Cry Havoc (G. Rodiek, M. Oracz, M. Walczak)

[koczkodan]

ciekawe kiedy beda obiecane dodatkowe frakcje?

[mauserem]

ciekawe kiedy beda obiecane dodatkowe frakcje?

źródło obietnic pls

[StanleyStone]

Przyjąłbym z dużą radością i nowe frakcje, i nową planszę, ale ja słyszałem tylko o tym, że "gra będzie rozwijana". Niestety żadnych konkretów. Ale dołączam do prośby o źródło.

[kremitto123]

Zanim zrobia te nowe frakcje to niech najpierw poprawia bledy z dodatku...

[StanleyStone]

O które błędy Ci chodzi?

[mauserem]

O które błędy Ci chodzi?

W dodatku są błędy (a w zasadzie pomylone są grafiki na znacznikach budowli Trogów) znacznik kamuflażu i bagien
wytłumaczenie i link z pdf'em naklejek do pobrania
Dodatek dostałem od znajomego i byłem przekonany, że pogubiłem znaczniki
Napisałem do Portalu, ale jakoś nie potrafiliśmy dojść do porozumienia czego mi brakuje
Bo w dodatku informacja o komponentach też jest nieźle zamotana i trudno się doliczyć wszystkiego.

Błędy nie mają większego wpływu na rozgrywkę - ot klasyczny portalowy. bałaganiarski błąd - coś jakby "unikatowa sygnatura"
Mówie Wam - w przyszłości kolekcjonerzy będą powiadali: "uuuu... gra Portalu, pierwsze wydanie - jest warta majątek! Psinco! nie ma błędów! To podróba!"

[rattkin]

Napisałem do Portalu, ale jakoś nie potrafiliśmy dojść do porozumienia czego mi brakuje :D

Oj, nie Ty jeden. Ja miałem trzy światy, próbując się z nimi dogadać. Szczególnie, że miałem cały czas wrażenie, że doskonale zdają sobie sprawę, że spieprzyli, ale nie chcą się przyznać i tak na głupa idą w zaparte. Zresztą, ten tekst w podanym linku wcześniej wyglądał jeszcze inaczej i wprowadzał jeszcze więcej chaosu, ale po mojej interwencji trochę przeredagowano. Ogólnie, to kilka żetonów ma zły przód, zły tył, a dodatkowo jeden ma jeszcze bardzo zły tył :). A jednego typu żetonów jest 2, a nie 3 (jako nagle jedynego w grze, patrz Pan, jaki balans...)

https://boardgamegeek.com/thread/187680 ... flage-plan

[mauserem]

Napisałem do Portalu, ale jakoś nie potrafiliśmy dojść do porozumienia czego mi brakuje

Oj, nie Ty jeden. Ja miałem trzy światy, próbując się z nimi dogadać. Szczególnie, że miałem cały czas wrażenie, że doskonale zdają sobie sprawę, że spieprzyli, ale nie chcą się przyznać i tak na głupa idą w zaparte. Zresztą, ten tekst w podanym linku wcześniej wyglądał jeszcze inaczej i wprowadzał jeszcze więcej chaosu, ale po mojej interwencji trochę przeredagowano. Ogólnie, to kilka żetonów ma zły przód, zły tył, a dodatkowo jeden ma jeszcze bardzo zły tył . A jednego typu żetonów jest 2, a nie 3 (jako nagle jedynego w grze, patrz Pan, jaki balans...)

https://boardgamegeek.com/thread/187680 ... flage-plan

O dzięki za linka! poczytałem sobie (Portal potrafi namieszać - będę zawiedziony kiedy w końcu zacznie ogarniać swoje produkcje)
Co ja się dzisiaj tego BGG'a naczytałem.

[Moonday]

Jakiś czas już upłynął od wydania dodatku Aftermath i zastanawiam się jak gra przyjęła się z perspektywy czasu. Wciąż chętnie sięgacie po ten tytuł, mając już dodatek? Gra ciągle za mną chodzi, ale waham się. Wiem że są ciekawsze i lepiej oceniane tytuły, ale niekonieczne w klimacie, który mnie interesuje.

[mauserem]

Moim zdaniem dla osób, które polubiły Cry Havoc - dodatek to must have - dodaje jeszcze więcej dobrego, pogłębia przestrzeń decyzyjną frakcji.
Mnie osobiście delikatnie rozczarował, ale i tak nie wyobrażam sobie grania bez niego.

Z takich zabawnych ciekawostek, trochę off topic - pamiętacie liczne "płacze" w tym wątku, że w tej grze charakter każdej frakcji zmusza do grania w jeden specyficzny dla niej sposób? To powiem Wam, że grałem ostatnio w Root - świetną asymetryczną grę - tak bardzo asymetryczną - że Cry Havoc przy niej sprawia wrażenie serka homogenizowanego pod względem zróżnicowania frakcji. Tam po prostu nie ma możliwości grania inaczej niż wymaga tego frakcja - każda ma zupełnie inną mechanikę gry

[rattkin]

Jest jednak pewna różnica. W Cry Havoc jest stosunkowo niewiele gry w grze, przez te, nie pamietam już ile - 15? - akcji. Przez to, ze niewiele można zrobić, spłaszcza się przestrzeń manewru. W Root, nawet jeśli granie dana frakcją jest bardziej „scripted”, to jednak jest przestrzeń na „oddech” i na delikatne manewrowanie i korekty w ramach taktyki danej frakcji (więcej tur, akcji, itd). W Cry Havoc każdy ruch jest na wagę złota, wiec jeśli już się na coś decydujemy, to trzeba za tym planem podążać do końca, bo inaczej zmarnujemy ów ruch całkowicie. Wydaje mi się, że narzekanie było raczej na tę „sztywność” właśnie.

[Gizmoo]

Jestem dopiero po dwóch rozgrywkach z CH, w tym pierwszą z Aftermath i na razie jestem grą oczarowany. To jest jedno z niewielu area control, które do mnie trafiło i bez wahania mogę powiedzieć - że najlepsze w tym gatunku!

Na razie jestem tak pozytywnie nastawiony, że w zasadzie zagrałbym o każdej porze dnia i nocy. Ale... Już bez karty "Zwiad" (scout). Mam wrażenie, że strasznie dominuje rozgrywkę i jest zwyczajnie nie fair. Dlatego od kolejnej partyjki - wlepiam jej bana.

Mam też pytanie do tych, którzy porządnie ograli już Aftermath - Czy korzystacie często z Budynków Uniwersalnych? U nas nikt nawet na nie nie spojrzał. Wydają się strasznie słabe, a koszt ich budowy wydaje się absurdalnie wysoki.

[mauserem]

...Czy korzystacie często z Budynków Uniwersalnych? U nas nikt nawet na nie nie spojrzał. Wydają się strasznie słabe, a koszt ich budowy wydaje się absurdalnie wysoki.

U nas też nikt budynków uniwersalnych nie tyka - to rodzaj "ryzykownej inwestycji" gdzie po prostu zupełnie niechcący dajemy prezent przeciwnikom.
I to nawet nie jest kwestia stosunku kosztu do możliwości. Po prostu możliwość ich przejęcia sprawia, że nikt nie chce być "frajerem".

Myślałem nawet nad jakimś homerulem, który w setupie gry wstawiałby te budynki na mapę - dzięki temu wartość strategiczna takich terenów mogłaby być ciekawym czynnikiem mającym wpływ na grę. To jest jeden z moich "ale" do dodatku - nie pokuszono się o ciekawie rozwiązane terenowe cele strategiczne.
Mam to za zmarnowaną okazję Portalu do "tell jakiś tale" - czyli klimatycznego rozwinięcia gry.

Ale zgadzam się z opinią rattkina - Cry Havoc ma ekstremalnie krótką kołdrę i wąskie pole decyzyjne - tam nie ma miejsca na wypracowanie długofalowego planu.
Wymaga działania Ad hoc dostosowanego do poczynań przeciwników.
Nie mniej, te narzekania interpretuję inaczej (chyba nie jestem tak wyrozumiały wobec "narzekaczy" i ich umiejętności jak rattkin)

[KrzysiekL]

Czy był już dodruk dodatku? Chodzi mi o to, że w pierwszym princie były błędy w druku i stąd czekałem na drugi, ale chyba dodatek nie sprzedał się na tyle dobrze, żeby robić dodruk?

[Gromb]

W lutym pisali, że mają duży zapas magazynowy podstawki, więc pewnie nic za bardzo się nie zmieniło.

[Deathhammer]

Wątpię zarówno w jakiekolwiek dodruki, jak i w dalszy rozwój tej gry. To tytuł na tyle specyficzny, że garstka ludzi będzie się nim cieszyć. Jestem na 99% pewien, że Portal ma w swoim portfolio wiele znacznie bardziej prosperujących i dochodowych pozycji przy obecnym trendzie "jednorazówek" - no nie ukrywajmy, ile razy przeciętny gracz zagra w pojedynczy tytuł - gry wymagające uczenia się swoich frakcji i przy okazji rozumienia, jak działają inne, nie mają zbyt wysokich szans. Z drugiej strony, patrząc na sukces Root... chyba nie ma co do tego jakiejś zasady.

[rattkin]

Wątpię zarówno w jakiekolwiek dodruki, jak i w dalszy rozwój tej gry.

Też tak sądzę.

Z drugiej strony, patrząc na sukces Root... chyba nie ma co do tego jakiejś zasady.

Nie porównujmy diamentów z ziemniakami :)

[Gizmoo]

Jestem po kolejnych rozgrywkach i... Ale ta gra jest dobra! Po usunięciu "zwiadu" gra nabrała rumieńców. Wreszcie wszyscy mają równe szanse. Wczorajsza rozgrywka to był istny dynamit! Wygrali pielgrzymi, na drugim miejscu maszyny - tylko dwa oczka niżej i pięć oczek pod nimi - ludzie. Im bardziej się tę grę poznaje - tym więcej ciekawych zagrań, więcej kombinowania i korzystania z umiejętności i budynków. Aftermath jest super i nie wyobrażam sobie rozgrywki bez niego i nie wyobrażam sobie rozgrywki innej niż w ciągu pełnych pięciu rund. Nie dziwię się, że podstawka była odebrana nienajlepiej, bo ten "skrócony wariant" to była porażka i gwóźdź do trumny fajnego produktu.

Jeszce tylko chciałem wspomnieć o budynkach uniwersalnych - absolutnie odszczekuję to, co napisałem wcześniej. We wczorajszej rozgrywce wszyscy z nich korzystaliśmy. Można nabić na nich solidną ilość punktów, a dla maszyn i pielgrzymów, są wręcz nieodzowne. Pomagają szczególnie pielgrzymom, którzy mogą się teraz solidnie zbunkrować i produkować kryształy.

Dla mnie jest to gra miesiąca! Żałuję, że tak późno poznałem i żałuję, że nie ma szans na dalszy rozwój. To gra, która aż wyje o dodatki.

W całej beczce miodu jest jednak jedna łyżeczka dziegciu. Bez ogrywania CH w stałej ekipie, ciągłego masterowania umiejętności i znajomości frakcji - no cóż... Z nowymi graczami nadal będzie wrażenie braku balansu.

Z drugiej strony, patrząc na sukces Root... chyba nie ma co do tego jakiejś zasady.

Nie porównujmy diamentów z ziemniakami

Po pierwsze to trudno nazwać obecną sprzedaż Root sukcesem. Na całym świecie na pewno lepiej sprzedał się CH. A po drugie - zobaczymy, czy Root nie zapuści (nomen - omen) większych korzeni na półkach graczy.

[rattkin]

Po pierwsze to trudno nazwać obecną sprzedaż Root sukcesem. Na całym świecie na pewno lepiej sprzedał się CH.

Skąd masz takie dane? Wg tego co mi wiadomo, Root wyprzedał się caluteńki, KS (8k) + nadmiar, który miał iść do retaila. Patrick Leder mówił, że popyt był bardzo duży. Jeśli to nie jest sukces, to chyba inaczej go definiujemy. Oczywiście, teraz trzeba robić dodruk i czekać, więc omija się sprzedaż na fali hajpu, no ale. Nie znam sprzedaży CH, ale i tak obstawiam, że lekką rączką można stwierdzić, że jak odczekać dwa lata (tak jak po CH), wolumen sprzedaży Root spokojnie przewyższy CH (po tych dwóch latach - a może i całkowity).

Wg statystyk BGG, Roota ma 4300 osób, CH 7100, ale za to Root widział już 6800 rozgrywek (2 miesiące od premiery), a CH po dwóch latach - 7600. To tyle, jeśli chodzi o to zapuszczanie korzeni. Nawet jak za miesiąc się wszyscy Rootem znudzą, to i tak będzie miał więcej rozgrywek niż CH po dwóch latach :)

[Gizmoo]

Jesteś przekonany, że to wiarygodna statystyka? Z mojego doświadczenia wynika, że rozgrywki na BGG odnotowuje promil graczy.

[Galatolol]

Jesteś przekonany, że to wiarygodna statystyka? Z mojego doświadczenia wynika, że rozgrywki na BGG odnotowuje promil graczy.

Nawet jeśli, to nie ma to żadnego znaczenia, bo promil tu, jak i tam. Na jedno wychodzi.



Co do nakładów to pierwszy, wyprzedany, druk Root miał 20 tys. egzemplarzy (http://ledergames.com/root-availability-faq/).

[rattkin]

Jesteś przekonany, że to wiarygodna statystyka? Z mojego doświadczenia wynika, że rozgrywki na BGG odnotowuje promil graczy. ;)

Nawet jeśli, to nie ma to żadnego znaczenia, bo promil tu, jak i tam. Na jedno wychodzi.

Otóż to.

[Jacek_PL]

Jesteś przekonany, że to wiarygodna statystyka? Z mojego doświadczenia wynika, że rozgrywki na BGG odnotowuje promil graczy.

Nawet jeśli, to nie ma to żadnego znaczenia, bo promil tu, jak i tam. Na jedno wychodzi.

Otóż to.

Czyli wierząc w statystyki BGG w takie "Zaginione Dziedzictwo" gra się tylko dwa razy i gra idzie w odstawkę ? Muszę być więc wyjątkowy skoro udało mi się rozegrać ponad 100 partii

[Gizmoo]

Nadal ta gra mnie zaskakuje i nadal na plus!

Wczorajsza partia dwuosobowa dostarczyła mi od groma emocji i solidną dawkę główkowania. Mam wrażenie, że na dwie osoby gra jest jeszcze bardziej wymagająca i absolutnie nie wybacza najmniejszych nawet błędów!

Na zdjęciu poniżej - ruch roku: Samotny Pielgrzym atakuje dobrze broniące się Maszyny. Dzięki temu, wydawać by się mogło absurdalnemu posunięciu, maszyny zostały we właściwym momencie zablokowane, dzięki czemu nie udało im się odbić w kluczowym momencie dobrze punktowanego terenu należącego do pielgrzymów. Doskonałe, zaskakujące zagranie! Timeing w tej grze to podstawa!

Spoiler:

Zabawne, że po raz pierwszy w punktacji końcowej zdarzył się remis!!!

O zwycięstwie Maszyn nad Pielgrzymami zadecydował tie breaker. Grając maszynami po raz pierwszy zbierałem jeńców - zamiast tradycyjnie ich wyżynać. W ogóle inaczej niż dotychczas grałem maszynami, co przeniosło się też na wynik.

Niestety i podczas tej rozgrywki wydarzyło się kilka sytuacji, które wymagały sięgnięcia po FAQ. Niewybaczalne jest to, że tego FAQ nie ma w instrukcji. No i nadal nie ma FAQ do Aftermath, a kilka budynków i umiejętności nie do końca jest intuicyjnych. Szkoda, że Portal położył przysłowiową "laskę" na ten projekt. Wielka szkoda. Na to "faku" do dodatku jednak czekam. Szkoda, że nie doczekam się już dalszego rozwoju projektu. Tak bardzo przydała by się jakaś nowa mapa i nowe frakcje.

[Fojtu]

Tak tylko skomentuje wyprawę pielgrzyma - zdajesz sobie sprawę, że wg zasad on nie trzyma tych wszystkich maszyn na polu?