(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

[Highlander]

o której zaczynamy? (tudzież na którą się można spodziewać najszybszych?) My chyba możemy być nawet o 17.

[Odi]

Ja tez o 17

[Jan_1980]

17

[hancza123]

Ja będę o 18. Na coina nie mam chęci ale może być T&T lub coś na 2 osoby. Jak tylko popatrzę jak gracie i pogadam to też będę zadowolony.

[Odi]

Rafał będzie o 17.40, ja chyba jednak nieco później niz 17... Dam znać.

[Highlander]

Hańcza mi dał znać że jednak się nie pojawi. Sytuacja rozwija się dynamicznie

[lacki2000]

Wy tu opracowujecie plany taktyczne na bieżące starcie a ja otrzymałem rozkazy strategiczne z dowództwa, że "pierwsze 3 wtorki listopada" mam siedzieć w robocie do 21:00... Pozostałe wtorki listopada mają być luźniejsze :] Czy za tydzień jest spotkanie? Bo może uda mi się przybyć.

[Markus]

Bardzo udane spotkanie.
Rozegraliśmy coina CL.
HMMM.....
System bardzo fajny ale .... CL taka se jest
Około połowy rozgrywki dynamika gry gwałtownie siadła. Jakoś nie udało mi się odnaleźć w "drugiej połowie meczu". Męczyłem się okrutnie tą wojną pozycyjną.
To co miało być zaletą CL szybko stało się wadą - mała plansza kanalizująca działania graczy
Chętnie zagram w innego coina. Może afganistan?

Btw. Czy ktoś wygrał w CL grając żółtymi?

[Highlander]

(...)
Btw. Czy ktoś wygrał w CL grając żółtymi?

https://youtu.be/qreF8ZYfvas

[Odi]

Rafał, da się wygrać każdą frakcją.
Owszem, w COIN potrafi powstać pat, w ramach którego wszyscy są blisko zwycięstwa i następuje polowanie na sprzyjającą okazję do wyskoczenia przed szereg w ostatnim momencie. No, ale system warto poznać i mam nadzieję, że mimo wszystko się podobało.

Z racji tego, o czym wczoraj mówiliśmy, a co nie chciałbym, żeby było tu na forum omawiane, dajcie znać, jakie gry z muzealnego zasobu chcielibyście poznać w najbliższym czasie. Wiem, że teraz COINy na tapecie, ale mimo wszystko będę szukać okazji do zagrania w: Empire of the Sun, Wing Leader, no i zawsze chętnym na Combat Commandera w wersjach przede wszystkim mniej granych (Fra, GB, Ita, partyzanci)

Na wczorajszym spotkaniu zaszczyciła nas swoją obecnością małżonka Maćka - mam nadzieję, że bawiła się dobrze i będzie wpadać częściej na spotkania z naszą wesołą kompanią.

My z Jankiem najpierw zaczęliśmy obalać/utrwalać ustrój ludowy w krajach Europy Środkowej, w ramach 1989: Jesień narodów. Dla mnie to była już 4ta czy 5ta rozgrywka, Janek debiutował. Wybitnie mu się nie podobało, a i ja mam mieszane uczucia. Moi komuniści zmiażdżyli Janka (dwie wygrane walki o wpływy, 20 pkt i do widzenia - choć z tymi wynikami chyba powinniśmy poczekać do końca tury), ani pisnął. W 4 etapie było po grze. Przy czym nie za bardzo wiadomo, co mógł zrobić lepiej... Ok, mógł lepiej rzucać kością, bo w kluczowych dla siebie momentach miał dramatycznie niskie wyniki. Z decyzji, to mógł chyba wstawiać kilka pojedynczych wpływów do Czechosłowacji, może nieco inaczej rozłożyć swoje wpływy w Polsce. No i popełnił jeden faktycznie duży błąd - w czasie wojny o wpływy nie przyjął petycji, która daje modyfikator -2 do rzutu kośćmi (czyli prawdopodobnie nie zdjąłbym Ci Janku żadnych wpływów i nei dostał dodatkowych punktów). Zamiast tego odbił ją, nie mając już dalej czym grać, co umożliwiło mi zorganizowanie Wiecu na placu (+2 do rzutu....). Gra ma na BGG wysokie oceny, mini-gierka walki o wpływy potencjalnie wydaje się być interesująca, ale jej efekty (zależne od dobrych rzutów kośćmi) faktycznie potrafią być na maksa niszczące. Bezpośrednio rozgrywce nie miałem najlepszych wrażeń, ale teraz myślę sobie, że warto jeszcze dać grze szanse. Pytanie tylko, czy to Janek popełnił jakieś drastyczne błędy a ja grałem tak wybitnie, czy może - jak to czasem i przy TS bywa - karty i rzuty ułożyły się tak, że nic nie można było zrobić.

Potem dwie partyjki 1815.
Tym razem ja Brytyjczykami. Celowo pisze w ten sposób, bo zrezygnowałem z taktyki "na Prusaka" (choć pełna rezygnacja okazał się niemożliwa - Prusacy są zwyczajnie niezbędni do zwycięstwa). Postawiłem za to na kombo z wykorzystaniem kawalerii Uxbridge'a i zdolności Wellingtona (czyli frontalny atak). Raz przyniosło to wyraźna porażkę, raz krwawe zwycięstwo (straty na przegraną ponieśliśmy obaj, ale - z racji tego, że to ja byłem graczem aktywnym, Janek musiał je rozliczyć szybciej i przegrał). Jak zwykle fajna gierka

[lacki2000]

Z racji tego, o czym wczoraj mówiliśmy, a co nie chciałbym, żeby było tu na forum omawiane, dajcie znać, jakie gry z muzealnego zasobu chcielibyście poznać w najbliższym czasie. Wiem, że teraz COINy na tapecie, ale mimo wszystko będę szukać okazji do zagrania w: Empire of the Sun, Wing Leader, no i zawsze chętnym na Combat Commandera w wersjach przede wszystkim mniej granych (Fra, GB, Ita, partyzanci)

Ja chętnie w WL lub EotS zagram (WL wygląda na krótsze i przystępniejsze), więc ponawiam pytanie: czy w najbliższy wtorek będą jakieś bitwy? Bo mam szansę wpaść.

Potem dwie partyjki 1815.
Tym razem ja Brytyjczykami. Celowo pisze w ten sposób, bo zrezygnowałem z taktyki "na Prusaka" (choć pełna rezygnacja okazał się niemożliwa - Prusacy są zwyczajnie niezbędni do zwycięstwa). Postawiłem za to na kombo z wykorzystaniem kawalerii Uxbridge'a i zdolności Wellingtona (czyli frontalny atak). Raz przyniosło to wyraźna porażkę, raz krwawe zwycięstwo (straty na przegraną ponieśliśmy obaj, ale - z racji tego, że to ja byłem graczem aktywnym, Janek musiał je rozliczyć szybciej i przegrał). Jak zwykle fajna gierka

Też rozważałem strategię kawalerii i uraaa!!! ale jak rzuciłem okiem na parametry rzutów, to trochę zwątpiłem

[Highlander]

Rafał, da się wygrać każdą frakcją.
Owszem, w COIN potrafi powstać pat, w ramach którego wszyscy są blisko zwycięstwa i następuje polowanie na sprzyjającą okazję do wyskoczenia przed szereg w ostatnim momencie. No, ale system warto poznać i mam nadzieję, że mimo wszystko się podobało.

Z racji tego, o czym wczoraj mówiliśmy, a co nie chciałbym, żeby było tu na forum omawiane, dajcie znać, jakie gry z muzealnego zasobu chcielibyście poznać w najbliższym czasie. Wiem, że teraz COINy na tapecie, ale mimo wszystko będę szukać okazji do zagrania w: Empire of the Sun, Wing Leader, no i zawsze chętnym na Combat Commandera w wersjach przede wszystkim mniej granych (Fra, GB, Ita, partyzanci)

Na wczorajszym spotkaniu zaszczyciła nas swoją obecnością małżonka Maćka - mam nadzieję, że bawiła się dobrze i będzie wpadać częściej na spotkania z naszą wesołą kompanią.
(...)

Żonie się bardzo podobało (mogła siać Terror i Kindapować) a że opiekę nad pociechami możemy załatwić bardzo rzadko to pewnie teraz będzie chciała zostawiać mi dzieciaki i sama przychodzić

Jeśli chodzi o samego COIN'a to jest to moja czwarta gra w tę serię insurgentami (do tej pory ani razu nie grałem najtrudniejszym zwykle Government'em) i moje wrażenia są podobne z każdej gry niezależnie czy to Columbia, Cuba czy Afganistan. Klimat rozgrywki jest bardzo fajny, ale za każdym razem jest to taktyczna przepychanka i bardzo trudno jest przemyśleć i wdrożyć swój plan na zwycięstwo. Może wynika to braku doświadczenia z tą grą, ale widzę to tak: trzymasz się w środku stawki (aby nie dostać łomotu od 3 pod rząd), i planujesz jakieś combo które zwykle wymaga 2 pełnych akcji + akcji specjalnej i efektem tego comba będzie wskoczenie na warunek zwycięstwa. Oczywiście wtedy 3 graczy rzuci się na Ciebie, stąd musisz wybrać taki moment na odpalenie combo aby zaraz po nim wyszła karta propagandy i zmasowany atak na Ciebie niemożliwy. A jaka karta leży ukryta na szczycie stosu to już jest czynnik losowy, niemniej decydujący.
I to jest na ten moment słabe dla mnie. Możliwe że ta gra (mechanika) zyskuje jeśli się jednak dwa w dwóch teamach (2 osoby po 2 frakcje lub 4 osoby w 2 teamach)?

Jeśli chodzi o gry z zasobu muzeum to mam pewną propozycję. Każdy z nas ma:
- jakieś gry wojenne na swoim stanie i może przynosić,
- jakieś ulubione ogrywane tytuły (niekoniecznie na stanie),
- tytuły które chciałby poznać i zagrać;

proponuję aby wykaz gier MIIWŚ który jest na początku tego wątku przerzucić do dostępnej przez www tabelki w google docs do której każdy mógłby dopisać który z muzealnych tytułów ma albo chce ograć. Wtedy byśmy wiedzieli które gry np. warto dokupić. Można też dopisać do listy tytuły spoza IIWŚ (np. COINy).
Np. Odi pewnie nie wiesz że ja kupiłem CC:Europe i CC:Mediterranean i jeszcze kilka dodatków które mogę przynosić na spotkania, więc na przyszłość brakuje nam do układanki tylko Partyzantów. Z kolei chyba nikt z nas nie ma Triumph&Tragedy albo Holdfast:Russia. No i bardzo chciałbym rozegrać gry heksowe Simonitha, a np. Francji czy Normandii kupić się na rynku nie da. NoRetreat - tego za dobrze nie wspominam, ale Hańcza chyba chciał w to zagrać. Empire of the Sun wygląda na jakiegoś potwora na miesiąc grania ale pewnie byłbym chętny

Dajcie znać co myślicie o takiej wspólnej tabelce. Mogę przygotować.

[Muad]

Jestem za tabelką

Hmm ja też chętnie poznałbym Empire of the Sun, szczególnie jeżeli ktoś będzie potrafił wytłumaczyć. Instrukcje ogarnę rzecz jasna, pytanie tylko czy to nie jest trudniejsze od COINów, Churchilla i Periclesa? Hexy strategiczne zawsze mnie odstraszały chociaż zawsze dobrze wyglądają etc. Jak zawsze jestem chętny na T&T, COINa, Churchilla.

Anyway muszę jeszcze pokazać wam Labyrinth:Awakening..

[Highlander]

Wstępnie zrobiłem tabelkę. Zobaczymy czy pomysł chwyci. Zakładka "Help" na dole skoroszytu wyjaśnia kolory.

Aby móc ją edytować, trzeba mieć odpowiedniego linka, którego mogę rozdać przez PM zainteresowanym. Odi, Muad, Janek - już dostaliście przez PM.

Alternatywnie - możemy upublicznić link w trybie "tylko do odczytu", a jak ktoś będzie chciał edytować to wtedy musi mi wysłać swojego maila. Tak to działa w skrócie.

[surmik]

Trochę czasu minęło ale w ten poniedziałek z chęcią przybędę na spotkanie

P.S. Odi widziałem Cię ostatnio jadać samochodem i aż mi się łezka w oku zakręciła

[Jan_1980]

Nowa propozycja dla nas:

Sadzimy las, żeby ukrywali się w nim partyzanci.

[Muad]

Jakie gry mają podobny system do Empire of the Sun? Albo czy posiadamy jakaś wersję z serii "Next War" od GMT? Tak tylko pytam

[Andy]

Jakie gry mają podobny system do Empire of the Sun?

Wydaje mi się, że poza ogólnym stwierdzeniem, że to CDG, Empire of the Sun jest grą unikatową.

Jeżeli komukolwiek mogłoby się to przydać do czegokolwiek, to przypominam, że komplet materiałów do EotS (instrukcja, tekst kart, dwa opcje alternatywne) ma polskie wersje: http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=217

Potem dwie partyjki 1815.
Tym razem ja Brytyjczykami.

Nie wiem czy nie przeoczyliście nieco ukrytej w instrukcji reguły określania zwycięzcy dwóch partii W1815 rozgrywanych kolejno, z zamianą stron. Reguła jest trochę skomplikowana i niezbyt intuicyjna, ale po jej uważnym przeczytaniu widać, że została sprytnie pomyślana. Jeszcze nie próbowałem, ale może warto?

[Markus]

Trochę czasu minęło ale w ten poniedziałek z chęcią przybędę na spotkanie

W poniedziałek spotykają się "eurodziewczynki"

My spotykamy się w wtorki

(...)
Btw. Czy ktoś wygrał w CL grając żółtymi?

https://youtu.be/qreF8ZYfvas

taaa, pierwsze minuty filmu i ..... "święta trójca" prowincji prowadząca do zwycięstwa żółtych, ech .. głupia , oskryptowana gra

[surmik]

A fe! Co to by była za pomyłka! W ramach rekompensaty spale swoja kopie Agricoli

[Jan_1980]

Nie waż się! Te Agricola to gra o hodowli owiec na potrzeby carskiej armii!

[Odi]

Trochę czasu minęło ale w ten poniedziałek z chęcią przybędę na spotkanie

P.S. Odi widziałem Cię ostatnio jadać samochodem i aż mi się łezka w oku zakręciła

Łezka? Gdy przeczytałem Twojego posta, rozryczałem się jak bóbr...

A poważnie: byłoby super, gdybyś wpadł. Tylko pamiętaj, że my spotykamy się we wtorki. W poniedziałki grają eurogracze, w innym wątku. No i daj znać, czy na pewno będziesz i o której, to jakoś poukładamy spotkanie.

Co do Empire of the Sun - gra jest skomplikowana jak Perykles, Churchill i COIN razem wzięte. Ale podobno nie ma lepszej strategii w obszaru Pacyfiku. Kto wie, może znajdziemy kiedyś na to czas.

[surmik]

"Poniedziałek" to była literówka We wtorek będę około 17:00-17:30. Jeżeli będzie potrzeba to mogę nawet wcześniej.

[Highlander]

(...)
Co do Empire of the Sun - gra jest skomplikowana jak Perykles, Churchill i COIN razem wzięte. Ale podobno nie ma lepszej strategii w obszaru Pacyfiku. Kto wie, może znajdziemy kiedyś na to czas.

Jeśli faktycznie jest dobra, to nie powinno być szans na strategiczne zwycięstwo Japonią

[Andy]

I nie ma! Zwycięstwo Japonii mierzy się w EotS innymi kryteriami.

Potwierdzam: to bardzo skomplikowana gra, niemniej genialna!