Gra dla kumatego 11-latka

[TV3]

Witam, Znajomi planują kupno gry dla 11 letniego syna.
Dzieciak jest ogarnięty, gra z ojcem (może nie jak równy z równym, ale gra) m.in. w Zimną Wojnę.

Czego szukają:
- nie kooperacja
- liczba graczy 2-4 (idealnie byłoby do 5)
- cena do 150 zł
- oczywiście regrywalna
- raczej mała losowość
- czy karcianka, czy planszówka - bez różnicy
- odpadają (bo mają bądź bo grali): Neuroshima Hex, Stone Age, Cesarski Kurier, Carcassonne, Listy z Whitechapel, Hawana, Puerto Rico

Zdaję sobie sprawę, że w/w wymagania są na tyle szerokie, że pewnie niejeden tytuł się trafi. Może więc dodajmy do założeń gry, które nie mają tysiąca wyjątków od tysiąca zasad .

Cóż polecacie?

[Nadis]

Pandemię oczywiście!

aaa, przepraszam, nie doczytałam, że kooperacyjne odpadają. Może Splendor?

[Trampon]

Sprawdź Wysokie Napięcie. Nie wiem wprawdzie czy dobrze dziala na 2 osoby, zawsze grałem w układzie 3-5 graczy.

[AiS]

Race for the Galaxy - z początku może się wydawać mocno losowa, ale wraz z ilością rozegranych partii właśnie ta losowość (dobór kart) wymusza dostosowanie lub całkowitą zmianę strategii gry

Zamki Burgundii - gram z 10-latkiem i spokojnie daje radę jest trochę losowości, ale można ją odpowiednio wykorzystywać pod kątem kolejnych ruchów

Osadnicy: NI - troszkę negatywnej interakcji nie zaszkodzi, losowość tylko w doborze kart, resztę załatwia "silnik" naszego imperium

Wysokie napięcie - mała losowość, więcej interakcji, temat doprowadzania prądu może jednak nie podejść

[Wookasch]

Abyss

[pike]

Mój syn, 9-cio latek lubi ze mną grać w Lewisa&Clarka. Ogarnia grę bardzo dobrze, trzeba mu dać co jakiś czas wygrać, aby się nie zniechęcił, chociaż wcale dużo nie odstaje. Gra od wariantu solo który jest bardzo przyjemny do 5 graczy. Regrywalne, ładne euro z klimatem. Polecam.

[TV3]

Dzięki, podrzucę kumplowi link do tego tematu, może coś z tego wybiorą.
Sprecyzuję może tylko ilość graczy - 4 i 5 osób będzie raczej grane rzadziej, 2-3 osoby jak sądzę częściej.
Przy czym 2/3 osoby to jedna rodzina, więc zasady sobie ze spokojem opanują. Natomiast 4/5 osób w przypadku gry ze znajomymi, podczas spotkania weekendowego na przykład. Dobrze więc by było, aby w tym wypadku właściciele gry bezboleśnie mogli wytłumaczyć pozostałym osobom zasady. Tak, aby nowi gracze, nie marnując wieczoru, byli w stanie szybko grę ogarnąć i nie robić tylko za balast .

[Zbylut]

osadnicy z catanu - wersja podstawowa,
dixit
wsiąść do pociągu
dobble

[DarkSide]

Czytając niektóre propozycje to chyba niektórzy uważnie nie czytali pierwszego posta

- Lewis & Clark
- Zamki Burgundii (lub inne Feldy: lekkie Rialto, cięzkie Bora Bora lub Trajan)
- Rosyjskie Koleje
- Pan Lodowego Ogrodu
- Fasolki
- Jeśli ogarnia Zimną Wojnę to może Civ TTA?

[Dyso]

Jak ogarnia Zimną Wojnę to może Tzolk'in Kalendarz Majów?

[Trampon]

osadnicy z catanu - wersja podstawowa,
dixit
wsiąść do pociągu
dobble

Moim zdaniem to są gry dobre do wprowadzenia nowych adeptów w planszówkowy świat. A tutaj masz młodego gracza który zna już bardziej zaawansowane tytuły. Poza tym Osadnicy z Catanu kłócą się z wymogiem "raczej małej losowości", imho.

[misioooo]

Small World. Od 2 do 5, z dodatkową mapą nawet do 6 graczy. Jak dla mnie bardzo fajny tytuł. Zasady bardzo łatwe, mnóstwo regrywalności w ponad 200 kombinacjach rasa/cecha (sama podstawka tyle daje). Rozgrywka na około godzinkę, ładne wykonanie graficzne. Do tego mnóstwo śmiechu podczas rozgrywki.
Gra stricte konfrontacyjna. Jedyna ukryta informacja to teoretycznie punkty zwycięstwa. Na 2 graczy dosyć taktyczna z zalążkiem strategii. Przy większej ilości graczy strategia odpada, więcej chaosu (dla mnie w pozytywnym tego słowa znaczeniu).