GRY-PLANSZOWE.pl

Pół godziny na grę to jest standard, nie optymizm. Turniejowy limit czasu to 65 minut na 2 gry i zwykle udaje się zdążyć. A przy szybkiej grze zajmuje dużo krócej, grałem kiedyś rundę na turnieju gdzie dwie zacięte partie (wyniki 7-5 i 7-6) zajęły w sumie niecałe 20 minut.

Warto nadmienić, ze powyzsze posty dotycza gry Android Netrunner a nie L5R LCG.

Także moze lepiej nie ciagnac offtopu o dlugosci partii bo komus nowemu sie klany z korporacjami pomyla

Warto nadmienić, że uroczo zmieniasz temat, gdy ktoś spunktuje Twoje wyobrażenia o rzeczywistości.

rattkin pisze:Warto nadmienić, że uroczo zmieniasz temat, gdy ktoś spunktuje Twoje wyobrażenia o rzeczywistości.

+1.

rattkin pisze:Warto nadmienić, że uroczo zmieniasz temat, gdy ktoś spunktuje Twoje wyobrażenia o rzeczywistości.

No my rzadko wyrabialiśmy się w pół godziny grając w A:NR, chyba, że ktoś się poddał. Zakładam, że wy gracie lepiej od nas i może dlatego np. nie zastanawiacie się co opłaca się najbardziej zrobić z clickami i w pół godziny się zmieścicie. Pamiętam za to męczące gry trwające już pół godziny z 3-4 odrezowanymi ice'ami zarówno na R&D jak i na ręce corpa mającego dopiero 0 czy 2 punkty agendy.

Także jak macie aż taką ochotę to można ciągnąć temat o tym ile % gier A:NR da się zamknąć w 30minut. Tylko nie wiem czy jest sens, skoro :

1. A:NR miał zbyt liberalną rotację (tzn. wypad account siphona i H.Jacksona jest doniosły ale powinno wyleciec więcej cykli i duże pudła) więc nowych graczy i tak już niewielu przybędzie. A was już niewiele obchodzi ile trwa partia dla osób niebędących bardzo zaawansowanymi.
2gie i najwazniejsze To temat dedykowany dla L5R.
3. Obie gry poruszane w tym temacie czyli A:NR i L5R już mają IMHO swoje czasy świetności za sobą. Więc już mam zaspokojoną potrzebę pisania o nich w tym miesiącu

Jeszcze mały offtop
Zrobił się slot na nowego LCGa. FFG zakończyło wydawanie Star wars LCG . Nie dociągnął do rotacji, jeżeli coś oprócz NR doczeka rotacji to chyba będzie cud.

In addition to being the final Force Pack of the Alliances cycle, Promise of Power marks the completion of Star Wars: The Card Game. Over the past five years, Star Wars: The Card Game has seen five deluxe expansions and six cycles of Force Packs, ranging from the Battle of Hoth, through the pilots of the Rogue Squadron cycle, the forest battles of the Endor cycle, and the most recent changes of the Opposition and Alliances cycle.
With the conclusion of the Alliances cycle, the game will be complete, and the Star Wars World Championships in May will be the final Organized Play World Championship for the game.

Jak dla mnie głównym problemem L5R (i słusznym) jest czas rozgrywki. Zwykle jedna gra trwa ok godziny (bardzo rzadko krócej), a od czasu do czasu potrafi nawet się przedłużyć do 1,5-2h... To już jest jakaś masakra, aby tyle ślęczeć nad jedną partią i po prostu bywa to męczące. Póki co dalej gram w Legendę i jakoś nie zamierzam przestać w najbliższym czasie, ale tak naprawdę tylko dlatego że dwóhc bardzo bliskich znajomych grywa regularnie i gram z nimi. Bez nich, w grze nie ma żadnego magnetyzmu, który np. był w Netrunnerze czy Doomtownie i zachęca aby więcej siedzieć w tej karciance.

Bo to jest kolejne karciane my dudes vs your dudes, tylko z kilkoma mechancznymi twistami. Ja zawsze byłem zdania, że zamiast grać w klony MtG, lepiej po prostu grać w MtG. No, ale, co tam kto lubi.

Z tym klonem MtG to mocna przesada. Klonami MtG mogę bez ogródek nazwać The Spoils, Heartstone, Eternal czy 99% pozostałych karcianek cyfrowych. Ale pomijając fakt posługiwania się dudes to te gry różnią się diametralnie. I dotyczy to obu, różnych od siebie, wersji L5R.

Markus pisze:Jeszcze mały offtop
Zrobił się slot na nowego LCGa. FFG zakończyło wydawanie Star wars LCG . Nie dociągnął do rotacji, jeżeli coś oprócz NR doczeka rotacji to chyba będzie cud.

Może GoT2 da radę ? To był przecież sukces ? Nawet w Polsce ludzie grają. Może nie taki sukces jakim mógłby być, ale wydaje mi się, że się sprzedało dobrze.
Oczywiście nie tak dobrze jak LOTR czy Arkham - ale LCG solo nic w sprzedaży nie pobije

Nie mogę się powstrzymac od offtopu-spekulacji na temat nowego tytułu LCG :

1. Star Wars w swojej pierwotnej wersji kooperacyjnej. Tak star wars był projektowany jako gra solo ale gracze ich namówili, że chcą grę versus (sic!) a potem jej nie kupowali.
2. Wampir Maskarada - co prawda inna firma pracuje rzekomo (bo trwa to ze 3 lata już) nad reaktywacją CCG - ale było tyle plotek, że wyjdzie VTES LCG, że może coś w tym jest

Idealnie gdyby nowy LCG miał tryb solo...

DEATHLOK pisze: 2. Wampir Maskarada - co prawda inna firma pracuje rzekomo (bo trwa to ze 3 lata już) nad reaktywacją CCG - ale było tyle plotek, że wyjdzie VTES LCG, że może coś w tym jest

W zeszłym roku wyszedł nawet nowy, oficjalny zestaw kart do CCG.

Michał M pisze:

DEATHLOK pisze: 2. Wampir Maskarada - co prawda inna firma pracuje rzekomo (bo trwa to ze 3 lata już) nad reaktywacją CCG - ale było tyle plotek, że wyjdzie VTES LCG, że może coś w tym jest

W zeszłym roku wyszedł nawet nowy, oficjalny zestaw kart do CCG.

+ https://i.imgur.com/Di11TJG.png (bo chyba kempy tu tego nie wklejal )

Ogolnie watpie by jeszcze jakies duze lcg competetive od ffg sie pojawilo, l5r jest pewnie ostatnim a po tym jak powietrze ujdzie z przesadnie nadmuchanego balona i widzac liczby w potencjalnych zyskach z lotr w wersji na pc skupia sie na przeportowani anr i moze innych jakis gier jeszcze na wersje f2p na kompy/tablety

Kazda inna karcianka procz MtG to srednio okolo 5 lat na rynku (świetny wow tcg 8+lat)
Powiedzmy sobie szczerze , gra karciana zyje dzieki eventom i turniejom - im ich więcej tym gra zyje dluzej. Jakies tam pykanie knajpiane to tylko dodatek. Imho L5K w tej forme w PL...to jeszcze max 2 lata i padnie....
Ta gra srednio nadaje sie do gry turniejowej. No i jednak format lcg nie sprzyja rozwojowi karcianki....(imho)
Przyszlosc to karcianki solo/coop

Goldberg pisze:Kazda inna karcianka procz MtG to srednio okolo 5 lat na rynku (świetny wow tcg 8+lat)

(wydawane) Pokemon - 22 lata
(wydawane) Yu-Gi-Oh! - 19 lat
(ostatni boosterowy dodatek w 2010) Vampire: The Eternal Struggle - 16 lat
(od 2015 martwe) Legend of the Five Rings CCG - 20 lat

Zresztą mimo, że to wyjątki, nie wiem skąd takie dane, że średni żywot pięć lat. W złotych czasach CCG przeciętna tego typu gra nie przeżywała roku czyli seta bazowego i jednego czy dwóch dodatków ze względu na dziką konkurencję.

Poprzednia Legenda 20 lat+ wiec nie tylko MTG


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

kempy pisze:

Goldberg pisze:Kazda inna karcianka procz MtG to srednio okolo 5 lat na rynku (świetny wow tcg 8+lat)

(wydawane) Pokemon - 22 lata
(wydawane) Yu-Gi-Oh! - 19 lat
(ostatni boosterowy dodatek w 2010) Vampire: The Eternal Struggle - 16 lat
(od 2015 martwe) Legend of the Five Rings CCG - 20 lat

Zresztą mimo, że to wyjątki, nie wiem skąd takie dane, że średni żywot pięć lat. W złotych czasach CCG przeciętna tego typu gra nie przeżywała roku czyli seta bazowego i jednego czy dwóch dodatków ze względu na dziką konkurencję.

Ostatni oficjalny dodatek do Vampire: the Eternal Struggle: 2017

Michał M pisze:

kempy pisze:

Goldberg pisze:Kazda inna karcianka procz MtG to srednio okolo 5 lat na rynku (świetny wow tcg 8+lat)

(wydawane) Pokemon - 22 lata
(wydawane) Yu-Gi-Oh! - 19 lat
(ostatni boosterowy dodatek w 2010) Vampire: The Eternal Struggle - 16 lat
(od 2015 martwe) Legend of the Five Rings CCG - 20 lat

Zresztą mimo, że to wyjątki, nie wiem skąd takie dane, że średni żywot pięć lat. W złotych czasach CCG przeciętna tego typu gra nie przeżywała roku czyli seta bazowego i jednego czy dwóch dodatków ze względu na dziką konkurencję.

Ostatni oficjalny dodatek do Vampire: the Eternal Struggle: 2017

No tak. Ale ja mam z tym osobiście zagwozdkę. Ile w tym prawdziwej kontynuacji a ile nie zobowiązującego jubileuszowego prezentu dla fanów.

---

Goldberg pisze:Imho L5K w tej forme w PL...to jeszcze max 2 lata i padnie....

Na tą chwilę też mam takie wrażenie, że w Polsce gra powtórzy "sukces" Star Wars LCG. Co do reszty świata to i tak się liczy sprzedaż i zainteresowanie w Stanach, więc pozostaje czekać i obserwować przebieg wydarzeń. Wraz z L5R FFG robi (moim zdaniem na szybcika) masę zmian w formacie LCG począwszy od dystrybucji na OP skończywszy zapominając ponownie, że najważniejsze są przede wszystkim same karty i ich jakość (pod względem zawartości a nie fizycznego wykonania). Jak im ta gierka nie wypali to chyba następnego LCG konfrontacyjnego/turniejowego nie będzie, chyba, że (i tu się zgodzę z Aryssem) w cyfrówce.

kempy pisze:

Goldberg pisze:Imho L5K w tej forme w PL...to jeszcze max 2 lata i padnie....

Na tą chwilę też mam takie wrażenie, że w Polsce gra powtórzy "sukces" Star Wars LCG.

(...)

Jak im ta gierka nie wypali to chyba następnego LCG konfrontacyjnego/turniejowego nie będzie, chyba, że (i tu się zgodzę z Aryssem) w cyfrówce.

SW LCG to byl sukces, 5 lat wydawania. No chyba, ze mowisz o SW LCG PL wersji to sie zgodze.

Bedzie jeszcze LCG konfrontacyjny. Czemu? Bo trzeba kupic 3 core sety na poczatek zeby grac PRO i duzo osob tak robi. Najsmieszniejsze, ze te osoby mówią, ze Magic the Gathering jest drogi na start. Po prostu LCG beda szybciej zamykane. Ale jestem przekonany, ze core set, pierwszy cykl i ze 2duze pudla to naprawde niezly zarobek dla ffg. A z czasem gra coraz mniej osob to normalne skoro nie ma rotacji a kart niewarto zbierac z przyczyn inwestycyjno -finansowych. 3 cykle jak w conquescie i sayonara.

DEATHLOK pisze:
SW LCG to byl sukces, 5 lat wydawania.

Że co? Inwazja, która żyła o dwa lata krócej miała tyle samo cykli co Star Wars LCG. SW LCG to był sztucznie podtrzymywany trup od lat podłączony do respiratora. Do granic możliwości wydłużano przerwy między dodatkami i cyklami. Na ostatnich Worldsach było (ponoć) mniej niż 10 osób. Arty (jeden z największych wydatków w karciankach) od pewnego momentu to był czysty recycling rzeczy wydanych w erpegach i innych grach FFG z uniwersum SW. Czyli jazda po kosztach. Głównego designera SW LCG w 2015 batem zaprzęgnięto do przyśpieszonej pracy nad L5R (a od zeszłego roku nie jest już pracownikiem FFG). I już wtedy było wiadomo, że gra zmierza do końca a ostatnie dwa cykle, których sprzedaż rozciągnięto sztucznie w czasie na dwa lata, to było ugniatanie kolanem jakichś zachomikowanych pomysłów.

Nie wiedziałem, że ze Star Warsem LCG było AŻ TAK źle. Choć też słyszałem już w 2014 roku, że w momencie publikacji conquesta zamkną SW LCG. A tu co SW przeżyło conquesta o ponad rok.
Choć sprzedaż SW też nie mogła być tragiczna skoro to tyle trzymali przy życiu wydawniczym. FFG raczej się nie certoli i po prostu przestaje wydawać, nawet jeżeli ma jakieś dodatki opracowane to nie drukuje jeżeli przewiduje niewystarczającą sprzedaż.

DEATHLOK pisze: FFG raczej się nie certoli i po prostu przestaje wydawać, nawet jeżeli ma jakieś dodatki opracowane to nie drukuje jeżeli przewiduje niewystarczającą sprzedaż.

Albo drukuje ich bardzo mało. Taki los spotkał ostatni cykl Conquesta, gdzie dodatki są bardzo trudne do dostania, i pewnie tak samo będzie z ostatnimi dwoma cyklami SW. Czytając któreś forum trafiłem na informacje, że np. kanadyjski dystrybutor FFG nie zamówił ostatniego cyklu bo zapotrzebowanie od sklepów było żadne.

---

Wracając do L5R. Kotei w Teksasie - 59 osób. Żenujący wynik w porównaniu z innymi Koteiami. Ale w Stanach mają ten problem, że Kotei są organizowane na dużych konwentach gdzie oprócz wejściówki na turniej trzeba opłacić karnet konwentowy co najmniej na dwa dni. Tym samym wjazdówka kosztowała łącznie chyba w zakresie od 85$ do 120$ w zależności czy komuś udało się kupić trój dniowy karnet (najtańsza opcja) czy dwa jednodniowe.

Już zgaszone światło ?
2 miesiące ani jednego posta ?

DEATHLOK pisze:Już zgaszone światło ?
2 miesiące ani jednego posta ?

To Polska.

Tymczasem we Francji, jeśli dobrze liczę, zaplanowany na przyszły weekend Grand Kotei w Paryżu, już 2 tygodnie temu miał ponad 430 zarejestrowanych graczy (na 600 wolnych miejsc).

Info z forum galakty:

http://www.forum.galakta.pl/viewtopic.p ... 2d4#192513

„Legenda Pięciu Kręgów
Ze smutkiem muszę przekazać, że ostatni dodatek Uczniowie Pustki jest ostatnim, co z naszej strony ukaże się do Legendy Pięciu Kręgów LCG.

Niestety zainteresowanie tym tytułem jest zbyt małe, abyśmy mogli kontynuować z Wami przygodę w świecie Rokouganu. Szkoda, gdyż mamy oddaną grupę miłośników projektu, a za warstwę fabularną odpowiadała osoba, która pracowała nad polską wersją podręczników RPG.”

Chyba nikt się nie spodziewał tak szybkiego zwinięcia gry.

Zastanawiające jest tylko pierwsze zdanie: "Uczniowie Pustki jest ostatnim, co z naszej strony ukaże się do Legendy Pięciu Kręgów LCG" Czy to oznacza, że Rebel przejmie l5r?