GRY-PLANSZOWE.pl

Ja do 3 w nocy - wieczór gier (od 16.00 do 3.00 - Scythe, Blood Rage, Cry Havoc, Chromosome, Wsiaśc do pociagu Europa). Cry Havoc na 4 osoby. Kolejnośc: Trogi, Pielgrzymi, Maszyny, Ludzie. W tym miesiącu 8 rozgrywka. Gra - imo- jest świetna i posiada "głębię" którą trzeba zbadać by znaleźć przyjemnosc z rozgrywki i wiedziec jak dobrze grać. Odnosnie zdan, że sa utarte scieżki rozgrywki. Kilka pierwszy akcji - tak. Później każda moja gra była inna. Dodam, ze dwóch kolegów na początku też kręciło nosem a teraz domagają się tej gry. Jej po prostu trzeba dać szansę. Obecnie jest w moim top 10. We wczorajszych grach własnie Cry Havoc dostarczył nam najbardziej epickiej rozgrywki.

Jako że bardzo mocno sledzilem ten wątek, jak również oglądałem mnóstwo recenzji cry havoc to można powiedzieć że dokonałem świadomego zakupu, mimo oczywistych wątpliwości uznałem że jest to jedna z tych gier które trzeba sprawdzić samemu. Dla ludzi wahajacych się muszę przyznać że podtrzymuje te słowa. Co tu dużo gadać gra mnie urzekła, wczoraj zagrane dwie pierwsze partie (2 osoby), ludzie vs maszyny, nie zauważyłem jakichś wielkich problemów z balansem, fakt w pierwszej rozgrywce ludzie zmiazdzyli maszyny ale zrzucam winę na pierwszą rozgrywkę oraz problemy z instrukcją (nawet FAQ niewiele pomoglo). Za to druga rozgrywka już zdecydowanie na korzyść maszyn, gdy te skurczybyki się rozwiną to bardzo ciężko je zatrzymać. Nie będę pisał wszelkich plusów i minusów bo to już w większości bardzo fajnie zostało opisane wcześniej, powiem tylko że rozumiem ludzi których ta gra odrzuca, ale osobiście nie moge się doczekać kolejnych partii w większym składzie, albo wypróbowania innych ras. Ze swojej strony grę polecam i mam nadzieję że przynajmniej w najbliższym czasie będzie to u mnie częsty gość na stole.

Gra na 3+ graczy tylko zyskuje Najlepsza jest definitywnie na 4.

Potwierdzam. Na 4 graczy gra jest świetna. Na dwóch jest bardzo dobra a na trzech dobra. W tym miesiącu zagrałem w nią dotychczas (szykuje się jeszcze na dzisiaj) 11 razy. Dwa razy na 2 osoby (raz wygrały maszyny, raz pielgrzymi), 6 razy na 4 osoby (2x trogi, 2x pielgrzymi, 1xmaszyny, 1x ludzie) i 3 razy na 3 osoby (wszystkie wygrane to ludzie).

A ja mam jeszcze jedno pytanie. Nie tyle czy gra jest regrywalna, ale jak bardzo jest regrywalna? Czy ktoś z posiadaczy mógłby ją zestawić z innymi cięższymi grami? Przykładowa Gra o Tron znudziła mi się po około 20 rozgrywkach, ale o ile Sid Meier's Civilization: Gra Planszowa nie wywołuje aż tak silnych emocji jak na początku, to po 40 partiach wciąż mam ochotę w nią grać. Chodzi mi o to, czy gra jest statyczna czy też wraz z rozwojem zyskuje a mnogość opcji nie pozwala się nią nudzić?

My po ok. 25-30 rozgrywkach powiedzieliśmy pas póki co. Każdy znalazł sobie jedną lub dwie ulubione frakcje i nimi gra, a jedyną zmienną są skille, których kombinacje mamy już praktycznie ograne. Z uwagi na stały setup gry przez pierwsze 2 rundy praktycznie wyglądała identycznie za każdym razem. Później zaczyna się mięsko, ale chyba nie na tyle żeby zachęcić do kolejnej gry po x partiach. Czekamy na świeżość dodatku i wrócimy na bank.

StanleyStone pisze:A ja mam jeszcze jedno pytanie. Nie tyle czy gra jest regrywalna, ale jak bardzo jest regrywalna? Czy ktoś z posiadaczy mógłby ją zestawić z innymi cięższymi grami? Chodzi mi o to, czy gra jest statyczna czy też wraz z rozwojem zyskuje a mnogość opcji nie pozwala się nią nudzić?

regrywalność Cry Havoc jest związana z asymetrycznością frakcji i innym stylem gry każdą z nich, dodatkowo dochodzą kwestie związane z budynkami. Trzeba paru partii każdą z frakcji by dobrze je opanować, co daje więcej różnorodności niż w GoT. Jednak Cry Havoc to strategia z naciskiem na walke a nie 4X jak Civilizacja, gdzie chociażby mapa modyfikuje przebieg gry, dlatego moim zdaniem jej regrywalność plansuje się pomiędzy Got a Civką. Zgodzę się z Ariser, iż dodatek zwiększy regrywalność.

Dzięki za odpowiedź. A mógłby ktoś zestawić regrywalność tej gry z Blood Ragem?

StanleyStone pisze:Dzięki za odpowiedź. A mógłby ktoś zestawić regrywalność tej gry z Blood Ragem?

W obu grach mapa jest niezmienna (Blood Rage ma ciekawsze losowo rozmieszczane bonusy na mapie). W Blood Rage kazdy staruje na tych samych zasadach,bo klany są identyczne. Jednak w trakcie gry zdobywa sie rozne ulepszenia i potwory, zas ich dostepnosc nie zawsze jest taka sama (draft) w każdej grze. Z drugiej strony, jeśli pozostali gracze Ci pozwolą (nie zabiora kart) w Blood Rage dość łatwo powtarzac te same taktyki z gry na grę. W Cry Havoc z kolej gra inna frakcja wymusi sama z siebie inne podejście.

Dzięki jeszcze raz. No to pozostaje mi wstrzymać się z Cry Havociem do wyjścia dodatku. Może naiwnie, ale szukam gier, które nigdy mi się nie znudzą (Sid Meier's i BR jak na razie spełniają te kryteria).

Zastanawiam się czy Cry Havoc jest dobrym pomysłem na prezent dla 11 latka, który:

uwielbia Gwiezdne Wojny
bardzo lubi i dobrze ogarnia Neuroshimę Hex (gra na tablecie)
czasem gra ze mną w Memoir'44
niespecjalnie zainteresował się Small World
podoba mu się Starcraft (jedynka) na PC
widok i stopień komplikacji Forbidden Stars był dla niego przytłaczający

Współgraczem będę ja + mam nadzieję jego koledzy. Dla siebie CH nie potrzebuję - mam Forbidden Stars

ptf pisze:Zastanawiam się czy Cry Havoc jest dobrym pomysłem na prezent dla 11 latka, który:

uwielbia Gwiezdne Wojny
widok i stopień komplikacji Forbidden Stars był dla niego przytłaczający

Współgraczem będę ja + mam nadzieję jego koledzy. Dla siebie CH nie potrzebuję - mam Forbidden Stars

predzej spodoba mu sie Star Wars Imperium Kontraatakuje (z tym, że to nie strategia).

Rocy7 pisze:

ptf pisze:Zastanawiam się czy Cry Havoc jest dobrym pomysłem na prezent dla 11 latka, który:

uwielbia Gwiezdne Wojny
widok i stopień komplikacji Forbidden Stars był dla niego przytłaczający

Współgraczem będę ja + mam nadzieję jego koledzy. Dla siebie CH nie potrzebuję - mam Forbidden Stars

predzej spodoba mu sie Star Wars Imperium Kontraatakuje (z tym, że to nie strategia).

+1
a do tego możesz być tym złym stopniując odpowiednio poziom rozgrywki, tak by dzieciaki miały fajną zabawę

Ok thx problem z prezentem się rozwiązał, będzie to jednak coś nieplanszówkowego. W Star Wars Imperial Assault nie chcę wchodzić bez testowania, za droga zabawa. W sumie kupowanie Cry Havoc w ciemno też nie jest najlepszym pomysłem. Mamy NHex i Memoir'44, w którym jest jeszcze sporo scenariuszy do rozegrania samą podstawką, więc nie ma ciśnienia.

Kilka pytan:

1. Czy mozna przejsc przez region kontrolowany przez wroga, ale pozbawiony jednostek?
2. Czy samo przejscie przez region z pytania (1.) daje mozliwosc polozenia swojego zetonu kontroli? Czy zeby polozyc swoj zeton kontroli trzeba zakonczyc ruch jednostka na danym polu?
3. Czy mozna a) przechodzic przez region bitwy, w ktorym ma sie dwukrotna przewage LUB b) mozna go opuscic tylko jesli na poczatku akcji ruchu znajduje sie tam wiecej jednostek, niz dwukrotnosc figurek przeciwnika?

Jak zapatrujecie sie na skille ludzi zwiazane z dolozeniem znacznika kontroli na sasiednim regionie, nawet zawierajacym zetony trogow? Po wiekszej liczbie gier jest to OP, czy jednak nie?

ad.3 a) jestem pewien, że nie. Pole na którym jest bitwa jest jakby wyłączone z gry. Nie można tam wchodzić, budować etc
b) można, ale tylko nadmiarowymi jednostkami

Hazegiant pisze:ad.3 a) jestem pewien, że nie. Pole na którym jest bitwa jest jakby wyłączone z gry. Nie można tam wchodzić, budować etc
b) można, ale tylko nadmiarowymi jednostkami

Rzeczywiscie tak to wyglada. Dodatkowo wycofywac jednostki moga tylko obroncy (zachowujac dwukrotnosc):
"The defending player may use a Movement Action on their turn to
leave a Battle Region. However, they may only Move Units out of
the Region in excess of twice the number of Units belonging to the
Attacker."

piogar pisze: 1. Czy mozna przejsc przez region kontrolowany przez wroga, ale pozbawiony jednostek?

Oczywiście, że tak.

piogar pisze: 2. Czy samo przejscie przez region z pytania (1.) daje mozliwosc polozenia swojego zetonu kontroli? Czy zeby polozyc swoj zeton kontroli trzeba zakonczyc ruch jednostka na danym polu?

Wejście na pole z żetonem kontroli przeciwnika, nie bronione jakąkolwiek figurką (lub żetonem Troggów), wystarczy by przejąć nad nim kontrolę. Jeżeli masz jeszcze punkty ruchu do wydania, to możesz tą samą figurką (figurkami) pójść dalej.

piogar pisze: 3. Czy mozna a) przechodzic przez region bitwy, w ktorym ma sie dwukrotna przewage LUB b) mozna go opuscic tylko jesli na poczatku akcji ruchu znajduje sie tam wiecej jednostek, niz dwukrotnosc figurek przeciwnika?

a) nie można przechodzić przez region bitwy
b) region mogą opuścić figurki obrońcy, w ilości przekraczającej dwukrotność sił atakującego.

DeBOB pisze:

piogar pisze: 2. Czy samo przejscie przez region z pytania (1.) daje mozliwosc polozenia swojego zetonu kontroli? Czy zeby polozyc swoj zeton kontroli trzeba zakonczyc ruch jednostka na danym polu?

Wejście na pole z żetonem kontroli przeciwnika, nie bronione jakąkolwiek figurką (lub żetonem Troggów), wystarczy by przejąć nad nim kontrolę. Jeżeli masz jeszcze punkty ruchu do wydania, to możesz tą samą figurką (figurkami) pójść dalej.

Z tego co pamiętam to żeby przejąć teren musisz mieć figurki na pustym terenie PO akcji ruchu. Czyli nie możesz biec jedna figurka przez puste tereny i pokolei je przejmować.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

niwgnip pisze:

DeBOB pisze:

piogar pisze: 2. Czy samo przejscie przez region z pytania (1.) daje mozliwosc polozenia swojego zetonu kontroli? Czy zeby polozyc swoj zeton kontroli trzeba zakonczyc ruch jednostka na danym polu?

Wejście na pole z żetonem kontroli przeciwnika, nie bronione jakąkolwiek figurką (lub żetonem Troggów), wystarczy by przejąć nad nim kontrolę. Jeżeli masz jeszcze punkty ruchu do wydania, to możesz tą samą figurką (figurkami) pójść dalej.

Z tego co pamiętam to żeby przejąć teren musisz mieć figurki na pustym terenie PO akcji ruchu. Czyli nie możesz biec jedna figurka przez puste tereny i pokolei je przejmować.

Masz oczywiście rację. Str. 7 instrukcji "POD KONIEC AKCJI RUCHU WYKONAJ PONIŻSZE KROKI W PODANEJ KOLEJNOŚCI: [...] 3. Jeśli w Regionie znajdują się tylko twoje Oddziały, zyskujesz Kontrolę nad tym Regionem – połóż na nim swój żeton Kontroli."
Czyli, żeby przejąć kontrolę kilku (niestrzeżonych) rejonów podczas jednej akcji ruchu, należy pozostawiać po drodze przynajmniej po jednej jednostce.

piogar pisze:Kilka pytan:

1. Czy mozna przejsc przez region kontrolowany przez wroga, ale pozbawiony jednostek?
2. Czy samo przejscie przez region z pytania (1.) daje mozliwosc polozenia swojego zetonu kontroli? Czy zeby polozyc swoj zeton kontroli trzeba zakonczyc ruch jednostka na danym polu?
3. Czy mozna a) przechodzic przez region bitwy, w ktorym ma sie dwukrotna przewage LUB b) mozna go opuscic tylko jesli na poczatku akcji ruchu znajduje sie tam wiecej jednostek, niz dwukrotnosc figurek przeciwnika?

Jak zapatrujecie sie na skille ludzi zwiazane z dolozeniem znacznika kontroli na sasiednim regionie, nawet zawierajacym zetony trogow? Po wiekszej liczbie gier jest to OP, czy jednak nie?

Pytania i odpowiedzi są w odpowiednim dziale

Dzieki, watpliwosci rozwiane.

A jak wrazenia po dluzszym czasie od premiery, jesli chodzi o skille ludzi w grze na 2/3 graczy? Zajmowanie terenu nawet ze znacznikiem Hpordy/Siedliska Trogow + mozliwosc punktowania za znaczniki sa na dluzsza mete OP czy nie?

piogar pisze:Dzieki, watpliwosci rozwiane.

A jak wrazenia po dluzszym czasie od premiery, jesli chodzi o skille ludzi w grze na 2/3 graczy? Zajmowanie terenu nawet ze znacznikiem Hpordy/Siedliska Trogow + mozliwosc punktowania za znaczniki sa na dluzsza mete OP czy nie?

Na 3 osoby to bardzo silna umiejętnośc, na 2 mozna sobie z tym spokojnie poradzić. Na 4 os. wiadomo. W ogóle ta gra najgorzej chodzi na 3 osoby. We dwóch zagram z przyjemnoscią a w 4 osoby z wielką przyjemnością

Ktoś wie co to za rozkazy? http://portalgames.pl/sklep/pl/cry-havo ... 322.p.html
Poprawione karty czy dodatek?

A nie karty promo z przedsprzedaży?