GRY-PLANSZOWE.pl

Zasada banalna, ale zwiększa agresję graczy. Zamiast 4 kart w rzędzie kładziemy 3, oraz gramy do 21 w dwóch graczy i do 18 w trzech. Jestem po około pięćdziesięciu partiach i poprawiło się parę rzeczy.

-gra jest zdecydowanie bardziej zaciekła
-opłaca się rezerwować karty i brać złoto

Po tej zmianie nie potrafię już grać w 2 osoby na normalnych zasadach. Polecam

Wypróbuję z ciekawością.

Moja modyfikacja zasad dotyczy żetonów.
Maksymalna ilość to dziesięć szt., ale nie ma możliwości dobrania, wymiany i oddania niepotrzebnych. Gracz który ma dziesięć żetonów, jest zmuszony do zakupu karty, albo traci kolejkę jeżeli nie chce/nie może kupić. Zmiana zmusza do działania wszelkiej maści "kolekcjonerów" żetonów i zwiększa się rotację kart.

zawsze oplacalo sie brac rezerwacje / złoto

BIgBadWolf pisze:zawsze oplacalo sie brac rezerwacje / złoto

Gdy jeden gracz pilnuje drugiego to dwukrotne wybranie akcji rezerwacja + złoto (podczas gdy przeciwnik wybiera w tym momencie 3 żetony) gwarantuje przegraną. Grałem kilkadziesiąt razy i zdarzyło się kilka sytuacji w których strata tempa jaka wynika z wzięcia tej akcji byłaby skompensowana przez zysk w postaci rezerwacji.

Gram z małżonką na zasadach, które zaproponował kolega - kptl12. Uważam, że się sprawdzają bardzo dobrze. Zawsze przed grą umawiamy się na to, w jakim standardzie będziemy grali:

Punkty / Liczba odkrytych kart

1. 15 / 3
2. 15 / 4
3. 21 / 3
4. 21 / 4

Czasem wariant sobie losujemy, żeby dać się zaskoczyć.

W zasadzie, przez niedoczytanie graliśmy (a ponieważ nam się spodobało - to gramy tak dalej) z pewnym podnoszącym poprzeczkę błędem. Mianowicie uznajemy, że ograniczenie do maks. 10 kamieni działa cały czas, co oznacza, że posiadając 8, 9, 10 kamieni, możesz dobrać tylko (2, 1, 0).

W ten sposób gra staje się nieco bardziej wymagająca.

Neurocide pisze:W zasadzie, przez niedoczytanie graliśmy (a ponieważ nam się spodobało - to gramy tak dalej) z pewnym podnoszącym poprzeczkę błędem. Mianowicie uznajemy, że ograniczenie do maks. 10 kamieni działa cały czas, co oznacza, że posiadając 8, 9, 10 kamieni, możesz dobrać tylko (2, 1, 0).

W ten sposób gra staje się nieco bardziej wymagająca.

A to ciekawe bo też tak zawsze "domyślnie" grałem - bez wymieniania, oddawania itp. żetonów

ja grając z 8-latką (w 2 lub 3 osoby) już testowałem różne "zasady". Na przykład do wyczerpania kart (bywało, że z dostępnością wszystkich monet) - pełna nawalanka )) "Efekt móżdżenia" może trochę mniejszy, ale zabawa była ) Dwa razy nawet wrzuciliśmy wszystkich arystokratów na stół - to się dopiero działo )

"Punkty / Liczba odkrytych kart

1. 15 / 3
2. 15 / 4
3. 21 / 3
4. 21 / 4 "

o bardzo fajna zmiana, muszę to wypróbować w naszych rozgrywkach. Splendor ostatnio powrócił do łaski więc warto sprawdzić.

Czy jest gdzieś opisany wariant dla splendora analogiczny do tego Marvela?

Tak ma to dodatek miasta