Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
wrojka
Posty: 454
Rejestracja: 10 cze 2018, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk Wrzeszcz
Has thanked: 224 times
Been thanked: 208 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: wrojka »

Toma0411 pisze: 07 lip 2023, 15:09 Hej. No więc Portal już potwierdził ( jeszcze nie oficjalnie) że będą dodatki do TMB w naszym języku :)
Source? :D

To mogłoby świadczyć o tym, że weszło tyle preorderów, że przekroczyli magiczny próg opłacalności.
Pytanie jeszcze ile im zajmie tłumaczenie, bo nie oszukujmy się - tłumaczenie podstawki przez forumowiczów sporo przybliżyło termin premiery.

Jestem też ciekaw, czy międzynarodowe wydania dostaną zagadki (i karty z nimi związane).
Toma0411
Posty: 19
Rejestracja: 17 lut 2022, 14:00
Has thanked: 15 times
Been thanked: 7 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Toma0411 »

wrojka pisze: 07 lip 2023, 16:06
Toma0411 pisze: 07 lip 2023, 15:09 Hej. No więc Portal już potwierdził ( jeszcze nie oficjalnie) że będą dodatki do TMB w naszym języku :)
Source? :D


1:08:40 krótka wypowiedź

Z tego co się orientowałem w jednym ze sklepów preordery sprzedały się jakiś czas temu w połowie albo i więcej ...

Nie mam pojęcia ile im to zajmie i co wydadzą ale jest to moim zdaniem dobra wiadomość :)
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 462 times
Been thanked: 390 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Dhel »

Ok, po intensywnym ogrywaniu w lipcu sprawdzając każdego nowego Gearloca i Tyranta mogę śmiało napisać podsumowanie - Unbreakable + 3 nowe Gearlocki.
Krótka wersja: w mojej opinii jest to najlepszy dodatek do TMB.
Kropka.
A teraz dłuższa wersja: widać i czuć, że gra została dopieszczona, wydarzenia są bardzo fajne i przemyślane. Karty fajnie opisują podziemie i czuć, że nie jest to przygoda na tratwie albo w dżungli tylko mamy zmianę klimatu. Tyranty mają bardzo ciekawe mechaniki, w stosunku do tych z podstawki. Osobiście mniej podoba mi się Cinder i Nexus i wolałem grać na pozostałą trójkę - ale to wynika też trochę z tego, że ta trójka jest bardzo fajna.
Co do Gearlocków tylko z dodatku, to porównując ich do Undertow uważam, że są bardziej przystępni. W Undertow mamy Stanzę, ale pomimo tego, że bardzo ją lubię, to nie jest to Gearlock na 'dzień dobry'. Bardzo złożona i niełatwa w prowadzeniu. Duster jest prostsza, ale tutaj mamy 2, którzy nie są skomplikowani, a za to świetnie sobie radzą w każdej sytuacji.
Mechanika lawy i do tego czasem darkness i shaky ground, fajne, zmieniające podejście do starć. Osobiście lubię z Undertow Krelln i mechy, ale to aż tak nie zmieniało starcia, tutaj zmiana jest większa. Jest minus - nie zawsze wiadomo czy stoimi na lawie czy nie. W mojej opinii nie ma to takiego znaczenia, bo po pierwsze plansza walki nie jest duża i się po prostu nie pogubimy, po drugie zawsze można trochę jednostkę przesunąć albo podnieść by się upewnić na czym stoimy, to nie jest problem.
Gearlocki - no kogo my tu nie mamy, gościa co może poprzestawiać trochę czas i pomieszać w inicjatywie (Figment), mnicha, który kopie na prawo i lewo stawiając na defensywnę tylko by potem mieć mega runde w ataku (Static). Typa, który je złolców robiąc z nich mniamuśne przepisy albo po prostu ściąga ich z haka i wykorzystuje odpowiednie kości by sobie pomóc w walce (Carcass). Zmechanizowanego Gearlocka, który może wykorzystać mocniejsze kości po odblokowaniu by podbić siłę pozostałych z danego drzewka (Gale).
I Creme de la creme - kobitkę co opanowała siłę pola magnetycznego - Polaris. To jest gearloc S-tier. Serio, jeśli szukacie dodatkowej postaci weźcie ją. Nie jest bardzo skomplikowana w prowadzeniu, natomiast jej mechaniki są bardzo fajne i angażujące. To jest pierwszy Gearlock, który wyczyścił mi całą planszę ze złolców.
Kości Delve są u niej mega, nie zapominajcie o nich.
Awatar użytkownika
skiba
Posty: 330
Rejestracja: 13 kwie 2018, 07:17
Has thanked: 24 times
Been thanked: 211 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: skiba »

Dhel pisze: 31 lip 2023, 10:23 Krótka wersja: w mojej opinii jest to najlepszy dodatek do TMB.
Chyba się zgodzę. Mi najbardziej podoba się to, że niektóre Gearloci mają mechaniki zmuszające do mocnego ruszenia głową. Figment z kręceniem czasem dobrze grzeje mózg. Polaris i jej metalowe koraliki też, bo trzeba rozwiązać zagadkę pt. "co, gdzie i kiedy, żeby uderzyć wszystkich złych, a dobrych oszczędzić". Gale wydaje się być Gearloc'iem typu "mogę wszystko, więc jak mnie zbudujesz?". Ogólnie bania dobrze pracuje :)

Tyrantów z dodatku ograliśmy do tej pory tylko dwóch. Cinder wydaje się być bardzo trudnym przeciwnikiem przy złym doborze Gearloc'ów. My graliśmy zestawem Gale + Figment, więc kupowaliśmy sobie czas, żeby wygrać. Bez manipulacji czasem od Figmenta i przesuwania złolców od Gale byłoby ciężko, a tak to weszło na styk.

Rok and Rol za to wydawali mi się bardzo chaotyczni i wręcz prości. Wystarczyło stać w rogu, nazbierać jakiegoś leczenia na fatigue i czekać na moment, gdy przeciwnicy sami się wytłuką i zostanie ostatnia sztuka do dobicia :D

Mechanika "darkness" ze złolcami, którzy są ukryci też bardzo fajna :)
Boîte à Jeux: ilu2112
BGA: mskiba
BoardGameGeek: mskiba
TTA: ilu2112
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 637
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 243 times
Been thanked: 355 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Nilis »

skiba pisze: 31 lip 2023, 10:40 Rok and Rol za to wydawali mi się bardzo chaotyczni i wręcz prości. Wystarczyło stać w rogu, nazbierać jakiegoś leczenia na fatigue i czekać na moment, gdy przeciwnicy sami się wytłuką i zostanie ostatnia sztuka do dobicia :D
Niestey tak ale klimatycznie jest 200% w starciu z nimi. Nie każdy Tyrant musi być bardzo ciężki.

Ja zagrałem na razie 2 partię w Unbreakable. Nie grałem we wcześniejsze TMB i dla mnie Unbreakable jest kapitalne i klimatyczne. Obawiam się że jak zagram w TMB z 2017r. To mogę odrobinę się rozczarować po Unbrak.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
skiba
Posty: 330
Rejestracja: 13 kwie 2018, 07:17
Has thanked: 24 times
Been thanked: 211 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: skiba »

Nilis pisze: 01 sie 2023, 11:15 Ja zagrałem na razie 2 partię w Unbreakable. Nie grałem we wcześniejsze TMB i dla mnie Unbreakable jest kapitalne i klimatyczne. Obawiam się że jak zagram w TMB z 2017r. To mogę odrobinę się rozczarować po Unbrak.
Jak Ci się Unbreakable podoba to się nie rozczarujesz. Podstawka to ta sama gra, ale nie ma lawy (więc "shaky ground" oraz "darkness" znikają). Undertow to ta sama gra, ale zamiast lawy masz tratwę i 3-punktowe potworki, które trochę zmieniają grę. Klimatycznie jest w zasadzie to samo :)
Boîte à Jeux: ilu2112
BGA: mskiba
BoardGameGeek: mskiba
TTA: ilu2112
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 985
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 619 times
Been thanked: 541 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Irr3versible »

Miałem prawie 2 letnia przerwę w rozgrywkach, wyjazd wakacyjny i kompaktowe pudełko Unbreakable to było to czego potrzebowałem by wrócić. Nie wziąłem nic więcej oprócz maty adventure bo i tak się mieści w pudle. Zatem dwóch gearlockow (Gale i Figment), więc wybor niewielki.

Na start przypomnienie zasad, płynnie aczkolwiek i tak trzeba siedzieć w kartach pomocy podczas rozgrywek. Na wszelki wypadek przeleciałem instrukcję, zaskoczyło mnie że jednak wszyscy otrzymujemy obrażenia od 6 rundy - z pierwszych zajawek unbreakable pamiętam, że ta zasada miała zniknąć dla baddies. W zamian mamy ruch skośny, który ma zmienić nieco "taktyczne" starcia na wyniszczenie. Na plus. Tak jak koledzy pochwalę zasadę Darkness (choć tu baddies tracą cześć swoich przewag, np ranged baddie sam do nas przyjdzie czy nowe umiejki jak Brimstone - taktyczne wycofanie i obrona 2 gdy tylko przeciwnik się zbliży) oraz shaky ground. Te dwie zasady w kombinacji z nową mata lavy zmieniają bardzo dużo. Szczególnie, że karty spotkań są odpowiednio przygotowane - w tym takie smaczki jak baddies zakopane pod skałami, które są dodatkowym utrudnieniem podczas potyczki, zmiana skały na lave przebudza złolca i ten włącza się do walki.

Dwie gry, kilkanaście potyczek.
Gale solo na Rok & Rol oraz kombo Gale i Figment na Cindera. Nie ukrywam, że wybór po długości rozgrywki - nie czytałem opinii innych graczy czy żadnych analiz Tyranów. Pierwsze rozgrywka była średnio udana, Gale choć mistrz różnorodności jest bardzo zależna od kości a te mi po prostu nie wpadały. Idealny scenariusz to kość w locked (innate) I zabawa innymi umiejkami, mnie niestety tylko - przez całą grę udało się wejść na poziom 3 planu awaryjnego i odblokowanie pierwszej kości master. Przyjemność? Średnia, walczyłem z mechanika gry i przegrywając zamiast bawić się umiejętnościami musiałem uzbroić się w dex i hp. Doszedłem do finałowej walki i byłem tak zmęczony doświadczeniem, że zacząłem usypiać nad planszą - przypominam, że wakacje a w tym roku kupiliśmy przyczepkę i jeździmy po kilkanaście, kilkadziesiąt kilometrów codzienne z maluchami. Odezwało się zmęczenie fizyczne, bo gra postacią była po prostu nudna. Porzuciłem w połowie nie wiedząc nawet czy wszystko co dotychczas zrobiłem w finałowej walce było legalne i zgodnie z kolejnością (potyczkę oznaczyłem jako przegraną).

Drugie starcie to już Cinder i gra na dwie ręce (rodzina gra ze mną w kaskadie, tmb ich nie interesuje). Jakże inne doświadczenie, zabawa dwoma gearlockami którzy się potrafią wspierać (choćby figment ładujący kości w plan awaryjny Gale), pełna przyjemność. Grało mi się tak dobrze, że zrobiłem wszytskie potyczki plus nadmiarowe gdzie już nie potrzebowałem progresu. Figment dał mi dużo radości, a i tak nie wykorzystałem w pełni jego potencjału zabawy czasem - manipulacja rundami by podtrzymać pozytywne efekty czy możliwość przeskoczenia całej aktywacji złolca są świetne. Był też świetnym tankiem, ściągając na siebie uwagę mocniejszych złolców
i pozostawiając ich ze swoim "cieniem (phase)". Gale doładowana boostem od Figmenta też pokazała pazury, szczególnie gdy toczyła pojedynki ze złolcami z smokescreen (untargettable na lavie).

Reasumując, powrót udany.
Po średnio udanej solo rozgrywce Gale - nie ma frajdy jak nie możesz odblokować master kości. Wszystko inne fajnie działa i to zdecydowanie dobre urozmaicenie do TMB. Nowa zasady (choć tylko kilka) czy mata to świetne odświeżenie serii oprócz samych gearlockow.
Zagram jeszcze dzisiaj jedno starcie (solo figment) I reszta dopiero jak wrócę do domu. Tam już czekają pozostałe postaci do testów.
Brać i dobrze się bawić. Jest czym.

Spoiler:
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8740
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2653 times
Been thanked: 2332 times

TMB Minis!

Post autor: Curiosity »

O
M
G!!!!!!!!




Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
wrojka
Posty: 454
Rejestracja: 10 cze 2018, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk Wrzeszcz
Has thanked: 224 times
Been thanked: 208 times

Re: TMB Minis!

Post autor: wrojka »

Spoiler:
Czy to oznacza, że będą też dodawać żetony samych gearlocków i ich petów, bo te defaultowe nie są chyba magnetyczne? I czy ta świnia od Darta może być ujeżdżana...przez figurkę Dart? No i jeszcze ciekawe jak kości statusów się tam zmieszczą, bo w Burncycle chyba tego nie było, więc figurki nie wadziły.

btw. Black Friday w 2023 wypada 24 Listopada :D
Ostatnio zmieniony 25 sie 2023, 02:17 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Cytowanie
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1116
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 860 times
Been thanked: 631 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: bajbaj »

Wygląda to fajnie, ale jestem przekonany, że zostanę przy żetonach. Przez te kilka lat, przez które poznawałem TMB, traktowałem żetony jako znakomitą alternatywę dla figurek. Mają świetne wizualizacje postaci, żetony życia pod żetonami postaci fajnie pokazują żywotność, świetnie to wszystko prezentuje się na macie. W burncycle na razie wciąż jestem przy żetonach, choć tam nie ma problemu z żetonami życia. W TMB dodanie figurek wymaga podstawek z ruchomym licznikiem życia. To może wyglądać świetnie, ale zmienia doświadczenie. Co jednak ze złolami? Jeśli już przechodzić na figurki, to tylko dla całości gry! Chyba że to wszystko, co napisałem wyżej nie ma większego sensu, bo figurki przewidziane zostały jako akcesorium kolekcjonerskie na półkę, a nie element gry... Paradoksalnie wtedy może kupię😅

BTW. Dart to ona i nie jeździ na jakiejś tam świni, tylko na Pigadillo, który jest dzikiem! #PrawdaoDartdlawrojka😁
Awatar użytkownika
Koshiash
Posty: 937
Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 32 times
Been thanked: 119 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Koshiash »

Kilka pokrak już od dłuższego czasu czeka u mnie na pomalowanie: https://www.dropbox.com/scl/fi/ltcn7py9 ... 8jkjq&dl=0
Oczywiście to nie CTG, a Thingverse: https://www.thingiverse.com/thing:5659907
Ostatnio zmieniony 26 sie 2023, 18:17 przez Koshiash, łącznie zmieniany 1 raz.
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 462 times
Been thanked: 390 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Dhel »

Eeee, nope.
To jest tak samo potrzebny gadżet do tej gry jak olbrzymia mata pod mniejsze maty.
W burncycle figurki pomagają łatwiej zorientować się na planszy w jaką stronę skierowany jest strażnik (chociaz dalej jest to bardziej wizualne niż zbyteczne)
Tym razem portfel bezpieczny :D
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Ayaram »

Też jestem przeciwnikiem dodawania figurek gdzie popadnie.

Cały urok w grach figurkowych, dungeon crawlerach itp. są przepiękne figurki którymi oj można się nacieszyć
Cały urok w grach karcianych są karty i też w takim AH LCG wolę jak moją postać reprezentuje karta, a nie zamiennik w postaci figurki.
Cały urok w grach z żetonami są żetony i to one mają cieszyć.

No i myślałem, że to jest taki ich "gimmick", w końcu mają chip w nazwie i te żetony mają być gwiazdami na stole. No, bo wtedy w ogóle po co są chipy? karty reprezentujące postać, które jednocześnie wyznaczają kolejność w turze i żetony/trackery życia nie będą wtedy wygodniejsze? Tylko, że wtedy mamy grę pod kątem wizualnych jakich wiele. Cały clue dla mnie, że tam inicjatywa jest kością, życie żetonami - ot po to by jak najwięcej tam się bawić manewrując tymi kośćmi i żetonikami.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Ardel12 »

wrojka pisze: 24 sie 2023, 23:33 Czy to oznacza, że będą też dodawać żetony samych gearlocków i ich petów, bo te defaultowe nie są chyba magnetyczne?
Sztony mają metalowy rdzeń, więc wystarczy by figurka miała magnes.
bajbaj pisze: 25 sie 2023, 00:59 Co jednak ze złolami? Jeśli już przechodzić na figurki, to tylko dla całości gry!
No właśnie! W bc zlolcow jest mało. Dwa zestawy figurek za 150 euro w sumie i mamy komplet. Tutaj by pokryć wszystko to dwukrotność by była mało. W dodatku powini wydać wszystkie postacie od razu, by nie skończyło sie, że część figurki ma a część nie. Co jak produkt jednak nie siadzie i nie zrobią reszty?

Dodatkowo moim zdaniem w bc figurki pasują kolorystycznie jak i materiałowo. Gramy robotami, więc to wszystko się zgrywa.

Co do kości statusów, to widzę sporo miejsca, jeśli figurkę damy na brzeg sztona.

Dla mnie na razie nie. Wygląda,.że tylko wydłuży setup i utrudni grę. Zero ułatwień, bo raczej nikt mi nie wmówi, że na tej mini planszy gubił niektóre postacie jak czasem zdarza się w bc.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10924
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: japanczyk »

Troche sztuczny problem stwarzacie - sztony gearlockow mozna polozyc obok planszy i na nich klasc kosci statusow, a figurki beda sobie ladnie hasac po niej
Ardel12 pisze: 25 sie 2023, 09:07 Dwa zestawy figurek za 150 euro w sumie i mamy komplet. Tutaj by pokryć wszystko to dwukrotność by była mało. W dodatku powini wydać wszystkie postacie od razu, by nie skończyło sie, że część figurki ma a część nie. Co jak produkt jednak nie siadzie i nie zrobią reszty?
Serio myslisz, ze sie to nie sprzeda? xd
Burncycle "dodruk" figurek wjechal, a to zdecydowanie mniej popularna gra
Stawiam, ze pierwszy rzut pojdzie od reki - sam z checia kupie kolekcjonersko
Awatar użytkownika
ScorpZero
Posty: 432
Rejestracja: 05 paź 2020, 10:41
Has thanked: 177 times
Been thanked: 114 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: ScorpZero »

Dla mnie osobiście hard pass.
Rozumiem, że sporo osób to kupi, więc nie dziwię się, że coś takiego tworzą, ale jeśli chciałbym grać w grę z figurkami to mam do tego wiele innych tytułów plus bitewniaki.

Tutaj kupiły mnie sztony i żadnych figurek do nich, czy też na nich nie chcę. :wink:
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Ardel12 »

japanczyk pisze: 25 sie 2023, 09:28 Troche sztuczny problem stwarzacie - sztony gearlockow mozna polozyc obok planszy i na nich klasc kosci statusow, a figurki beda sobie ladnie hasac po niej
Ardel12 pisze: 25 sie 2023, 09:07 Dwa zestawy figurek za 150 euro w sumie i mamy komplet. Tutaj by pokryć wszystko to dwukrotność by była mało. W dodatku powini wydać wszystkie postacie od razu, by nie skończyło sie, że część figurki ma a część nie. Co jak produkt jednak nie siadzie i nie zrobią reszty?
Serio myslisz, ze sie to nie sprzeda? xd
Burncycle "dodruk" figurek wjechal, a to zdecydowanie mniej popularna gra
Stawiam, ze pierwszy rzut pojdzie od reki - sam z checia kupie kolekcjonersko
A czego Ty nie kupisz xD
Pewnie się rzucą ludki, TMB to już od dawna kolekcjonerstwo niż ogrywanie :) Patrząc po tych księgach, bonusikach, kawach itd.
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 462 times
Been thanked: 390 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Dhel »

Spoiler:
A czego Ty nie kupisz xD
Pewnie się rzucą ludki, TMB to już od dawna kolekcjonerstwo niż ogrywanie :) Patrząc po tych księgach, bonusikach, kawach itd.
[/quote]

Ej No, chciałem napisać, że oczywiście jak najbardziej to jest ogrywanie, ale jak z tą kawą wyjechałeś i książka, hmm :D

Picie kawy zalewanej wodą z sibronu w kubku z bones ogrywając spotkanie wertując książkę o przeszłości patchesa - nowy wymiar grania :D
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10924
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: japanczyk »

Ten Kufel co sprzedawli troche za duzy na kawe jest :P
Ale dodaje klimatu przy grze :)

Automaton of Shale jako book mnie strasznie rozczarowal - widzialem wspaniale zrobione tego typu skiazki, ta jest tylko przecietna
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8740
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2653 times
Been thanked: 2332 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Curiosity »

Dhel pisze: 25 sie 2023, 10:30 Picie kawy zalewanej wodą z sibronu w kubku z bones ogrywając spotkanie wertując książkę o przeszłości patchesa - nowy wymiar grania :D
To się nazywa "Americana" :-P Ale, ale, co to jest "sibron"?
Ja też raczej kupię dla celów kolekcjonerskich. Do Trove Chesta już się raczej nic nie wepchnie, a na pewno nie kilkanaście figurek.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 462 times
Been thanked: 390 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Dhel »

Curiosity pisze: 25 sie 2023, 11:13
Dhel pisze: 25 sie 2023, 10:30 Picie kawy zalewanej wodą z sibronu w kubku z bones ogrywając spotkanie wertując książkę o przeszłości patchesa - nowy wymiar grania :D
To się nazywa "Americana" :-P Ale, ale, co to jest "sibron"?
Ja też raczej kupię dla celów kolekcjonerskich. Do Trove Chesta już się raczej nic nie wepchnie, a na pewno nie kilkanaście figurek.
Americana :D, to w tej wersji to może po krainie - Daelore’ana :wink:

Sibron - rzeka w Daelore

Ja na pewno odpuszczam, bo uwielbiam grać na żetonach i ta gra mnie kupiła właśnie tym, że nie ma figurek i wszystko przejrzyście widać.
Ale kolekcjonersko to się na pewno sprzeda.
Probe9
Posty: 2455
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 649 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Probe9 »

A ja ponarzekam :) Ich znakiem rozpoznawczym był brak figurek i oryginalna alternatywa w postaci żetonów. Przyszedł sukces i trochę się psują...
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 637
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 243 times
Been thanked: 355 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Nilis »

Ja dopiero co wszedłem w TMB i gra również kupiła mnie sztonami co wcześniej wydawało mi się nie dorzeczne aby grać w grę W taki sposób. Dla mnie TMB i tak kosztuje majątek więc zestaw figurek to już obłęd ale gratka dla kolekcjonerów:)
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2820
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 841 times
Been thanked: 363 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Gromb »

No dobra, my tu pitu pitu, ale do rzeczy, bo pytanie od kilku postów wisi w powietrzu : kto orarnie zbiorowe tym razem? Aż chciałbym poprosić o to kilku userów, ale może nie mają ochoty na przygodę że Spiral po ostatnich przygodach Liska...
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10924
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: japanczyk »

Probe9 pisze: 25 sie 2023, 12:24 A ja ponarzekam :) Ich znakiem rozpoznawczym był brak figurek i oryginalna alternatywa w postaci żetonów. Przyszedł sukces i trochę się psują...
No nie oszukujmy sie, to sa kolekcjoinerskie rzeczy - robia metalowe wylewy za milion monet xD
ODPOWIEDZ