Rising Sun (Eric M. Lang)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
boreira
Posty: 26
Rejestracja: 04 sty 2018, 15:50

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: boreira »

my tak samo... dzieki dobrze wiedziec!
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8740
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2652 times
Been thanked: 2332 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: Curiosity »

Jestem po lekturze instrukcji. Jeszcze nie grałem, ale tak "na sucho" mam wrażenie, że wygrywanie bitew nie jest w tej grze kluczowe. Punkty zwycięstwa można zdobywać na wiele sposobów i to nawet przegrywając bitwy. Dziś chcę zagrać, zobaczymy jak wyjdzie w praniu. A jak to było w Waszych rozgrywkach?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: rattkin »

Tak właśnie jest. Wygrana bitwy to tylko kafelek. Sam w sobie da 1-3 punkty plus ewentualnie dołoży się do zestawu. Przy czym tych bitew i tak siłą rozpędu kilka się wygra, więc na koniec gry bonus za set +10 będzie raczej w zasięgu wszystkich. +20 - raczej trzeba się bardzo mocno postarać. A to tylko 10 punktów więcej, które można z powodzeniem uzbierać na inne sposoby. Wygrana w bitwie daje inne, subtelniejsze korzyści, np. wyczyszczenie sobie mapy w tej okolicy i wytrącenie tempa u przeciwników. Ale ogólnie, najlepiej jest mieć "konia" w każdej bitwie, chociaż jedną jednostkę, żeby brać udział w głosowaniu - zawsze jest potencjał do zachachmęcenia. A jeszcze lepiej, rzecz jasna, być samemu w regionie.
pyz
Posty: 71
Rejestracja: 26 paź 2014, 19:46
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: pyz »

Mamy za pasem dwie rozgrywki, pierwsza ciężko mi opisać czy nawet ocenić, bo graliśmy na naszym comiesięcznym miejskim spotkaniu planszowkowym i dosiadł sie do nas (nie grał, tylko siedział i marudził) jakiś mega irytujący koleś, przez co pierwsza grę grałem z ciśnieniem 180 na 150, wiec o niej niewiele powiem, poza tym ze grało sie płynnie mimo, ze to była pierwsza rozgrywka dla całej czwórki.

Druga, trzyosobowa, gra to było świetne doświadczenie! Tak jak kolega wyżej napisał, można wygrać grę nie wygrywając bitew. Daliśmy szaleć graczowi Bonsai, który w lecie zdominował Kami, który pozwala kupować kartę, dzięki czemu obkupil sie wszystkimi ‚path of zamki’ i ‚path of cnoty’, dzięki czemu z końcowego wyniku 66, 36 dostał z tych kart... miał wygrane chyba 3 prowincje. ;) drugi wynik to było 52, trzeci około 45 jeśli dobrze pamietam.

Gra dzięki stylowi wykonywania akcji nikomu sie nie dłuży, nikt nie robi parominutowych ruchów, tylko wszystko idzie bardzo płynnie. Gra spowalnia czasem na wojnach, kiedy człowiek kalkuluje ile chce dać na bitwę, wiedząc ze czekają go jeszcze 2 czy 3 inne. Świetna sprawa, a nie powoduje aż takiego downtime’u.

Jutro gramy pierwszy raz w piątkę, zobaczymy jak działa w takim składzie.

Dodatkowe wrażenia i notki:
- graliśmy tylko w podstawkę, plus po jednym potworze z kse/monster pack
- mało negocjowaliśmy, w sumie prawie nic. Ale gra wcale tego nie potrzebuje, przynajmniej na razie tak mi sie wydaje.

Podsumowując, cieszę sie ze na MH poszedł Blood Rage, bo ten półka dwoch Langów nie potrzebuje, a ten zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu. Reszcie graczy chyba tez.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: rattkin »

pyz pisze: - mało negocjowaliśmy, w sumie prawie nic.
:)
pyz
Posty: 71
Rejestracja: 26 paź 2014, 19:46
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: pyz »

rattkin pisze:
pyz pisze: - mało negocjowaliśmy, w sumie prawie nic.
:)
?
bieniu
Posty: 62
Rejestracja: 26 kwie 2016, 12:07
Lokalizacja: Warszawa

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: bieniu »

rattkin pisze:... Przy czym tych bitew i tak siłą rozpędu kilka się wygra, więc na koniec gry bonus za set +10 będzie raczej w zasięgu wszystkich. +20 - raczej trzeba się bardzo mocno postarać...
Pierwszy raz graliśmy w 6 osób. Wygrałem w ciągu całej gry dwa razy Nagato i na tym się skończyły podboje :)
Całą grę wygrałem z jakimiś 10 pkt przewagi nad drugim graczem który zrobił z samego podboju ponad 50 pkt.
Do tej rozgrywki idealnie pasowało powiedzenie "Trening czyni mistrza" bo większość punktów była zdobyta dzięki kartom sezonów i winter upgrade.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: rattkin »

pyz pisze: ?
Uśmiechnąłem się, bo potwierdziłeś moje spostrzeżenia (wyżej) - że negocjacji to tu raczej niet. W ogóle można zaryzykować stwierdzenie, że negocjacje w grach planszowych (jako grach krótkoterminowych z ustalonym, jednym, ostatecznym zwycięzcą) nie mają żadnego sensu.
mrozy16
Posty: 292
Rejestracja: 10 paź 2014, 19:01
Has thanked: 11 times
Been thanked: 8 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: mrozy16 »

KS przegapiłem, ale udało mi się zakupić Daimyo box. Jednak tak naprawdę nie zależy mi na wszystkich elementach z tego pudełka. Na pewno zostawię sobie plastikowe warownie, znaczniki bitew, sojuszy roninów i rozkazy. Czyli generalnie chciałbym się ograniczyć do "wypasionej podstawki". Resztę - potwory i dodatkowy klan jak na razie mam zamiar sprzedać - żeby chociaż częściowo zakup się zwrócił. Gdybyście byli na moim miejscu i mogli sobie zostawić jeszcze jeden element to co by to było?
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: costi »

Dodatkowy klan, bo możesz wtedy grać w 6 osób bez kupowania dodatku.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8740
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2652 times
Been thanked: 2332 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: Curiosity »

mrozy16 pisze:udało mi się zakupić Daimyo box
Wybacz offtop, ale po ile chodzą Daimyo Boksy?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
boreira
Posty: 26
Rejestracja: 04 sty 2018, 15:50

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: boreira »

rattkin pisze:
pyz pisze: ?
Uśmiechnąłem się, bo potwierdziłeś moje spostrzeżenia (wyżej) - że negocjacji to tu raczej niet. W ogóle można zaryzykować stwierdzenie, że negocjacje w grach planszowych (jako grach krótkoterminowych z ustalonym, jednym, ostatecznym zwycięzcą) nie mają żadnego sensu.
Negocjacja jest bardzo wazna ale zalezy od graczy. Przymusu nie ma ale w naszej ekipie duzo dzialo sie nad stolem i to jest dodatkowy plus, dla mnie olbrzymi i kolejny bonus wzgledem BR
mrozy16
Posty: 292
Rejestracja: 10 paź 2014, 19:01
Has thanked: 11 times
Been thanked: 8 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: mrozy16 »

Curiosity pisze:
mrozy16 pisze:udało mi się zakupić Daimyo box
Wybacz offtop, ale po ile chodzą Daimyo Boksy?
Teraz na ebay widzę np za:
372,33 zł +113,81 zł za wysyłkę
440,00 zł + 142,75 zł za wysyłkę

Mi się udało taniej i przesyłka z Polski, więc jestem względnie zadowolony. Nie będę grał zbyt często, więc potwory zwiększające regrywalność bez skrupułów sprzedam. A jak napisał costi fox clan sprawi, że niepotrzebny mi będzie dodatek 6-gracza, więc też trochę grosza w kieszeni zostanie.
costi pisze:Dodatkowy klan, bo możesz wtedy grać w 6 osób bez kupowania dodatku.
Dzięki za dobrą radę czyli na sprzedaż trafi tylko 10 potworów.
Ostatnio zmieniony 27 lut 2018, 19:22 przez mrozy16, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: Ardel12 »

Mikanit pisze: Innowacyjny jest tor honoru, który rozwiązuje remisy i mechanizm wpływu sojuszy na członków. Dałbyś rade wymienić 3 gry z 2017 roku, które są innowacyjne?
Tor honoru innowacyjny hahaha, ale żarty się ciebie trzymają :) A co z torem z Pana Lodowego Ogrodu, który również rozstrzygał remisy? Albo torami z GoT? Sojusze mechanicznie były choćby w Eclipse.

Dobra trzy gry:
- Fotosynteza/Azul/Santorini
- 7th Continent
- Vasel na pewno z chęcią doda od siebie parę tytułów

Dodatkowo skąd taki problem mają niektórzy z przyjęciem, że gra po prostu świetnie łączy stare mechaniki i ubiera w azjatyckie szaty?
jerry87
Posty: 34
Rejestracja: 23 kwie 2017, 20:15
Has thanked: 10 times
Been thanked: 7 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: jerry87 »

Czytam wątek, oglądam recenzje, widzę, że gra jest wspaniała i tak się zbieram do jej zakupu, ale... Nie jestem pewien czy w mojej ekipie będzie na nią popyt.

Zazwyczaj gramy we 3-4 osoby, część męska gra chętnie praktycznie we wszystko co leci na stół, z kolei kobiety wolą eurosucharki, dlatego gramy w nie najczęściej.
Przykłady popularnych gier, które wszyscy u nas lubią: Terraformacja, Concordia, Wojownicy Midgardu, Century Korzenny Szlak, niegdyś jeszcze 7 Wonders, Great Western Trail, Zamki Burgundii...
Tak poza tym ja sam jak i koledzy lubimy także coś w stylu area control - mam Cyklady z dodatkiem Tytani i niestety dziewczyny skutecznie blokują ten tytuł. Próbowałem dociec skąd wynika ta niechęć - usłyszałem, że gdy patrzą na mapę to nie wiedzą jaki ruch będzie dla nich opłacalny, albo wręcz nie widzą że coś fajnego mogą zrobić (na przykładzie cyklad - wziąć posejdona i popłynąć po dalej rozmieszczone źródła surowców zamiast się złościć że kronos i ares znowu wykupieni). Zniechęcenie po kilku ruchach łapie dziewczyny, gdy wciąż trzeba im podpowiadać. Nie wiem czy poruszanie jednostek po mapie tak paraliżuje?
Co innego w któreś z wymienionych wcześniej gier - układanie własnego pasjansa idzie dziewczynom znakomicie :P

Pewnie wiecie do czego zmierzam - czy Rising Sun (który gdzieś w recenzjach objawia się jako eurogra) ma szanse utrzymać się w mojej ekipie na stole?
Awatar użytkownika
pavel
Posty: 795
Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
Lokalizacja: EU
Has thanked: 74 times
Been thanked: 112 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: pavel »

Zagraliśmy w 6 osób. Jeżeli gracze są ograni, znają znaczenie kart, maja zarys w głowie na kolejne ruchy itp. to byłoby może znośnie, ale nie usiądę drugi raz do gry w tak dużym gronie. Wystarczy, że dwie osoby zamulą i po 15 min. robisz kolejny ruch. Do takiej rozgrywki trzeba doświadczonych graczy RS i tyle. A poza tym miejsce, u mnie był z tym problem. Dla nas zgodnie najlepiej było w 4-5. U nas również nie było negocjacji pomiędzy niektórymi klanami, ale wynikało to z decyzji podejmowanych w poprzednich rozgrywkach i niektórzy mieli najnormalniej w świecie focha :)
boreira
Posty: 26
Rejestracja: 04 sty 2018, 15:50

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: boreira »

pavel pisze:Zagraliśmy w 6 osób. Jeżeli gracze są ograni, znają znaczenie kart, maja zarys w głowie na kolejne ruchy itp. to byłoby może znośnie, ale nie usiądę drugi raz do gry w tak dużym gronie. Wystarczy, że dwie osoby zamulą i po 15 min. robisz kolejny ruch. Do takiej rozgrywki trzeba doświadczonych graczy RS i tyle. A poza tym miejsce, u mnie był z tym problem. Dla nas zgodnie najlepiej było w 4-5. U nas również nie było negocjacji pomiędzy niektórymi klanami, ale wynikało to z decyzji podejmowanych w poprzednich rozgrywkach i niektórzy mieli najnormalniej w świecie focha :)
A grałeś w trójkę? Słyszałem zaskakująco dobre opinie ale nie miałem okazji
boreira
Posty: 26
Rejestracja: 04 sty 2018, 15:50

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: boreira »

jerry87 pisze:Czytam wątek, oglądam recenzje, widzę, że gra jest wspaniała i tak się zbieram do jej zakupu, ale... Nie jestem pewien czy w mojej ekipie będzie na nią popyt.

Zazwyczaj gramy we 3-4 osoby, część męska gra chętnie praktycznie we wszystko co leci na stół, z kolei kobiety wolą eurosucharki, dlatego gramy w nie najczęściej.
Przykłady popularnych gier, które wszyscy u nas lubią: Terraformacja, Concordia, Wojownicy Midgardu, Century Korzenny Szlak, niegdyś jeszcze 7 Wonders, Great Western Trail, Zamki Burgundii...
Tak poza tym ja sam jak i koledzy lubimy także coś w stylu area control - mam Cyklady z dodatkiem Tytani i niestety dziewczyny skutecznie blokują ten tytuł. Próbowałem dociec skąd wynika ta niechęć - usłyszałem, że gdy patrzą na mapę to nie wiedzą jaki ruch będzie dla nich opłacalny, albo wręcz nie widzą że coś fajnego mogą zrobić (na przykładzie cyklad - wziąć posejdona i popłynąć po dalej rozmieszczone źródła surowców zamiast się złościć że kronos i ares znowu wykupieni). Zniechęcenie po kilku ruchach łapie dziewczyny, gdy wciąż trzeba im podpowiadać. Nie wiem czy poruszanie jednostek po mapie tak paraliżuje?
Co innego w któreś z wymienionych wcześniej gier - układanie własnego pasjansa idzie dziewczynom znakomicie :P

Pewnie wiecie do czego zmierzam - czy Rising Sun (który gdzieś w recenzjach objawia się jako eurogra) ma szanse utrzymać się w mojej ekipie na stole?
W takim razie cała nadzieja w zawieraniu sojuszy, czerpaniu korzyści i zdradach
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: rattkin »

Ardel12 pisze: - Fotosynteza/Azul/Santorini
Teraz to ty z kolei nie żartuj :)
Awatar użytkownika
pavel
Posty: 795
Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
Lokalizacja: EU
Has thanked: 74 times
Been thanked: 112 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: pavel »

boreira pisze:
pavel pisze:Zagraliśmy w 6 osób. Jeżeli gracze są ograni, znają znaczenie kart, maja zarys w głowie na kolejne ruchy itp. to byłoby może znośnie, ale nie usiądę drugi raz do gry w tak dużym gronie. Wystarczy, że dwie osoby zamulą i po 15 min. robisz kolejny ruch. Do takiej rozgrywki trzeba doświadczonych graczy RS i tyle. A poza tym miejsce, u mnie był z tym problem. Dla nas zgodnie najlepiej było w 4-5. U nas również nie było negocjacji pomiędzy niektórymi klanami, ale wynikało to z decyzji podejmowanych w poprzednich rozgrywkach i niektórzy mieli najnormalniej w świecie focha :)
A grałeś w trójkę? Słyszałem zaskakująco dobre opinie ale nie miałem okazji
Graliśmy w trzech. Jeżeli na początku popełnisz błędy, wykonasz jakieś niepotrzebne akcje, to ciężko nadrobić starty. W 4-5 jest jakaś większa równowaga, bardziej w planowaniu strategii, gdzieś nawet ten najsłabszy może później wykorzystać sytuację i wygrać. Kiedyś czytałem o RS, że mało prowincji jest w tej grze, a najlepiej w trzy osoby grać. Nie odczułem tego grając w 3 osoby, jak i w 5 osób. Kto rzucił hasło "innowacja" ? :) Nie lubię tego słowa, często nadużywane i wypowiadane bez głębszego sensu, tym bardziej w grach. Honor mógłby być zastąpiony słowem np. reputacja, jak w innych grach. Natomiast to jak działa podczas rozgrywki to już co innego. W Rising sun ma duże znaczenie, ale nie odważyłbym się napisać, oryginalne. Po prostu znakomicie działa w tym przypadku.
Dietrich
Posty: 12
Rejestracja: 18 maja 2017, 12:26
Has thanked: 2 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: Dietrich »

Jeśli chodzi o edycję Polską czy mógłby ktoś ocenić na ile warto płacić w przedsprzedaży portalu te wywindowaną cenę żeby dostać dodatkową figurkę, na ile ciekawe są te stwory i czy któregoś z nich lepiej mieć niż tego drugiego?
Awatar użytkownika
veljarek
Posty: 1186
Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 5 times
Been thanked: 22 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: veljarek »

Uwazam ze dla jednej figurki nie warto tyle przeplacać, to nic nie wnosi a moze okazac sie ze uzyjecie jej raz w roku, bo podczas gry wchodzi tylko kilka potworow losowo
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
sasquach
Posty: 1829
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 934 times
Been thanked: 586 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: sasquach »

veljarek pisze:Uwazam ze dla jednej figurki nie warto tyle przeplacać,

Tu się zgodzę.
veljarek pisze:to nic nie wnosi a moze okazac sie ze uzyjecie jej raz w roku, bo podczas gry wchodzi tylko kilka potworow losowo
A tu już nie. W zasadach z monster pack nie ma nic o losowości. Wprawdzie piszą, żeby dołożyć jednego lub dwa potwory na porę roku, ale to ma raczej związek z ilością kart, a nie losowy wyborem. Dokładnie tak samo jest w Dynasty Invasion. Tylko tam jest wprost powiedziane, że wstawiamy wszystkie dodatkowe karty potworów (lucky gods). Zasad dla dodatkowych potworów z KS nie ma, ale nie widzę powodu, żeby były inne od tych z dodatków. Pojawiły się oczywiście home rules, żeby wstawiać tylko dwa losowe ale to już od ciebie zależy czy chcesz tak grać.
Arius
Posty: 1413
Rejestracja: 30 mar 2016, 16:31
Has thanked: 297 times
Been thanked: 159 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: Arius »

Mam już jedną partię praktycznie za sobą.
Wykonanie na plus. Wiadomo, figurki, bajerki. Jedynie karty sezonów mogłyby być trochę lepszej jakości. Jakoś na tle fajnego wykonania innych elementów wydają się za cienkie.
Sama rozgrywka pozytywnie.
W pierwszej rozgrywce oczywiście człowiek trochę błądzi, nie do końca ma plan całościowy na grę. Co spowodowało, że były drobne przestoje.
Ale zakładam, że po 2-3 już będzie szybciej hulało.
Jedyne co mi nie pasuje, że jeśli wygra się żeton walki z danej prowincji, to w sumie już nie jest optymalne tam siedzieć. Chyba, żeby przeszkadzać innym, ale generalnie raczej przechodzi się jednostkami do sąsiednich.
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2620
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: [KS] Rising Sun (Eric M. Lang)

Post autor: sqb1978 »

Arius pisze:Jedyne co mi nie pasuje, że jeśli wygra się żeton walki z danej prowincji, to w sumie już nie jest optymalne tam siedzieć. Chyba, żeby przeszkadzać innym, ale generalnie raczej przechodzi się jednostkami do sąsiednich.
Właśnie o to chodzi w grze. Raz, żeby nie kampić w jednym miejscu, dwa żeby nadać większe znaczenie sojuszom.
ODPOWIEDZ