Strona 102 z 396

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 15 sty 2018, 01:14
autor: Wolf
Odp. a) czyli obie prowincje.

Przy okazji: graliście z erratą? (lekko zmienia setup + zasady zagrywania karty specjalnej)

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 15 sty 2018, 09:50
autor: Markus
Wolf pisze:Odp. a) czyli obie prowincje.

Przy okazji: graliście z erratą? (lekko zmienia setup + zasady zagrywania karty specjalnej)
graliśmy wg setupu z zasad ściągniętych z sieci (miały czerwone wstawki tekstowe) więc pewnie to był ten poprawiony setup, co do zmiany zasad zagrywania karty specjalnej to .. hm.... może czegoś nie wychwyciliśmy :-(

Wolf , ty powinieneś zostać pastorem :-), skutecznie nawracasz owieczki na właściwą drogę tj na " wir..."
Bez twojej propagandy na tym forum nawet bym nie spojrzał na tę grę. Wielki dzięki za wskazanie tego tytułu, jest świetny.

Gdyby ktoś chciał uzupełnić "klasykę" polskiej fantsy & SF to właśnie w Emiku pojawia się seria książek (chyba co 2 tyg) polskich autorów.
Teraz można kupić "Pan lodowego ogrodu" TOM 1 w szalonej cenie 8,99pln.

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 15 sty 2018, 12:27
autor: Wolf
Markus pisze:graliśmy wg setupu z zasad ściągniętych z sieci (miały czerwone wstawki tekstowe) więc pewnie to był ten poprawiony setup, co do zmiany zasad zagrywania karty specjalnej to .. hm.... może czegoś nie wychwyciliśmy :-(
Tak, to są te zmienione już. Także zapewne graliście dobrze. Przy karcie specjalnej odrzuca się kartę z ręki lub pozwala graczowi RFN dobrać kartę.
Markus pisze:Wolf , ty powinieneś zostać pastorem :-)
Chyba jednak bardziej pasuję na lidera sekty :P

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 15 sty 2018, 17:08
autor: Muad
To jakie plany na jutro? Ja zabieram do plecaka: Next War:India-Pakistan z priorytetem i zapewne Labyrinth:Awakening. Dorzucę 2deMayo dodatkowo.

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 15 sty 2018, 17:43
autor: Markus
Ja bym zagrał w WSDV ale on kurka nie jest wojenny :-(

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 15 sty 2018, 17:48
autor: Jan_1980
Mi miłość do WSdW już przeszła. Mózgożerność przesłania mi przyjemność z gry.

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 15 sty 2018, 18:03
autor: Odi
To moze my z Jankiem w Pacyfik, a Paweł z Rafałem WsdV? Albo na odwrót? Choc ja bym wolał Pacyfik niz WsdV, zeby nie nabrac zbyt duzej praktyki przed rozgrywkami domowymi...

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 15 sty 2018, 19:03
autor: Markus
A może na 4 osoby zagrać QG. Daaawno nie było tego na stole

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 15 sty 2018, 21:22
autor: Muad
Albo Janek skusi się na Next War:India-Pakistan? Bo w Labyrinth możemy grać zawsze w inne dni :P Maciek będziesz może? To T&T? Cywili..? :P

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 15 sty 2018, 22:15
autor: Highlander
Muad pisze:(...) Maciek będziesz może? (...)
Niestety nie. Delegacja.

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 16 sty 2018, 06:36
autor: Jan_1980
Janek pogibł. Jest chory i go nie będzie:/

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 16 sty 2018, 08:23
autor: Odi
No to QG odpada.
Kto o której przyjdzie, żebyśmy wiedzieli jak się próbować ustawiać? Muad 17, Markus 17.30?

Skoro trójka, to albo Churchill, albo T&T, albo Ciwka, jeśli bardzo bardzo chcecie.

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 16 sty 2018, 10:44
autor: Markus
nie chcę was martwić ale ja dziś odpadam, nie wyrobię się z zaległościami

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 17 sty 2018, 10:02
autor: Jan_1980
W co było grane???

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 17 sty 2018, 10:49
autor: Odi
Udało się wczoraj z Pawłem poznać dwie gry: Pacific Victory i Next War: Pakistan.

Do Pacific Victory zaliczyłem drugie podejście i tym razem zupełnie bezproblemowe. Poprzednio na szybko czytałem zasady i miałem wrażenie pewnego zagubienia, a wczoraj wszystko było klarowne. Paweł chyba też szybko poczuł się z grą komfortowo i zaczął czerpać przyjemność z rozgrywki. Oczywiście nie skończyliśmy, ale wreszcie miałem wrażenie czystej przyjemności. Po męczarniach z EotS (podtrzymuję chęć zagrania z kimś przez Vassala), tutaj usiedliśmy, rozłożyliśmy siły i po prostu zaczęliśmy się bawić. Gra przypomina mi nieco Holdfasta, choć jest nieco bardziej złożona.

Jak to na Pacyfiku - wszystko dzieje się w oparciu o bazy zaopatrzeniowe. Są one kluczem do utrzymania jednostek w dobrej formie, umożliwiają prowadzenie i wspieranie działań w danym regionie, a część z nich zapewnia także punkty zwycięstwa (patrzymy jedynie na postępy Japończyków w zagarnianiu punktów zaopatrzenia - na tej podstawie ustalamy zwycięzcę). Są tez charakterystyczne dla gier pacyficznych różne rodzaje ruchu (operacyjny, przebazowanie, strategiczny w kilku odmianach). Kilka rzeczy potraktowano w wybitnie uproszczony sposób (wojna podwodna i strategiczne bombardowania), kilka aspektów jest nieco "gamey" (rozpoznanie sił zgromadzonych na heksie własnymi okrętami podwodnymi, działania w rejonie Alaski), ale ogólna wymowa działań pacyficznych wydaje się być zachowana: tworzymy sieć baz z wzajemnie wspierającymi się siłami, które mają utrzymać zdobyte punkty zasobów (perspektywa japońska). Skuteczny atak na wyspy wymaga odpowiednich przygotowań (zebranie sił osłony, ataki rozpraszające siły obrońców na sąsiednich heksach, wykorzystanie lotniskowców), zasobów jest za mało, żeby zaspokoić wszystkie potrzeby... Ciekawa opcją są działania strategiczne (ruch strategiczny, działania OP, naloty, rajdy lotniskowców, inwazje sił piechoty) których realizacja kosztuje jeden step bloczka strategicznego dowództwa. Odnowienie jego stepów jest drogie, więc trzeba dobrze przemyśleć na co te drogocenne zasoby wykorzystamy. Bardzo grywalna gra - to na pewno.

Obrazek

W naszej rozgrywce, w scenariuszu 1942, wykorzystałem okienko pogodowe, żeby zająć Anchorage, a potem zająłem się przegrupowaniem sił do obrony na kierunku wschodnim i zaczepnie w rejonie Nowej Gwinei. Chcieliśmy z Pawłem swobodnie się pobawić, więc pozwalaliśmy sobie na różne ryzykowane manewry. Doszło do kilku bitew, m.n. nieudanego amerykańskiego desantu na Wake i bitwy z udziałem japońskich lotniskowców wokół Guadalcanalu.W Birmie do przodu posuwały się wojska indyjskie. Ogólnie rozgrywki nie skończyliśmy, ale było fajnie. Myśle, że jak najbardziej całą wojnę można by "pyknąć" w 4-5 godzin, akurat w trakcie spotkania. Będzie grane.

A tu coś specjalnie dla Rafała...

Obrazek


Potem przyszedł czas na krótki, wprowadzający scenariusz do Next War Pakistan. Przyznam szczerze, że jak zobaczyłem instrukcję (40 str zasad ogólnych całej serii plus szczegółowe dla konkretnego rejonu działań, czyli Pakistanu w tym wypadku), to byłem sceptyczny. Szacun dla Pawła, że to dobrze ogarnął. Tak naprawdę w takcie krótkiego (ukończonego) scenariusza i działaniach w Kaszmirze skupiłem się nie tyle na zasadach, ile na intuicyjnym dowodzeniu. I nawet dobrze wyszło, bo obroniłem tęn piękny zakątek przed pakistańsko-chińskimi agresorami :)
Next War, to typowa żetonówka, która rozbudowywać można zasadami dodatkowymi do granic możliwości (dowodzić można chyba każdym apsektem współczesnej wojny lądowo-powietrznej, są też tabele na określenie zachowania... uchodźców ze strefy wojennej). W pełnej wersji prawdziwy kolos, ale też po tym pierwszym scenariuszu czuję się na siłach, żeby wejśc poziom wyżej i rozegrać drugi, z większą liczbą jednostek, większym obszarem, kolejnymi zasadami... Paweł ma to dobrze rozpoznane, więc na instrukcje w ogóle nie patrzcie tylko słuchajcie jego i będzie dobrze :)

Obrazek

W naszej rozgrywce dowodziłem siłami indyjskimi, broniącymi się w Kaszmirze przed kombinowaną operacją pakistańsko-chińską (Chińczycy zrobili desanty w dolinie). Atakujące jednostki pakistańskie napotkały na swojej drodze opór granicznych posterunków. Powstrzymało je to zaledwie na moment, a tymczasem chińskie jednostki aeromobilne pojawiły się w samym Kaszmirze, grożąc dużym bałaganem na tyłach. Ostatecznie udało mi się zniszczyć całkowicie dwa desanty chińskie (trochę ryzykując osłabienie obrony przed Pakistańczykami), odblokować drogę, którą dotarły do mnie z posiłki i zmontować linię obrony na przedpolu Srinagaru, największego miasta regionu.

Obrazek

Gdy indyjskie lotnictwo zdobyło wreszcie przewagę, obrona stężała i stało się jasne, że nie dla Pakistańczyków ciepłe swetry z kaszmiru - wciąż musza się zadowolić importem z Turcji :D

Wygrałem na punkty, a całość, z tłumaczeniem i rozkładaniem, zajęła nieco ponad 2 godz. Przyjemnie spędzony czas i na pewno będe jeszcze próbował scenariusza drugiego. Kto wie, może kiedyś, krok po kroku, dojdziemy do pełnej wersji? :)

Obrazek

Za tydzień prawdopodobnie będę nieobecny.

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 17 sty 2018, 11:25
autor: Markus
Widzę że ładnie zaszaleliście wczoraj. 2 gry na 1 spotkaniu. :-)
A tu coś specjalnie dla Rafała...
otworzył się obrazek i najpierw pojawiło się "bikini" i...zonk , co koledzy chcieli mi przekazać , dopiero po przesunięci go na środek ukazał się markus :-)

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 18 sty 2018, 13:22
autor: Highlander
Odi pisze:Udało się wczoraj z Pawłem poznać dwie gry: Pacific Victory i Next War: Pakistan.
Świetny AAR, dzięki Odi :)

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 19 sty 2018, 21:39
autor: Odi
Myślę o wsparciu KS U-Boota...

Tak tylko zostawiam 8) :wink:

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 19 sty 2018, 22:17
autor: Markus
Odi pisze:Myślę o wsparciu KS U-Boota...

Tak tylko zostawiam 8) :wink:
A tak serio w jakim celu?
Mało masz nieogranych gier? :-) ;-)

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 19 sty 2018, 22:29
autor: Wolf
Odi pisze:Myślę o wsparciu KS U-Boota...
Ja również. Jan też wspominał, że zainteresowany...
Może się okazać, że każdy przyjdzie z własnym egzemplarzem :P

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 19 sty 2018, 22:38
autor: Jan_1980
To będzie wtedy tzw. Wilcze Stado.

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 19 sty 2018, 23:17
autor: Highlander
Chodzi o tę hybrydę planszowo-komputerową? Czytałem ostatnio recenzję, umiarkowanie przychylna była.

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 19 sty 2018, 23:29
autor: Jan_1980
Zapodaj link.
pzdr

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 20 sty 2018, 11:00
autor: Odi
Może się okazać, że każdy przyjdzie z własnym egzemplarzem :P
Po prostu każdy chce być kapitanem ;)

Zastanawiam się nad tym U-Bootem przede wszystkim ze względu na zainteresowanie tematem. O wojnie podwodnej czytam od dzieciaka, a to jest gra pasjonatów dla pasjonatów. Nie może być kiepska.

Natomiast tak bardziej na chłodno, to mam pewne wątpliwości:
- zarządzanie załogą (choroby, zmęczenie, morale, pożywienie) - to na pewno jest super w jednej rozgrywce, może w drugiej, ale czy przy kolejnych, gdy nam będą wyskakiwały jakieś dezynterie czy inne katatonie, to gracze będą to postrzegać jako wyzwanie podnoszące trudność misji, czy może jako upierdliwe przeszkadzajki? nieistotne dla głównego wątku? Pamiętam, że w Eldritch Horror statusy postaci miały być fajną mechaniką (choroby psychiczne, traumy, klątwy itp.), ale w rzeczywistości postrzegałem je właśnie jako upierdliwości, nie tyle przeszkadzające, co odrywające od głównej narracji. Jak będzie w U-Boocie, trudno stwierdzić bez rozgrywki.
- generalnie boję się o pewną różnorodność misji i regrywalność. Bo misja misją, ale koniec końców mam wrażenie, że gros czasu poświęcać będziemy na zarządzanie załogą (zrób jajecznicę, tego wylecz, z tamtym porozmawiaj), zamiast na decyzje taktyczne.
- aplikacja - czy aby na pewno jest dobra na tyle, żeby odzwierciedlać prawidłowo zachowanie konwojów i eskorty? W rozgrywce widziałem, że konwoje zygzakują. To już coś, ale na ile agresywna jest eskorta? Uwzględniono w grze postęp technologiczny i taktyczny? (wprowadzenie radarów, flar, asdicu, grup poszukiwawczych).

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

: 20 sty 2018, 11:08
autor: Jan_1980
A ja właśnie chce być kucharzem i lekarzem!
Też obawiam się małej regrywalności w wersji kooperacyjnej. Przeczucie mi mówi, że fajnych będzie kilka pierwszych gier, będzie radosny chaos, żarty zabawa a potem będę tym znużony i będę chciał w to zagrać samemu, na spokojnie.
ps. ma ktoś z Was czapkę kapitańską? Ja z gadżetów potrzebnych do gry posiadam: sztormiak, matroskę, kilka klimatycznych swetrów i fajkę ;)