GRY-PLANSZOWE.pl

A może będą odcinać kupony od sukcesu i po jakimś czasie temat sie wypali. Nie mniej projekt byl zrealizowany bardzo profesjonalnie i kontakt ze wspierającymi jest cały czas bez zarzutu. Za to ich szanuję i nie żałuję wsparcia, chociaż swój egzemplarz sprzedaje z racji potrzeby zakupu innych pozycji.

Wracając do tematu. Sam nie grałem, ale zastanawiam się jak traktować sukces, który niewątpliwie osiągnęli autorzy. Z jednej strony gra nie spełniła oczekiwań użytkowników forum, którzy do tej pory się wypowiedzieli i mechanicznie wygląda na mocno średnią. Z drugiej poprzez chwytliwy i mało wyeksplorowany temat znalazła bardzo duże grono nabywców trafiając również do ludzi niegrających lub grających niewiele (wnioskuję to przede wszystkim po kanałach w jakich promowano Stworze) i w ten sposób popularyzując hobby.

Na dobrą sprawę autorzy powtórzyli tylko te same grzechy, które widzimy w 80% (wartość szacunkowa metodą "widzimisie") gier ze wspieraczek - stworzyli (kalambur niezamierzony ) ładną wydmuszkę, o której jest/było głośno i zarobili. Jak pokazują wyniki rynek potrzebuje też (a może przede wszystkim) takich gier. Może dzięki temu wydawnictwo będzie kontynuowało działalność i w przyszłości wypuści jakąś perełkę.

Będę bazował na swoim przebogatym doświadczeniu planszówkowym, które nie opiewa nawet na 2 lata. Jako w sumie jeszcze świeżynka uczciwie powiem, że jedną z rzeczy, na które zawsze najpierw biorę pod uwagę szukając gier do uzupełnienia kolekcji jest ich wygląd. Oczywiście opinie, recenzje, mechanika to wszystko koniec końców wygrywa, ale nie będę oszukiwał, jak gra jest dla mnie brzydka to jest bardzo nikła szansa że trafi do mnie na półkę.

Myślę, że większość osób, które nie są prawdziwymi hardkorami planszówkowymi tak właśnie wybiera gry – oczami. Mnie też Stworze na początku bardzo przyciągnęło tematyką i stylem graficznym, który nie jest kolejną kopią wariantu fantasy albo handlu na bliskim/dalekim wschodzie.

Potem poczytałem nieco instrukcji i doszedłem do wniosku, że gra wygląda raczej na nudną pseudo-przygodówkę i nawet jeśli będzie ładnie wyglądać to z braku zainteresowania rozgrywką po prostu będzie się kurzyła na półce. Kampanii nie wsparłem, gry nie zamierzam kupić, nie grałem i szczerze powiedziawszy nie mam nawet ochoty grać gdzieś na zewnątrz.
Co nie zmienia faktu, że może być grą „wystarczająco dobrą” dla ludzi, którym pudelka nie zajmują więcej niż jednego segmentu na kallaxie. Mam bardzo wielu znajomych, którzy na hasło „plasnszówki” odpowiadają TTR, Doble i w zasadzie tyle.

Także koniec końców dobrze, że gra jest i osiągnęła jakiś sukces, nie każdemu musi odpowiadać (mi nie bardzo) ale po pierwsze ileśtam osób może wciągnie głębiej, oraz może pokaże rodzimym wydawcom, że tematyka bardziej nam zbliżona może być chodliwa. Szkoda, że gra nie weszła w normalną dystrybucję tylko przechodziła przez w.to ale może twórcy w przyszłości dzięki temu postanowią wkroczyć w normalne kanały.

Z jednej strony wszystko prawda, a z drugiej trzeba jednak trochę uważać, żeby za 10 lat nie przywoływać takich Stworzy wspólnie z Talizmanem i Monopoly, jako skrajnych przykładów na to jakich gier robić się nie powinno.

Przejęzyczenie?

Z jednej strony wszystko prawda, a z drugiej trzeba jednak trochę uważać, żeby za 10 lat nie przywoływać takich Stworzy wspólnie z Talizmanem i Monopoly, jako skrajnych przykładów na to jakich gier robić się nie powinno.

Nie widzę sensu się zastanawiać gdzie nasze hobby będzie za 10 lat może będzie a może nie a może będzie zupełnie inne a może babcia ma wąsy. Prędzej zastanawiać się jakie to może mieć skutki teraz w ciągu najbliższych miesięcy / w tym roku. Może na fali popularności Stworze dostaniemy nową grę, inną może lepszą. Może też zadowoleni sukcesem twórcy usiądą i postarają się ulepszyć swoje dzieło i wypuścić za jakiś czas ed.2 albo dodatek albo cokolwiek.

Hej
Pytanko mam , a nawet dwa
Pojawia się strasznie dużo aukcji z tą planszą i chciałem się dowiedzieć, czy to dlatego, że coś jest nie tak, czy ludzie maja po 4 kopie?


I drugie. Jak się prezentuje wariant dla dwóch graczy?

shivetay pisze:Hej
Pytanko mam , a nawet dwa
Pojawia się strasznie dużo aukcji z tą planszą i chciałem się dowiedzieć, czy to dlatego, że coś jest nie tak, czy ludzie maja po 4 kopie?

Czterech znajomych wspierało grę i każdy z nich po pierwszej lub drugiej partii tytuł sprzedał.

Gra wszystkim się nie będzie podobała. Ja w swoją wersję jeszcze nie zagrałem, ale z tego co już o niej wiem, to jest ok. Zobaczę po rozgrywce.

Miło by było gdyby któryś z rodzimych wydawców wydał i stworzył grę o tematyce Słowian.

Sorry za oftop ale jak czytam

nie grałem a wiem

Ręce mi opadają.
Tez wsparlem. Raz zagralisy w 4os. Dłużyzny i znużenie rozgrywka pojawił o się u każdego graczy.
Damy pewnie jej jeszcze jedna może dwie szanse ale pierwsze najważniejsze wrażenie wypadło słabo.

smalco pisze:Miło by było gdyby któryś z rodzimych wydawców wydał i stworzył grę o tematyce Słowian.

Jest Teomachia z bóstwami słowiańskimi
Jest i Slavika.

4 rozgrywki za mna i mam dosc...szczescie gra nie moja :]
A co do tematyki...przaśna "wielka SŁAWA , WIELKIEJ Lechi i sława leszemu" ostatnio bardzo popularne jest...ponoc lechici nawet Rzymskie legiony pobili

Update do recenzji: figurki do Stworzy są naprawdę ładne. Nie wiem czy to jest żywica (bo raczej nie taki zwykły plastik a'la FFG), ale są dość duże i dość szczegółowe. Na pewno będą się fajniej prezentować niż tekturowe żetony.

To zywica. Odlewanie z zywicy jest duzo tansze i na dobra sprawe mozna to zrobic domowym sposobem (nawet na wieksza skale), starczy zywica, barwnik i silikon na formy.
Odlewanie plastiku to juz formy z metalu (po kilka tys za sztukę) i wtryskarki wysokocisnieniowe.
A figuraski do tej giery sa....hmmm dość obłe więc bardzo łątwe do odlania i na 99% byly to formy jednoczęściowe

Goldberg pisze:4 rozgrywki za mna i mam dosc...szczescie gra nie moja :]
A co do tematyki...przaśna "wielka SŁAWA , WIELKIEJ Lechi i sława leszemu" ostatnio bardzo popularne jest...ponoc lechici nawet Rzymskie legiony pobili

No masz farta, ale ci co kupili już mniej się cieszą, bo żałują niezmiernie, że wtopili, a allegro pożera prowizje, multum ofert, tak ludzie uznali, że to mierne.

Przasne mity wielkiej lechi to nie moja bajka wiec dla mne gra byla od poczatku niestrawna

Owszem jest trochę ofert ale we wszystkich przypadkach cena jest znacząco wyższa niż przy zakupie na wspieraczce, więc nie jest jakaś rozpaczliwa wyprzedaż. Choć to może wynikać z niewielkiej ilości egzemplarzy - większość jest u ludzi, którzy po prostu odłożą ją do szafy i nie wprowadzą na rynek wtórny.
Sytuacja może się zmienić po dodruku. Ciekaw jestem na jakiej zasadzie będzie dodruk - normalna sprzedaż czy znowu wspieraczka.
Obstawiałbym to drugie ale nie mam pewności...

Post użytkownika "rattkin" http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 58#p999858 powinien być w tym wątku wyróżniony. Musiałem przekopać się przez wszystkie strony tematu, aż w końcu znalazłem to, co mnie interesuje. Przy okazji - jako moderator usunąłbym wszystkie szczeniackie przepychanki. Jestem tu nowy i ze smutkiem oraz niesmakiem czytam posty niektórych użytkowników. Wstyd.

Mixthoor pisze: Przy okazji - jako moderator usunąłbym wszystkie szczeniackie przepychanki. Jestem tu nowy i ze smutkiem oraz niesmakiem czytam posty niektórych użytkowników. Wstyd.

Przyzwyczaj się

Retro pisze:

Mixthoor pisze: Przy okazji - jako moderator usunąłbym wszystkie szczeniackie przepychanki. Jestem tu nowy i ze smutkiem oraz niesmakiem czytam posty niektórych użytkowników. Wstyd.

Przyzwyczaj się

Dyskusje o planszówkach tutaj to jak pójście na tradycyjny polski bazar owocowo-warzywny. Wrócisz z marchewką i pyrami, ale przy okazji się dowiesz kto jest w ciąży, komu wyrostek wycieli i kto kogo zdradza z listonoszem.
Ma to swój urok

Graliśmy 2 razy: jednokrotnie wariant 3 i 4 osobowy. Na początku(w 3 osoby) popełniliśmy błąd i zagraliśmy w wariant podstawowy. Nuda, nic się nie dzieje, większość kart zadań trzeba odrzucić bo daje efekt, którego nie można użyć bez rozszerzonych zasad. Dodatkowo wytrzymałość nigdy się nie kończy i jest … nudno.

Drugą partię rozegraliśmy w 4 osoby ze wszystkimi zasadami i każdemu się podobało. Bez wielkich zachwytów, ale przyjemnie. Tematy przypadła nam do gustu. Mam jednak kilka zarzutów:

• Akcji jest sporo, ale mam wrażenie, że część z nich jest tylko po to by wykonać misję i nic więcej(np. dzieci i myśliwy).
• Jak gra się ze wszystkimi zasadami to jest sporo możliwości obniżenia komuś wytrzymałości. Jak komuś się trafi, że 2-3 osoby zagrają na niego akcje typu ‘Ślady’, ‘Woj’ to jego kilka najbliższych tur będzie nudne bo będzie musiał się regenerować (+1 wytrzymałości na rundę). Wydaje mi się, że jest to najbardziej niedopracowany element gry, który zmniejsza dynamikę rozgrywki.
• Wykonanie. Graliśmy w wersję bez figurek i ich brak jest rażący. Kości odliczające są niewygodne i grafika jest nieintuicyjna. Kto wpadł na pomysł, żeby dać na wartości 2 małą dodatkową kreskę, która powoduje, że wartość jest bardzo podobna do 3?

Ogólnie dałbym 6.5/10

P.S. Jeleń z sarną w prawym dolnym rogu planszy. Czy tylko nam się to kojarzyło jakby byli w trakcie intymnej interakcji ?

Mam pytanie czy ktoś jest tutaj z osób które wsparły ten projekt poprzez nagrodę "Radogost" i otrzymał kartę postaci z swoją osobą ?

Bo szczerze powiedziawszy to co otrzymałem, to takie na odwal się zrobione coś, po za tym w odbiorze karta zaginęła i nie wiem co o tym myśleć :/

Rozgrywka SOLO wyszła jakoś łatwo, grałem na zaawansowanych zasadach (ale bez atrybutów) i czułem, że brakuje jakiegoś przeciwnika/przeszkadzajki. Myślę, że mogłoby się sprawdzić losowe przemieszczanie Woja/Guślarza na początku każdej rundy. Dodatkowo Większość nagród z misji służy raczej przeszkadzaniu innym niż polepszeniu naszej sytuacji, więc nawet z nich nie skorzystałem. Wiem, że w rozgrywce SOLO chodzi bardziej o jak najszybsze zwycięstwo - zanim aktywuje się więcej wydarzeń, ale mimo wszystko przydałaby się jakaś możliwość przegrania. Można kombinować, że po aktywacji 3 czy innego wydarzenia stworze ginie czy też zostaje wypędzone z krainy, ale fakt że te wydarzenie w swoim opisie nie ma takiego warunku odbiega już od klimatu. Mimo wszystko podoba mi się klimat gry i fakt, że kiedy już się pozna dobrze zasady (choć zajmuje to czas kilkukrotnego przeczytania instrukcji i faq, oraz obejrzenia filmików instruktażowych) to nie trzeba wracać do instrukcji.

Valdi pisze:Mam pytanie czy ktoś jest tutaj z osób które wsparły ten projekt poprzez nagrodę "Radogost" i otrzymał kartę postaci z swoją osobą ?

Bo szczerze powiedziawszy to co otrzymałem, to takie na odwal się zrobione coś, po za tym w odbiorze karta zaginęła i nie wiem co o tym myśleć :/

Ja jestem dokładnie w tej samej sytuacji. Poszło zdjęcie żony - miał być prezent ale to co dostałem to nijak się ma do zdjęcia.
Tak naprawdę to czekam jeszcze na figurki i matę i dopiero się będę pytał wykonawców co autor miał na myśli bp na pewno nie to co wynikało by z opisu....



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ktos juz pomalowal figurki? Jak cos - powrzucajcie fotki. Rysunki pogladowe sa jakies takie purpurowo-rozowawe. Ciekawy jestem jak podobieraliscie kolory

Możecie wrzucić zdjęcia tej nagrody "Radogost", aż jestem ciekawy co im z tego wyszło?