GRY-PLANSZOWE.pl

Cześć, chciałbym przedstawić krótką relację z pierwszej rozgrywki w Age of Conan z dodatkiem.



Początek I Ery to przede wszystkim pierwsze nieśmiałe podboje i intrygi, w celu zdobycia pierwszych punktów królestwa i dodatkowego złota, które przyda się w późniejszym etapie rozgrywki.



Conan Wojownik wkracza pierwszy raz do akcji i pomaga Hyperborejczykom zająć prowincję



Następnie Conan udaje się na długą wędrówkę do "Czarnych Królestw", by wyjść na przeciw przeznaczeniu



Po drodze buntuje ludność pobliskich prowincji przeciwko ich najeźdźcom ze Stygii, lokując "Raid Token" w jednej z prowincji



Conan zdał sobie sprawę, że nie uda mu się dotrzeć na czas do "Black Kingdoms" i zdenerwowany tym faktem, wylał swój gniew na pobliskim szpiegu ze Stygii, rozszczepiając mu czerep jednym cięciem swojego miecza



Gdy dotarł w końcu na południe Hyborii, nastała II Era



Nacje miały okazję wzmocnić się militarnie i ulokować nowych szpiegów. Sytuacja dyplomatyczna nieco uległa zmianie, jak i samo nastawienie Conana i pomógł on Stygii podbić "Czarne Królestwa" w spektakularny sposób, czyli w jednej turze. Ponad połowa żołnierzy zginęła w trakcie podwójnego forsownego marszy, ale obecność Conana, dobrze dobrane karty taktyki do terenu , dodały skrzydeł armii ze Stygii i świętowali zwycięstwo



Następnie wielka przygoda przypieczętowała przeistoczenie Conana z Wojownika w Najemnika. Nie było łatwo, za pierwszym razem nie wyszedł rzut kośćmi, ale Conan zawsze potrafił oczarować piękne kobiety,więc i tym razem wykorzystał swoje "zasoby kobiet" w celu przerzucenia kości. Pełen Sukces!









W międzyczasie Hyperborea podbija z trudem i użyciem szpiega dzikie terytoria





W III Erze sytuacja na mapie staje się bardzo napięta



Dochodzi w końcu do bezpośredniego konfliktu zbrojnego , gdzie Hyperborea okazuje się agresorem



Stygia broni zaciekle swojego teryrorium



W końcu zostają wybici co do jednego i Hyperborea zaczyna kampanię terenach , gdzie niegdyś stał fort Stygii



Stygia, dzięki unikalnej karcie królestwa, posyła szpiega,by wspomógł miejscową ludność w walce z najeźdźcą



Kilka drobnych zmian na mapie politycznej



Przeistoczenie Conana w Generała



W końcu pod sam koniec III Ery, Hyperborea koronuje Conana i tym samym kończy rozgrywkę



Tym samym żona grająca Hypeboreiczykami zwycięża z dorobkiem 52 punktów , przy zaledwie 35 moich

Podsumowanie:

Początki ze zmianami , które wprowadza dodatek, były dość trudne. Kart spotkań Conana powodowały spory "downtime" , czy jak kto woli spowalniały rozgrywkę. Pierwsza era to było zapoznanie z zasadami i zmianami, natomiast później graliśmy już płynnie, tylko od czasu do czasu posiłkując się instrukcją w celu "klaryfikacji" pewnych zagadnień.

Poniżej kilka zdjęć nowych komponentów, które wprowadza dodatek:

Karty przygód:



Karty "towarzyszy" Conana i legendarnych przedmiotów :



Trzy "wersje" Conana, razem z unikalnymi koścmi, :




Talia spotkań, "towarzyszy" i legendarnych przedmiotów:





To tyle, w razie pytań zapraszam do dyskusji

Świetna fotorelacja!

Dzięki , cieszę się że się podoba postaram się wrzucić relacje z innych gier w niedalekiej przyszłości

Bardzo fajna relacja. Aż pożałowałem, że lata temu nie kupiłem, gdy gra była w promocji. Dzisiaj niestety odpada.

A jak wam się grało w dwie osoby?

Super, choć trochę brakuje mi większej liczby informacji o dodatku. Jak, bądź co bądź już staruszek, reprezentuje się na tle współczesnej konkurencji? Czy macie styczność z podstawką od premiery, czy podeszliście na świeżo wraz ze wznowieniem?


Sent from my iPad using Tapatalk

mirakol pisze:Bardzo fajnie wytłumaczona rozrywka. Jak znam podstawy angielskiego to nie będę miał problemów w graniu?

Angielski na kartach jest raczej na poziomie średnio-zaawansowanym, poza tym dostępne jest tłumaczenie wszystkich kart. Instrukcja też jest po Polsku , więc nie powinno być problemu

tomb pisze:Bardzo fajna relacja. Aż pożałowałem, że lata temu nie kupiłem, gdy gra była w promocji. Dzisiaj niestety odpada.

A jak wam się grało w dwie osoby?

Wiesz ja też żałowałem że nie kupiłem, gdy gra była wyprzedawana po 150 zł, ale ostatnio udało mi się kupić grę tu na giełdzie za 220 więc też nie było tragedii Myślę że upolujesz jeszcze używkę jak się postarasz, bo z tego co widzę gra nie każdemu "podchodzi". Na razie grałem tylko w 2 osoby kilka rozgrywek , więc nie mam porównania , ale podobało nam się, szczególnie to, że poza walką bezpośrednią, są jeszcze inne możliwości zwycięstwa, chociaż nic tak nie cieszy jak zająć prowincje przeciwnika i zdobyć żeton "Crom count the dead"

schizofretka pisze:Super, choć trochę brakuje mi większej liczby informacji o dodatku. Jak, bądź co bądź już staruszek, reprezentuje się na tle współczesnej konkurencji? Czy macie styczność z podstawką od premiery, czy podeszliście na świeżo wraz ze wznowieniem?


Sent from my iPad using Tapatalk

Nie chcę rozpisywać się dokładnie o wszystkich zmianach i elementach dodatku, żeby nie zepsuć nikomu rozgrywki z podstawką mam styczność też od niedawna , kupiłem używkę na giełdzie i po 2 rozgrywkach już byłem pewien że muszę mieć też dodatek, ale ciężko obiektywnie się wypowiedzieć, gdy jest się fanem twórczości Roberta E. Howarda co do konkurencji to ciężko mi porównywać, ponieważ nie grałem w zbyt wiele nowych tytułów. Poniżej najważniejsze zmiany, które wprowadza dodatek :

1. Jednostki szpiegów( rozmieszczamy ich na początku każdej ery, w trakcie gry raczej nie mamy możliwości przemieszczania ich, chyba że za pomocą specjalnych kart królestw z dodatku). Szpiega możemy wykorzystać aby dodać sobie kość w walce, lub pomóc neutralnej prowincji odeprzeć wrogi najazd, bądź nawet dorzucić kość do ataku innego królestwa, które właśnie walczy na ziemiach , na których znajduje się nasz szpieg . Conan zbiera PD za zniszczenie szpiega
2. Karty przygód są teraz zamienione i pokazują prowincje na którą Conan musi się udać, natomiast nowe kary "opowiadań" Conana ( wyglądają prawie jak kary "przygód" z podstawki) dobiera się na ręke do maksymalnie 2 (3 w dwuosobowej rozgrywce) i zagrywamy je kiedy NIE jesteśmy graczem sterującym Conanem, a on będzie na danej prowincji, bądź przyległem do tej, którą wskazuje karta. Wtedy wykonujemy rzuty kośćmi zależnie jaki to rodzaj przygody i 3 "trafienia" oznaczają sukces przygody, wtedy dostajemy 2 żetony przygód , z których jeden zatrzymujemy a drugi zamieniamy na "sorcery" lub złoto. Conan zdobywa doświadczenie od razu po zagraniu karty, niezależnie od wyniku rzutów kośćmi. Po takiej zagrywce następuje licytacja o Conana. Ogólnie przez to jest niemal 2 razy więcej licytowania o Conana i trzeba od początku mądrzej dysponować żetonami licytacji.
3. Nowe żetony legendarnych przedmiotów i towarzyszy Conana. Są w ogólnej puli żetonów, kiedy wylosujemy takowy, dobieramy kartę z odpowiedniej talii i można ją wykorzystać często do niecnych celów
4. Rozwój Conana. Podczas rozgrywki zdobywamy Conanem PD za zabijanie szpiegów i zagrywanie kart "opowiadań" opisanych powyżej. Conan zaczyna jako Wojownik i ma odpowiednią do tego kość. Kiedy dojdzie do pewnego pułapu PD , zamienia się w Najemnika i ma trochę lepsze "staty" (łatwiej o powodzenie w rozgrywaniu kart "opowiadań") i lepszą kość. Na koniec zamienia się w Generała.
5. Dodatkowe karty dla każdego z 4 królestw (po 5 kart).

Dodam jeszcze, tak jak ostatnio graliśmy we dwoje, gdzie żona była Hyperboreą a ja Stygią to jest wariant rozgrywki z najmniejszą ilością konfliktów bezpośrednich, ze względu na dużą odległość królestw i rozgrywka większość czasu toczy się o neutralne prowincje, gdyż ziemie Aquilonii są dostępne w każdym wariancie gry. Jednak gdy graliśmy Aquilonia vs Turan , starcia bezpośrednie zaczęły się dużo wcześniej ( początek II ery) i było więcej konfliktów.