GRY-PLANSZOWE.pl

Swego czasu przymierzałem się do kupna Strongholda, ale po przejrzeniu recenzji trochę się wystraszyłem słabej instrukcji itd.
Teraz zamierzam powrócić do tematu, ale zauważyłem, że pojawiła się drugą edycja z poprawioną instrukcją i chyba mechaniką.

Czy ktoś z Was ma roznenanie czy druga edycja jest lepsza od pierwszej?
A jeżeli nie strnghold to co w podobnym stylu?

Co do 1 części to nie pomogę, ale aktualnie trwa na wspieram.to akcja z grą The Exiled: Siege. Chyba przez jeszcze parę dni można się załapać na cenę Early Bird, według mnie bardzo korzystną

Wygląda ciekawie
Następne pytanie się nasuwa: Stronghold czy The Exiled: Siege?

Może recenzja na GambitTV wyjaśni więcej

Recenzję na pewno obejrzę ale może ktoś grał grał obie gry i jest w stanie coś podpowiedzieć z własnego doświadczenia?

Wojtimen pisze:Recenzję na pewno obejrzę ale może ktoś grał grał obie gry i jest w stanie coś podpowiedzieć z własnego doświadczenia?

Ja grałem w pierwszą edycję Strongholda oraz w The Exiled
Podstawowe różnice (oczywiście jest ich znacznie więcej, ale te najbardziej się rzucają w oczy według mnie):
- w ST podczas przygotowań obrońcy wiedzą ile mają czasu i co robi przeciwnik i dostosowują do tego swoją taktykę, w TES talie rozbudowy są układane w ukryciu, powoduje to, że napastnik może próbować całkowicie zaskoczyć obrońców przez nietypowe sposoby rozbudowy
- w TES system walki opiera się na zagrywaniu trzech rodzajów kart: Rozkazów, Specjalnych (wzmacniających rozkazy) oraz Reakcji, w ST mamy kroki następujące po sobie w ustalonej dla każdej rundy kolejności
- W ST jednostki symbolizowane są przez drewniane sześciany lub meeple (2 edycja), w TES do wyboru wersja z drewnianymi sześcianami lub figurkami
- ST jest dla 2-4 graczy (lub tylko dla 2 w drugiej edycji), TES 1-5 (rozgrywka solo, pełna kooperacja lub konfrontacja)
- TES posiada modułowe miasto złożone z kafelków na 3 poziomach, w ST plansza jest bardziej statyczna (mamy elementy murów lub żetony wzmacniające różne parametry fortyfikacji)

Witam od dłuższego czasu chodzi za nami stronghold (myślę raczej o II edycji) gram głównie z córką (11 lat) która uwielbia dwu-osobówki ... uwielbia neuroshime z dodatkami, black & white,7 cudów pojedynek, elizjum, basilica, władce areny (he niby typowo męski tytuł) radzi sobie z takimi tytułami bez problemu ... uwielbia negatywna interakcję... Mam jednak obawy że stronghold może okazać sie zbyt skomplikowany ... jaki jest próg wejścia ? ktoś grał z dzieckiem w podobnym wieku. Dodam tylko że w wymienione tytuły gramy jak równy z równym bez odpuszczania pozdrawiam