GRY-PLANSZOWE.pl

AkitaInu pisze:Hmm a nie chodzi o budynki? Bo tylko core i budynki mialy byc wysylane

Mozliwe. Ja pamietam, ze platne addony mialy byc pozniej. A moze nie tylko?

kwiatech pisze:W sumie to powinno byc (bez platnych addonow) ich chyba jeszcze wiecej?:
1. Podstawka
2. 5 gracz
3. Warlord box na SG
4. Pandora`s BOX
5. Kronos Rebellion

Owszem, ale jeżeli ktoś miał wysyłkę robitą na dwie fale (tak jak w tym przypadku) to dostaje teraz tylko podstawkę i budynki

AkitaInu pisze:

kwiatech pisze:W sumie to powinno byc (bez platnych addonow) ich chyba jeszcze wiecej?:
1. Podstawka
2. 5 gracz
3. Warlord box na SG
4. Pandora`s BOX
5. Kronos Rebellion

Owszem, ale jeżeli ktoś miał wysyłkę robitą na dwie fale (tak jak w tym przypadku) to dostaje teraz tylko podstawkę i budynki

Ok, dzięki

I tak dostlem plus grę karciana i figurkę do „obcego”:)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

janekbossko pisze:I tak dostlem plus grę karciana i figurkę do „obcego”:)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czyli jednak to samo co w EN. SUPER!!!

kwiatech pisze:

janekbossko pisze:I tak dostlem plus grę karciana i figurkę do „obcego”:)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czyli jednak to samo co w EN. SUPER!!!

To akurat było wiadomo.

Curiosity pisze:

kwiatech pisze:

janekbossko pisze:I tak dostlem plus grę karciana i figurkę do „obcego”:)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czyli jednak to samo co w EN. SUPER!!!

To akurat było wiadomo.

Jak pytalem w "Planszówki na KS" na fb, to nikt mi tego nie napisal

Też dzisiaj odebrałem paczkę z LoH. Generalnie wykonanie świetne - tak jak każdy zaznacza . Jedynie u mnie figurka Zeusa jest dziwnie spasowana, ręka z biczem nie wchodzi do 'socketa' - trzeba mocno wciskać aby weszła. Pewnie da się to poprawić delikatnie szlifując bolczyk.

Natomiast wielki minus za pudełko - już na starcie się nie domyka i nie posiada miejsca na schowanie wszystkich komponentów z podstawki! Da się z tym żyć, tym bardziej, że odblokowane zostało dodatkowe pudełko które pomieści wszystkie SG.

Choć nie mam złudzeń i patrząc na ilość zawartości muszę zacząć myśleć o dodatkowym regale.

Póki co dostarczana jest wersja eng prawda?

pan_satyros pisze:Póki co dostarczana jest wersja eng prawda?

Tak

Czy ktoś kto już z grą obcował, zechciałby mnie przekonać, że warto kupić tą wersję http://aleplanszowki.pl/strategiczne/26 ... ickstarter zamiast tej : https://mepel.pl/lords-of-hellas-edycja-polska ?
Jak bardzo biedniejszy wychodzi corebox?

Dr_Kecaj pisze:Czy ktoś kto już z grą obcował, zechciałby mnie przekonać, że warto kupić tą wersję http://aleplanszowki.pl/strategiczne/26 ... ickstarter zamiast tej : https://mepel.pl/lords-of-hellas-edycja-polska ?
Jak bardzo biedniejszy wychodzi corebox?

https://www.kickstarter.com/projects/aw ... -of-hellas

Popatrz ile bajerów

Jaki jest sensowny minimalny skład osobowy dla tego tytułu?

gregos pisze:Jaki jest sensowny minimalny skład osobowy dla tego tytułu?

Ja wspieralem a bede gral na dwoje. Zmienia sie wtedy troche mechanika. Cos bylo z monumentami, ale nie pamietam dokladnie co.

Warunek zwycięstwa polegający na wybudowaniu monumentu nie wchodzi do gry oraz warunek dotyczący kontroli Landów jest podbity do 3. Poza tym jest jeszcze delikatna zmiana w akcji budowania monumentu.

toblakai pisze:Warunek zwycięstwa polegający na wybudowaniu monumentu nie wchodzi do gry oraz warunek dotyczący kontroli Landów jest podbity do 3. Poza tym jest jeszcze delikatna zmiana w akcji budowania monumentu.

O wlasnie. Podziekowal

po pierwszej rozgrywce:
- tłumaczenie i rozstawianie 1h
- rozgrywka 90 min
- gra wyglada obłędnie z figurkami
- terrain pack powinien byc w podstawce od razu, bez figurek miast można by nie zauważyć czy jednostka jest w fortyfikacji czy też nie
- zbudowanie i utrzymanie monolitu wydaje się najłatwiesze (chociąz wygrał kolega który kontrolował dwa landy)
- questy sa jakies słabe (trzeba zaczynać od pierwszego pola czy może jak spełniam juz ostatanie to tam wskakuje?)
- mielismy 5 potworów na planszy, nikt ich nawet nie próbował atakować bo ilośc potrzebnych kart do zabicia jest "chora"

Bardzo nam się podobało

janekbossko pisze:po pierwszej rozgrywce:
- tłumaczenie i rozstawianie 1h
- rozgrywka 90 min
- gra wyglada obłędnie z figurkami
- terrain pack powinien byc w podstawce od razu, bez figurek miast można by nie zauważyć czy jednostka jest w fortyfikacji czy też nie
- zbudowanie i utrzymanie monolitu wydaje się najłatwiesze (chociąz wygrał kolega który kontrolował dwa landy)
- questy sa jakies słabe (trzeba zaczynać od pierwszego pola czy może jak spełniam juz ostatanie to tam wskakuje?)
- mielismy 5 potworów na planszy, nikt ich nawet nie próbował atakować bo ilośc potrzebnych kart do zabicia jest "chora"

Bardzo nam się podobało

Możesz wskoczć na questa na ostatnie pole jeżeli spełniasz wymagania. No i oczywiście od razu go wykonujesz.

U nas akurat ja wygrałem na potwory, całkiem fajnie się je tłucze

Pamiętaj że przy każdej turze walki z potworem dobierasz kolejne karty Dzięki temu można się sensownie bić z potworami.

AkitaInu pisze:

janekbossko pisze:po pierwszej rozgrywce:

Pamiętaj że przy każdej turze walki z potworem dobierasz kolejne karty Dzięki temu można się sensownie bić z potworami.

Dobierasz 2 karty, jeśli bronisz się przed atakiem potwora. W innym wypadku tylko 1 kartę.

Grałem na razie 3 razy i wydaje mi się, że pokonanie 3 potworów jest dość trudne, szczególnie gdy wyjdzie Cerber, a my nie mamy jak zwiększyć siły dzięki kapłanom.

janekbossko pisze:po pierwszej rozgrywce:
- tłumaczenie i rozstawianie 1h
- rozgrywka 90 min
- gra wyglada obłędnie z figurkami
- terrain pack powinien byc w podstawce od razu, bez figurek miast można by nie zauważyć czy jednostka jest w fortyfikacji czy też nie
- zbudowanie i utrzymanie monolitu wydaje się najłatwiesze (chociąz wygrał kolega który kontrolował dwa landy)
- questy sa jakies słabe (trzeba zaczynać od pierwszego pola czy może jak spełniam juz ostatanie to tam wskakuje?)
- mielismy 5 potworów na planszy, nikt ich nawet nie próbował atakować bo ilośc potrzebnych kart do zabicia jest "chora"

Bardzo nam się podobało

Potwierdzam w większości powyższe. Szybka, dynamiczna i angażująca rozgrywka. Potwory na planszy kuszą, ale zawsze jest coś ważniejszego do roboty. Nie miałem jednak wrażenia, że są one nie do zabicia, choć budziły respekt. Też mnie ciekawi kwestia łatwości wykonania celu w postaci budowy monumentu (zwłaszcza, że obok Hermesa można się nieźle zabarykadować). Nie będę jednak oczywiście wyciągał wniosków po pierwszej partii.
Na mały minus niedomykające się pudło (powinno być 5-10 mm wyższe), a także brak porządnej karty pomocy (te obecne karty są za bardzo rozdrobnione i nie zawierają wszystkich info). Figurki bogów, herosów i potworów rewelacja. Robią wielkie WOW i stanowią ozdobę planszy. Te mniejsze, reprezentujące żołnierzy i kapłanów, ok (poziom zbliżony do Cyklad). Nieobecność figurek budynków jest faktycznie znaczącym brakiem w core. Nie wyobrażam sobie rozgrywki bez nich.
Reasumując pierwsza rozgrywka była niezmiernie satysfakcjonująca i mam wielką ochotę dalej poznawać tę grę!

Te osoby, które miały już możliwość grania, proszę o informację w jakim składzie osobowym toczyła się rozgrywka i w jakim stopniu rzutowało to na odczucia z gry (czy przy danej liczbie graczy było zbyt luźno, czy też zbyt chaotycznie itp.).

Wczoraj pierwsza rozgrywka została zaliczona. Skład dwuosobowy i czas rozgrywki około 2h - długo ze względu na częste zerkanie do instrukcji oraz masę opcji do ogarnięcia.

Grę na ten moment oceniamy jako dobrą - jest chęć zagrania więcej i eksplorowania kolejnych obszarów, bo siłą rzeczy nie dało się spenetrować wszystkich możliwości. Ja grałem Heraklesem natomiast żona Achillesem. Pierwotnie miałem zamysł, aby wygrać poprzez ubicie 3 potworów - nawet miałem szybki start w tym kierunku, ubiłem Chimerę jakoś zaraz na początku gry - ale ostatecznie pomimo wielu potworów na planszy zadławiłem się brakiem kart walki.

Żona poszła pierwotnie bardziej w stronę kontroli obszarów oraz wykonywanie Questów - jeden wykonała przechodząc wszystkie etapy natomiast kolejne już padały poprzez wskakiwanie na ostatnie pole. Ponad to skutecznie udało jej się utrzymać swoją pozycję w obszarach oraz bronić się przed przejęciami ze względu na to, że wpadła jej karta Błogosławieństwa zwiększająca limit kart na ręce z 4 na 6 - mega bonus.

Ostatecznie rozgrywka zakończyła się moją przegraną ze względu na kontrolowanie przez żonę 5 regionów z Świątyniami.

Rozgrywkę dwuosobową uważam za bardzo przyjemną - potwory wydają się łakomymi kąskami i jest chęć ich ubijania. Jako że to była nasza pierwsza rozgrywka to raczej stroniliśmy od bezpośredniego konfliktu skupiając się bardziej na porobieniu różnych rzeczy - trzeba grę jakoś poznać Monumenty praktycznie nie były budowane, najprawdopodobniej ze względu na fakt, że ta akcja nie kończy gry - możliwe, że w przyszłych rozgrywkach dostrzeżemy jakąś strategię która by byłą bodźcem dla tej akcji.

Wydaje mi się, że w rozgrywkach dwuosobowych najłatwiej jest wygrać poprzez kontrolę 5 świątyń, następnie przez ubicie potworów a najciężej przejmując 3 Landy. Świątynie można łatwo przeoczyć i wślizgnąć się przejmując je od przeciwnika, natomiast przejęcie aż 3 Landów jest widoczne ewidentnie na planszy.

Na minus jednak muszę zaliczyć instrukcję która jest niekonsekwentna w swoich opisach oraz brak informacji w wielu miejscach co robić z użytymi kartami - wtasować czy odrzucić i co zrobić jak się stos kart wyczerpie?

Podczas kampanii kupiłem również dodatek z miastami i to jest dodatek niezwykle przydatny, ale tylko w połowie Miasta się sprawdzają bardzo dobrze - ze względu na miejsce dla Hoplitów - ale świątynie to już tylko fanaberia, te tekturowe też by dały radę.

toblakai pisze: Podczas kampanii kupiłem również dodatek z miastami i to jest dodatek niezwykle przydatny, ale tylko w połowie Miasta się sprawdzają bardzo dobrze - ze względu na miejsce dla Hoplitów - ale świątynie to już tylko fanaberia, te tekturowe też by dały radę.

Technicznie się z Tobą zgodzę. Wizualnie wyglądałoby to jednak bardzo słabo. Na tej samej zasadzie można byłoby zastąpić figurki bohaterów standami. Jak już idziemy w plastik, to konsekwentnie

Dlatego też komentuje jedynie jego przydatność podczas rozgrywki - odczucia estetyczne pozostawiam każdemu do oceny we własnym zakresie

toblakai pisze:Wczoraj pierwsza rozgrywka została zaliczona. Skład dwuosobowy i czas rozgrywki około 2h - długo ze względu na częste zerkanie do instrukcji oraz masę opcji do ogarnięcia.

Spoiler:

Grę na ten moment oceniamy jako dobrą - jest chęć zagrania więcej i eksplorowania kolejnych obszarów, bo siłą rzeczy nie dało się spenetrować wszystkich możliwości. Ja grałem Heraklesem natomiast żona Achillesem. Pierwotnie miałem zamysł, aby wygrać poprzez ubicie 3 potworów - nawet miałem szybki start w tym kierunku, ubiłem Chimerę jakoś zaraz na początku gry - ale ostatecznie pomimo wielu potworów na planszy zadławiłem się brakiem kart walki.

Żona poszła pierwotnie bardziej w stronę kontroli obszarów oraz wykonywanie Questów - jeden wykonała przechodząc wszystkie etapy natomiast kolejne już padały poprzez wskakiwanie na ostatnie pole. Ponad to skutecznie udało jej się utrzymać swoją pozycję w obszarach oraz bronić się przed przejęciami ze względu na to, że wpadła jej karta Błogosławieństwa zwiększająca limit kart na ręce z 4 na 6 - mega bonus.

Ostatecznie rozgrywka zakończyła się moją przegraną ze względu na kontrolowanie przez żonę 5 regionów z Świątyniami.

Rozgrywkę dwuosobową uważam za bardzo przyjemną - potwory wydają się łakomymi kąskami i jest chęć ich ubijania. Jako że to była nasza pierwsza rozgrywka to raczej stroniliśmy od bezpośredniego konfliktu skupiając się bardziej na porobieniu różnych rzeczy - trzeba grę jakoś poznać Monumenty praktycznie nie były budowane, najprawdopodobniej ze względu na fakt, że ta akcja nie kończy gry - możliwe, że w przyszłych rozgrywkach dostrzeżemy jakąś strategię która by byłą bodźcem dla tej akcji.

Wydaje mi się, że w rozgrywkach dwuosobowych najłatwiej jest wygrać poprzez kontrolę 5 świątyń, następnie przez ubicie potworów a najciężej przejmując 3 Landy. Świątynie można łatwo przeoczyć i wślizgnąć się przejmując je od przeciwnika, natomiast przejęcie aż 3 Landów jest widoczne ewidentnie na planszy.

Na minus jednak muszę zaliczyć instrukcję która jest niekonsekwentna w swoich opisach oraz brak informacji w wielu miejscach co robić z użytymi kartami - wtasować czy odrzucić i co zrobić jak się stos kart wyczerpie?

Podczas kampanii kupiłem również dodatek z miastami i to jest dodatek niezwykle przydatny, ale tylko w połowie Miasta się sprawdzają bardzo dobrze - ze względu na miejsce dla Hoplitów - ale świątynie to już tylko fanaberia, te tekturowe też by dały radę.

Dzięki za wyczerpujące informacje odnośnie wrażeń z rozgrywki. Zaczynam się co raz bardziej skłaniać do kupna tej gry.