Gra dla dwóch starszych osób (seniorów) i czy to ma sens?

[malina10212]

Witam!
Szukam jakiejś prostej lecz grywalnej planszówki / karcianki dla dwóch osób.... Osób 50+ ,60+
Chciałabym urozmaicić nieco rozrywkę staruszkom. Pamiętam, że Ci Państwo bardzo chętnie grywali w monopoly, chińczyka, warcaby... i inne bardzo powszechne rzeczy - co im wnuczki podesłały. Teraz sytuacja trochę uległa zmianie. Dlatego pomyślałam, że może branża gier posiada jakieś tytuły mniej skomplikowane, intuicyjne. Chętnie im pomogę, wytłumaczę, a nawet zagram od czasu do czasu.
Ja sama od ponad roku wypadłam z obiegu... praca, studia więc nie bardzo wiem co w nowej trawie piszczy. Niestety nie zaproponuje seniorom Neuroshimy, Gears of War czy Chaosu w Starym świecie. Bo te gry z oczywistych względów wydają mi się za trudne. Jedyne co mi przychodzi na myśl to Drako
Macie w ogóle jakies pomysły? Propozycje? I czy mój pomysł jako próba przekonania "starszyzny" do gier planszowych jest dobrym posunięciem?
Będe wdzięczna za każdy wartościowy post.

Pozdrawiam

[schizofretka]

Nie wiem, czy 50+ we współczesnym świecie to już staruszkowie...
Strasznie zależy od osoby, nie bardzo da się polecić jeden tytuł 'dla seniorów': z jednym moim dziadkiem mógłbym już grać tylko w rzeczy pokroju Carcassone, zakładając cztery razy większe kafle, a jedna babcia z kolei jest profesorem chemii startującym w zawodach brydżowych i niczego poniżej Caylusa/Agricoli bym nie pokazywał ze strachu, że uzna że zajmuję się takimi głupotami

Celując w neutralny temat, niezbyt długą, ale oferującą ciekawą rozgrywkę, może mała agricola, 2 de mayo (jesli temat wojenny może być), rodzime Król i Zabójcy / 7 Ronin (w ostatnie dwie jeszcze nie grałem, więc nie mają mojej osobistej rekomendacji)?

Z większych rzeczy któryś dwuosobowy ticket (nordyckie np), Mr Jack/Phantom in the Opera (Albo i Listy z Whitchapel, zasady proste, blisko w charakterze 'klasycznym' grom), Village, Egizia, Waggle Dance?

Dla wielu osób pierwszą grą była kooperacyjna pandemia.

No i jest mnóstwo dobrych dwuosobowych karcianek, które mogą przyjść naturalniej komuś obeznanemu z klasycznymi grami karcianymi: San Juan (mniej ryzykowne niż RtfG), Zaginione Miasta, Jaipur i diabli wiedzą co jeszcze.

Wszystko albo niezależne albo ma wersję pl.

[rastula]

Na początek dla takich osób najlepiej sprawdzają się gry ABSTRAKCYJNE

smoki, figurki , fantasy tylko potwierdzają "dziecinność" tematu

z moich doświadczeń w tej grupie wiekowej ( sprawdzone w klubie seniora) najlepiej sprawdzają się gry:


Qwirkle, Qwirkle Dice ( zdecydowany hit)
Genius
Rój (Hive)

itp

weź też pod uwagę pewne ograniczenia związane z wiekiem - ikonologia, małe napisy mogą zniechęcić osoby starsze ( a przy słabościach wieku nawet grę uniemożliwić)


natomiast seniorzy jak już załapią bakcyla są graczami zaciekłymi


powodzenia


ps . pisze raczej o grupie 60+

bo 50+ to dziś żaden senior ...

[rastula]

z karcianek wspomniane jaipur, zaginione miasta albo na grzyby wydają się odpowiednie na początek...


świetna jest też gra Haggis - szczególnie jeśli ktoś lubi karty klasyczne i jest gotów na lekki TWIST w tym temacie

[Pixa]

+1 Jaipur, Rój.

[dustptb]

Ja swoim rodzicom (rocznik 1950 najpierw pokazałem Wsiąść do pociągu i sprawdziło się rewelacyjnie. Obecnie sami grają regularnie we dwoje, a na stanie są wersje: Europa, USA, Indie i Szwajcaria oraz dodatki 1912 i 1910. Grywaliśmy też w Zooloretto (spodobało się), Dixit (ale wymaga kilku osób) i Carcassonne (nie przypadło do gustu).

[hydrox]

Dałabym takie typy dla osób starszych mało zaawansowanych w gry planszowe:
RÓJ - logiczna, prosta do wyjaśnienia z jasnymi zasadami, duże kafelki, na 2 osoby
ABALONE - logiczna, prosta do wyjaśnienia z jasnymi zasadami, odrobina zręczności jest potrzebna , na 2 osoby
OSADNICY Z CATANU - wyraźne kafle planszy, proste zasady, wyraźne karty. Na minus małe elementy-domki i drogi.
CARCASSONNE - tu dla osób starszych może być problem z wielkością elementów.

Jeśli pytasz, czy pomysł jest dobry... uważam, że świetny i aż dziwię się, że niektóre gry nie wychodzą w wersji maxi rozmiarowej. Dobrze jednak sprawdzić, czy danym osobom taki sposób urozmaicania czasu pasuje

[Neoptolemos]

Dobre gry logiczne jak najbardziej. Mi się nasuwa od razu którąś wersja Abalone.

Jeśli Ci seniorzy lubią historię (a to częste), może któraś z "lotniczych" gier Karola Madaja - 303, 111 albo (jak się już ukaże) 7? Albo Letnisko? W ogóle, wydaje mi się, że gry IPNowskie są przyjemne i dobre dla każdej grupy wiekowej.

[schizofretka]

Zimna Wojna. Serio.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.

[malina10212]

Dzięki, za konkretne propozycje. Wiem, że +50 to żaden senior ale chciałam nakreślić ich stan wiekowy ich dzieci i wnuczki wyjechały za granicę, starsi zostali sami, a wiadomo - na samej telewizji i książkach długo się nie pociągnie, nawet we dwoje
Ale do rzeczy...
Na razie odpowiadają mi: Rój, Abalone, Wsiąść do pociągu...
W weekend pewnie coś zakupię, dobrze że nie będe się głowić w sklepie i wkurzać sprzedawcę swoim niezdecydowaniem.

[szmajchel]

Polecam Haggisa i klasycznego Rummikuba

[Bea]

Może Splendor? Proste zasady szybki setup, krótki czas gry, a gra bardzo wciąga.

[malina10212]

Może Splendor???

[Pixa]

Jesli "Wsiasc do pociagu" to na dwojke najlepsze jest Nordic Countries, Europa rozwija skrzydla przy wiekszej liczbie graczy.

[dustptb]

Jesli "Wsiasc do pociagu" to na dwojke najlepsze jest Nordic Countries, Europa rozwija skrzydla przy wiekszej liczbie graczy.

Moim rodzicom akurat bardzo pasuje luz na planszy przy dwóch graczach (w wersji Europa i USA) - nie wszyscy lubią negatywną interakcję, która w Nordic Countries występuje przy blokowaniu tras. Także u nas Nordic Countries w ogóle się nie sprawdził.

[Paskudnik]

malina: czy to ma sens, to jest przede wszystkim pytanie do Ciebie. Znam starszych ludzi zarówno takich, którzy mają totalną gąbkę zamiast mózgu (w sumie takich najłatwiej znaleźć), jak i osoby po 80-tce super sprawne intelektualnie i fizycznie, w dodatku zasuwające po górach (nie żartuję!!!). Im więcej ktoś używał swojego mózgu w młodości i tzw. sile wieku, tym sprawniejszy intelektualnie jest na starość (wiem wiem, 50+ to teraz żadna starość). Generalnie osobom starszym zaleca się jak największą aktywność intelektualną i tutaj jest świetny argument za planszówkami - no ile można rozwiązywać madafakin krzyżówki??

Jeśli chodzi o tytuł to tu poleciłbym spróbować z Carcassonne (którego normalnie nie polecam:P) - tzn. najlepiej z takim tytułem przyjść i zagrać, a potem kupić coś fajnego w zależności od reakcji Tutaj wybadanie tematu uważam za bardzo ważne, bo szkoda wyrzucać pieniądze (chociaż "dziadkowie" pewnie szybko znajdą lepszego odbiorcę gry, jeśli tytuł nie chwyci).

Jeśli chodzi o to komu bym polecał gry - przede wszystkim osobom ciekawym świata i takim, które lubią różne odmiany i nowości, nawet w tym wieku.

A z gier abstrakcyjnych bardzo polecam Gobblet - rewelacyjny tytuł który na pewno się spodoba, imho nawet lepszy niż Rój i na pewno znacznie fajniejszy od Abalone. Uwielbiam Rój, ale według mnie ta pozycja przebija podane do tej pory tytuły.

(Nieśmiało nadmienię, że wszystkie gry z serii GIPF jeszcze przede mną).

[oopsiak]

Poprę to, co było napisane już wcześniej: gry abstrakcyjne górą! (na przykładzie rodziców i dziadków). Nie tylko ze względu na "dziecinność", ale po prostu konkretny temat odwraca uwagę i rozprasza.

Polecam:

Rój
Triominos (ABSOLUTNY HIT)
Wsiąść do Pociągu
Patchwork
Quarto

[sirwei]

+1 dla GOBBLET( BTW Paskudnik widzę że moja akcja promocyjna przyniosła owoce )
Ogólnie gry logiczne to super pomysł. Możliwość kombinowania w pokoleniu szachistów i fanów krzyżówek to dobry pomysł. Sam prawie sprzedałem grę po trzech grach panu po którym nie spodziewałbym się że lubi rozrywki umysłowe.... Mimo że wszystkie gry przegrał był zafascynowany gobbletem i żądny nauki i rewanżu tylko już czasu nie miał

[Paskudnik]

+1 dla GOBBLET( BTW Paskudnik widzę że moja akcja promocyjna przyniosła owoce )

Rzeczywiście przyniosła i jestem Ci bardzo wdzięczny za ten tytuł Wcale się nie dziwię, że jak mówiłeś, robi się w niego zawody i kupuje hurtowo, bo gra ma naprawdę niesamowity potencjał. Może na starość będę łupał w Go (taki mam plan ), ale na chwilę obecną Gobblet i Rój to moi faworyci.

[sirwei]

Go też posiadam

[schizofretka]

Jak chcesz na starość łupać w Go, to proponuję już zaczynać się uczyć, może zdążysz dojść do jakiegoś poziomu


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.

[berem]

Ja często spotykam się przy bardzo złożonych wieloosobówkach o tematyce historycznej z prawdziwym seniorem, bardziej zaawansowanym wiekowo niż pisał autor wątku.
Prz wielogodzinnym graniu jest bardzo wytrwały. Ale bardzo lubi historię.

[GAZDA]

Ja tutaj poprę wcześniej podane 303
Prosta, trochę ,,warcabopodobna" rozgrywka, oraz duże, dość wyraźne żetony i nieskomplikowana plansza.
Dodatkowo zaznaczam, że rozgrywki są dość szybkie co może być wadą jak i zaletą w zależności od preferencji

[malina10212]

Szczerze, nie sądziłam, że mój temat spotka się z takim wielkim zainteresowaniem.
Stawiacie mi nie lada wyzwanie, bo rzeczywiście jest w czym wybierać. Teraz widzę, że na jednej planszówce się nie skończy, a więc wybiorę coś dzięki czemu starsi "wsiąkną", a jak już złapią bakcyla popłyniemy dalej z tematem. BTW: też zastanawiałam się nad sentymentalnymi grami typu "Pan tu nie stał" , "303" czy "Mali powstańcy" jednak na początek tak jak radzicie: pójdę w kierunku gry abstrakcyjnej... Nie liczę, że Ci państwo podchwycą temat na tyle, żebym za 2-3 lata mogła pogrywać z nimi w Netrunnera jak równy z równym ale jeśli gry dostarczą im choć trochę przyjemności to już będzie wielki sukces - mój i Wasz

[siekan]

Mój głos na Wsiąść do Pociągu. Co przyjadę do teściów, to zawsze proszą mnie, żebyśmy coś pograli w pociągi Równie dobrze sprawdza się Tajemnicze Domostwo (ale to też dlatego, że uwielbiają seriale typu kryminalne zagadki ;p)
Z pozostałych chyba Kolejka byłaby niezłym wyborem (grafiki, klimat PRL)