GRY-PLANSZOWE.pl

Zapowiada się kolejny tytuł Stefana Felda w 2016 roku

https://boardgamegeek.com/boardgame/193739/jorvik

Wygląda na to, że będzie to mechanika Miasta Spichrzów ubrana w klimaty Normanów

Sądząc po opisie na BGG to jednak "tylko" Speicherstadt z nową grafiką... Hmmm, czyżby kolejny z moich ulubionych autorów zaczynał odcinać kupony od swego dorobku?

W sieci pojawiła się instrukcja:
http://boardgamegeek.com/filepage/13707 ... -rule-book

palladinus pisze:W sieci pojawiła się instrukcja:
http://boardgamegeek.com/filepage/13707 ... -rule-book

alagor pisze:Sądząc po opisie na BGG to jednak "tylko" Speicherstadt z nową grafiką... Hmmm, czyżby kolejny z moich ulubionych autorów zaczynał odcinać kupony od swego dorobku?

Z instrukcji wynika, że to dokładnie Miasto Spichrzów z ładniejszymi (moim zdaniem) grafikami.
Na BGG ktoś napisał, że jedna karta została podtuningowana - aż tak dalece nie analizowałem.

Natomiast ewidentnie jest to 2 w 1 - czyli Miasto Spichrzów z dodatkiem... a ja od kilku lat szukam dodatku w angielskiej wersji językowej....
Ciekawe czy dzisiaj aż tak go pragnę :):)

Nie jest źle. Miasto Spichrzów to wspaniała gra rodzinna. Jedna z niewielu gier nie-imprezowych, która się spodobała moim rodzicom.
W związku z praktycznie zerową dostępnością Miasta Spichrzów nie mam nic przeciwko nowej, odświeżonej wersji. Chyba lepszy taki ulepszony remake niż po prostu dodruk. Niemniej jednak tematyka i wykonanie graficzne "poprzedniej" wersji podobało mi się bardziej niż Jórvik.

Osobiście mam samoróbkę zarówno Speicherstadt, jak i dodatku do niego (w dodatku w wersji mieszczącej się w kieszeni, bo m.in. plansza jest niepotrzebna), ale pewno rozważę zakup oryginału jak będzie dostępny.

Nie zdążyłem przeczytać instrukcji, ale na BGG pojawiła się synteza różnic w stosunku do Speicherstadt + Kaispeicher:

*) Coffee Break turned into a 3 point building/journey and moved from Winter to Summer.
*) Gaffer, Dressmaker, and Ropemaker changed to give 2 coins instead of 3, and to be worth 2 points instead of 0.
*) Gaffer and Dressmaker also moved from Winter to Spring.
*) Lighthouse changed to be 2 points instead of 1, and moved from Spring to Winter.
*) Storekeeper moved from Spring to Winter.
*) Auction Hall moved from Summer to Winter.
*) Snitch can now exchange the positions of any two auction meeples, not just one of yours with one of another player.
*) Smuggler can now steal a cube that the player cannot place and must discard.
*) Technically, Mayor can now double the value of any building/journey card, although practically you would always choose your highest-valued one.

https://www.youtube.com/watch?v=LWXviGpRzhA

Podczas ery Wikingów, przez dziesięciolecia znaczna część Anglii była okupowana przez ludy z dalekiej północy. Jedno z większych miast znajdujących się pod ich kontrolą stało się kwitnącym ośrodkiem kultury i handlu. Wikingowie nazwali to miasto, a także otaczające je królestwo – Jórvík – współcześnie znane jako miasto York.

Jórvík już w marcu po polsku dzięki wydawnictwu Hobbity.eu

Więcej informacji: http://info.znadplanszy.pl/2017/01/26/jorvik/

Jutro polska premiera Jorvika. Czas coś więc o grze napisać

Link: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/2017/03/20/jorvik/

Wszystko fajnie, wszystko super, ale kostki aż proszą się o jakiekolwiek urozmaicenie w kształtach.
Gdy gramy w wersję rozszerzoną, mamy mnóstwo kolorów, które nie zawsze wyraźnie odróżniają się od siebie.

W swojej wersji "Miasta Spichrzów" musiałem korzystać z żetonów z symbolami zasobów zamiast kosteczek i tu najpewniej niektórzy będą musieli robić podobnie

Witam

niestety nie grałem w "Miasta Spichrzów"- jak oceniacie (Jrvika) przy grze 2-osobowej ?

LucaEE pisze:niestety nie grałem w "Miasta Spichrzów"- jak oceniacie (Jrvika) przy grze 2-osobowej ?

Gra się bardzo dobrze, ale trzeba wtedy często myśleć o dozbrajaniu się przed atakami Piktów. Zresztą przeczytaj co napisałem wyżej

Zagrałem dwa razy, W podstawowy i zaawansowany wariant.
Przy drugiej rozgrywce zmienilem roche zasady by dotawac jedna monete wiecej niz to co napisano w instrukcji i musze przyznac, że poziom emocji baaaardzo wzrósł.

Czy w najbliższym czasie ukarzą się recnezje Jórvik? Ktoś coś szykuje? Przykładowa rozgrywka?

Tycjan pisze:

LucaEE pisze:niestety nie grałem w "Miasta Spichrzów"- jak oceniacie (Jrvika) przy grze 2-osobowej ?

Gra się bardzo dobrze, ale trzeba wtedy często myśleć o dozbrajaniu się przed atakami Piktów. Zresztą przeczytaj co napisałem wyżej

A mi się gra na 2 osoby nie podoba. "Licytacja" jest mocno spłaszczona, a ostatni gracz w turze zwykle dostaje jakąś kartę za 1 monetę, jeśli nikt o nią nie walczy.
Przeważnie gra wygląda tak, że w każdej turze ktoś kupuje 1 drogą kartę i 1 jak-za-darmo. Tak czy inaczej zupełnie nie te emocje co przy grze na 3+ osób.

Wincenty Jan pisze:Czy w najbliższym czasie ukarzą się recnezje Jórvik? Ktoś coś szykuje? Przykładowa rozgrywka?

No ja zrecenzowałem Jorvika...

Powiedzmy delikatnie, że mi nie podszedł... moja recenzja na ZnadPlanszy

Dla równowagi, żeby mnie nikt nie zlinczował podlinkowałem tam recenzję Bazgrania, która jest "trochę" bardziej pozytywna niż moja.

kaimada pisze:No ja zrecenzowałem Jorvika...

Powiedzmy delikatnie, że mi nie podszedł... moja recenzja na ZnadPlanszy

Dla równowagi, żeby mnie nikt nie zlinczował... [i(]ciach)[/i]

Linczować nie będę, ale argument "wszechobecna nuda" wobec tak pełnej interakcji gry jak Jorvik, to absolutne nieporozumienie.
Grałem i w Miasto Spichrzów i Jorvika, wielokrotnie, z różnymi osobami, o bardzo różnym zaawansowaniu "gierkowym" - różne opinie słyszałem ... ale żeby nudna???

cezaras pisze:

kaimada pisze:No ja zrecenzowałem Jorvika...

Powiedzmy delikatnie, że mi nie podszedł... moja recenzja na ZnadPlanszy

Dla równowagi, żeby mnie nikt nie zlinczował... [i(]ciach)[/i]

Linczować nie będę, ale argument "wszechobecna nuda" wobec tak pełnej interakcji gry jak Jorvik, to absolutne nieporozumienie.
Grałem i w Miasto Spichrzów i Jorvika, wielokrotnie, z różnymi osobami, o bardzo różnym zaawansowaniu "gierkowym" - różne opinie słyszałem ... ale żeby nudna???

Interakcje poprzez stawanie za mną w kolejce?
Nas to totalnie nie przekonywało.

Dołożę parę słów. Gra faktycznie należy do prostych. Często gry Felda tłumaczy się dosyć długo. Tutaj 5 minut i można grać. Zazwyczaj grywam w cięższe tytuły, ale doceniam te bardziej familijne projekty autorów. Jorvik jest przepełniony interakcją i również nie rozumiem poczucia nudy. Przecież tam jest walka o każdą kartę, o każdy surowiec. Każdy postawiony pionek przeciwnika powoduje zgrzytanie zębami, łapanie się za głowę itp.
Powiedziałbym, że przez ten nadmiar emocji jestem bardziej zmęczony po rozgrywce, niż po takim Trajanie czy Bora Bora.

Wydaje mi się, że skoro gra Ci się nie spodobało (od momentu przeczytania zasad, poznania grafik itp.) to przez to nie próbowałeś nawet dobrze grać... nie zależało Ci aby wygrać czy wykonać swój plan. Przez to rozgrywka była jałowa i nie miała sensu. Postawię pionka, może wygram, może nie... I don't care.

kaimada pisze: Interakcje poprzez stawanie za mną w kolejce?

Poprzez podnoszenie ceny, poprzez podkupowanie kart, poprzez zablokowanie karty z górnego rzędu, poprzez siłę wojowników...

Ważny jest kontekst - popatrzcie sobie na BGG, w jakie gry lubi grać kaimada Aczkolwiek zadziwia mnie w tej sytuacji wysoka ocena Terraformacji Marsa, która interakcji ma dużo, dużo mniej. Nie wynudziliście się przy niej?

Ta dyskusja nie ma sensu.
kaimada nie powinien tej gry recenzować. To tak, jakby miłośnik muzyki klasycznej miałby zrecenzować np Megadeth albo Tool albo odwrotnie.
Dla ameritrashowca np Cywilizacja Poprzez Wieki to nudne przesuwanie kosteczek pozbawione emocji i klimatu.
Dla mnie jego recenzje nie mają wartości bo wiem, że ma zupełnie inny gust. Co z drugiej strony może być zaletą Jak On się czymś zachwyca to ja powinienem do tego podchodzić ostrożnie

cezner pisze:Ta dyskusja nie ma sensu.
kaimada nie powinien tej gry recenzować. To tak, jakby miłośnik muzyki klasycznej miałby zrecenzować np Megadeth albo Tool albo odwrotnie.
Dla ameritrashowca np Cywilizacja Poprzez Wieki to nudne przesuwanie kosteczek pozbawione emocji i klimatu.
Dla mnie jego recenzje nie mają wartości bo wiem, że ma zupełnie inny gust. Co z drugiej strony może być zaletą Jak On się czymś zachwyca to ja powinienem do tego podchodzić ostrożnie

Tak i nie!

Tak bo uważam, że absolutnie nie powinienem być wyznacznikiem dla fana Felda jeśli chodzi o ocenę Jorvika.

Nie bo Cywilizacja Poprzez Wieki to jedna z moich trzech ulubionych gier planszowych. Dla mnie jest tam zarówno klimat rozwoju Cywilizacji jak i są niesamowite emocje.

Tak bo wiem, że niektórzy są w stanie się w Jorviku tą interakcją kolejkową i budowaniem karcianego kombosu przez cztery pory roku zachwycić.

Nie bo to nie jest tak, że nie lubię eurogier. Niedługo pojawi się zestaw tekstów o tytułach Gerdtsa. Concordia jest grą genialną, a też jest to pozbawiona klimatu sucha gra optymalizacyjna z zerową dawką losowości. Jednak ją ocenię nie na czwórkę, a raczej bliżej dziewiątki. Także omijaj Concordię dalekim łukiem.

Co więcej jako olbrzymi fan Kaczmarskiego, czy Gintrowskiego bardzo chętnie słucham Godsmacka, czy innego SoaD.

A to przepraszam
To zdecydowanie nie jesteś pełnoprawnym ameritrashowcem
Concordię znam i jest OK, ale znam zdecydowanie lepsze gry (moim zdaniem).

Czy jest gdzieś polska instrukcja w internecie?