Posiadłość Szaleństwa / Mansions of Madness 2 ed (Nikki Valens)

[szczudel]

Czy ta gra się skaluje na ilość graczy? Zawsze grałem w 3 osoby a dzisiaj zagralem w 5 i trochę się zdziwiłem, że na wszystko było multum czasu. Wszystkie rzeczy podnieśliśmy, wszystko sprawdziliśmy. Normalnie tez tak robimy ale czitując a tu na legalu wszystko wpadło. Może to kwestia scenariusza ( Pociąg)?

Pamiętam, że 1ed się skalowała bo ST miał więcej możliwości przy większej liczbie graczy.

PS czy jest jakiś ranking scenariuszy w 2ED wzgledem akcji? 2 potwory + jakiś typ to strasznie mało jak się chce pograć w Resident Evil mode. W 1ED był taki jeden scenariusz w podstawce gdzie można było dosłownie zasypać graczy potworami. Czy tu jest chociaż jeden podobny?

[Sever]

Jaki scenariusz polecacie na dwóch graczy? Chciałbym wprowadzić moją lepszą połówkę do gry, ale nie chce by się zraziła trudnością. posiadam dodatki z podróżami i ulicami arkham.

[arian]

Może Gangi Arkham? Bardzo zróżnicowany, z walka i gadaniem. Końcówka jest nieco trudniejsza, ale o to też chodzi, żeby nie było z łatwo.

[_Ukasz]

Jaki scenariusz polecacie na dwóch graczy? Chciałbym wprowadzić moją lepszą połówkę do gry, ale nie chce by się zraziła trudnością. posiadam dodatki z podróżami i ulicami arkham.

Polecam scenariusz z Valkyrie pt. Egzotyczny Kamień, jest idealny na dwie osoby oraz do wprowadzenia w grę osoby nowej. Jest względnie prosty i nie trwa długo.

[gogovsky]

Nie rób sobie tego :p normalnie graj Vanderbilta (krąg coś tam) ten podstawowy

[Haisenberg83]

A jak to jest z tym skalowaniem? Kolega zapytał też o to i każdy kolejny post czytam z nadzieją że poznam wasze opinie w tej kwestii a tutaj tylko polecajki scenariuszy dla dwóch osób

[gogovsky]

Odpowiadam zależy od scenariusza:) niektóre dają tyle samo czasu, ale np trzeba więcej rzeczy zebrać, niektóre skraja czas jak masz więcej graczy/zwiększają mapę itd. Są mapy że stała mapa wtedy się wydłuża skraca czas np ucieczka z Innsmouth.

[Coen]

A jaki scenariusz proponujecie dla młodego 11-letniego gracza? Mam wszystkie dodatki i korzystam też z Valkyrie.

[_Ukasz]

A jaki scenariusz proponujecie dla młodego 11-letniego gracza? Mam wszystkie dodatki i korzystam też z Valkyrie.

Wypowiem się mając w posiadaniu tylko core i za progiem. Polecam scenariusz pt. Mroczny Okup. Szybki, prosty, krew się nie leje. Trzy możliwe zakończenia

[Coen]

A jaki scenariusz proponujecie dla młodego 11-letniego gracza? Mam wszystkie dodatki i korzystam też z Valkyrie.

Wypowiem się mając w posiadaniu tylko core i za progiem. Polecam scenariusz pt. Mroczny Okup. Szybki, prosty, krew się nie leje. Trzy możliwe zakończenia

Dzięki, tego potrzebowałem. Krótki i prosty. Już zagrany.
Jakby ktoś miał jeszcze inne propozycje, to proszę się nie krępować

[_Ukasz]

Spoiler:

A jaki scenariusz proponujecie dla młodego 11-letniego gracza? Mam wszystkie dodatki i korzystam też z Valkyrie.

Wypowiem się mając w posiadaniu tylko core i za progiem. Polecam scenariusz pt. Mroczny Okup. Szybki, prosty, krew się nie leje. Trzy możliwe zakończenia

Dzięki, tego potrzebowałem. Krótki i prosty. Już zagrany.
Jakby ktoś miał jeszcze inne propozycje, to proszę się nie krępować

Kolejny raz pozwolę sobie na wpis.
Polecam scenariusz Smuggler's Point. Kilka opisów zawiera krew, ale nie jest bardzo brutalny. Krótki i do zrobienia w 90min.

[Coen]

Spoiler:

Wypowiem się mając w posiadaniu tylko core i za progiem. Polecam scenariusz pt. Mroczny Okup. Szybki, prosty, krew się nie leje. Trzy możliwe zakończenia

Dzięki, tego potrzebowałem. Krótki i prosty. Już zagrany.
Jakby ktoś miał jeszcze inne propozycje, to proszę się nie krępować

Kolejny raz pozwolę sobie na wpis.
Polecam scenariusz Smuggler's Point. Kilka opisów zawiera krew, ale nie jest bardzo brutalny. Krótki i do zrobienia w 90min.

Tak się złożyło, że wczoraj go zagraliśmy
Faktycznie, ciekawy i krótki, a że syn został piromanem i podpalał wszystko jak leci, skończył się jeszcze szybciej

[_Ukasz]

Spoiler:

Spoiler:

Dzięki, tego potrzebowałem. Krótki i prosty. Już zagrany.
Jakby ktoś miał jeszcze inne propozycje, to proszę się nie krępować

Kolejny raz pozwolę sobie na wpis.
Polecam scenariusz Smuggler's Point. Kilka opisów zawiera krew, ale nie jest bardzo brutalny. Krótki i do zrobienia w 90min.

Tak się złożyło, że wczoraj go zagraliśmy
Faktycznie, ciekawy i krótki, a że syn został piromanem i podpalał wszystko jak leci, skończył się jeszcze szybciej

Również wczoraj go rozegrałem solo. Zakończony sukcesem, ale było blisko przegranej. Następny w kolejce jest scenariusz pt. Prawda. Czasowo dłuższy, ale poziom trudności na dwie gwiazdki więc powinno być przyjemnie.

[adrianopel]

Pytanko do osób, które mają już za sobą więcej scenariuszy. Czy Waszym zdaniem lepiej się gra kiedy dostęp do aplikacji ma jedna osoba, która steruje rozgrywką i czyta opisy reszcie czy lepiej jak wszyscy mają dostęp do niej np na ekranie telewizora?

Ja do tej pory zagrałem raz i byłem przed tą rozgrywką bardzo podjarany bo puściłem obraz na projektorze (obraz około 150 cali) i sterowałem bezprzewodową myszką ale już po samej grze mam wątpliwości czy to wychodzi na plus. Na pewno wielki obraz robi swoje ale mam wątpliwości czy wtedy nie patrzy się więcej na ekran niż na planszę. Jakie Wy macie doswiadczenia w kwestii kto powinien mieć dostęp do aplikacji?

[NeXuS AlphA]

U mnie rozgrywki były zawsze dwuosobowe, niemniej kilka opcji było przerabianych.
Tak podłączenie po duży lcd, jak i 14" netbook na stole, jak i 7" tablet. Finalnie stanęło na opcji tego podłączenia pod TV i sterowanie myszką.
Dawało to najlepszy efekt w odbiorze. A ponieważ i tak wiele rzeczy było tylko fizycznie na stole to nie budziło to aż takiego skupienia na ekranie. Tyle że jak trafiały się scenariusze gdzie jedna osoba posiadała dostęp do jakiś notatek to po prostu druga nie patrzyła na ekran. Całe operowanie mysza, w innych sytuacjach, leżało po mojej stronie eliminujac tym samym przerzucania się myszą.
Sumując: jakiekolwiek rozgrywki gdy są w domu rozgrywane to tylko w tym układzie z apką widoczną na TV.

[gogovsky]

tylko TV z lapka myszkę ma 1 osoba (najczęściej ja) daje komuś myszkę tylko jeśli rozwiązuje łamigłówkę.

[arian]

U mnie poza łamigłówkami tylko jedna osoba patrzy na ekran i czyta teksty. Dzięki temu więcej w tym planszówki, a nie gry wideo. I ogranicza to klikanie po kilka razy na ten sam element, bo komuś się nie chce zapamiętać co gdzie jest i że "zza drzwi słychać drapanie", bo później sobie przecież poklika w każdej turze po wszystkim co jest na ekranie. Jak każdy widział ekran, miałem wrażnie, że planszy momentami mogłoby nie być, bo w niektórych scenariuszach poza ruchem zaczynało się gapienie w ekran i tego gapienia w ekran było dużo, dużo więcej niż na planszę. Do tego jak ktoś jeszcze czyta w różnym tempie albo zwraca uwagę na inne rzeczy, to już w ogóle nie wiadomo, czy jedna osoba ma to czytać na głos, czy lepiej nie, bo będzie innym przeszkadzać i dochodzi do tego ciągłe pytanie "mogę dalej?". Ale ja w większość gier z aplikacją staram się grać w ten sposób. Im bardziej przezroczysta i w tle jest aplikacja, tym lepiej. Ma upłynniać rozgrywkę, a nie angażować sama sobą.

[gogovsky]

No to tak :d U Nas TV ja mam myszkę i kafle, jedna osoba jest żetonowym, a kto inny czyta opisy, a jak mamy dziewczynę przy stole to czyta kwestie kobiece, więc każdy ma swoją rolę

[_Ukasz]

U mnie gramy na TV. Ja steruje myszką i czytam opisy, kwestie kobiece czyta kobieta tak jak u gogovskiego. Może to też zależy od towarzystwa, ale nasze (gramy w tym samym) skupia się na tym co jest na planszy, a tylko łamigłówki przyciągają wzrok na ekran. Z czasem jak opisy ataków się powtarzają, ograniczam się do czytania co da udany test lub nieudany. Robię też podział kto podaje żetony, kto karty i elementy dodatkowe na plansze (beczki, skrzynie, drzwi, regały) i im więcej fizycznych elementów na planszy tym bardziej wzrok skupia się na stole, a nie na ekranie. Polecam też zamiast muzyki z aplikacji, uruchomić sobie:

https://www.youtube.com/watch?v=oxvDnaWe5XE
https://www.youtube.com/watch?v=EJwfSmLnD7g

U nas to działa, choć jak wprowadzałem swoich graczy w pierwsze rozgrywki, to też aplikacja była głównym elementem, a nie plansza. Z czasem podziału na role, aplikacja jest dodatkiem

[_Ukasz]

Uszanowanie,
jak ktoś jest zainteresowany zagraniem w scenariusz dedykowany do gry solo, to nosi on w Valkyrie nazwę: ''Opowieści z Arkham - Agatha Crane. Wymaga tylko podstawowej gry

Poziom trudności 2,5/5
Czas gry: 70-90min

[MmmD]

Tak, niestety do momentu pobrania plików idzie dobrze. Potem raz, że nie mogę ich znaleźć, a dwa ze valkyria też ich nie widzi nigdzie.

Udało mi się wyszperać, że być może folder który został pobrany jest ukryty, dlatego jest niewidoczny dla Ciebie i aplikacji. Spróbuj ''odkryć'' niewidoczne foldery, jeśli to nie pomoże, tutaj kończy się moja wiedza.

I tak wielkie dzięki, bo dużo pomogłeś. Faktycznie udało mi się odkryć lokalizacje tych plików. Będę jeszcze szukać na forum gdzieś co zrobić dalej, bo plik .exe nie chce być zaakceptowany przez program (on chce .app - witamy w świecie macOS ...). Póki co zostawiam to w spokoju chyba, że ktoś w międzyczasie na coś wpadnie.

Trochę odświeże temat, bo udało mi się rozwiązać problem dla macOS i może komuś się przyda. Najlepiej odinstalować Valkyrie jeśli się już ma ją zainstalowaną i odinstalować MoM. Następnie pobrać najnowszą wersje MoM ze stema i pobrać dla odpowiedniego systemu Valkyrie z tego linku. https://github.com/NPBruce/valkyrie/pul ... 1604253241 Następnie wystarczy odpalić Valkyrie i dzieje się magia, bo w końcu działa. Import danych trwa trochę czasu i nie zawsze znajdzie lokacje pliku za pierwszym razem (polecam wtedy odinstalować i zainstalować ponownie Valkyrie - przynajmniej u mnie to zadziałało), ale finalnie w końcu działa.

[Ola1]

A ma ktoś może jak udostępnić apkę do testów dlc od ffg?;)

[Yuri]

A ma ktoś może jak udostępnić apkę do testów dlc od ffg?;)

Ale.....sama apka nic nie zmieni, musisz mieć fizyczne komponenty. No i sama sobie możesz "udostępnić", oznaczając te dodatki w apce jako dostępne. Wtedy się uaktywniają.

[Strud]

Koleżanka pisała o DLC, a nie o dodatkach pudelkowych

Apka jest jedna, dlc aktywuje się samo, jeśli jest kupione na danym koncie Steam, samo jej przegranie imho nic nie da.

Za cenę jednego biletu do kina warto zwyczajnie kupić.

[Yuri]

Faktycznie masz rację ! No cóż...z DLC jest jeszcze "gorzej", bo po prostu bez legalnego nabycia nie pograsz. Dwa razy pamiętam srogą na nie promkę na Steamie, może się powtórzy.