Strona 1 z 2

Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 14:25
autor: tomb
Czy macie mechaniki, które lubicie szczególnie mocno? Których poszukujecie, które z automatu zwracają waszą uwagę na nowy tytuł, które przesądzają o zakupie?

U mnie:
1. Użycie kart na kilka sposobów.
2. Przewidywanie poczynań przeciwnika (mind game, programowanie, tajne rozkazy).

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 14:29
autor: mat_eyo
Hmm łatwiej było z tymi nielubianymi ;)
Ogólnie bardzo lubię karcianki i cenię w grach "kombogenność". Jeśli akcje w grze można złożyć w jakiegoś ładnego kombosa to już mi się mordka cieszy.
Lubię worker placement i wszelkiego rodzaju łańcuszki produkcyjne, które kończą się na pezetach :D
Ukryte cele też zawsze na plus!

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 14:32
autor: warlock
1. Worker/dice placement - kocham odpalać konkretne pola akcji na planszy
2. Zagrywanie kart z ręki - tak po prostu, bez względu na to, czy mają jedną funkcję, czy wiele. Uwielbiam zagrywać karty (dla jednorazowego efektu, do zbudowania silniczka - whatever) ;).

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 14:36
autor: Aville
1. worker placement - uwielbiam to kombinowanie i przeliczanie zasobow
2. engine building - jak sobie ladnie stworzysz silniczek i on zaczyna dzialac - miodzio!

Lewis i Clark to praktycznie gra ideal ;)

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 14:37
autor: BartP
Ja lubię draft na wszelkie sposoby:
- draft w kółeczko w stylu 7 Cudów, Greed czy Among the Stars
- otwarty draft ze stołu w stylu Suburbii czy Zamków Burgundii
- draft akcji (najczęściej osiągane poprzez worker placement)
- draft czegoś innego niż karty, kafelki czy akcje, jak choćby zasoby

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 14:59
autor: kwiatosz
Ja chyba najbardziej lubię karty wydarzeń wpływające istotnie na rozgrywkę. Nie wiem czy to pod mechanikę podejdzie, coś takiego jak w Chaosie.

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 15:04
autor: gafik
1. Draft
2. Deck building
3. Worker placement
kwiatosz pisze:Ja chyba najbardziej lubię karty wydarzeń wpływające istotnie na rozgrywkę. Nie wiem czy to pod mechanikę podejdzie, coś takiego jak w Chaosie.
To się chyba nazywa Card driven...

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 15:04
autor: donmakaron
Aj waj rzeczywiście trudniej wybrać ulubione mechaniki.

- draft kart zawsze na propsie, należy mu się tu miejsce.

- porządnie opracowany ruch na planszy - nie liniowy od startu do mety, nie losowy w swoim zasięgu i kierunku, nie o jedno pole co turę, nie na dowolne pole co turę, ale taki który stawia nas przed wyborami i obrazuje rzeczywiste relacje przestrzenne między obiektami, obrazuje rzeczywisty ruch i coś z tego wynika. Colt Express pokazuje, że ograniczenia potrafią zwiększyć głębię, a drugi poziom to absolutne szaleństwo, ciekawie podchodzi do tematu Android z jego wskaźnikami zasięgu i luźno rozrzuconymi po planszy polami bez łączących je tras, Fury of Dracula za pomocą swobodnego ruchu świetnie oddaje zasady gonitwy 4 na 1, Pandemic wpadł na świetny pomysł z rozprzestrzenianiem się chorób, absolutną rewelacją jest Wings of War (czy też Wings of Glory), całkiem dobrze robią to duże gry strategiczne w stylu Twilight Imperium (ale tutaj nie mogłoby być inaczej), Adventurers ładnie odświeża oldschoolowe rozumienie ruchu w planszówce... Niby powinienem lubić w takim razie dużo gier abstrakcyjnych w przestawianie elementów, ale nie - nie symulują one rzeczywistego ruchu i dlatego są mniej ciekawe z mojego punktu widzenia.

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 15:09
autor: kwiatosz
gafik pisze:
kwiatosz pisze:Ja chyba najbardziej lubię karty wydarzeń wpływające istotnie na rozgrywkę. Nie wiem czy to pod mechanikę podejdzie, coś takiego jak w Chaosie.
To się chyba nazywa Card driven...
W tym wypadku raczej nie, bo card driven kojarzę raczej z Zimną wojną, a tu nie gracze zagrywają te karty, tylko one się pojawiają. Coś jak odpowiednik bardzo zmiennego setupu, w rodzaju gier Vaccarino.

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 15:14
autor: tomb
A mi chyba łatwiej wybrać ulubione mechaniki, bo naprawdę zwracam na nie uwagę, szukając nowej gry. W przypadku tych nielubianych zawsze jest szansa, że gra mimo wszystko mi się spodoba, więc żal tak z góry dyskwalifikować (chyba że imprezówka - taka od razu przepada).

Olśniło mnie, że między wielorakie użycie kart a programowanie zapomniałem wstawić:
2. system wydawania punktów akcji - dla wielu mechanika przedpotopowa, ale mi daje to samo, co karty używane na wiele sposobów - poczucie nieograniczonych możliwości.
kwiatosz pisze:Ja chyba najbardziej lubię karty wydarzeń wpływające istotnie na rozgrywkę. Nie wiem czy to pod mechanikę podejdzie, coś takiego jak w Chaosie.
Kart na wiele sposobów też nie ma na BGG jako osobnej mechaniki, choć dla mnie jest to stanowczo mechanika.

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 15:16
autor: warlock
tomb pisze:A mi chyba łatwiej wybrać ulubione mechaniki, bo naprawdę zwracam na nie uwagę, szukając nowej gry. W przypadku tych nielubianych zawsze jest szansa, że gra mimo wszystko mi się spodoba, więc żal tak z góry dyskwalifikować (chyba że imprezówka - taka od razu przepada).

Olśniło mnie, że między wielorakie użycie kart a programowanie zapomniałem wstawić:
2. system wydawania punktów akcji - dla wielu mechanika przedpotopowa, ale mi daje to samo, co karty używane na wiele sposobów - poczucie nieograniczonych możliwości.
Sprawdź Asante jeśli jeszcze nie grałeś ;).

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 15:17
autor: dariuszkoziel
Dice Rolling ale pod warunkiem że wysokie wyniki nie muszą być koniecznie lepsze (jak to jest np. w Talisman, Top Kitchen, Dice Brewing) no i koniecznie musi być możliwość wpływu na wynik. Przykładowo Zamki Burgundii, Marco Polo, Bora Bora.

Lubię też walkę opartą o kości customowe - taką jak np. w Gears of War.

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 15:25
autor: Nadis
Zarządzanie kośćmi, worker placement

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 15:26
autor: ostoja
Ja bardzo lubię worker placement, szczególnie jak jest jeszcze syndrom krótkiej kołderki i nad każdym ruchem trzeba się porządnie zastanowić.

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 16:31
autor: Gizmoo
1. Worker placement - moje ukochane gry są właśnie w tej mechanice i w tej mechanice mam też najwięcej tytułów na półce. Uwielbiam odpalać akcje na rozmaitych polach i emocjonować się tym, czy ktoś mi zajmie poletko, czy uda mi się zrealizować mój plan.

2. Card Driven/card games - uwielbiam gry, w których akcję są napędzane kartami. Kiedy wszystko, co robisz obraca się wokół kart. Jak do tego jest jeszcze budowanie silniczka - to już w ogóle jest wspaniale. Ta miłość trwa najdłużej, bo MTG zabrał mi blisko 20 lat... Aż odkryłem lepsze gry z kartami. :D

3. Tile placement - Budowanie i układanie kafelków zawsze daje mnóstwo satysfakcji. Jedna z moich ukochanych gier - Zamki Szalonego Króla Ludwika - doprowadziła ten mechanizm do perfekcji. A poza tym jest jeszcze znakomita Wyspa Skye, Kakao, Capital...

4. Draft - stare medżikowe przyzwyczajenia. Bardzo lubię tą mechanikę, o ile stanowi clue rozgrywki, a nie ułamek (jak. np. w Blood Rage). 7 Wonders i Łowcy Skarbów to przykład takiego fajnego, klarownego zastosowania tej mechaniki. Czasami udaje się jakaś hybryda i taką udaną hybrydą jest bez wątpienia Capital.

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 16:38
autor: Jiloo
Karty, karty, kocham karty. Gambit w recenzji Roll for the Galaxy obsypał się kostkami, ja mógłbym dokładnie tak samo tylko z kartami. Tylko kto by to potem posprzątał?

A wśród tych kart uwielbiam deck/pool building, ale właśnie z akcentem na deck.
Nie wiem co takiego jest w tym powolnym budowaniu talii i próbie jej optymalizacji, że obok żadnego BDC nie umiem przejść obojętnie. Sporo mam w kolekcji, część ograna poszła dalej. Co ciekawe Dominiona nie mam. Miałem, pograłem, pokochałem mechanikę i sprzedałem.
Inne budowanie też może być (kosteczki z Automobiles), ale jednak karty w ręku lubię bardziej. Trzymać, zagrywać, tasować, oglądać.

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 16:55
autor: Apos
1. Worker placement. Kładę gościa i gdy wykonuję swoją akcję w tym czasie kolejny gracz może kłaść swojego robotnika itd. Np. Rosyjskie Koleje, Shipyard
2. Tile (card) placement. Budowanie planszy. Miło widzieć nasze przedsiębiorstwo, królestwo, etc rośnie podczas gry a na końcu punktuje :). Np. Keyflower/Key to City London, Wyspa Skye, 7 cudów: Pojedynek, First Class
3. Resource / Dice Management. Czyli jak wycisnąć najwięcej z ciężko zapracowanych przez nas zasobów. Wliczam w to też zarządzanie kośćmi. Np. Pola Arle, Kawerna/Agricola/ Le Havre, Shipyard, Troyes, gry Felda, Village.
4. Player communication & interactions. Siedzenie przez 3-4 godziny nad jedną planszą i nieodzywanie się do siebie może znużyć. Dlatego doceniam, że są dostępne gry gdzie występuje słowna interakcja. Czy są to negocjacje wojenne w Grze o Tron, blefowanie w Battlestar Galactica, Secret Hitler, Avalon czy zacięta walka dwóch zespołów graczy w Captain Sonar. Dobrze mieć takie gry jako odskocznię od euro.

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 17:14
autor: Ardel12
Dice management - RollftG i troyes są idealnymi przykładami jak powinno to wyglądać
Deck building - seria Legendary - uwielbiam składać coraz to ciekawsze układy, a przewinięcie talii w jedną turę jest mym fetyszem :twisted:

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 17:40
autor: Ravn
Widze worker placement i karty na prowadzeniu. Tez sie dolacze :wink:

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 18:50
autor: maciejo
Kostki,kostki i Budowanie talii ale na rozsądnym poziomie komplikacji :wink:

Re: Ulubiona mechanika

: 23 lut 2017, 19:36
autor: Moonday
Zdecydowanie połączenie gry na planszy z zagrywaniem kart z ręki, jak w Terraformacji Marsa i Mage Knight.

Re: Ulubiona mechanika

: 24 lut 2017, 15:38
autor: Hazegiant
Jakieś karcioszki, najlepiej używane na kilka sposobów i jestem kupiony.

Re: Ulubiona mechanika

: 24 lut 2017, 15:46
autor: Nidav
To ja jeszcze od siebie dodam, bo widzę o dziwo, że nikt jeszcze o tej mechanice nie wspomniał, że w moim mniemaniu jedną z fajniejszych mechanik, która sama w sobie bądź co bądź wymusza interakcję, jest area control. Może nie każdy lubi tyle negatywnej interakcji i przepychanki na planszy, ale jak dla mnie przy odpowiednim gronie rozgrywki w takie GoT albo Szoguna są świetną strategiczno-taktyczną ucztą dla umysłu :)

Re: Ulubiona mechanika

: 24 lut 2017, 15:55
autor: Trolliszcze
O rany, jako eurogracz mógłbym wymienić cały szereg ulubionych mechanik, ale po przemyśleniu doszedłem do wniosku, że jedna podoba mi się zawsze i w każdej grze stanowi wartość dodaną, a mianowicie: asymetryczne moce. Terra Mystica, Marco Polo, Wojna narodów... Uwielbiam eurogry, w których zaczynam z nieco inną mocą niż pozostali gracze i muszę maksymalnie wykorzystać jej zalety (albo poradzić sobie z wadami). Ceną tej mechaniki często są oskarżenia o brak balansu, ale mnie to kompletnie nie przeszkadza - wystarczy zastosować jakiś rodzaj draftu zamiast losowania i zwykle załatwia to sprawę. Tego typu gry mają zwykle sporą regrywalność i chronią przed schematycznym myśleniem (inny zestaw zdolności przy stole zwykle = inna strategia).

Re: Ulubiona mechanika

: 24 lut 2017, 16:42
autor: kastration
U mnie z kolei ulubiona mechanika, to: card-driven game. A ponadto area control, szybcikiem po zapoznaniu się z LE:Alien - deck building, no i wspomniane wcześniej gry oparte na mechanice z silnie zarysowaną asymetrycznością.