GRY-PLANSZOWE.pl

Jako, że budżet nie z gumy i miejsce na półce ograniczone muszę wybrać jeden z powyższych tytułów. Starszego ale nadal jarego Dominiona czy też Wikingów? Co polecacie? Może ktoś grał w obie gierki i jest w stanie doradzić którą z nich wybrać?

Dominiona zawsze bede polecal,a z tego co czytalem Vikings potrafia sie znudzić po kilkunastu partiach.

Grałem w obie gry. Obie mają praktycznie ten sam model mechaniki, czyli w uproszczeniu kupowanie kart za konkretne surowce. Różnice:
VGW dodaje jeszcze jeden zasób więcej, którym można dokonywać zakupy (piwo). Posiada możliwość przechowywania zasobów na kolejne rundy i produkowanie ich nie tylko z kart z ręki.
W VGW jest kilka typów kart, które działają inaczej niż "kup kartę ze stosu i odrzuć do discarda". Budynki, które kładziesz przed sobą, dające konkretne bonusy. Łaski bogów - których nie kupuje się, a otrzymuje za konkretną ilość punktów lub atak budynku Wielkiej Hali, dające mocne umiejętności. Ścieżka Odyna - losowa talia, z której można kupić różne typy kart.
Punktowanie. VGW jest na bieżąco, na koniec są bonusy za posiadanie największej liczby danych typów kart (losowe w każdej grze). W Dominionie dopiero po zakończeniu gry dowiadujesz się kto ile punktów uzbierał.
W VGW jest możliwość punktowania na różne sposoby (misje, atakowanie, punkty z różnych kart, bonusy końcowe). W Dominionie tylko karty posiadłości plus nieliczne karty dodatkowe.
W VGW jest większy nacisk na negatywną interakcję. Na tym w sumie gra się opiera. W Dominionie nieliczne karty taką interakcję wprowadzają. Jeśli ich nie weźmie się do zestawu to praktycznie każdy układa własnego pasjansa.
Dominion opiera się w większym stopniu na tworzeniu kombosów z kombinacji kilku kart.
W moim odczuciu więcej deckbuildingu jest w Dominionie - więcej zakupów, tasowania talii. W VGW deck nie zdąży się mocno rozbudować i gra się kończy. Aczkolwiek to zależy na ile punktów się zagra i można to spokojnie wydłużyć.
Podsumowując. Jeśli szukasz gry z negatywną interakcją, atakowaniem przeciwników i fajną humorystyczną kreską to polecam VGW. Jeśli wolisz długofalowe tworzenie talii kombosów i granie niezależnie od innych graczy to Dominion jest dla Ciebie.
Ja osobiście wolę Wikingów.

Dzięki za opinie. Może ktoś coś jeszcze doradzi? Na razie jest 1:1. Czyli dalej trwa impas;)

Ja z dwoch rowniez polecam klasyke. Dominion to tona regrywalnosci, prostota mechaniki, w wikingow zagralem I w sumie tyle, zwykly deckbuilder, a liczylem na cos wiecej. Jesli juz sie zastanawiasz to poczekaj na star realms pod warunkiem, ze lubisz interakcje bo tej w podstawowym dominionie jest malo. Na chwile obecna w polskiej wersji tylko dominion, a przynajmniej w mojej opini.

Zależy czego oczekujesz od gry. Dla mnie w deckbuildingu (i w karciankach w ogóle) najważniejsze jest budowanie kombosów. W Dominionie znajdziesz tego mnóstwo, razem praktycznie nieskończoną regrywalnością. VGW pod jednym i drugim względem jest uboższe, ale daje budowę i grę stołem, nie tylko deckbuilding. Przez ograniczoną pulę kart nie dochodzi za to do znanych z Dominiona sytuacji, że niektóre zestawy kart, wybrane losowo przed grą, są mało ekscytujące lub przeciągają rozgrywkę.
Jeśli szukasz kwintesencji db i większej dawki móżdżenia, weź Dominiona. Jeśli nieco luźniejszej gry, z mechanicznym twistem odświeżającym db, weź VGW.

Czyli bardziej Dominion niż Vikings. No chyba, że lepiej poczekać na polskie wydanie Clank!? Zapowiada się gierka na fajnym poziomie.

Warto też poczekać na star realms, które niedlugo wychodzi po polsku. Ale tak jak pisałem powyżej Dominion zawsze na propsie.

Dominon w oczekiwaniu na Clanka i Star Realms.

Osobiście wolę Vikingów

Stało się. Zamówiłem Dominiona. Pewno i tak skończy się na tym, że za miesiąc kupię Vikingow;) Dzięki wszystkim za pomoc.

Lepiej dokupic dodatek do Dominiona polecam intryge na poczatek. Milego grania

Niech jakiś mod poprawi tytuł tego wątku bo ma takie dwa błędy że oczy bolą...

Już poprawione.