Ładna gra dla 2 osób :)

[lilula91]

Witam. Wiem, że to najczęściej zadawane pytanie, ale ja również potrzebuję porady odnośnie gry na 2 osoby.
Wymagania:
- ma być ładna. O ile w życiu wygląd zewnętrzny średnio mnie interesuje, to gra ma być ładna i już. Inaczej nie chce mi się grać
- bardzo mało negatywnej interakcji. W Cyclady mąż już nie chce ze mną grać bo za często po tyłku dostaje.
- Nie może być za długa (zarówno sama gra jak i jej rozkładanie, składanie, bo przy małym dziecku ciężko to ogarnąć)
- nie typowa karcianka bo mamy już dwie gry z dużą ilością kart
- ma być lekka i przyjemna.
- raczej nie klimaty wojenne, chłopów i farm, zombi też odpada.
Mamy :
- Cyclades ( przez negatywną interakcje, gramy rzadko. Najczęściej wtedy jak i tak chcemy się pozabijać )
- Pory roku z dodatkami
- Android Netrunner
- Tzolkin ( słabo na dwie osoby)
- Pupile podziemi ( fajna ale za długo się to rozkładało, składało i słabo chodziła na 2 osoby)
- CV

Bardzo lubię Wiedźmina (książki) i byłam już nastawiona na grę planszową, ale po przeczytaniu tylu negatywnych opinii odpuszczę sobie raczej. Poza tym chyba za długa.
Tak to rozważałam :
-Steam Park ( ładna i temat ok),
-Abyss ( ładna i temat ok)
-Splendor ( temat to raczej na doczepkę ale ma fajne żetony )

[kudlacz135]

Pierwsza myśl to Takenoko, jest ładna i nie jest to piękno subiektywne Negatywnej interakcji jest bardzo niewiele, ogranicza się ono do mniej lub bardziej przypadkowego utrudniania w postaci położenia płytki/zjedzenia bambusa z płytki przeciwnika (bardziej chodzi nam o wypełnianie własnych celów). Nie wydaje mi się, żeby gra na dwie osoby trwała dłużej niż pół godziny (grywamy w to dość często, ale nie śledziłem zegarka nigdy jakoś specjalnie). To nie karcianka, na kartach są wydrukowane poszczególne cele. Zasady i sama rozgrywka należy do lekkich, łatwych i przyjemnych Ostatnie wymaganie jest problemem... bo tworzymy ogród japoński sterujemy przy tym pandą i ogrodnikiem, więc na upartego można to wrzucić pod farmiany klimat, chociaż nie postawiłbym Takenoko obok Agricoli np.

[splocki]

+1 Takenoko
I jest do kupienia za 90 zeta

[_juri]

Po powyższych grach Wiedźmin faktycznie może się okazać zbyt prosty i banalny, no i rozgrywka zajmuje koło 2 godzin.
A Pandemia? Bardzo ładnie wydana kooperacja - negatywnej interakcji przez to brak. Za to czas gry między 30-60 min, bardzo duża regrywalność, proste jasne zasady a wymaga sporo główkowania:)
No i 3 poziomy trudności, sporo postaci, dodatek po polsku który dodaje drugie tyle postaci i wprowadza 2 kolejne warianty rozgrywki, można grać solo jak i 2,3 i 4 osoby i w każdym składzie chodzi równie dobrze.

[Maxxx76]

Legendy Krainy Andor?

[Neoptolemos]

+1 dla Pandemii, spełnia wszystkie kryteria może poza ilością kart, ale karcianka to nie jest.

[Dexterus]

Pandemia spełnia kryterium gry "lekkiej i przyjemnej"..? ;>

Ale poza tym ode mnie też +1 dla Pandemica. Zwłaszcza uwzględniając drugi warunek: może granie kooperacyjne zachęci małżonka do wspólnej rozgrywki, gdy już nie będzie mu groziło dostanie po 4 literach Z drugiej strony Pandemic sam też lubi zbesztać, więc musicie być gotowi na spore wyzwanie!

No i można też zagrać na więcej osób - gdyby udało się znaleźć w Tarnowie drugą dwójkę do planszówek, może być jak znalazł.

A gdyby faktycznie Wam przeszkadzała sporawa ilość kart, możecie poczekać jeszcze parę tygodni i kupić sobie The Cure. To też Pandemic, tylko że kościany, nowość z minionego Essen. Jest kompaktowy, szybszy; tylko też dość droższy ma być (mówię to patrząc na ofertę przedsprzedażową Rebela, może w praniu wyjdzie taniej).

------------

Co do oryginalnych propozycji, ani Steam Parku, ani Abyssa nie polecam.

Steam Park to przyjemna, milusia dla oczu gierka, więc budowanie parku rozrywki dla robocików na pewno wpisuje się w wymóg "lekkiej i przyjemnej". Ale niestety d*** nie urywa i po paru zagraniach może skończyć na półce. Parafrazując Marię Callas, życie jest zbyt krótkie by je marnować na przeciętne planszówki ;>

Abyss zaś to IMHO jakaś straszna pomyłka i plama na honorze skądinąd lubianego przeze mnie Bruno Cathali. Zwłaszcza na dwie osoby, kiedy to gra zmienia się w nudne pokazywanie sobie nawzajem kart i czekanie, aż ktoś uzbiera na lorda.

W Splendora nie grałem, ale w gronie moich znajomych ma swoich fanów - jeśli jest to jakakolwiek rekomendacja

[lilula91]

Dzięki wszystkim za odpowiedź.
Teraz zmodyfikowałam swoją listę:
- Takenoko
- Splendor
- Pandemia ( chociaż przyznam, że byłaby to nasza pierwsza kooperacja i nie wiem kompletnie jak nam to spasuje)
- Zastanawiam się jeszcze na Wsiąść do pociągu w Skandynawii (na 2-3 graczy) ale nigdy nie grałam w żadną grę z tej serii i sie zastanawiam czy to czasem nie jest takie bardziej zaawansowane monopoly
- Steam Park- naprawdę taka tragedia?

[ahrian]

a Seasons?

- ładna? tak!
- mało negatywnej interakcji? hm, nie pamiętam, dawno nie grałem, ale raczej tak!
- długa? przy trójce graczy downtime był spory, ale w duecie powinno być/jest lepiej, czyli tak!
- nie same karty? tak! karty plus kości ;]
- lekka i przyjemna? raczej lekka, na pewno przyjemna.
- nie ma wojen, chłopów ani zombie.

Splendoru na dwie osoby nie polecam, lepiej wybrać Jaipur (ale ja mam awersję do Splendoru). Abyss nie znam, co do Pandemii to chyba ostatnie co bym o niej mógł napisać - a bardzo ją lubię - to, że jest ładna. polskie, lacertowe wydanie to poprawna plansza i okropnie zrobione karty - jedyne, do których mam koszulki, bo na samą myśl o dotykaniu ich bez koszulek budzę się w nocy zlany potem.

od siebie dorzucę jeszcze Metropolię, która jest - imho - bardzo ładna (i schludnie wydana), ma odrobinę negatywnej interakcji, nie jest za długa (można dogadać się ile budynków wybudować, żeby wygrać), jest lekka i przyjemna, nie ma wojen, chłopów i zombie. jedyny mankament z Twojej listy to karty - jest ich tam naprawdę sporo, żeby nie napisać większość (chyba ze 170 w podstawce vs 2 kostki jako dodatek - mała różnica ;]). zerkam jeszcze na półkę, ale nic tu już chyba nie znajdę. a, jeszcze Santiago de Cuba, wg mnie spełnia wszystkie warunki ;]

pozdrawiam!

[lilula91]

@ahrian Seasons mam z dodatkami I bardzo ją lubimy Co do "ładności" Pandemii to mam takie samo wrażenie patrząc na zdjęcia, i zastanawiam się czy warto dla niej się przełamać i zagrać w brzydala

[ahrian]

@ahrian Seasons mam z dodatkami I bardzo ją lubimy Co do "ładności" Pandemii to mam takie samo wrażenie patrząc na zdjęcia, i zastanawiam się czy warto dla niej się przełamać i zagrać w brzydala

przepraszam - przeczytałem, że masz Pory Roku z dodatkami i nie skojarzyłem. zaćmienie!
Pandemia jest - oprócz warstwy wizualnej - super, szczególnie z dodatkiem. wydaje mi się, że nie pożałujecie ;]

[rattkin]

Ja z kolei zarówno Steam Park jak i Abyss polecam. Spełniaja wszystkie wymagania z nawiązką, a "ma być lekka i przyjemna. " szczególnie. Abyss chodzi trochę gorzej na 2 osoby, ale ani w połowie tak źle, jak to niektórzy malują (grałem wielokrotnie na 2 i bardzo lubię).

Z innych: Snow Tails, Tokaido.

[lilula91]

Kurcze ciężko. Jedni odradzają, drudzy polecają i nie wiadomo kogo słuchać
Ale wszystkich kupić nie mogę Co tu zrobić.

[xilk]

Ale wszystkich kupić nie mogę Co tu zrobić.

Najlepiej:
1) Obejrzeć wideorecenzję i zobaczyć, jak gra wygląda i jak przebiega rozgrywka. Game Troll, Wooki, czy Board Game Girl to chyba najbardziej znani wideorecenzenci
2) Jeśli jest taka możliwość, to sprawdzić, czy okolicy nie ma jakiegoś klubu gier planszowych, gdzie można w daną grę zagrać.

Splendor jest dobrą grą, nawet na dwie osoby Choć dla mnie to bardziej przerywnik A myślałaś nad Ticket to Ride Nordic Countrie? Gra dla 2-3 osób

[Neoptolemos]

Ja jeszcze tylko w obronie Pandemii, że choć de gustibus est non disputandum, to obejrzałem poprzednie wydanie w internecie i uważam, że Lacertowe jest naprawdę dużo ładniejsze. Może karty nie, ale te kosteczki!

I w ogóle kooperacji warto popróbować, bardzo dobra odskocznia od rywalizacji. Mam Robinsona (fajny, ale długi i skomplikowany), Hanabi (ładnie wydana pomyłka) i Pandemię i jest to jedna z niewielu gier, które moja dziewczyna sama czasem wyciąga do gry

[splocki]

Kurcze ciężko. Jedni odradzają, drudzy polecają i nie wiadomo kogo słuchać
Ale wszystkich kupić nie mogę Co tu zrobić.

Rzuć kostką

[sqb1978]

Polecam Świat bez końca.

- ma być ładna. Jedna z najładniejszych plansz jakie widziałem
- bardzo mało negatywnej interakcji. Jest ale minimalnie
- Nie może być za długa. Przy 2 osobach max 1h
- nie typowa karcianka bo mamy już dwie gry z dużą ilością kart. Karty są, ale nie jest to typowa karcianka
- ma być lekka i przyjemna. Jest
- raczej nie klimaty wojenne, chłopów i farm, zombi też odpada. Klimaty średniowieczne, ale nie wojenne. Na postawie książki i serialu o tym samym tytule, który również polecam

Poza tym fajnie działa od 2 do 4 osób i podoba się kobietom (ze względu na temat i wygląd).

Wiedźmin nie jest taki zły. Opinie na forum są tendencyjne

Gdyby jednak gra z większą ilością kart nie była problemem to "Osadnicy: Narodziny Imperium" spełnia pozostałe warunki.

[Yorick]

Sprawdź może Fresco / Fresko (w wersji niemieckiej). Dodatkowo Five Tribes - naprawdę wzorcowe wykonanie.

[TV3]

Pandemia jest (choć to kwestia gustu) bardzo dobrą grą. Przyjemną - owszem.
Ale nie jest ani specjalnie ładna (ładny to jest Robinson, ładna jest plansza do Stone Age czy do Cesarskiego Kuriera).
Ani specjalnie lekka.

Lekki, łatwy i przyjemny, bez jakiejś wielkiej negatywnej interakcji (i jak wspomniałem wyżej - ładny) jest właśnie np. Kurier czy Stone.

[Legun]

Wszystkie kryteria spełniają nasze ulubione gry na 2 osoby - Tobago i Palazzo. Do tego dochodzi jeszcze Mondo. Umiarkowanie konfrontacyjne są Ogrody Alhambry (tylko psoogrodnictwo) - za to naprawdę ładne.