Great Western Trail (Alexander Pfister)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Lucass
Posty: 162
Rejestracja: 09 maja 2017, 22:58
Has thanked: 7 times
Been thanked: 1 time

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Lucass »

Witam,
mam dość dobrze ograną podstawkę (2 ed. od Lacerty) - gram głównie z żoną; syn średnio się przekonał, ale czasem zagra :) - także głównie gry 2-osobowe (rzadko 3-os)
Chciałbym coś urozmaicić, więc pytanie - czy warto inwestować teraz w Koleje na północ? Czy odpuścić i zainteresować się Argentyną/Nową Zelandią? Co radzicie? :)
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 637
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 243 times
Been thanked: 355 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Nilis »

Lucass pisze: 06 sty 2024, 19:24 Witam,
mam dość dobrze ograną podstawkę (2 ed. od Lacerty) - gram głównie z żoną; syn średnio się przekonał, ale czasem zagra :) - także głównie gry 2-osobowe (rzadko 3-os)
Chciałbym coś urozmaicić, więc pytanie - czy warto inwestować teraz w Koleje na północ? Czy odpuścić i zainteresować się Argentyną/Nową Zelandią? Co radzicie? :)
Ja na Twoim miejscu nie kupowałbym Kolei na północ. Obejrzyj gameplay ARG i NZ i zdecyduj, która Ci się bardziej podoba i bierz. Podstawka jest bardzo dobra i na pewno będziecie do niej wracać. ARG i NZ są bardzo dobrymi rozbudowanymi wersjami podstawki i w mojej opinii jedna wystarczy
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Ardel12 »

Lucass pisze: 06 sty 2024, 19:24 Witam,
mam dość dobrze ograną podstawkę (2 ed. od Lacerty) - gram głównie z żoną; syn średnio się przekonał, ale czasem zagra :) - także głównie gry 2-osobowe (rzadko 3-os)
Chciałbym coś urozmaicić, więc pytanie - czy warto inwestować teraz w Koleje na północ? Czy odpuścić i zainteresować się Argentyną/Nową Zelandią? Co radzicie? :)
Każdy z tych układów to dobry wybór. Czy to Koleje na północ czy kolejne części. Jak chcesz jak najwięcej nowości i zmian to obstawiałbym Argentynę. Jak chcesz wersję GWT++ to Nową Zelandię. Mi się Argentyna najmniej podoba, ale jak widać po forum wielu siadła. NZ z kolei jest bardziej zaawansowana i bardziej stołożerna. Można dobrać część pod siebie :)

Ja akurat najpierw kupiłem Koleje, potem NZ, ale jednak koleje wjechały dobre 2 lata temu. Teraz bym postarał się w każdą z nich zagrać i na tej bazie zdecydować. Przypomnę, że posiadając GWT z kolejami, po zagraniu jednej partii w NZ od razu ją zakupiłem :) I obecnie obie mam na półce, ale raczej docelowo ostanie się jedna(to też było już wałkowane).
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Fojtu »

Argentyna imo mocno cierpi ze względu na wygląd. Do NZ nie ma się do czego przyczepić, a przy statkach w Argentynie to nawet przy którejś rozgrywce ludzie sobie włosy z głowy wyrywają. Mi do takich gier po prostu się nie chce siadać.
Awatar użytkownika
siepu
Posty: 1181
Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
Lokalizacja: Olecko / Warszawa
Has thanked: 252 times
Been thanked: 280 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: siepu »

Statki rozwiązujesz układając je przy odpowiednich portach przy setupie. Zgoda, że też wolę kolorystykę Nowej Zelandii.

Podpisuję się pod punktem, że warto spróbować każdej gry (podstawka z dodatkiem i bez). Nie zgadzam się, że miejsce na półce jest tylko na jedną część, to dla mnie to wystarczająco różne tytuły. Na przykład podstawka to jedyna gra z serii, do której usiądę w 4 osoby.
Awatar użytkownika
arian
Posty: 829
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 266 times
Been thanked: 593 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: arian »

Ja sobie zagrałem wczoraj z automą w GWT po jakimś pół roku przerwy od grania w tę grę i poległem na poprawnym odczytywaniu ikon. Musiałem w zasadzie przeczytać instrukcję od nowa. Nie wiem jak mogłem uważać tę grę za elegancką przy poprzednich rozgrywkach, kiedy faktycznie jest w niej sporo dziwnych zasad, które nawet po dokładnym przyjrzeniu się planszy wcale nie są takie oczywiste.

Tym razem postanowiłem zagrać jak najszybciej dostarczając krowy na stację, celując w niższe wyniki i uzupełniając pracowników tylko na potrzeby wystawiania zawiadowców. Kupiłem tylko trzy krowy, nie było czasu na odchudzanie talii i sama rozgrywka wydała mi się jakaś bez wyrazu. Wygrałem w automą na standardowym poziomie, ale mając tak grać, to już wolę Blackout Hongkong. Ciekaw jestem jak to wygląda z innymi graczami i czy przy jednym graczu który pędzi do mety "silniczki" pozostałych mają szansę się rozkręcić?
annak2
Posty: 50
Rejestracja: 10 sty 2017, 22:12
Has thanked: 18 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: annak2 »

Czy ktoś ma wiedzę, na temat różnic w podstawce GWT (2 ed.) między wydaniem Lacerty a Rebela?
Wiem, że ta pierwsza ma matową, a druga lekko połyskującą planszę. Ale czy poza tym są jakieś istotne różnice w kwestii jakości/solidności ich wykonania?
Ewentualnie czy wersja od Rebela posiada jakiekolwiek ulepszenia względem wydania od Lacerty (np. korekty ewentualnych błędów w druku o ile takowe wystąpiły)?

Innymi słowy, czy wybór wersji obecnie ma znaczenie w kontekście kupna podstawki (poza tym, że dodatek Koleje na północ 2 ed. też występuje tylko w wariancie Rebelowym/połyskującym, więc dla utrzymania spójności pewnie rekomendowana jest wersja od Rebela)?
Awatar użytkownika
arian
Posty: 829
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 266 times
Been thanked: 593 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: arian »

Z tego co wiem nowsza wersja dodruku od Rebela ma już insert, którego się da używać nawet do zakoszulkowanych kart, a starsza miała wkładkę gorzej zaprojektowaną, z jedną przegródką na karty mniej. Ja mam dodruk i da się wszystko zmieścić, jak nie używa się koszulek premium.
Lucass
Posty: 162
Rejestracja: 09 maja 2017, 22:58
Has thanked: 7 times
Been thanked: 1 time

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Lucass »

W takim razie rzeczywiście najlepiej będzie najpierw pooglądać gameplay'e.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5216
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: BOLLO »

Jeżeli ktoś z Was zastanawia się czy kupić grę planszową Great Western Trail to może w tym filmie obejrzeć jak wyglądają komponenty oraz jakość wykonania. Serdecznie zapraszam.
Awatar użytkownika
SetkiofRaptors
Posty: 457
Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
Has thanked: 243 times
Been thanked: 374 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: SetkiofRaptors »

Słuchajcie gram ostatnio do bólu w różne GWT, bo jak jedną grupę znajomych nie mogłem zachęcić przez rok, żeby wyciągnąć, to jak spróbowali raz, to teraz chodzi wszystko non stop i jeszcze doszło kupowanie własnych wersji etc. Wczoraj udało mi się pierwszy raz zagrać w Argentynę, więc tym samym mam ograne każde, przy czym najbardziej podstawkę, potem koleje na północ, potem Nową Zelandię

W tym kontekście myślę o tej krytyce, że "Koleje na Północ" to słaby dodatek, bo "trzeba w niego iść". Im więcej gram, tym bardziej mi się to wydaje takie absurdalne, to po prostu próba krytyki za mocne ZINTEGROWANIE dodatku. Ja rozumiem, że euro przyzwyczaiło graczy do dodatków typu moduł. Zupełnie nowa rzecz gdzieś obok etc.

Dla mnie dodatek ma poprawiać jednowymiarowość dostaw w podstawce. Przebudowano moduł dostaw, na głównym torze zmniejszyła się liczba miast, ale za to doszły odnogi. To, że one są pogłębia znacznie decyzje, bo czasem wręcz dostarczam gdzieś wcześniej, niż mogę teoretycznie (nie do pomyślenia w gołej podstawce), by mieć szybszy dostęp do konkretnych bonusów na północy, które mi pasują do strategii.

Wydaje mi się, że mocna gra na koleje nie jest jedyną opcją, można w to iść dość "płytko", wybierać szybciej dostępne, płytko położone bonusy, szczególnie te akcje (żetony Średnich Miast). Ale zgadzam się, że choć trochę trzeba. Tylko co to znaczy w to nie iść? Uprzeć się, że nie będę tego robił bo "tak"? Nie brać bonusów które, aż się proszę, bo pasują do mojej strategii? Kilka razy chciałem grać "mało" w koleje na północ dla próby, ale tylko raz mi się w sumie udało. Dlatego, że po prostu musiałbym robić nieopłacalne rzeczy, by to osiągnąć, unikać przewinięcia sobie 2, bonusów etc.

Moim zdaniem dodatek po prostu jest dobrze zintegrowany, zmienia moduł dostaw i w tym sensie nie można "nie grać na niego" bo nie można w grze nie myśleć o dostawach. Trzeba sobie jakoś tę sieć miast do dystrybucji powiększyć. Można o Ohame, a można o Montreal, to już zależy. Ale nie wynika z moich gier, by była korelacja: więcej wystawionych domków = zwycięstwo.
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Fojtu »

SetkiofRaptors pisze: 10 mar 2024, 10:05 W tym kontekście myślę o tej krytyce, że "Koleje na Północ" to słaby dodatek, bo "trzeba w niego iść". Im więcej gram, tym bardziej mi się to wydaje takie absurdalne, to po prostu próba krytyki za mocne ZINTEGROWANIE dodatku. Ja rozumiem, że euro przyzwyczaiło graczy do dodatków typu moduł. Zupełnie nowa rzecz gdzieś obok etc.
Dla mnie to przykład właśnie średniego zintegrowania dodatk (odnoszę się do 1ed, drugiej z dodatkiem nie grałem). Akcja, gdzie miałeś w postaci cały wachlarz narzędzi, które musiałeś przemyśleć, odpowiednio odblokować i sprawnie użyć została praktycznie całkowicie zastąpiona inną akcją. Dobrze zintegrowany dodatek pozwoliłby na bardziej selektywne używanie budowy domków, a nie wymuszał, bo to OP. W 2ed to chyba trochę poprawili dorzucając koszt, ale nie grałem, więc nie wiem.

Akcje w miasteczkach na północy do tego bardzo mocno pompują budowniczych, 2 z bonusów są w zasadzie bezpośrednio do nich skierowane, do tego masz jeszcze bardzo mocno punktujący budynek. Sporo osób na to też narzekało.

Na pewno bym próbował jeszcze 2ed z dodatkiem, ale pewnie sporo osób wyrobiło sobie zdanie na 1ed, gdzie balans po prostu nie był zbyt udany.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4081
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 267 times
Been thanked: 934 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: brazylianwisnia »

SetkiofRaptors pisze: 10 mar 2024, 10:05
Spoiler:

Zarzut(słusznie)opiera się na tym, że w podstawce 1ed mamy kilka dróg, dużo opcji akcji podstawowych i każda możemy zignorować idąc w inne rzeczy. Domki są tak OP, ze stają się domyślnym użyciem akcji podstawowych. Nie da się ich zignorować i rywalizować na równych warunkach. Tym samym dodatek zamiast dokładać dodatkowe opcje zmniejsza nam ich ilość. I później widząc kafle darmowych budynkow każdy musi iść w budowniczego i domki bo punktowo zostanie zmieciony.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
SetkiofRaptors
Posty: 457
Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
Has thanked: 243 times
Been thanked: 374 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: SetkiofRaptors »

Spoiler:
Ok Panowie, ale to nie ma sensu rozmawiać o balansie, jeśli koszt się zmienił a ja mówię o 2 edycji, a wy o 1 edycji. Jeśli zarzut o którym mówię pojawia się wyłącznie wobec 1 edycji to źle zrozumiałem i mój błąd.

Ale powtarzam: ja tego nie odczuwam, nie odczuwam by, jedyną opcją na zwycięstwo było cisnąć domki bardzo. Być może lepiej, żeby ktoś, kto zmienił edycję się wypowiedział? Zmiana w cenie jest ZNACZNA przecież. Ja nie mam porównania grałem tylko w 2 edycję. Nie wątpię, że mogę być słabym graczem i po prostu tego nie widzieć. Ale jeśli w 1 edycje widzę, że kosztem akcji było tylko odłożenie karty 2 (najczęściej to pomoc, a nie koszt w zasadzie), to zupełnie zmienia to postać rzeczy w grze które te 1, a w sumie częściej 2 hajsy to jest często nie zrobię czegoś na tym okrążeniu, albo w ogóle nie zrobię podczas tej rozgrywki.

Swoją drogą, za jakim wyborem akcji dodatkowych tęsknisz? 95% akcji dodatkowych to ogólnie patrząc po ludziach są 2 pieniążki lub przewijanie kart. Usuwanie kart ktoś czasem próbuje, rzadko. Jeśli coś się pojawia dużo w użyciu to np. ja gram na certyfikat za cofnięcie pociągu. Takie jest doświadczenie z moich gier, te dwie akcje dodatkowe dominują.

Nie zrozumiałem tego z kaflami darmowych budynków, chodzi o żetony średnich miast i jeśli na nich wypadnie to ulepszenie budynku o 2 poziomy to twoim zdaniem gra na coś innego, niż budowniczy nie ma sensu? Chodzi o to, że te +2 poziomy w budynku pozwalają łatwiej przeskoczyć na wysokopunktowane budynki?
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Fojtu »

SetkiofRaptors pisze: 10 mar 2024, 12:52 Ok Panowie, ale to nie ma sensu rozmawiać o balansie, jeśli koszt się zmienił a ja mówię o 2 edycji, a wy o 1 edycji. Jeśli zarzut o którym mówię pojawia się wyłącznie wobec 1 edycji to źle zrozumiałem i mój błąd.

Ale powtarzam: ja tego nie odczuwam, nie odczuwam by, jedyną opcją na zwycięstwo było cisnąć domki bardzo. Być może lepiej, żeby ktoś, kto zmienił edycję się wypowiedział? Zmiana w cenie jest ZNACZNA przecież. Ja nie mam porównania grałem tylko w 2 edycję. Nie wątpię, że mogę być słabym graczem i po prostu tego nie widzieć. Ale jeśli w 1 edycje widzę, że kosztem akcji było tylko odłożenie karty 2 (najczęściej to pomoc, a nie koszt w zasadzie), to zupełnie zmienia to postać rzeczy w grze które te 1, a w sumie częściej 2 hajsy to jest często nie zrobię czegoś na tym okrążeniu, albo w ogóle nie zrobię podczas tej rozgrywki.
Dlatego pisałem, że ja tylko 1ed. I sporo weteranów pewnie nie zajrzy nawet na koleje 2ed bo się zraziło przy 1ed a poza tym jest argentyna i nowa zelandia
SetkiofRaptors pisze: 10 mar 2024, 12:52
Swoją drogą, za jakim wyborem akcji dodatkowych tęsknisz? 95% akcji dodatkowych to ogólnie patrząc po ludziach są 2 pieniążki lub przewijanie kart. Usuwanie kart ktoś czasem próbuje, rzadko. Jeśli coś się pojawia dużo w użyciu to np. ja gram na certyfikat za cofnięcie pociągu. Takie jest doświadczenie z moich gier, te dwie akcje dodatkowe dominują.
W 1ed używało się jeszcze jazdy pociągiem, czasami certy za cofanie. kasowanie kart w 1ed było słabe, w 2ed jest lepiej.
SetkiofRaptors pisze: 10 mar 2024, 12:52 Nie zrozumiałem tego z kaflami darmowych budynków, chodzi o żetony średnich miast i jeśli na nich wypadnie to ulepszenie budynku o 2 poziomy to twoim zdaniem gra na coś innego, niż budowniczy nie ma sensu? Chodzi o to, że te +2 poziomy w budynku pozwalają łatwiej przeskoczyć na wysokopunktowane budynki?
w 1ed był kafel, który za darmo budował za tyle ile miałeś budowniczych (jak za czwartego budowniczego, tylko z 0 zamiast 1 per poziom). wyginało to grę strasznie.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4081
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 267 times
Been thanked: 934 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: brazylianwisnia »

SetkiofRaptors pisze: 10 mar 2024, 12:52
Spoiler:

Zarzuty na razie dotyczą tylko 1ed. Nie widziałem jakiegoś powszechnego narzekania na koleje w 2ed. Choćby dlatego, że zapewne mały procent posiadaczy ograł 2ed z kolejami mając do wyboru 3 wersję i stara edycje. Sam jeszcze nie zagrałem więcej jak jednej partii w takiej konfiguracji bo jak GWT trafial w ostatnim czasie na stół to raczej Argentyna/NZ by lepiej je poznać.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
piterro88
Posty: 51
Rejestracja: 10 lut 2014, 19:13
Has thanked: 9 times
Been thanked: 3 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: piterro88 »

Cześć.
Takie pytanko: mogłby ktoś sprawdzić ile żetonów niebezpieczeństw/bandytów/pracowników jest w poszczególnych woreczkach (2 edycja)? Nie jestem pewien czy w moim egzemplarzu są poprawnie nadrukowane cyferki na rewersach.

Z góry dzięki za pomoc :wink:
ODPOWIEDZ