T.I.M.E Stories (Peggy Chassenet, Manuel Rozoy)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
hanxor
Posty: 15
Rejestracja: 10 paź 2015, 23:16
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: T.I.M.E Stories (Peggy Chassenet, Manuel Rozoy)

Post autor: hanxor »

Czy ktoś z grupowiczów ma Midsummer Nights i skaner? Kupiłem z drugiej reki i brakuje mi 5 czy 6 kart :/

Halp?
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: T.I.M.E Stories (Peggy Chassenet, Manuel Rozoy)

Post autor: donmakaron »

Cavendish całkiem dobry, choć po tak długim czasie trzeba było sobie przypomnieć całą grę, zwłaszcza jak się używa Experience. Historia spoko, fajny horror, ciekawe rozwiązania mechaniczne. Niestety scenariusz jest dość prosty*, zgadaki również. Nie obyło się bez drobnych wątpliwości z zasadami. Smuci brak debriefu na koniec na stronie Space Cowboys, może kiedyś się pojawi.

Po przerwie, po przemyśleniach, po powrocie do niebieskiego cyklu, dochodzę do wniosku, że brakuje mi powtarzających się skoków z białego cyklu. Tu mamy liniowe scenariusze, w którym cały czas przemy do przodu, czasem najpierw z lewej, potem z prawej, ale zawsze - zagadka po zagadce - prosto do celu. W białym cyklu, choć płaciliśmy za to ciągłym składaniem i rozkładaniem kart, cały scenariusz to była swego rodzaju zagadka. Trzeba było wykminić kolejność zdarzeń w tym małym środowisku. Pierwszy skok to było zapoznanie, w drugim byliśmy już bardziej skupieni, w trzecim i czwartym składaliśmy wszystkie puzzelki do kupy i osiągaliśmy cel. Była w tym jakaś struktura, intrygująca zagadka, której mi osobiście brakuje w niebieskim cyklu. Nawet jeśli trzeba było się naskładać i narozkładać, a kostki i dziwne zasady potrafiły losowo skrócić nasz skok. Trzeba by tę mechanikę trochę podciągnąć i można by zachować co najlepsze z tego świata.

Ciekawostka zza granicy - u nas trudno dostać Cavendish nawet w Internecie, a w Amsterdamie dwie kopie znalazłem na półce w sklepie :)

*
Spoiler:
szymuss
Posty: 407
Rejestracja: 26 lut 2009, 11:48
Has thanked: 34 times
Been thanked: 25 times

Re: T.I.M.E Stories (Peggy Chassenet, Manuel Rozoy)

Post autor: szymuss »

Niebieski cykl niestety nie bedzie dostepny w wersji PL?:)
ODPOWIEDZ