GRY-PLANSZOWE.pl

swiroff pisze:Gdy w momencie śmierci/odejścia postaci podczas testu na Empatię (faza Świtu) odchodzi mi kolejna postać (muszę podnieść depresję na 4) rzucam ponownie kością dla pozostałych postaci, czy czekam do kolejnej fazy Świtu?

Czekasz do kolejnej fazy Świtu.

RunMan pisze:

swiroff pisze:Gdy w momencie śmierci/odejścia postaci podczas testu na Empatię (faza Świtu) odchodzi mi kolejna postać (muszę podnieść depresję na 4) rzucam ponownie kością dla pozostałych postaci, czy czekam do kolejnej fazy Świtu?

Czekasz do kolejnej fazy Świtu.

To właśnie utrudniłem sobie grę, a raczej uśmierciłem wszystkie cztery postaci w jednym momencie (mimo, że pozostałe "stany" były na całkiem dobrym poziomie)
W sumie to nawet na logikę i odnosząc się do fabuły, oczekiwanie do kolejnej fazy Świtu jest sensowne. Dzięki za odpowiedź!

vojtas pisze:

sewhoe pisze:Dodatkowo przy wielu zachodnich kickstarterach wspierający otrzymuje sporo unikatowej treści, co w dużym stopniu rekompensuje cenę, oczekiwanie i ryzyko kupowania kota w worku.

Wszystko zależy od tego, co wybrałeś na KS i od tego, co zaoferował wydawca wersji sklepowej. Nie dzieliłbym tego przez pryzmat narodów, bo gdyby się uprzeć, to można by znaleźć przykłady przeciwne. CMON też się kiedyś uczył. Poza tym mam wrażenie, że Tobie nie chodzi o to, byś dostał więcej, tylko by klient w sklepie nie dostał tego co Ty. Czy tak? Jeśli tak, to bardzo nieładnie to świadczy o Tobie.

Nie. Odnosisz mylne wrażenie. Nie przepadam za polityką ekskluzywności, ale akceptuję ją jako politykę wielu firm na platformie kickstarter, nastawioną na nobilitację wspierających "kota w worku". Jestem w stanie też zrozumieć opóźnienia, ulepce z plastiku ledwo przypominające rendery i żywiczne prototypy, oraz wyższe ceny niż sklepowe. Wydaje mi się że biorąc pod uwagę powyższe jestem wyrozumiałym klientem, ale słabo mi się robi na pomysł dodatku, tak aby miał w sobie zawartość dodatków z kickstartera połączoną z nową zawartością (a takie można odnieść wrażenie po wypowiedziach Galakty dotyczących planowanego dodatku). Wygląda mi to na ordynarną próbę ponownego wyciągnięcia pieniędzy od wspierających (dostaniesz coś nowego ,ale zapłać też jeszcze raz za coś co już masz). Mam nadzieję, że tak się nie stanie, gdyż w przeciwnym razie człowiek zaczynie się zastanawiać, czy wszystkie poprzednie potknięcia wydawcy wynikają li tylko z braku doświadczenia, czy też przypadkiem nie są pewną manifestacją oszczędzania na wszystkim, kosztem wspierających.

Mnie akurat kwestia zawartości nie dotyczy ponieważ nie wsparłem. Jednakże mieszanie nowych treści z dodatkami z KS w jednym dodatku wydaje mi się co najmniej niesprawiedliwe w stosunku do wspierających.
Można przecież było wydać to w dwóch osobnych pudłach.
Swoje by zarobili i nie naraziliby się na złość wspieraczy.
Dziwne to trochę

A wiesz dokładnie co będzie w tym dodatku? Poczekajmy z krytyką aż będzie co krytykować.

Kisun pisze:A wiesz dokładnie co będzie w tym dodatku? Poczekajmy z krytyką aż będzie co krytykować.

Nie wiem co będzie ale wiem co napisali.
Atmosfera jest napięta bo gra jest świetna i szkoda żeby coś konkretnie zmaścili.Wiem,kasa jest najważniejsza ale myślę że warto dzielić się na forum swoimi opiniami i spostrzeżeniami.Może czasami tu zajrzą (chociaż wątpię) i wyciągnął jakieś wnioski

XD
Przecież tu tylko chodzi o to, że KSowcy nie chcą płacić dwa razy za to samo ...
I ważne jest by ludzie zgłaszali swoje uwagi, to istotna forma nacisku.
Jeśli KSowcy nie kupią dodatku bo nie będą chcieli płacić dwa razy za to samo, to Galakta nagle się zdziwi że dodatek słabo się sprzedaje, szczególnie jak nie było żadnych uwag społeczności i uzna, że nie warto dalej rozwijać tej gry z powodu małego zainteresowania.

Kisun pisze:A wiesz dokładnie co będzie w tym dodatku? Poczekajmy z krytyką aż będzie co krytykować.

Dokładnie, zobaczmy najpierw, co konkretnie będzie zawierał dodatek, bo teraz to są niepotrzebne nerwy na podstawie szczątkowych informacji.

Wróżenie z fusów, kończy się kawałkami fusów na zębach.

schen pisze:

Bary pisze:btw. Próbowaliście może zaryzykować i nie stawiać nikogo do obrony chaty? Ja ostatnio zaryzykowałem i było "ciekawie"...

Spróbowałem już w pierwszej partii

Spoiler:

Sytuacja była taka, że stwierdziłem iż ryzyko się opłaci, no i... sam dobrze wiesz

Miałem wczoraj taką sytuację i... gra jest świetna...
Grałem wczoraj z żoną ( pierwszy raz we dwójkę), hamowała moje zapędy i graliśmy dużo ostrożniej niż gdy sam podejmuję decyzje... i widzę, że z nią w składzie mam większe szanse na przeżycie

Galakta wydała poprawione FAQ.

http://galakta.pl/download/TWOM_FAQ_PL.pdf

I okazuje się, ze jednak należy ciągnąć wydarzenie po wyciągnięciu karty z Rozdziałem I

Także - Lubel, Sroczka i inni - zapoznajcie się

Veto pisze:Galakta wydała poprawione FAQ.

http://galakta.pl/download/TWOM_FAQ_PL.pdf

I okazuje się, ze jednak należy ciągnąć wydarzenie po wyciągnięciu karty z Rozdziałem I

Także - Lubel, Sroczka i inni - zapoznajcie się

Bary powoływał się tutaj na współautora tytułu. Ciekawe. W sumie szkoda, bo to trudniejszy wariant ;>.

YoYo pisze:

Veto pisze:Galakta wydała poprawione FAQ.

http://galakta.pl/download/TWOM_FAQ_PL.pdf

I okazuje się, ze jednak należy ciągnąć wydarzenie po wyciągnięciu karty z Rozdziałem I

Także - Lubel, Sroczka i inni - zapoznajcie się

Bary powoływał się tutaj na współautora tytułu. Ciekawe. W sumie szkoda, bo to trudniejszy wariant ;>.

Absolute nic nigdy nie wskazywało na to ,że nie trzeba było ciągnąć .Akurat w tym względzie księga skryptów nie pozostawiała wątpliwości.

Ale karty rozdziałów pozostawiały (brak instrukcji pociągnięcia kolejnej karty na karcie rozdziału I, która, jak widać, powinna się była tam znaleźć).

maciejo pisze:

YoYo pisze:

Veto pisze:Galakta wydała poprawione FAQ.

http://galakta.pl/download/TWOM_FAQ_PL.pdf

I okazuje się, ze jednak należy ciągnąć wydarzenie po wyciągnięciu karty z Rozdziałem I

Także - Lubel, Sroczka i inni - zapoznajcie się

Bary powoływał się tutaj na współautora tytułu. Ciekawe. W sumie szkoda, bo to trudniejszy wariant ;>.

Absolute nic nigdy nie wskazywało na to ,że nie trzeba było ciągnąć .Akurat w tym względzie księga skryptów nie pozostawiała wątpliwości.

Nic oprócz karty, która nie miała takiego polecenia. No nic, widocznie autorzy doszli wreszcie do porozumienia. Mnie wariant bez dobierania także wydawał się sensowniejszy i bardziej elegancki. Ale jak już sytuacja jest jednoznaczna to trzeba grać poprawnie.

costi pisze:Ale karty rozdziałów pozostawiały (brak instrukcji pociągnięcia kolejnej karty na karcie rozdziału I, która, jak widać, powinna się była tam znaleźć).

Dobra nie roztrząsajmy już
Fajnie, że coś w końcu napisali,chyba jednak zaglądają na Nasze forum

W sumie to szkoda, bo skraca grę. ;(

Cóż, trzeba wydrukować erratę i FAQ i wrzucić do pudła.

Zawsze możesz tego nie używać.

Kiedy mam świadomość, że to zasady niezgodne z założeniami autora, będę czuł ucisk w okolicach potylicy grając inaczej.

zakwas pisze:Kiedy mam świadomość, że to zasady niezgodne z założeniami autora, będę czuł ucisk w okolicach potylicy grając inaczej.

Możesz się pocieszać tym, że grasz zgodnie z założeniami drugiego autora

Ja chyba musiałbym spotkać się jednocześnie z obydwoma autorami gry i otrzymać od nich zgodną odpowiedź żeby uwierzyć, że faktycznie trzeba brać tę kartę albo nie Nie wiem w oparciu o co powstało to FAQ, bo może odpowiedzi udzielił ten z autorów, który nie ma racji (dziwnie to brzmi, nie? ) Dla mnie bardziej logiczną opcją są 4 dni w pierwszym i 4 dni w drugim rozdziale, ale jak wiadomo potwierdzeń jednej wersji kest tyle samo co i drugiej (errata teoretycznie powinna rozwiązać ten spór, ale jakoś nie jestem przekonany nie mając pewności, że obydwoje autorzy siedli, uzgodnili poprawną wersję i na tej podstawie powstał tekst erraty)

Swoją drogą jestem zaskoczony tym jakie pytania, problemy i wątpliwości pojawiły się w tym pliku. Większość odpowiedzi wynika bezpośrednio z zasad (z dziennika albo ewentualnie FAQ) i nawet by mi one nie przyszły do głowy

Recenzja "TWoM" - a przy jej okazji refleksja nad tym, czy gry rzeczywiście mogą sprawić, że poczujemy się jak człowiek uwięziony w oblężonym mieście?

http://bitewniakowepogranicza.blogspot. ... enzja.html

gervaz pisze:Recenzja "TWoM" - a przy jej okazji refleksja nad tym, czy gry rzeczywiście mogą sprawić, że poczujemy się jak człowiek uwięziony w oblężonym mieście?

http://bitewniakowepogranicza.blogspot. ... enzja.html

Fajna recenzja, dobrze się czyta, dobrze też, że dajesz całą genezę samej idei powstania tytułu.
Dzięki.

Takie szybkie pytanie, może i infantylne... jaka jest pewność, że w drugim rzucie TWoM poprawione zostaną błędy skryptach itp., które pojawiły się w pierwszym?

hamish pisze:Takie szybkie pytanie, może i infantylne... jaka jest pewność, że w drugim rzucie TWoM poprawione zostaną błędy skryptach itp., które pojawiły się w pierwszym?

Galakta w swoich dodrukach dość skrupulatnie nanosi poprawki, więc biorąc pod uwagę niedawne ukazanie się faq możemy być na 99% pewni, że wymienione tam kwestie znajdą się w nowym druku.

Pytanie natury technicznej. Sytuacja w trakcie wyprawy na poszukiwanie:

1. Sprawdzam i rozpatruję dobrane karty przeszukiwania.
2. Natrafiam na kartę "prywatne", postanawiam w efekcie dobrać i rozpatrzyć kartę z tali znalezisk (czyli tak jakby kradnę w tym momencie chyba?; przedmioty lądują do stosu znalezisk).
3. W trakcie tej samej wyprawy, w dalszej kolejności dochodzi do spotkania, ciągnę kartę mieszkańców. Wylosowałem, np.:
3a. "cywile", opis: Umieść tę kartę na Polu Przeszukiwania: Jeśli podczas tej wyprawy zabierzesz cokolwiek z karty przeszukiwania z oznaczeniem "prywatne", rzuć czarną kością i porównaj wynik z empatią wszystkich postaci na wyprawie. Przy wyniku równym lub niższym podnieś depresję danej postaci o 1
lub 3b. "włóczędzy", opis: Jeśli podczas przeszukiwania zabierzesz cokolwiek z karty przeszukiwania z oznaczeniem "prywatne", rzuć czarną kością. Przy wyniku 1-5 rozpoczyna się starcie.

I tu mam zagwostkę. Czy skoro miałem wcześniej lepkie łapki na prywatne przedmioty, to czy po wyciągnięciu kart mieszkańców np. "cywile" (3a) lub "włóczędzy" (3b) z automatu rozpatruję negatywne skutki decyzji z przeszłości, czy negatywne skutki będą obowiązywać dopiero od tego momentu, jeżeli postanowię znowu kraść? W grupie osób, z którymi gram zdania są podzielone, a argumenty na oba stanowiska niby sensowne... Czy ta kwestia została gdzieś oficjalnie rozwiana z wątpliwości?