(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 111 times
Been thanked: 64 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Muad »

Z mojej gry rządem w kolumbii na pewno mam 1 solidny wniosek. Pomimo wszechogarniającego chaosu i złych, niedobrych przeciwników trzeba jednak z jednym z nich ustanowić sojusz, i mimo wszystko dbać o niego. Drobne deale wystarcza np. jak grałem przez maila to właśnie dzięki układom wygrałem :p

W naszej grze nie potrzebnie podgryzlem AUCa (żółty), bo miał w swojej twierdzy moje 2pkt dzięki którym zwycięstwo byłoby możliwe i ciężko byłoby temu zapobiec, oprócz samego AUCa rzecz jasna, ale taki deal. Konflikty nie są czarno- białe a czasem trzeba podpisać cyrograf :)

Możemy zagrać jeszcze raz w Andean Abyss, a później zerknąć na Afganistan. Jednego COINa zawsze mogę mieć ze sobą.
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Highlander »

Muad pisze:Z mojej gry rządem w kolumbii na pewno mam 1 solidny wniosek. Pomimo wszechogarniającego chaosu i złych, niedobrych przeciwników trzeba jednak z jednym z nich ustanowić sojusz, i mimo wszystko dbać o niego. Drobne deale wystarcza np. jak grałem przez maila to właśnie dzięki układom wygrałem :p

W naszej grze nie potrzebnie podgryzlem AUCa (żółty), bo miał w swojej twierdzy moje 2pkt dzięki którym zwycięstwo byłoby możliwe i ciężko byłoby temu zapobiec, oprócz samego AUCa rzecz jasna, ale taki deal. Konflikty nie są czarno- białe a czasem trzeba podpisać cyrograf :)
No byłem kompletnie zaskoczony tym ciosem w plecy :p

Wczoraj zamiast przepisów zacząłem sobie czytać podstawowe informacje o tym konflikcie. AUC aż do demobilizacji była w stałym sojuszu z siłami rządowymi, będą ich zbrojnym ramieniem na prowincji. Służyło w niej wielu byłych oficerów armii. Była finansowana m.in przez znany nam koncern bananowy Chiquita, który nie tylko dawał im pieniądze ale również przemycał w swoich statkach broń i amunicję. Niemniej 70% budżetu AUC pochodziło z handlu narkotykami. Rząd ich "zdradził" dopiero momencie niespodziewanego wydania zbrodniarzy z AUC do USA.
Stąd można wysnuć wniosek że AUC w COIN generalnie powinien walczyć tylko z FARC (i temu jest podporządkowany ich warunek zwycięstwa).
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Odi »

Highlander pisze:Jeśli faktycznie da się z wyprzedzeniem zobaczyć optymalny przyszły ruch przeciwnika, to akurat nie świadczy dobrze o grze :)


Może nie jeden optymalny, ale na pewno kilka sensownych, co może dać możliwosć przekonywania rywala, aby wykonał ten, który w nas akurat uderzy najmniej.
Zresztą, sam zobaczysz.
To wszystko są subiektywne obserwacje. Po jednej grze (nie wiem ile razy Ty grałeś) za wcześnie na konkretne wnioski.
To była moja siódma lub ósma rozgrywka w COIN, nie licząc dwóch partii solo w Cubę. No jasne, że subiektywnie to postrzegam, ale jednak postrzeganie takie podtrzymuję. Zobaczymy jak to będzie w naszej grupie wyglądało.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2513
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Jan_1980 »

Mnie niestety na 3 najbliższych spotkaniach nie będzie, ale mam nadzieję, że w październiku wyląduję od razu w Afganistanie albo gdzieś w wietnamskich górach:)
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Highlander »

Odi pisze:
To wszystko są subiektywne obserwacje. Po jednej grze (nie wiem ile razy Ty grałeś) za wcześnie na konkretne wnioski.
(...)No jasne, że subiektywnie to postrzegam, ale jednak postrzeganie takie podtrzymuję. Zobaczymy jak to będzie w naszej grupie wyglądało.
Nie wyraziłem się jasno - odnosiłem się do mojej listy uwag, w sumie to i tak złego słowa użyłem - chodziło mi o spontaniczność tych uwag.

Ciekawe jak się potoczy druga rozgrywka jak już wszyscy będą mieć tutorial za sobą i przeczytane przepisy. Dużo może zmienić zrozumienie mechaniki zagłodzenia Rządu blokadami dróg. Miałem wrażenie że FARC (i AUC) dowiedzieli się o tym że na drogi można wchodzić jakoś w połowie gry :)

To kiedy znowu gramy? A jeśli nieprędko to może spróbujemy Vassala?

P.S. Nie wiem jakie są ostateczne plany "wieczorku z T&T" 19 września, ja tego dnia jeśli się pojawię to dopiero po 18:00.
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4061
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 279 times
Been thanked: 164 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: lacki2000 »

Highlander pisze:Ciekawe jak się potoczy druga rozgrywka jak już wszyscy będą mieć tutorial za sobą i przeczytane przepisy. Dużo może zmienić zrozumienie mechaniki zagłodzenia Rządu blokadami dróg. Miałem wrażenie że FARC (i AUC) dowiedzieli się o tym że na drogi można wchodzić jakoś w połowie gry :)
Ja, jako FARC, chyba zaniedbałem to nękanie Rządu zajmowaniem dróg i rurociągów. W pierwszej grze trudno mi było ocenić znaczenie takich ruchów. No ale tak to już jest, że nowicjusz szybciej załapie działania o natychmiastowym rezultacie (jak budowanie/niszczenie baz i wojska) niż te bardziej długofalowe.
Highlander pisze:To kiedy znowu gramy? A jeśli nieprędko to może spróbujemy Vassala?
Ja mogę Vassala spróbować, jeśli będziemy grać przez kilka późnych wieczorów, bo na jedno posiedzenie mogę nie mieć czasu.
A propos czasu, to nieco spada mi szansa zawitania do Krolma we wtorek, ale dokładniej będę wiedział we wtorek, najpóźniej w środę :P
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Odi »

W tym momencie na TT mam jedną chętną osobę. Zobaczę, czy coś w poniedziałek jeszcze nie przyjdzie na maila. Jeśli nie, to bym Macieja w takim razie skaptował do TT, albo jakąś inną dobrą duszę...
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 111 times
Been thanked: 64 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Muad »

Ja na TT chętnie wpadnę. Ze sobą zawsze mogę mieć COINa + Labyrinth także easy :)

takie tam: https://www.youtube.com/watch?v=M7MSG4Q-4as
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4061
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 279 times
Been thanked: 164 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: lacki2000 »

A propos martyrologii to w sobotę była w Muzeum II w.ś. prapremiera filmu Tomasza Sommera "Rozstrzelać Polaków" - streszczenie jego badań z ostatnich kilkunastu lat, dotyczących czystek stalinowskich na Polakach w ZSRR w latach 37-38. Napisał też książkę. Zapewne niedługo film puszczą w TV oraz udostępnią na stronach IPNu, bo też się w to wmieszał. Polecam w ciemno, bo nie czytałem/oglądałem ale widziałem/czytałem kilka wywiadów z Sommerem.

A co z tym vassalem? Dwóch chętnych jest, potrzebny jeszcze trzeci :]
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Odi »

Czyli tak: ja, nowy kolega, Muad, może Maciek po 18, może Mirek. Dajcie znać jak najszybciej, żebyśmy dobrze to poukładali. na pewno chętnie przygarnę jedną osobę do partii T&T.
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4061
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 279 times
Been thanked: 164 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: lacki2000 »

Odi pisze:Czyli tak: ja, nowy kolega, Muad, może Maciek po 18, może Mirek. Dajcie znać jak najszybciej, żebyśmy dobrze to poukładali. na pewno chętnie przygarnę jedną osobę do partii T&T.
Ja daję znać, że mnie raczej niestety nie będzie.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Highlander »

Ja podtrzymuję pojawienie się około 18:00, ale jako czwarty do T&T ma to sens umiarkowany. Jakby było pięciu, to jeden mógłby grać symultanicznie na dwie plansze T&T. A tak to może COIN ;)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Odi »

Macku, to najwyżej - jeśli chcesz - możesz zagrać zamiast mnie, a ja sobie coś tam będę dłubać swojego (przymierzam się ciągle do Wing Leadera i wciąż nie moge znaleźć czasu)
Mamy jedną nową osobę. Być może przyjdzie ktoś jeszcze, kto się nie zapisał.

Trudno mi powiedzieć.
Dla mnie ta nowa osoba jest w tym momencie priorytetowa...
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Odi »

No i zagraliśmy w T&T we czterech - jak najbardziej się da :)

Muad - Alianci, Maciek - Niemcy, nowy kolega Paweł, wsparty moją radą i doświadczeniem - Sowieci.
Widziałem już wiele partii T&T, i właściwie w każdej pojawiało się coś nowego. Tym razem Sowici wykręcili Niemcowi piękny numer! Maciek skoncentrował siły na zachodzie, zdobywając Francję i grożąc poważnie desantem na wyspy. Na wschodzie ZSRR było militarnie stosunkowo słabe, do tego neutralna Polska jako bufor (neutralna, ale z sowieckimi wpływami I poziomu).
Do tego Sowieci uwikłali się militarnie w Persji i w Indiach (rachityczny atak na Delhi, ostatecznie bez powodzenia) - Niemiec czuł się bezpieczny i zostawił w Berlinie zaledwie jedną jednostkę.

A tymczasem my z Pawłem... Bach jedne wpływy w Polsce, Maciek je zdejmuje, ale my za moment bach drugie i bach trzecie! I nagle u bram Berlina wyrosła zmechanizowana armia pod wodzą Rydza-Śmigłego! W wiosennej fazie dowodzenia mieliśmy kartę o wartości C4, a Maciej żadnej wiosny nie dolosował. No i hop - twierdza w Berlinie o sile dwa padła od razu, a w stolicy Niemiec rozgościli się polscy pancerniacy na użyczonych wspaniałomyślnie BT-7 :D Gdybyśmy wcześniej lepiej opracowali plan zajęcia Delhi, wygralibyśmy rozgrywkę!
Sciągnięte z całej Europy siły faszystowskie odbiły Berlin już latem. Dobrze, że przynajmniej udało się upstrzyć Berlin napisami wykonanymi czerwoną farbą, a w kancelarii Rzeszy jakiś sprzymierzony z Polakami krasnoarmiejec załatwił się nawet na fotel samego Adolfa! :D W tym momencie przerwaliśmy rozgrywkę, z perspektywą zwycięstwa niemieckiego w kilku kolejnych turach, poprzez zdobycie Londynu (Zachód nie mógł się wykaraskać z blokady i miał tylko 3-5 pkt produkcji, wobec niemieckich 14).

Odnośnie Aliantów zachodnich mam pewną obserwację: są potwornie słabi w regionie śródziemnomorskim, przez co w grze niewiele dzieje się na tym teatrze wojennym, a w rzeczywistości było przecież zupełnie odwrotnie. Do zablokowania transportów z Bliskiego Wschodu wystarczy pojedynczy włoski bloczek. Raz ustawiony, rzadko kiedy będzie atakowany przez Brytyjczyków, bo ci zwyczajnie nie maja go czym zaatakować. W grze siły brytyjskie, to forteca w Gibraltarze i bloczek o sile 2 w Kairze. Koniec. Brakuje mi Mediterranean Fleet (w rzeczywistości 3 pancerniki, dwa dywizjony krążowników, cztery flotylle niszczycieli i lotniskowiec, plus siły podwodne), której siła powodowałaby, że chcąc odciąć Brytyjczyków od zaopatrzenia, trzeba próbować także drogi lądowej, przez pustynię, a Włoska flota i lotnictwo bardziej muszą się postarać o wiązanie Royal Navy. Domyślam się, że siły w obrębie Morza Środziemnego zostały zredukowane, żeby utrudnić manewr przerzucenia ich do Francji lub na wyspy, celem obrony przed inwazją niemiecką, lub nawet (!) ataku na Niemcy we wczesnej fazie, ale nie wiem, czy nie wylano dziecka razem z kąpielą.

O ile pamiętam, kiedyś zagrałem aktywnie na Morzu Śródziemnym (ściągnąłem wszystko z Indii) i udało się nawet zdobyć wtedy Rzym (gdzieś w tym wątku jest pewnie jeszcze relacja z tej rozgrywki...), ale - no właśnie - sciągnięcie wszystkiego oznaczało, że nie mogłem wtedy zdobyć Baku.

A btw - widzieliście, czytaliście?



Pawła zapraszamy na kolejne rozgrywki w T&T lub inne gry z zasobu :)

UWAGA: za tydzień nie będzie mnie na spotkaniu (wyjazd służbowy), co nie znaczy, że nie możecie się ustawić na jakieś rozgrywki. Ja będę za dwa tygodnie.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Odi »

I tak jeszcze na marginesie: marcowa rozgrywka, w której wygrywającym ruchem stało się wciągnięcie do aliansu neutralnej Polski, podobnie jak we wczorajszej rozgrywce (wczoraj - "prawie" wygrywającym)

Widać z tego, że zostawienie neutralnej Polski z jednym wpływem niemieckim/sowieckim, to proszenie się o knock-out. Trzeba wejść do Polski choćby dla własnego bezpieczeństwa.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2513
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Jan_1980 »

Bo Polska jest...najważniejsza.
Raz przez Polskę Niemcy zaczęli wojnę z Sowietami. Sowieci zaatakowali Polskę a wtedy zestrachani Niemcy zaatakowali Sowietów i ruszyli za nimi pod Leningrad a tam polegli.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Highlander »

Odi pisze:No i zagraliśmy w T&T we czterech - jak najbardziej się da :)
Muad - Alianci, Maciek - Niemcy, nowy kolega Paweł, wsparty moją radą i doświadczeniem - Sowieci.
Rozgrywka była bardzo fajna. Ale przyznam że nie jestem zadowolony ze swojego dowodzenia podczas rozgrywki. Wymyśliłem sobie konkretną strategię na grę, i nie zachowałem konsekwencji ze względu na prowokacyjne i bardzo ryzykowne zachowania Aliantów (w sumie wynikały z tego, że Muad nie znał dobrze mechaniki gry, jakbym wiedział że gra drugi raz to ja bym wziął Aliantów).
Sam po analizie startowych kart miałem plan szybkiego napompowania produkcji 1000-letniej Rzeszy przez serię VoN i korzystnych przejęć politycznych, skompletowanie 2 technologii (Infantry first-fire) i dopiero wtedy rozpętanie piekła II WŚ. No ale jak zobaczyłem w 1937 niebroniony Paryż dostępny przez opróżniony Benelux (+ dostępny od Hiszpanii ale to już mniej ważne) to stwierdziłem że trzeba na prowokację odpowiedzieć adekwatnie no i II WŚ wybuchła za szybko. W efekcie nie miałem wystarczających sił aby z marszu dobić Londyn, ani nie miałem przygotowanego logistycznie ataku na Leningrad (= nie miałem jeszcze Szwecji), ani technologii.

Sowieci grali mocno politycznie co mi napsuło krwi, ale to odbyło się kosztem wolnego rozwoju przemysłu - po 5 latach zaledwie +2 mocy (czytaj: cała ta awantura z Aliantami o Persję i Indie była przedwczesna, bo i tak zasoby i populacja były z górką ponad przemysł). Granie na militarne zwycięstwo (Berlin + Delhi) Sowietami przy produkcji na poziomie 11 i przy Osi na poziomie 15 jest chyba ryzykowne. Choć i tak na koniec w ruch idą kości i wszystko jest możliwe.

Z ciekawostek:
- rozczarowało mnie lotnictwo, wyjątkowo mało się przydało, chyba przeinwestowałem w nie
- pozytywnie zaskoczyły mnie 3 kadrowe (1 CV) ubooty, które zadusiły Brytoli

Jak zwykle nie omieszkaliśmy coś namieszać w interpretacji przepisów:
- jak się zaatakuje Protektorat, to - uwaga - nie tylko oznacza to wypowiedzenie wojny Rywalowi, ale również zmienia Protektorat w Satelitę (czyli w Szwecji Sowieci mogli sobie wstawić zamiast twierdzy np. lotnictwo, i nawiać nim z pola walki przed pewną zagładą)
- Sowieci nie mogli zrobić z Berlina swojej bazy zaopatrzenia (zaopatrzenie można ciągnąć tylko ze swoich startowych MainCapital i SubCapitals). Czyli jednak nie musiałem odbijać Berlina, wystarczyło wykonać Guderianem wschodni "Sickle Cut" zajmując Warszawę - kocioł Berliński by sam padł z głodu do końca roku i Berlin powrócił do mnie z automatu.
Odi pisze: Widziałem już wiele partii T&T, i właściwie w każdej pojawiało się coś nowego. Tym razem Sowici wykręcili Niemcowi piękny numer! Maciek skoncentrował siły na zachodzie, zdobywając Francję i grożąc poważnie desantem na wyspy. Na wschodzie ZSRR było militarnie stosunkowo słabe, do tego neutralna Polska jako bufor (neutralna, ale z sowieckimi wpływami I poziomu).
Do tego Sowieci uwikłali się militarnie w Persji i w Indiach (rachityczny atak na Delhi, ostatecznie bez powodzenia) - Niemiec czuł się bezpieczny i zostawił w Berlinie zaledwie jedną jednostkę.
Ja wolę na to spojrzeć tak, że było to ciekawe nagromadzenie losowych czynników niekorzystnych dla Osi, począwszy od rozdania kart polityczno-manewrowych po rzuty kostką ;)
Pytanie kto ostatecznie na tym numerze dobrze by wyszedł. Zachód zyskał jeden rok, ale i tak zostanie uduszony. A Sowieci zostali bez armii.
Odi pisze: A tymczasem my z Pawłem... Bach jedne wpływy w Polsce, Maciek je zdejmuje, ale my za moment bach drugie i bach trzecie! I nagle u bram Berlina wyrosła zmechanizowana armia pod wodzą Rydza-Śmigłego! W wiosennej fazie dowodzenia mieliśmy kartę o wartości C4, a Maciej żadnej wiosny nie dolosował. No i hop - twierdza w Berlinie o sile dwa padła od razu, a w stolicy Niemiec rozgościli się polscy pancerniacy na użyczonych wspaniałomyślnie BT-7 :D Gdybyśmy wcześniej lepiej opracowali plan zajęcia Delhi, wygralibyśmy rozgrywkę!
Sciągnięte z całej Europy siły faszystowskie odbiły Berlin już latem.
Gdyby Sowieci mieli już Delphi, to ja bym odpowiednio Berlin zabezpieczył przez takim rajdem :) Wystarczyłoby przebazować tam lotnictwo które bazowałem w Ruhrze i Danii.
Errata ARR: Niemcy latem się dopiero przegrupowywali pod Berlin, i kontrę wyprowadzili jesienią. Piechota wolno tupta po Europie.
Odi pisze: Odnośnie Aliantów zachodnich mam pewną obserwację: są potwornie słabi w regionie śródziemnomorskim, przez co w grze niewiele dzieje się na tym teatrze wojennym, a w rzeczywistości było przecież zupełnie odwrotnie. Do zablokowania transportów z Bliskiego Wschodu wystarczy pojedynczy włoski bloczek. Raz ustawiony, rzadko kiedy będzie atakowany przez Brytyjczyków, bo ci zwyczajnie nie maja go czym zaatakować. W grze siły brytyjskie, to forteca w Gibraltarze i bloczek o sile 2 w Kairze. Koniec. Brakuje mi Mediterranean Fleet (w rzeczywistości 3 pancerniki, dwa dywizjony krążowników, cztery flotylle niszczycieli i lotniskowiec, plus siły podwodne), której siła powodowałaby, że chcąc odciąć Brytyjczyków od zaopatrzenia, trzeba próbować także drogi lądowej, przez pustynię, a Włoska flota i lotnictwo bardziej muszą się postarać o wiązanie Royal Navy. Domyślam się, że siły w obrębie Morza Środziemnego zostały zredukowane, żeby utrudnić manewr przerzucenia ich do Francji lub na wyspy, celem obrony przed inwazją niemiecką, lub nawet (!) ataku na Niemcy we wczesnej fazie, ale nie wiem, czy nie wylano dziecka razem z kąpielą.
O ile pamiętam, kiedyś zagrałem aktywnie na Morzu Śródziemnym (ściągnąłem wszystko z Indii) i udało się nawet zdobyć wtedy Rzym (gdzieś w tym wątku jest pewnie jeszcze relacja z tej rozgrywki...), ale - no właśnie - sciągnięcie wszystkiego oznaczało, że nie mogłem wtedy zdobyć Baku.
Temat rzeka. Alianci po "patchu bilansującym" mają teraz startowo na mapie 21 CV (versus Oś 22 CV, Sowieci ledwo 12 CV). Ale przez swoje rozproszone położenie "na rogala" mogą zostać od razu wszędzie zaatakowani, i wtedy w tym konkretnym punktowym miejscu uderzenia (typowe: Paryż, Indie, Atlantyk, Suez, Malta, Londyn) będą "potwornie słabi", a ich bardzo słaby przemysł (też abstrakcja) uniemożliwia wzmacnianie się wszędzie. Same Indie nie wiem czy były możliwe do zaatakowania (logistycznie) przez Sowietów - akurat T&T modeluje ten aspekt dużo gorzej niż prosty "Quartermaster General" - w Indiach chyba powinny być po prostu stacjonarne "Fortece 4" (jako hinduskie garnizony) i mała flota. Tak samo fortece w Suez i Malta i po małej flocie. Pomijam że Francja powinna mieć też silną startową flotę w Marsylii :) Flota w Londynie powinna być 2x2 CV aby lepiej ją dzielić taktycznie (krycie dwóch mórz). To by nie wzmocniło mobilności Aliantów ale powodowało że trudniej byłoby punktowo rozciąć ich "rogal".
Po prostu wielka szkoda że na rynku nie istnieje podobna gra co do tematu, która by lepiej modelowała konflikt w Europie przy jednoczesnym czasie grania 4 godzin. Lepiej - czyli realistyczniej oddawała rozkład populacji i surowców, możliwości przemysłu, wpływu taktyki wojskowej, posiadanych technologii oraz modelowała logistyczne zabezpieczenie wielkich ofensyw, w szczególności desantów morskich. T&T jest dość zbilansowana, ale kosztem realizmu. Może to wyzwanie dla mnie na emeryturze, ale musiałbym mieć emeryturę wojskową albo amerykańską :)


Na deser sweet focia z przedwczesnego zakończenia rozgrywki:
Obrazek
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Odi »

Faktycznie, nie wiedzieć czemu, bardziej skupiłem się na "any" MainCapital SubCapital, niz na "factional" w opisie Supply Lines. Przepraszam. Sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej.
Gdyby Sowieci mieli już Delphi, to ja bym odpowiednio Berlin zabezpieczył przez takim rajdem :)
Może tak, może nie. Raczej nie ruszalibyśmy tej dużej grupy wojsk z Indii, więc mógłbyś uznać - patrząc na neutralną, buforową Polskę i moje słabe siły za granicą - że jeszcze masz na to czas.
Ale oczywiście Delhi zdobyte nie został, więc pozostaje nam tylko satysfakcja z przejściowego zdobycia Berlina :)
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Highlander »

Odi pisze:
Highlander pisze:Gdyby Sowieci mieli już Delphi, to ja bym odpowiednio Berlin zabezpieczył przez takim rajdem :)
Może tak, może nie. Raczej nie ruszalibyśmy tej dużej grupy wojsk z Indii, więc mógłbyś uznać - patrząc na neutralną, buforową Polskę i moje słabe siły za granicą - że jeszcze masz na to czas. Ale oczywiście Delhi zdobyte nie został, więc pozostaje nam tylko satysfakcja z przejściowego zdobycia Berlina :)
Tak sobie teraz pomyślałem, że kuriozalnie dla Niemców najlepsza jest Polska skontrolowana przez Aliantów. Za słaba aby zaatakować, a super buforująca Berlin od ZSRR (bo ZSRR musiałby najpierw wypowiedzieć wojnę Aliantom, a nie tylko zrobić DoW na Polskę).

Jeśli chodzi o szybkie odświeżenia sobie zasad, i jako ściągawkę podczas rozgrywki, gorąco polecam wydrukować sobie na jednej kartce ten 2 stronicowy ekstrakt (wymaga on ręcznej aktualizacji do zasad drugiej edycji, ale i tak jest bardzo użyteczny - masz procedurę tury i walk krok po kroku, dużo czytelniej niż w instrukcji):
https://boardgamegeek.com/filepage/1380 ... nce-sheets

[EDIT]
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2513
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Jan_1980 »

Nie będzie mnie w poniedziałek, wtorek ani na zajęciach dodatkowych.
Wracam 2 października wygłodzony gier planszowych i zaczynam odrabiać. Napisałbym, że nie mogę się doczekać kiedy będę mógł robić zamachy, ale boję się że CIA i NSA czytają to forum;)
Do rychłego!
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Highlander »

Odi pisze: UWAGA: za tydzień nie będzie mnie na spotkaniu (wyjazd służbowy), co nie znaczy, że nie możecie się ustawić na jakieś rozgrywki. Ja będę za dwa tygodnie.
Czyli nie będzie ani Janka, ani Bartka. Czy ktoś się zapowiada? Ja na ten moment mogę się pojawić, pewnie na COIN'a się nie zbierzemy, ale może T&T?
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 111 times
Been thanked: 64 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Muad »

Ja chętnie na T&T, tym razem nie dam się :p Jeżeli nie zbierzemy +1 to zawsze mogę zabrać Labyrinth: War on Terror z dodatkiem Awakening. Powinna przypaść ci do gustu. Połączenie Twilight Struggle i COINa na 2 osoby.
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1634
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 100 times
Been thanked: 150 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Highlander »

Muad pisze:Ja chętnie na T&T, tym razem nie dam się :p Jeżeli nie zbierzemy +1 to zawsze mogę zabrać Labyrinth: War on Terror z dodatkiem Awakening. Powinna przypaść ci do gustu. Połączenie Twilight Struggle i COINa na 2 osoby.
Janek mi co drugi dzień opowiada o swoich dylematach moralnych w Waszych starciach. Jest za miękki aby robić zamachy. Jedyna uwaga z jego strony że jest duży czynniki losowy i to może mi się nie spodobać. Ale chętnie sprawdzę tę grę. W końcu Twilight Struggle to jest w moich TOP3 gier :]

Podsumowując:
- 2 osoby => Labyrinth
- 3 osoby (Mirek?) => T&T
- 4 osoby => COIN ?
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 111 times
Been thanked: 64 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Muad »

Dobry plan. Jak COIN to zostajemy przy Kolumbii czy mniejsza plansza Kuby? Przy COINie będzie pewnie nowa osoba, nie znająca systemu etc.
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2513
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]

Post autor: Jan_1980 »

Janek mi co drugi dzień opowiada o swoich dylematach moralnych w Waszych starciach. Jest za miękki aby robić zamachy.
Ale tylko na Bliskim Wschodzie. Dla Europy Zachodniej będę bez litości. W pierwszą środę/czwartek czerwca podpalę Stary Kontynent ;)
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
ODPOWIEDZ