Stworze (Grzegorz Arabczyk)

[vcrproszek]

A co oni wyłożą kase na wydanie gry. Nie potrzebna jest znajimość wszysykich gier na planecie. Bez przesady.

Nie ? to w jakim celu żyją recenzenci gier ?

[Tycjan]

Kilka słów o grze, w tym niepublikowane jeszcze nigdzie indziej karty postaci.
Zapraszam

Link: http://wspieramto.znadplanszy.pl/2017/0 ... mitologii/

[Aville]

A macie kogoś do korekty, czy w grze będą takie błędy jak w tym artykule?

[Banan2]

Jak dla mnie to grafiki są rewelacyjne. Byleby tylko cała reszta dała radę. No i cena wspieram.to była rozsądna. W każdym razie życzę powodzenia!
Pozdrawiam

[Materid]

Grafika i klimat rewelacyjny.
Co do mechaniki to również czekam na więcej informacji.

Niestety jednak jak nie będzie trybu 2-os. to trochę lipa. Myślę, że wiele os. najczęściej gra własnie w ten sposób. Może uda Wam się coś zmienić żeby ten tryb jednak dodać.

[Dellas]

Nie chciałbym wyjść na kogoś kto narzeka. Całym sercem kibicuje twórcom Stworza. Tylko na razie projekt bardzo przypomina mi inny, który też duży nacisk kładł na fabułę, przygodę itd... To Rycerze Pustkowi. Warto aby nie popełniono tych samych błędów co w przypadku wymienionego tytułu (komunikacja, produkcja i mechanika gry).

[Underworld Kingdom]

Przede wszystkim wielkie dzięki za wsparcie, które nam okazujecie Bardzo się cieszymy, ze gra, mimo, że tak oszczędnie ja przedstawialiśmy, się podoba i że na nią czekacie. Dziękujemy za wszystkie uwagi i rady, zastanawiamy się nad każdą z nich i korzystamy, w miarę możliwości. Co do akcji, o których piszecie, część z nich jest w toku, część dogadujemy. Co do klasyki gier i gier w ogóle, cały nasz zespół, no prawie cały to gracze i możemy powiedzieć tyle - graliśmy w wiele gier. Opinie na temat, wymienionych tytułów ( Carcassone, Catan) mamy różne, ale znamy Projektant STWORZY - Grzegorz, sam gra od 1985, zaczynał od Gwiezdnego Kupca , jest dosłownie fanatykiem planszówek. Posiadaczem naprawdę sporej kolekcji, z takimi pozycjami jak Republika Rzymu, Stronghold, Twilight Imperium, Relic, Gamedec, można wymieniać naprawdę długo. Kiedy Carcassone wchodziło na polski rynek, gdzieś chyba koło roku 2000, jego interesowały trochę obszerniejsze tytuły, ale wymienione również zna

W tej chwili pracujemy naprawdę ostro, żeby zmieścić się w terminie z elementami "okołogrowymi" - animacjami, filmami z rozgrywki, stroną, ale nie będziemy zaniedbywać aktualizacji i postaramy się jak najszybciej zamieścić film z gameplaya.

Aha, co do artykułu ZnadPlanszy, to rzeczywiście, puściliśmy go bez korektora i trochę sobie za to plujemy w brodę, obiecujemy się poprawić i następne porządnie sprawdzić.

[Yavi]

Krótki opis wrażeń po partyjce w Stworze: http://planszowki.blogspot.com/2017/06/ ... zenia.html

[misioooo]

Fajnie wygląda Tylko prośba do autorów - nie usuwajcie nagich piersi "bo politycznie trzeba usunąć"... Mamy 21 wiek. Ewentualnie dajcie dwie wersje tej postaci co Yavi ofotografował Jedna dla dorosłych, druga dla <18

[Underworld Kingdom]

Fajnie wygląda Tylko prośba do autorów - nie usuwajcie nagich piersi "bo politycznie trzeba usunąć"... Mamy 21 wiek. Ewentualnie dajcie dwie wersje tej postaci co Yavi ofotografował Jedna dla dorosłych, druga dla <18

Czyczki zostają:) Nie będziemy przecież ubierać Rusałki w bikini

[misioooo]

Panowie, ale serio? Robicie powtórkę z Cthulhu Wars? Cel 95tys zł? Tyle to sporo hiciorów nie uzbierało na wspieram... Smuci mnie to - nie wesprę bo obstawiam, że się nie ufunduje i nie mam zamiaru mrozić kasy na miesiąc tylko po to, by mi bez % ją wspieram oddało :/
http://wspieram.to/stworze

[rattkin]

Zadam tylko jedno podstawowe pytanie: interakcja między graczami? Na tym wykładaja się wszystkie gry przygodowe i wychodzi wyścig na wykonywanie misji.

Z tego co widzę to jest:
- efekt misji
- jakiś sposób wpływania na testy (tylko mam nadzieję, że nie tak skopane, jak np. w Chromosome)
- poruszanie NPCami po planszy, którzy szkodzą

Jak bardzo opłaca się wykonywać powyższe, nie wypadając jednocześnie z tempa?

[AkitaInu]

Panowie, ale serio? Robicie powtórkę z Cthulhu Wars? Cel 95tys zł? Tyle to sporo hiciorów nie uzbierało na wspieram... Smuci mnie to - nie wesprę bo obstawiam, że się nie ufunduje i nie mam zamiaru mrozić kasy na miesiąc tylko po to, by mi bez % ją wspieram oddało :/
http://wspieram.to/stworze

Ulala ale doje... ekh .. 95 000 ? Mega odważnie.

Życzę powodzenia ale nie wierzę że tyle się uzbiera.

[Błysk]

Czy coś poza PLO, jeśli idzie o gry planszowe uzbierało tyle piniondzów na wspieram.to? Może projekt ma jakiegoś P O T Ę Ż N E G O inwestora, który się dorzuci do zbiórki . Generalnie cel jest mocno ambitny jak na polskie wspieraczki. Czy twórcy zakładają ewentualne "oddanie się" pod skrzydła wydawnictwa gdyby zbiórka nie poszła aż tak dobrze?

[BrigadeGeneral]

próg ufundowania jest nieco duży. Tak bardzo nieco za duży. Ze trzy razy. Historia planszwówek na ws.to pokazuje, jakie są szanse na sukces...

[Bart Henry]

Może to tylko błąd przy wprowadzaniu kwoty i chodziło o 9500 zł.

[BrigadeGeneral]

mnie zastanawia podejście biznesowe (zakładając, że próg ufundowania jest rzeczywisty). Niemal 100k za ufundowanie gry, w podstawie bez figurek, to produkcja na poziomie 2k gier (oceniając po zawartości). Więc nie jest to tylko wsparcie, ani przedsprzedaż, a wręcz dystrybucja. Obserwuję projekt, bardzo mnie interesuje, jest intrygujący (super grafiki i temat), ale sposób zbiórki nie jest wycelowany na nasze realia

[AkitaInu]

mnie zastanawia podejście biznesowe (zakładając, że próg ufundowania jest rzeczywisty). Niemal 100k za ufundowanie gry, w podstawie bez figurek, to produkcja na poziomie 2k gier (oceniając po zawartości). Więc nie jest to tylko wsparcie, ani przedsprzedaż, a wręcz dystrybucja. Obserwuję projekt, bardzo mnie interesuje, jest intrygujący (super grafiki i temat), ale sposób zbiórki nie jest wycelowany na nasze realia

Ja bym powiedzial ze bardziej 4k... No bo jednak tu jest sam papier, pomijajac plastikowe standy pod karton. Ale tez sie dziwie. Ciekawe ile gra bedzie kosztowac, powinno mysle byc ok 90-100zl max. Bo chyba na razie nie wiemy ile?

[BrigadeGeneral]

dlatego wspomniałem o dystrybucji... 100k to jest "DUŻO" gier sprzedanych bezpośrednio. Na wspieraczce mamy wspierających (kupujących) i często sklepy (inwestujących) i wiele razy było tak, że przy dobrym tytule, ci ostatni, byli języczkiem u wagi. Ostatnie przykłady? Top Kichen i Prawoppolis, ale i tam progi były trzykrotnie niższe, niż cel Stworze. Celowo nie piszę o lokalizacji hitów.

[toyboi]

Opłaca się wogóle to wspierać przy tak ogromnym celu Z góry można założyć, że gra się nie ufunduje... "Wspieram.to" to przecież nie "Kickstarter" a po za tym nie ma nawet figurek w podstawowej wersji gry... jest niby do osiągnięcia jakiś jakiś śmieszny cel odblokowujący możliwość zamówienia figurek w dodatku, za który pewnie trzeba będzie sporo zapłacić ... ja podziękuje bardzo

[BrigadeGeneral]

Ale serio, liczysz, że autorska gra uzbiera 100k na wspieram.to?

[Yavi]

Zadam tylko jedno podstawowe pytanie: interakcja między graczami? Na tym wykładaja się wszystkie gry przygodowe i wychodzi wyścig na wykonywanie misji.

Z tego co widzę to jest:
- efekt misji
- jakiś sposób wpływania na testy (tylko mam nadzieję, że nie tak skopane, jak np. w Chromosome)
- poruszanie NPCami po planszy, którzy szkodzą

Jak bardzo opłaca się wykonywać powyższe, nie wypadając jednocześnie z tempa?

Z tego co zapamiętałem z gry:
- efekty misji mogą ranić przeciwników, ograniczać działanie świąt (leszy pozwalał przy każdym święcie wykluczyć jednego gracza), czasami zmodyfikować test, podobnie działają efekty zadań z planszy
- podczas testu o wartości np. 3 gracz ciągnie 3/8 kart danej talii (dzień/noc) i musi wyciągnąć taką z odpowiednim symbolem (np. test ma trudność 3/6, więc trzeba dobrać 3, 4, 5 albo 6 symbol); przeciwnik może odrzucić żeton oddziaływania (odpowiadający testowi), żeby obniżyć nam wartość testu o 1 (w tym przypadku na 2); osoba wykonująca test może jednak też odrzucić żeton i dodać sobie +1
- NPC szkodzą po przejściu do danego miejsca, ale też modyfikują testy (guślarz dodaje 2, myśliwy odejmuje 2). Guślarz po przejściu ujawnia legowiska graczy, do których przyjdzie, co pozwala na wybranie później akcji, w efekcie której ten gracz straci 2 punty życia. Wojownik po prostu zadaje 2 obrażenia. Strata życia może zmniejszać dostępną dla gracza pulę akcji, po prostu nie może wybierać tych z końca, albo dwóch ostatnich itd.

Negatywna interakcja pozwala więc trochę utrudniać testy, albo prowokować do pozbywania się żetonów oddziaływania, może też zmuszać do wybierania konkretnych akcji, np. leczenia, gdy ktoś ma mało życia. Jeśli dobrze pamiętam, to np. Kasia miała jedną misję, która wymagała przesunięcia myśliwego do jakieś lokacji. Czasami sytuacja na planszy jest taka, że nie da się w danej rundzie wykonać misji, więc można trochę komuś zaszkodzić. Jest to szczególnie widoczne, gdy ktoś wysuwa się na prowadzenie i jest bity przez pozostałych.

O cenach i progach też rozmawialiśmy z autorem, ale nie będę wychodził przed szereg i pisał co i jak

[BrigadeGeneral]

O cenach i progach też rozmawialiśmy z autorem, ale nie będę wychodził przed szereg i pisał co i jak

akcja wychodzi za 2 dni, jaka, do cholery, będzie tam zmiana? W tej chwili nawet połowa obcięcia (45k) widnieje zagadkowo.

[Underworld Kingdom]

No dobrze, to może od początku. Próg 95 000, to nie jest zawrotna suma. To jest dokładnie taka suma jakiej potrzeba na wydanie gry, z taką ilością elementów i kart. I tak - bez figurek. Figurki, ich projekty i wyprodukowanie to są naprawdę zawrotne ceny. Nasz próg jest taki a nie inny, ponieważ jesteśmy małą inicjatywą wydawniczą, nie mamy inwestora, który mógły dołożyć coś, co pozwoliłoby obniżyć próg. Ja osobiście (Patrycja) pracuję w zawodzie projektanta od 18 lat i sumy, które wcześniej pojawiały się na wspieram/to były dla mnie niewarygodnie wprost niskie. Nie chciało mi się wierzyć, że można wydać całą grę w takich kosztach i wiecie co? Nie można. Pracuje od lat w składzie, koordynuje wydruki, wyceny, DTP, przez co siłą rzeczy na co dzień spotykam się z wycenami takich elementów jak karty plansze, inne elementy. Sam wydruk gry to ponad połowa wymienionej w progu sumy. Dodajcie do tego vat, podatek 19%, 20% na dodatkowe koszty, które ZAWSZE się pojawiają w czasie realizacji, żeby pokryć wszelkie fakapy, które na pewno się zdarzą. My mieliśmy do wyboru albo podać rzeczywisty koszt, rzeczywisty próg albo odpuścić projekt. Pracujemy nad projektem prawie rok i już zainwestowaliśmy w niego naprawdę dużo czasu i pieniędzy. Być może, gdybyśmy się gimnastykowali tnąc na jakości, upraszczając lub ograniczając liczbę grafik, moglibyśmy ten próg nieco obnizyć, ale powiedzcie mi czy warto?

Ryzykowalibyśmy raz - słabą jakość, dwa - niedotrzymanie terminów, trzy - niedopracowany produkt. Zawiązaliśmy Underworld KIndom, po to aby projektować i produkować ciekawe, piękne (80% zespołu to absolwenci ASP) i przede wszystkim, dobrze wydane produkty.

Ten próg jest naszym ryzykiem,wiemy to, mogę powiedzieć aż za dobrze. Do ostatniej chwili zmagaliśmy się z tym czy obniżać ten próg czy nie i zdecydowaliśmy się zaryzykować. Chcemy, żeby ta gra była wyjątkowa i wierzymy, że znajdzie się tyle ludzi, którzy zdecydują się dołozyć swoje kilka groszy żeby ją mieć. Gra nie jest dodrukiem, przedrukiem, małą prostą grą, tylko wyjątkowym produktem. Który jeszcze i tak wymaga od nas wielu godzin pracy. Tak więc próg to nasze wielkie ryzyko, ale może zamiast załamywać ręce nad wysokością progu i zamiast wieszczyć nam upadek, też zechcecie nas wesprzeć? Dla was, czy dla dla innych ludzi, którzy zdecydują się nas wesprzeć ten próg tak naprawdę nie ma większego znaczenia. Gdybyśmy zbierali 60 000, cena gry byłaby taka sama, nie podaliśmy żadnych, zawrotnych jednostkowych cen. Poza tym były już gry, które uzbierały już tyle i więcej. Wiec przyznam, że nie do końca rozumiem skąd takie negatywne podejście?

[Underworld Kingdom]

Opłaca się wogóle to wspierać przy tak ogromnym celu Z góry można założyć, że gra się nie ufunduje... "Wspieram.to" to przecież nie "Kickstarter" a po za tym nie ma nawet figurek w podstawowej wersji gry... jest niby do osiągnięcia jakiś jakiś śmieszny cel odblokowujący możliwość zamówienia figurek w dodatku, za który pewnie trzeba będzie sporo zapłacić ... ja podziękuje bardzo

Pytanie brzmi co tracisz? Przecież, jeżeli nie uzbieramy tej sumy, pieniądze do Ciebie wrócą. Jeżeli natomiast wszyscy będą mieli takie podejście, rzeczywiście tej sumy nie zbierzemy. Za to jeżeli zaryzykujesz i inni tez podejdą do tego w ten sposób to mamy realne szansę.