High Frontier / 3rd Edition /4 All (Phil Eklund)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1281
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: orzeh »

Też odnoszę takie wrażenie, jest grupa na FB HFPL, zapraszam, nie powiem że tam tętni życiem ale infa są szybciej :)
Nie ma się co oszukiwać, jak grupa nie zaakceptuje gry to ona też nie wita stołu często, do solo dużo zachodu :)
Bardzo polecam jak najszybciej M2 dołączyć do rozgrywek, otwierają się nieznane możliwości, jest to całkiem inna gra wtedy. Podstawka jest takim demo biorąc analogie z gier elektronicznych.
Jednakże jednocześnie dobrze utrwal sobie zasady zanim pójdziesz dalej z modułami.
drzewko
Posty: 293
Rejestracja: 05 sie 2016, 09:37
Has thanked: 46 times
Been thanked: 295 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: drzewko »

Ja miałem okazję ostatnimi czasy trochę moduł 4 i 5 potestować więcej.

Moduł 4 już w drukarni jest i jest moim zdaniem świetny. Kontrakty są super i dają fajny boost aqua. Nawet z podstawową grą działają bardzo dobrze.

Co do modułu 5 mam co raz bardziej mieszane uczucia. Jest wciąż w fazie testów, ale niektóre rozwiązania nie są fajne.
Sam koncept stock marketu jest bardzo fajny, ale niektóre rzeczy które firmy wprowadzają są bardzo średnie.
Koncept malfs (malfunctions) gdzie jak ktorys gracz robi pierwszy raz prospecting, flyby, pivot, etc dostaje taki żeton ktory działa jak glitch ale mozna go usunąć tylko poprzez firmę. Przeszkadzająca mechanika.

Zastanawiam sie tez w jaki sposób chcą rozwiązać problem, że na planszy stock-market bedą firmy ktore beda sie po tej planszy poruszać w zależnosci od wartosci danej firmy, i na tych firmach kładzione są udzały graczy. Ale moment gdy kilka firm okupuje to samo miejsce może być tragiczny jesli chodzi o czytelność.
Will see... Takze moduł 5 moim zdaniem ma ciekawy koncept ale w takiej formie jakiej jest teraz jest sredni. (wciąż lepszy niż moduł 3 ;) )
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1281
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: orzeh »

drzewko pisze: 08 sie 2023, 09:54
Koncept malfs (malfunctions) gdzie jak ktorys gracz robi pierwszy raz prospecting, flyby, pivot, etc dostaje taki żeton ktory działa jak glitch ale mozna go usunąć tylko poprzez firmę. Przeszkadzająca mechanika.
Zazdrasczam :)
Czemu ma to slużyć?
Wymuszenie akcji na markecie czy zwiększyć interakcję?
Nie za bardzo rozumiem dlaczego ten żeton dostają inni gracze.

Jeśli i tak jest lepszy niż M3 to jestem auto-in :)
drzewko
Posty: 293
Rejestracja: 05 sie 2016, 09:37
Has thanked: 46 times
Been thanked: 295 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: drzewko »

Ogólnie myk jest taki, że w swojej turze masz klasycznie jedna operacje i jeden lot statkiem -ale dochodzi tam rowniez jedna tranzakcja. A tranzakcja to interakcja z firmami i serwisami ktore oferuja. I jest sobie taka firma FINAO ktora pozwala robic wiadomo co, ale przez to ze niby byla malo uzywana to dokoptowano dodakowy serwis ktory oferuje: naprawe malfów.

Malfy dzialaja tak, ze jak np sobie lece statkeim i robie flyby i żeton malfa jest dostepny (jest chyba 7 malfów kazdy innego typu) to dostaje tego malfa i sobie go mam az nie zaplace firmie finao za usuniecie go i wtedy on zamienia sie w punkty vp i nikt nigdy go juz nie dostanie. Drugi sposob na jego dostanie to zdemontowac statek, ale wtedy malf wraca do puli i kto zrobi znowu flyby to go dostanie.

Czemu to jest slabe? Coz trzeba o tym pamietac i co chwila sprawdzac ktora rzecz triggeruje malfa, poza tym usuwanie ich jest wściekle drogie bo na poczatku koszt to okolo 5 aqua (pozniej taniej jak firma przesunie sie na market boardzie). Strasznie to spowalnia gre.
kisiel365
Posty: 773
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 229 times
Been thanked: 275 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: kisiel365 »

Kolejna rozgrywka w HF4 bez polityki, ale tym razem we trzech. Licytacje stały się dużo bardziej agresywne niż w poprzedniej grze, chociażby dlatego że trudniej trafić na sytuację, kiedy obaj mają mniej wody lub 4+ patentów.
Tak jak poprzednia rozgrywka przebiegała pod patronatem inspiracji i nieudanych lądowań, tak tutaj kluczową rolę odegrały liczne anarchie. Graliśmy na 6 dysków, przy czym 2 ostatnie schodziły równie długo co pierwsze 4.
1. Zaczęło się ciekawie, bo pierwszy gracz (A) w pierwszym ruchu poleciał na Marsa samymi ludźmi z ISRU4 buggy i zajął 2/3 planety. Skutkiem tego parę następnych rund jak nie miał lepszego pomysłu, to tankował po 1 paliwo.
2. W tym czasie ja zdobyłem ISRU3 i robonautą z wbudowanym napędem poleciałem na te resztki zostawiając robonautę i reaktor jako jego support.
3. Gracz A wymodlił anarchię i bezceremonialnie zamordował swoja utknietą załogę marsjańską :D W zamian żądał jeszcze żetonu "loss of human life", ale poskąpiliśmy mu go.
4. Doleciałem na Marsa z rafinerią i wybudowałem pierwszy fabrykę, po czym wysłałem misję bezzałogową na Herthe i w ramach układu wybudowałem czarny solar graczowi B w swojej fabryce na Marsie.
5. Doleciałem na Herthe i uradowany odkryłem wodę.
6. Gracz B na 2 razy dowoził do L1 Merkurego części i z kompletem wylądował na Merkurym i założył fabrykę.
7. Gracz A rozbił statek z rafinerią i robonautą (duża masa + dużo paliwa) na atmosferycznym hamowaniu na Marsie, na który długo ciułał, za co dostał żeton devastating event. Trochę mu to zajęło, ale ponownie wszystko wypchnął na LEO i też w końcu miał swoją fabrykę.
8. Doleciałem z ISRU0 raygun pomiędzy planetoidy Koronisa i zrobiłem claim 3/10. Niestety nie dane mi było się długo tym nacieszyć, bo wybuchła Anarchia (znowu) i gracz A przyleciał z ludźmi i zrobił felony claim jump na S3.
9. Prospect na planetoidach Gefiona przebiegał mniej pomyślnie (0/4), tankowanie na Aegis Moonlet i powrót.
10. Gracz B skupił się na claimach okolic Lutetii, a gracz A na podkradaniu mi moich claimów, bo znowu anarchia mu pozwoliła. Dobrze, że to tylko gra, bo miałem ochotę go rozszarpać na strzępy :D Nabrałem ochoty, aby zapoznać się z modułem Conflict.
11. Końcówka przebiegała spokojnie na maksymalizowaniu punktów, dobudowaniu fabryki, dorobieniu claima, dowiezienia ludzi, żeby zrobić kolonię. Żeton "loss of human life" przypadło mi za śmierć załogi na radiation belcie za Jupiterem.
12. Skończyliśmy o 4 rano punktując w okolicach 40.

Z ciekawostek:
1. Gracz B do końca gry jechał szczęśliwie na żaglu słonecznym RAZ wybudowanym u mnie w ramach umowy na Marsie.
2. Doceniliśmy mechanizm powersat, którego pomijaliśmy w poprzedniej rozgrywce. Nawet negocjowaliśmy jego użycie od gracza B, kiedy miał monopol na tę technologię.
3. Nie było mi dane dorwać żagla słonecznego. Są tylko 2.
4. Specjalnie wziąłem załogę, która ma możliwość naprawiania glichy bez ludzi, ale nie przydała się, wszyscy woleli wracać na LEO albo dosłać ludzi :(

Kilka wątpliwości:
1. Czy bez trustera (żagiel), straconego w tym samym ruchu, lecąc skrótem na Marsa (2x burn) przez flyby Marsa można zdryfować na Marsa? W różowe pole za polem areobreak wchodzimy wtedy korzystając z flyby, a dalej 2x kostka vs 1 i jesteśmy na powierzchni. Wydaje mi się, że tak.
2. W instrukcji jest bardzo mało napisane nt. claim jump. Zakładam, że prospect i raygun nie mają nic do rzeczy (nie można zrobić claim jump z sąsiedniego pola jak to ma miejsce przy prospect), tylko trzeba wpierw wylądować na planecie. Wtenczas hydracja planety i poziom ISRU nie mają znaczenia. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Jak granie na Vassalu? Polecacie/odradzacie? Czy da się zagrać tam tylko w podstawkę bez modułów? Zapisać grę i dokończyć na drugi dzien?
e: dobra, sprawdziłem i widzę, że idzie zapisać i dokończyć przy drugiej sesji, ale albo muszę się ogarnąć z interfejsem albo jest dość toporny

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
drzewko
Posty: 293
Rejestracja: 05 sie 2016, 09:37
Has thanked: 46 times
Been thanked: 295 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: drzewko »

nie wiem czy wiecie ale jutro ma byc live stream ION games i chyba prezentacja appki high frontier. Z tego co chwile gadalem z Philem Eklundem ma byc normalnie tryb multiplayer. Bardzo ciekawe :)

Jeszcze krotkie wiesci z frontu Moduł 5 - jednak zapowiada sie swietny modul. ostatnio troche zmian przeszedl a ja jestem w trakcie gry 01245 i musze powiedziec ze jest swietnie!
Jestesmy w polowie rozgrywki i zaraz bedziemy testowac „market flip” czyli załamanie rynku aqua. Dzieja sie ciekawe rzeczy gdy aqua przestaje byc walutą, gdy tworza sie banki izotopów i gdy tworzy sie sztuczny pieniadz.
Awatar użytkownika
ZygfrydDeLowe
Posty: 490
Rejestracja: 17 sty 2017, 13:47
Has thanked: 936 times
Been thanked: 211 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: ZygfrydDeLowe »

Multiplayer ma być pewnie głównie dlatego,że nie mają działającego AI. Ale sami developerzy przyznają, że jeszcze wiele może się zmienić do czasu premiery.
Wg ich słów gra nie będzie 1:1 kopią gry planszowej, ale większość mechanik ma być podobna.
Zobaczymy jutro na streamie (ma być wrzucony później i na youtube) jaki kształt będzie miała ta apka.

Poza tym powstają też cyfrowe wersje Neandertalczyka i Grenlandii :)
Awatar użytkownika
michaldz1
Posty: 274
Rejestracja: 18 paź 2011, 11:36
Has thanked: 79 times
Been thanked: 102 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: michaldz1 »

ZygfrydDeLowe pisze: 27 sie 2023, 17:03 Poza tym powstają też cyfrowe wersje Neandertalczyka i Grenlandii :)
Dostęp do Alfy i Bety apek do Greenland i Neanderthal można było kupić za 5$ na kickstarterze tych gier w styczniu 2018.
Spoiler:
W tej aktualizacji
Spoiler:
piszą, że apki będą dostępne już w maju 2020 (miesiąc od aktualizacji)., co wskazuje na zaawansowane prace.
W sumie po takim czasie to nie byłbym zaskoczony gdyby apki do Greenland i Neanderthal wogóle nie powstały. To samo uważam o apce do High Frontier, tym bardziej że z tego co piszesz mechanika jest jeszcze nieznana.
Awatar użytkownika
ZygfrydDeLowe
Posty: 490
Rejestracja: 17 sty 2017, 13:47
Has thanked: 936 times
Been thanked: 211 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: ZygfrydDeLowe »

Ha! A widzisz, nie wiedziałem nawet o tym wcześniejszym dostępie.

Dziś mają pokazać to co mają już działającego do HF i przy okazji sami poruszyli sprawę cyfrowych wersji pozostałych gier, więc może i w ich sprawie coś się ruszyło.
Aczkolwiek nie znaczy to, że nie porzucą projektu
kisiel365
Posty: 773
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 229 times
Been thanked: 275 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: kisiel365 »

Przy trzeciej rundzie w podstawkę w 4 dyski na planszetce solarnej udawało się osiągnąć to, co za pierwszym razem w 7, więc zdecydowanie lepiej zaczęliśmy wykorzystywać swoje ruchy. Ostatnio zagrane z polityką i nie chcę już grać bez. Generalnie dużo przyśpiesza pozyskiwanie aqua i daje ciekawe możliwości (jak na tak prosty mini moduł).

Teraz zagraliśmy we trzech z modułami 0, 1 i 2 na 6 dysków (ok. 10h) i zastanawiam się czy nie lepiej było ograć wpierw moduł 1 bez feature. Na pierwszy rzut oka Ilość nowych zasad i możliwości m1 + m2 to tak 40% podstawki z polityką. Bernale zabrały specjalne zdolności na początku. Frachtowiec i napedy dopiero mają sens po wybudowaniu pierwszej fabryki (najlepiej innej niż C, brak napędów GW typu C). Otwarcie i tak sprowadza się do decyzji czy wpierw ciułać aqua na boost i paliwo i zacumować home bernal gdzieś blisko czy robić prospect i fabrykę BEZ umiejętności załogi (ewnatualnie latać po planetach i kolekcjonować żetony chwały na start).

Ja kompletnie olałem napędy GW i na czarnych C poszedłem we frachtowiec, zrobiłem windę na Marsie, wymieniłem frachtowiec na taki który łatwo było wypromować, postawiłem home bernala na GEO w midgame, drugi bernal wypromowałem na Ceresie, wypromowałem jednego kolonistę z trzech i prawie zrobiłem jednego feature (prawdopodobnie źle zrozumiałem definicję niemarsjańskiego dirtside bernala zacumowanego na burnside przy Phobosie). Jeden kolega nawalił dużo fabryk, drugi - poszedł we wczesny home bernal na L1 i fabryk miał mniej, ale w dalszych, ciekawszych miejscach z użyciem napędu GW typu S (budowanym na księżycu). Gra skończyła się bardzo wyrównanie 46-48 pkt. Po pierwszej rundzie z modułami 0-2, ogrom dostępnych akcji przegrzewa zwoje i trochę zwiększa downtime (głównie w midgame) i pewnie potrzeba jeszcze kilku rozgrywek, żeby zacząć efektywnie wykorzystywać swoje ruchy i kombinacje kart (jak to było w pierwszych rozgrywkach w podstawkę). Czas ponownie spojrzeć w instrukcje i doczytać w sprawie wątpliwości, które pojawiły się w trakcie gry.
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
kisiel365
Posty: 773
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 229 times
Been thanked: 275 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: kisiel365 »

Pozwoliłem sobie założyć wątek z pytaniami o zasady.

A tutaj pytania o strategie, porady:
1. Jaki jest sens lecieć i budować coś na sungrazerze poza lansem? Ostatni cykl solarny dla punktów z fabryki typu H? Promote bernala / kolonistów typu H?
2. Które miejsce typu "home" jest najlepsze na bernala i dlaczego?
3. Czy home bernal jest optymalnym otwarciem? Dwukrotność kosztu boosta rekompensuje stały dopływ aqua co turę, potem i tak robi się dużo ET produce, a oszczędność 2 burnów pozwala oszczędzić paliwa i masy.
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1281
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: orzeh »

ZygfrydDeLowe pisze: 27 sie 2023, 17:03 Multiplayer ma być pewnie głównie dlatego,że nie mają działającego AI. Ale sami developerzy przyznają, że jeszcze wiele może się zmienić do czasu premiery.
Wg ich słów gra nie będzie 1:1 kopią gry planszowej, ale większość mechanik ma być podobna.
Zobaczymy jutro na streamie (ma być wrzucony później i na youtube) jaki kształt będzie miała ta apka.

Poza tym powstają też cyfrowe wersje Neandertalczyka i Grenlandii :)
Mam obie, testowałem, niestety nie za bardzo działają, tzn działają ale się zawiedszają. Interfejs, jest dość toporny. Mimo gzgłaszania błędów nie wiać dalszego rozwoju. Screeny chyba wrzucałem w wątku Neandertal(lub Greenland).
kisiel365 pisze: 28 wrz 2023, 00:42 Pozwoliłem sobie założyć wątek z pytaniami o zasady.

A tutaj pytania o strategie, porady:
1. Jaki jest sens lecieć i budować coś na sungrazerze poza lansem? Ostatni cykl solarny dla punktów z fabryki typu H? Promote bernala / kolonistów typu H?
2. Które miejsce typu "home" jest najlepsze na bernala i dlaczego?
3. Czy home bernal jest optymalnym otwarciem? Dwukrotność kosztu boosta rekompensuje stały dopływ aqua co turę, potem i tak robi się dużo ET produce, a oszczędność 2 burnów pozwala oszczędzić paliwa i masy.
1. chyba nie do końca rozumiem o co chodzi :)
2. Wszystkie są 2 burny od Ziemii, bardziej chyba pytaniem jest jaka umiejka Bernala Ci się przyda na daną grę.
3. To zależy jaki masz plan na rozgrywkę, odpowiem jak zwykle - czasem tak, czasem nie :) Zwykle bernala uruchamiamy jak najszybciej, w pierwszych kilku turach, jeśli oczywiście jest to zgodne z planami. Czasem trzeba opóźnić bo np. lecisz odrazu na urana i koszta na początku są pochłaniane przez sam boost i lot. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi :)
Awatar użytkownika
ZygfrydDeLowe
Posty: 490
Rejestracja: 17 sty 2017, 13:47
Has thanked: 936 times
Been thanked: 211 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: ZygfrydDeLowe »

orzeh pisze: 20 paź 2023, 10:44

1. chyba nie do końca rozumiem o co chodzi :)
Chodzi o to, że wszystko co jest na Sungrazerze jest dekomisjonowane na koniec sezonu żółtego, a zakładanie tam kolonii to w związku z tym przestępstwo.
Wiec w sumie to kisiel sam sobie odpowiedział i potraktował forum jako gumową kaczkę.

W tej grze jest dużo możliwości do zagrań, które rodzą egzystencjalne pytanie "po cholerę ja to zrobiłem", ale to dlatego że gra stara się symulować prawdziwe możliwości eksploracji ciał naszego układu.

Tak więc można zrobić wiele rzeczy, tylko dlatego że nie ma technologicznych ograniczeń przed takim ruchem, ale niekoniecznie one są tą najlepszą alternatywą.
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1281
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: orzeh »

ZygfrydDeLowe pisze: 20 paź 2023, 12:07
orzeh pisze: 20 paź 2023, 10:44

1. chyba nie do końca rozumiem o co chodzi :)
Chodzi o to, że wszystko co jest na Sungrazerze jest dekomisjonowane na koniec sezonu żółtego, a zakładanie tam kolonii to w związku z tym przestępstwo.
Wiec w sumie to kisiel sam sobie odpowiedział i potraktował forum jako gumową kaczkę.

W tej grze jest dużo możliwości do zagrań, które rodzą egzystencjalne pytanie "po cholerę ja to zrobiłem", ale to dlatego że gra stara się symulować prawdziwe możliwości eksploracji ciał naszego układu.

Tak więc można zrobić wiele rzeczy, tylko dlatego że nie ma technologicznych ograniczeń przed takim ruchem, ale niekoniecznie one są tą najlepszą alternatywą.
:) no tak, chyba Futures nie robicie, dlatego nie rozumiałem do końca, sorki. Pozatym tak, to moga być dodatkowe punkty na koniec :)
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1216 times
Been thanked: 1419 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: Mr_Fisq »

Unboxing od Wojennika:
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
Leviathan
Posty: 2267
Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 396 times
Been thanked: 1044 times
Kontakt:

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: Leviathan »

Pierwsza część relacji z rozgrywki solo (scenariusz CEO):
kisiel365
Posty: 773
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 229 times
Been thanked: 275 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: kisiel365 »

Miałem okazję przetestować HF4 na Vassalu z ludźmi i jestem pozytywnie zaskoczony. Wszystko ładnie śmiga, czytelne i funkcjonalne. Nie ma problemu dołączyć, zapisać czy wczytać stan niedokończonej rozgrywki. Można grać w Core i po prostu zignorować patenty z modułów. Dość dobrze śledzi się ruchy współgraczy. Ale odrobina dziegciu:
1. Zdecydowanie polecam 2 monitory, jako że (nie wiem czy typowo Vassal czy moduł HFa) średnio radzi sobie z tym co ma być w danej chwili na wierzchu, a czesto trzeba przerzucić coś między planszami. Może nie znam odpowiedniego skrotu żeby zrobić drag and dropa pod spod.
2. Nie wiem jak przydzielić losowo frakcje. Albo coś robię źle albo nie działa to prawidłowo. Na razie trzeba się umówić kto gdzie siedzi przy stole i nadać kolorki losowo do miejsc (ale nie ludzi przy stole, bo bez koloru nie usiądziesz a jak masz kolor to masz już frakcje)
3. Przeglądanie kart w stacku (szczególnie z podglądaniem czarnej strony) trochę irytujące. Szkoda, że nie można zobaczyc czarnej strony patentu bez przeciągnięcia na pole licytacji.
4. Jakieś drobiazgi np. outpost na planecie, wydobywasz FT i nie masz jak ich oznaczyć. Póki co sprawę załatwia dodatkowa kropelka z labelką pod outpostem na planszetce gracza. Tak samo labelka żeby oznaczyć ułamkowe kroki paliwa (GW/TW thrusterów).
Jeżeli macie jakieś porady co dobrze się sprawdza w HF4 na Vassalu to proszę o info.
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: Ardel12 »

Zagrałem partyjkę w 2os. Oboje graliśmy pierwszy raz. Każdy uczył się zasad we własnym zakresie, więc tylko siedliśmy i... no i właśnie :D

Zasady do tej gry mieszczą się w sumie na 40stronach instrukcji(bez Modułu 0). Instrukcja jest spisana raczej jak glosariusz niż zasady i wchodzi ciężko. Moim zdaniem kolejność elementów jest słabo wybrana i lepiej gdyby autor zaczął od zdobywania kart, łączenia ich i budowy statków niż latania po planszy. Zasady nie pozostawiaą wątpliwości, ale wkucie tego do głowy na pewno kazdego sporo zajmie. Ot gra jest skomplikowana, mamy sporo sytuacji i możliwości a do tego dochodzą wyjątki dzięki umiejętnościom frakcji lub posiadanych kart. Jest GRUBO.

Rozłożenie gry to w sumie kilka minut. Mata robi fru(+100 do bycia pro i przyjemności), na to kilka żetonów, stosy kart w ilości 6 i przygotowanie planszetek graczy(co w sumie ogranicza się do wysypania elementów z woreczków jeśli je podzieliliśmy zawczasu). Piękne.

No to teraz pierwszy ruch i co tu robić...Na szczęście w komplecie są dwie karty pomocy(w sumie 6 stron A4), które pozwalają przypomnieć co tam możemy zrobić. A zrobić możemy jedną operację, jeden ruch statkiem i dowolną liczbę darmowych akcji. Mięsko to oczywiście latanie i operowanie. Operowanie to głównie licytacji kart technologii, z których stworzymy naszą rakietę/prom/cała stację kosmiczną, zdobywania Aqua(Woda/Paliwo), budowa rakiety/fabryki, zajęcie danej planety i w sumie tyle z najważniejszych akcji. Wszystkie są bardzo prościutkie, ale nie raz naklniemy się budując rakietę przez kolejne wymagania lub finalną masę jaką uzyskamy. Dobra jak już zbudujemy rakietę to możemy nią polecieć i tutaj o Panie i Panowie można dostać wylewu. Mapa jest nietuzinkowa. Oferuje sporo opcji, różnych obszarów i niebezpieczeństw. Przy pierwszym locie z kolegą to 30min gapiliśmy się na planszę i sprawdzaliśmy gdzie to tym złomem się doleci i wyląduje(pomijam kwestie powrotu). No i teraz w sumie wychodzi problem, bo najpierw trzeba zaplanować trasę, a pod to budować rakietę, a by budować no to trzeba odpowiednie karty zdobyć, a by je zdobyć...No i robi się piękne planowanie, które może nam zjeść i 1/4 gry jak nie więcej by osiągnąć to co chcemy(pewnie lamy z nas i da się szybciej i prościej).

Latanie moim zdaniem genialnie oddaje to co znam z pseudo naukowych filmów. Ogarnięcie odpowiedniego przyspieszenia w zależności od fazy lotu jest bardzo ważne, a tym ważniejsze jest zaplanowanie odpowiedniej ilości paliwa. Dla przykładu by móc wylądować na planecie to musimy mieć siłę ciągu większą niż wielkość planety(można to obejść przez zwykłe spadnięcie na nią xD), ale taki ciąg wymaga w cholerę paliwa, którego pewnie nie będziemy w stanie nawet załadować, więc potrzebujemy inny silnik, który ogarnie nam po taniości trasę między startem a metą(oczywiście może to zająć więcej tur, lecimy wolniej). Spoko mamy jeden i drugi, paliwo się zgadza no to lecimy i...zonk okazuje się, że mamy napęd na fotowoltaikę(ktoś nam widać wcisnął z infolini) i tam gdzie lecimy słoneczko prawie nie świeci, pęd idzie w dół a my jesteśmy w przysłowiowej pupie kosmosu. Ja na samym początku wylądowałem na jednym z księżyców Marsa, ale już nie ogarnąłem jak z tej grudy odlecieć...skończyło się na misji ratunkowej :D

Cała partia zjadła 5h. Były przestoje na liczenie. Gra jest ciężka. Trzeba brać sporo rzeczy pod uwagę. Choćby ile paliwa będziemy mieli w miejscu X, bo to ma wpływ na naszą masę, a to na pęd. Do tego dochodzi co chcemy osiągnąć. Czy tylko wylądować, wbić flagę i wrócić(zgarniamy za to PZ) czy postawić przyczółek i całą infrastrukturę(można wtedy mieć miejsce do tankowania naszej rakiety po taniości). Tury potrafią być bardzo szybkie, ale można też bardzo długo czekać na swoją kolej. Pewnie z większym ogarnięciem będzie lepiej, ale wejście w ten tytuł to może być katorga.

W sumie nie zagłębiłem się w szczegóły, bo jest ich za dużo, ale czuć w tej grze podbój kosmosu. Walkę o każdą piędź ziemi jaką musimy wyrwać z zimnego i bezdusznego kosmosu. Nic nie jest łatwe i wszystko to spora walka. Co mi się podoba to wpisana w grę losowość, którą możemy odpowiednio zarządzać. Dla przykładu przelot przez pola z promieniowaniem będą tym bardziej niebezpieczne im wolniej przez nie prrzelecimy. Niestety nikt w fantastyczną 4 się nie zmieni. Wydarzenia z cyklu są jawne i można pod nie się przygotować. A te najbardziej śmiertelne można opłacić by ominąć(fabularnie bulimy ziomkom z ziemi za ogarnięcie przelotu).

Świetny tytuł, który z kolegą będziemy eksplorować, bo jemu też siadło (elo mrozigor sorry za to, że Twój statek zdechł w kosmosie przez promieniowanie :D ). Obecnie 8/10 z opcją wzrostu. Na pewno chcę zagrać jeszcze raz w gołą wersję i potem zacząć powoli wdrażać kolejne moduły. Na pewno też czeka mnie ponowna lektura zasad by zminimalizować liczbę błędów, których w pierwszej partii nie brakowało. W sumie nie kupowałem tej gry przez zarzuty o losowość(rzucamy czasem k6), ale dzięki odpowiedniemu zarządzaniu możemy mieć wszędzie 100% pewności, że dolecimy(ot będzie to nas kosztować więcej lub nie zrealizujemy danego celu, coś za coś). Świetna gra. Moduł 4 będzie zamawiany(posiadam już 0-3).
Awatar użytkownika
ZygfrydDeLowe
Posty: 490
Rejestracja: 17 sty 2017, 13:47
Has thanked: 936 times
Been thanked: 211 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: ZygfrydDeLowe »

Ardel12 pisze: 24 lis 2023, 17:31
Zasady do tej gry mieszczą się w sumie na 40stronach instrukcji(bez Modułu 0). Instrukcja jest spisana raczej jak glosariusz niż zasady i wchodzi ciężko. Moim zdaniem kolejność elementów jest słabo wybrana i lepiej gdyby autor zaczął od zdobywania kart, łączenia ich i budowy statków niż latania po planszy.
To niestety jest bolączka gier Eklunda i instrukcji Ionu, że nie wprowadzają w zasady w najlepszym stylu (takie np Bios Origins zaczyna się od opisu jak przeprowadzać akcje zdobywania kart na koniec tury, kiedy nawet za bardzo nie wiemy o co w grze chodzi i co to są za karty i czym się właściwie różnią od pozostałych 200 kart).

Ale w kwestii nauki zasad to zawsze polecam filmy uroczego francuza

Swoją drogą - na którym księżycu Marsa utknąłeś?
Kto z grających nie musiał wysyłać misji ratunkowej, albo nie dostał chociaż raz chitu za "Tragic loss of life" niech pierwszy rzuci kamieniem.
drzewko
Posty: 293
Rejestracja: 05 sie 2016, 09:37
Has thanked: 46 times
Been thanked: 295 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: drzewko »

ja zazwyczaj ludzi zostawiam, rakiete decommisionuje i czekam na anarchie zeby ten tego… popelnic fellony… in space no one hear your scream :)

Dla mnie modul 3 jest tylko dla prawdziwych hardcorowców, natomiast gry z 0124 sa epickie :)
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: Ardel12 »

drzewko pisze: 24 lis 2023, 20:27 ja zazwyczaj ludzi zostawiam, rakiete decommisionuje i czekam na anarchie zeby ten tego… popelnic fellony… in space no one hear your scream
Niestety szybciej poszła mi misja ratunkowa niż by fellony zostało odpalone, bo też chciałem szybciej wrócić ekipę na rękę xD
drzewko pisze: 24 lis 2023, 20:27 Dla mnie modul 3 jest tylko dla prawdziwych hardcorowców, natomiast gry z 0124 sa epickie
Mi niestety na razie nie mówią nic te numerki xD nawet nazw nie pamiętam, prócz tego, żę 0 to polityka.

A właśnie takie pytanie, w pudle są karty misji. W core one nie występują grze, wiec to jest jakiś wariant? Moduł 0? Czy jak z nimi jest? Pro gracze zlewają? Wyglądają dla mnie ciekawie, bo chociaż nakierowują na działania.
ZygfrydDeLowe pisze: 24 lis 2023, 20:15 To niestety jest bolączka gier Eklunda i instrukcji Ionu, że nie wprowadzają w zasady w najlepszym stylu (takie np Bios Origins zaczyna się od opisu jak przeprowadzać akcje zdobywania kart na koniec tury, kiedy nawet za bardzo nie wiemy o co w grze chodzi i co to są za karty i czym się właściwie różnią od pozostałych 200 kart).
Oj tak, BIOS Genesis była moją pierwszą od niego i ojeju, jaka masakra. Za dużo stanowczo tam było dziwnych słów w użyciu by zrozumieć co tak naprawdę robimy. A wiadomo, angielski nie pomaga, choć nie wiem czy po polsku byłoby lepiej :D IMHO gra mnie nie kupiła przez za dużą losowość i tonę rzutów kośćmi, choć jak sie już pograło to też dało się ogarnąć co nie co.
ZygfrydDeLowe pisze: 24 lis 2023, 20:15 Swoją drogą - na którym księżycu Marsa utknąłeś?
Dobra, to nie księżyc a sam Mars i jeden z jego obszarów(ten z lewej strony co można polecieć na spadochronie)
ZygfrydDeLowe pisze: 24 lis 2023, 20:15 Kto z grających nie musiał wysyłać misji ratunkowej, albo nie dostał chociaż raz chitu za "Tragic loss of life" niech pierwszy rzuci kamieniem.
W sumie mnie to zastanawia(te glory chity), bo one w sumie przechodzą przez głosowanie, to rozumiem, że gracie bardziej fabularnie i jak ktoś się pięknie rozwali to zyska takowy :D ?
Awatar użytkownika
ZygfrydDeLowe
Posty: 490
Rejestracja: 17 sty 2017, 13:47
Has thanked: 936 times
Been thanked: 211 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: ZygfrydDeLowe »

Ardel12 pisze: 24 lis 2023, 22:02
A właśnie takie pytanie, w pudle są karty misji. W core one nie występują grze, wiec to jest jakiś wariant? Moduł 0? Czy jak z nimi jest? Pro gracze zlewają? Wyglądają dla mnie ciekawie, bo chociaż nakierowują na działania.
Eee? Te opisane Rocket Mission i cośtam Mission? To z tego tutoriala Space Diamonds, który ma uczyć zasad ruchu.

Moduł 4 dodaje kontrakty, które się licytuje i te faktycznie dają graczom cel do zrealizowania. Co do druku tego modułu to:
"Interstellar , HF4all Exodus (to ten moduł), HF4all Tools1 waiting for freight forwarder from Longpack manufacturer to fulfillment center", więc może na początku roku zostaną rozesłane do graczy i sklepów.

Ardel12 pisze: 24 lis 2023, 22:02 Dobra, to nie księżyc a sam Mars i jeden z jego obszarów(ten z lewej strony co można polecieć na spadochronie)
Heh, tak coś czułem - ja, ucząc się gry, również tam wylądowałem załogą z kiepskim silnikiem. Pięknie, mogłem sobie pogratulować, ale co dalej?

Ardel12 pisze: 24 lis 2023, 22:02 W sumie mnie to zastanawia(te glory chity), bo one w sumie przechodzą przez głosowanie, to rozumiem, że gracie bardziej fabularnie i jak ktoś się pięknie rozwali to zyska takowy :D ?
Tak gramy, że przydzielamy zgodnie z przeznaczeniem i naszym widzimisie - spektakularne kraksy, ale też poświęcenie dla pomocy innym graczom powinno zostać nagrodzone. Zwłaszcza, że utrata głównej rakiety może gracza sporo cofnąć, więc czemu mu nie pomóc tymi 3VP.
Ale ja nie mam podejścia bardzo rywalizacyjnego, współgracze zresztą również, ale wyobrażam sobie, że w innej ekipie ktoś może kręcić nosem na takie rozdawanie VP.
inny_89
Posty: 158
Rejestracja: 03 cze 2022, 21:35
Has thanked: 213 times
Been thanked: 89 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: inny_89 »

ZygfrydDeLowe pisze: 25 lis 2023, 09:21 (...)Co do druku tego modułu to:
"Interstellar , HF4all Exodus (to ten moduł), HF4all Tools1 waiting for freight forwarder from Longpack manufacturer to fulfillment center", więc może na początku roku zostaną rozesłane do graczy i sklepów.
A właśnie, widziałem te "Tools" w sprzedaży ale nie wiem co to dokładnie daje.

Wytłumaczy ktoś proszę do czego to dokładnie będzie? Co te Toolsy dadzą?
____________________________________
Z wyrazami największego szacunku,
Miłosz
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: Ardel12 »

ZygfrydDeLowe pisze: 25 lis 2023, 09:21 Eee? Te opisane Rocket Mission i cośtam Mission? To z tego tutoriala Space Diamonds, który ma uczyć zasad ruchu.
OK, to to olałem i przeszedłem od razu do mięska(to po co to koszulkowałem, jak w sumie karty będą leżakować w pudle...)
ZygfrydDeLowe pisze: 25 lis 2023, 09:21 Moduł 4 dodaje kontrakty, które się licytuje i te faktycznie dają graczom cel do zrealizowania. Co do druku tego modułu to:
To brzmi super. Zakupiłem w planszostrefie już by mieć komplecik. BTW ten dodatek promo do HF względem Stationfall:
High Frontier 4 All: Promo Pack 1 – The Station Pack
Jest cokolwiek wart? Ktoś ogrywał?
ZygfrydDeLowe pisze: 25 lis 2023, 09:21 Heh, tak coś czułem - ja, ucząc się gry, również tam wylądowałem załogą z kiepskim silnikiem. Pięknie, mogłem sobie pogratulować, ale co dalej?
No błąd początkującego :D ale w sumie właśnie ogarnięcie tego jest mega.
ZygfrydDeLowe pisze: 25 lis 2023, 09:21 Ale ja nie mam podejścia bardzo rywalizacyjnego, współgracze zresztą również, ale wyobrażam sobie, że w innej ekipie ktoś może kręcić nosem na takie rozdawanie VP.
No dokładnie. Jedna ekipa jest nastawiona u mnie rywalizacyjnie i wątpię by to przeszło, chyba, że przez negocjacje nad stołem. Daj mi coś tam czy uratuj mi załogę a zagłosuję na Ciebie. To może by się sprawdziło.
inny_89 pisze: 25 lis 2023, 09:47 A właśnie, widziałem te "Tools" w sprzedaży ale nie wiem co to dokładnie daje.
Z tego co czytałem to zestaw kart by ułatwić oznaczanie danych statusów/wykonanych rzeczy z kolejnych modułów. Wygląda jak pierdoła dla mnie.
Awatar użytkownika
ZygfrydDeLowe
Posty: 490
Rejestracja: 17 sty 2017, 13:47
Has thanked: 936 times
Been thanked: 211 times

Re: High Frontier (Phil Eklund)

Post autor: ZygfrydDeLowe »

Ardel12 pisze: 25 lis 2023, 09:52
To brzmi super. Zakupiłem w planszostrefie już by mieć komplecik. BTW ten dodatek promo do HF względem Stationfall:
High Frontier 4 All: Promo Pack 1 – The Station Pack
Jest cokolwiek wart? Ktoś ogrywał?
Ogólnie to dodaje nowych kolonistów związanych ze Stationfall (np Telepatyczny Szczur, ale to tylko kosmetyczna zmiana, zdolności zostają takie same) oraz jakieś wydarzenia ze Stationfall, które pojawiają się na orbicie Ziemi (wormhole, zabójczy android na stacji etc, więc nie wiem czy do "poważnej" gry to się nadaje).
Może dziś dołączymy do gry to opiszę wrażenia.

Te Toolsy to takie pomoce gracza - wydrukowany rozkład kart (z tego co rozumiem ile jest danego typu w danym decku), dają podsumowanie Futures i cośtam jeszcze. Tak czy siak dołączyłem do forumowego zakupu kiedyś, bo do HF kupuję wszystko (oprócz najnowszego promo packa - niech najpierw dostarczą to co drukują od przeszło 2 lat).

EDIT: I jeszcze w sumie jedną potencjalnie dobrą rzecz - gotowe stosy rakiet (duplikaty kart z podstawki), które mogą się przydać do szybszego rozpoczęcia gry. Na bgg jest temat, gdzie są one opisane, ale nie mogę teraz go znaleźć.
ODPOWIEDZ