Re: Tajniacy Bez cenzury
: 28 cze 2017, 16:32
To prawda wszystko zależy od tego z kim gramy. W jednej grupie bawiliśmy się przednio (grupy mieszane płciowo i wiekowo), dużo śmiechu i i naprawdę oryginalnych skojarzeń (nie tylko dupa 3 i cycki 2 . Natomiast w drugiej grupie jedna z pań zasiała ferment, że to gra niedojrzała i raczej dla zboczonych nastolatków... tak sie to rozniosło, że inni zaczęli przytakiwać i grali trochę tak jakbym ich zmusił... dwie partie i out.
Z obydwoma grupami grałem w wersje klasyczna kilkadziesiąt razy więc znali zasady i wiedzieli o co chodzi. Co ciekawe z dwa weekendy temu pomieszałem te grupy przyszła cześć z tej i część z drugiej (brak kobiety fermentującej;) i grało się świetnie!
Wydaje mi się, że jak ktoś jest zbyt wrażliwy i delikatny, z brakiem dystansu do życia, żyjąc w cieniu ludzkiego tabu jakim jest sex nie powinien grać w tego typu gry. Śmieszy mnie też kiedy ktoś mówi, że to jest "żałosne" co takiego? pytam się co takiego zabrania nam w grupie dorosłych osób porozmawiać szczerze albo pośmiać się z sexu, religii, polityki... otóż nasza indywidualna wrażliwość. Ale to chyba temat na dłuższą dyskusje w offtopie
Z obydwoma grupami grałem w wersje klasyczna kilkadziesiąt razy więc znali zasady i wiedzieli o co chodzi. Co ciekawe z dwa weekendy temu pomieszałem te grupy przyszła cześć z tej i część z drugiej (brak kobiety fermentującej;) i grało się świetnie!
Wydaje mi się, że jak ktoś jest zbyt wrażliwy i delikatny, z brakiem dystansu do życia, żyjąc w cieniu ludzkiego tabu jakim jest sex nie powinien grać w tego typu gry. Śmieszy mnie też kiedy ktoś mówi, że to jest "żałosne" co takiego? pytam się co takiego zabrania nam w grupie dorosłych osób porozmawiać szczerze albo pośmiać się z sexu, religii, polityki... otóż nasza indywidualna wrażliwość. Ale to chyba temat na dłuższą dyskusje w offtopie