Gra wyścigowa
Gra wyścigowa
Bardzo podoba nam się Formula D, żółwie się już przejadły, jeże za podobne a wielbłądy jakoś nie podeszły. Macie jakieś pomysły na ściganie się? Da się kupić Jamaicę w Polsce?
Edit: I jakby ktoś chciał polecić jakiś fajny program movement to będę wdzięczny. Nie grałem w żadną grę z tą mechaniką, ale Walk the Plank wygląda jak coś dla mnie.
Edit: I jakby ktoś chciał polecić jakiś fajny program movement to będę wdzięczny. Nie grałem w żadną grę z tą mechaniką, ale Walk the Plank wygląda jak coś dla mnie.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8741
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2653 times
- Been thanked: 2332 times
Re: Gra wyścigowa
Bardzo fajna jest Grand Prix: Ostatnia Prosta.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- arturpe
- Posty: 469
- Rejestracja: 12 lis 2014, 21:11
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
- tomuch
- Posty: 1903
- Rejestracja: 21 gru 2012, 03:17
- Lokalizacja: zza winkla
- Has thanked: 147 times
- Been thanked: 172 times
Re: Gra wyścigowa
A co powiecie o Snow Tails oraz o Mush Mush? Które lepsze, które lepiej chodzi na dwóch graczy?
kolekcja
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
Re: Gra wyścigowa
A RoboRally znacie?
Mamy halę pełną taśmociągów, zwrotnic, przepaści i laserów, i na tej hali ustawione są flagi, których nasze roboty muszą dotknąć w podanej kolejności. Naturalnie kto pierwszy ten wygrywa, wszystkie chwyty dozwolone, więc będzie zadyma jak na meczu derbowym w Wąchocku.
Przy programowaniu robotów używa się kart Programu (ha! kto by się spodziewał?!), których jest siedem rodzajów (obrót w lewo, w prawo, o 180 stopni, ruch do przodu o 1, 2 lub 3 pola i ruch wstecz o 1 pole).
Na początku tury każdy gracz dobiera odpowiednią liczbę kart, z których wyłoży pięć, programując w ten sposób swojego robota na daną turę. Gracz, który zaprogramuje swojego robota jako pierwszy, uruchamia czasomierz, pozostali muszą dokończyć programowanie w 30 sekund. Jak ktoś nie zdąży, to brakujące karty musi uzupełnić losowo, ale czym byłaby przygoda bez dreszczyku niewiadomej, prawda?
Następnie każdy gracz odsłania pierwszą zakrytą kartę z lewej i wykonuje odpowiednią komendę. Roboty oczywiście się przepychają, przez co często trafiają na inne pola niż planował właściciel podczas programowania i skutki są wesołe, czyli katastrofalne.
Następnie aktywują się elementy planszy w postaci taśmociągów, zwrotnic itp., jak ktoś zapomniał wziąć na to poprawki, to się może później zdziwić i pojechać na małą wycieczkę w jakiś dziwny zakątek hali.
Następnie strzelają lasery, każdy robot posiada takowy i wali z niego przed siebie, jak ktoś stoi na linii strzału to jest mu cieplej. Ponadto otrzymuje uszkodzenie.
Jeśli ktoś szczęśliwie zaparkował na stacji naprawczej to się trochę podreperuje, a jeśli jakimś cudem na koniec całej tury zatrzymał się w centrum modyfikacji to zainstaluje swej słodkiej machnie zniszczenia jakieś Ulepszenie!
Tak to wygląda w skrócie. Ta sportowa rywalizacja toczy się aż do chwili, gdy któryś z robotów dotknie ostatniej flagi
Mamy halę pełną taśmociągów, zwrotnic, przepaści i laserów, i na tej hali ustawione są flagi, których nasze roboty muszą dotknąć w podanej kolejności. Naturalnie kto pierwszy ten wygrywa, wszystkie chwyty dozwolone, więc będzie zadyma jak na meczu derbowym w Wąchocku.
Przy programowaniu robotów używa się kart Programu (ha! kto by się spodziewał?!), których jest siedem rodzajów (obrót w lewo, w prawo, o 180 stopni, ruch do przodu o 1, 2 lub 3 pola i ruch wstecz o 1 pole).
Na początku tury każdy gracz dobiera odpowiednią liczbę kart, z których wyłoży pięć, programując w ten sposób swojego robota na daną turę. Gracz, który zaprogramuje swojego robota jako pierwszy, uruchamia czasomierz, pozostali muszą dokończyć programowanie w 30 sekund. Jak ktoś nie zdąży, to brakujące karty musi uzupełnić losowo, ale czym byłaby przygoda bez dreszczyku niewiadomej, prawda?
Następnie każdy gracz odsłania pierwszą zakrytą kartę z lewej i wykonuje odpowiednią komendę. Roboty oczywiście się przepychają, przez co często trafiają na inne pola niż planował właściciel podczas programowania i skutki są wesołe, czyli katastrofalne.
Następnie aktywują się elementy planszy w postaci taśmociągów, zwrotnic itp., jak ktoś zapomniał wziąć na to poprawki, to się może później zdziwić i pojechać na małą wycieczkę w jakiś dziwny zakątek hali.
Następnie strzelają lasery, każdy robot posiada takowy i wali z niego przed siebie, jak ktoś stoi na linii strzału to jest mu cieplej. Ponadto otrzymuje uszkodzenie.
Jeśli ktoś szczęśliwie zaparkował na stacji naprawczej to się trochę podreperuje, a jeśli jakimś cudem na koniec całej tury zatrzymał się w centrum modyfikacji to zainstaluje swej słodkiej machnie zniszczenia jakieś Ulepszenie!
Tak to wygląda w skrócie. Ta sportowa rywalizacja toczy się aż do chwili, gdy któryś z robotów dotknie ostatniej flagi
- Koshiash
- Posty: 937
- Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 119 times
Re: Gra wyścigowa
A ile radości, gdy faworyt pomyli obroty i wyjedzie poza planszę! Ile frajdy ze strzelania do rywala, który wyłączył się w celu przeprowadzenia napraw! RoboRally to najbardziej grywalna z moich gier.
- Koshiash
- Posty: 937
- Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 119 times
Re: Gra wyścigowa
Zabawniej jest przy większej liczbie graczy, jednak sama plansza jest przeciwnikiem wystarczającym, by po zaprogramowaniu własnych ruchów krzyknąć "F..k!".
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Re: Gra wyścigowa
Dla równowagi odpowiem, że dla mnie Robo Rally jest nudne.
Snow Tails jest fajnym, ale bardzo matematycznym wyścigiem, Musha nie grałem, ale nie słyszałem inii, żeby była lepsza od ST.
Snow Tails jest fajnym, ale bardzo matematycznym wyścigiem, Musha nie grałem, ale nie słyszałem inii, żeby była lepsza od ST.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- KubaP
- Posty: 5830
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 404 times
Re: Gra wyścigowa
Raczej odradzam, jest po prostu za dużo luzu na planszy i wszystko idzie zbyt gładko, roboty nie wchodzą sobie w drogę, programy działają tak jak zaplanowaliśmy (w takich spokojnych warunkach pomieszanie kart to rzadkość). To nie kategoria szachowa, siłą gry nie jest możliwość planowania doskonale optymalnego programu, jej atutem jest komiczność prób najsprawniejszego zapanowania nad pierwiastkiem chaosu wprowadzanym przez roboty innych graczy śmigające po hali. Ten rodzaj gry kojarzy mi się trochę z komputerową Magicką.romeck pisze:Warto to kupić dla grania głównie dwuosobowego?sirafin pisze:A RoboRally znacie?
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Gra wyścigowa
Właśnie powstrzymałeś mnie przed kliknięciem "Złóż zamówienie". Szkoda. Ale i dzięki.sirafin pisze:Raczej odradzam, jest po prostu za dużo luzu na planszy i wszystko idzie zbyt gładko, roboty nie wchodzą sobie w drogę, programy działają tak jak zaplanowaliśmy (w takich spokojnych warunkach pomieszanie kart to rzadkość). To nie kategoria szachowa, siłą gry nie jest możliwość planowania doskonale optymalnego programu, jej atutem jest komiczność prób najsprawniejszego zapanowania nad pierwiastkiem chaosu wprowadzanym przez roboty innych graczy śmigające po hali. Ten rodzaj gry kojarzy mi się trochę z komputerową Magicką.romeck pisze:Warto to kupić dla grania głównie dwuosobowego?sirafin pisze:A RoboRally znacie?
Edit: Chociaż i tak się waham, bo gra mnie ciągnie jak diabli.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Gra wyścigowa
Nie dziwię się, że kusi, to na pewno nie jest "kolejna typowa gra", których widzieliśmy już dziesiątki i mamy na pęczki na półkach. Jednak tytuł ewidentnie pokazuje swój urok przy większej liczbie graczy. Kameralność niestety niezbyt idzie w parze ze zwariowanym rozwałko-wyścigiem
Re: Gra wyścigowa
Skoro tak ciągnie to czemu nie zakupić? Jednemu się podoba, innemu nie... Ot gusta i guściki każdy ma swoje.romeck pisze:Edit: Chociaż i tak się waham, bo gra mnie ciągnie jak diabli.
Kup, pograj i potem:
a) zostaw sobie
b) wymień/sprzedaj na rynku wtórnym
Na początku mojej przygody z planszówkami o handlu nawet nie myślałem, ale teraz... Toć to sama frajda zanabyć nowy tytuł, pograć sobie i albo zostawić albo potem wymienić/sprzedać (i za $ kupić inny) To nieodzowna część tego uzależnienia planszówkowego (handel)!
Co do "podobania się gier"... Mojej małżonce na chwilę obecną najbardziej podpasował Abyss (tak, na 2 osoby!), zaraz za nim Small World (tak, też na 2 osoby!). No i Ankh Morpork na 2 też nam przypadł do gustu... Chociaż sporo osób stwierdzi, że te gry na 2 osoby są co najwyżej takie sobie... Sugerując się tylko opiniami innych osób nigdy byśmy nie weszli w posiadanie tych tytułów, które okazały się dla nas świetne.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Re: Gra wyścigowa
To kwestia osobowościowa, ja na przykład bardzo nie lubię pozbywać się gier, przekonuje mnie jedynie albo duże zdenerwowanie na grę (Wojnę o pierścień puściłem za 40% wartości po 1,5 partii), albo cena przynajmniej dwa razy wyższa niż SCD. A tak poza tym - średniaków mam na półkach pełno, bo coś się we mnie oburza na sprzedaż.misioooo pisze: Na początku mojej przygody z planszówkami o handlu nawet nie myślałem, ale teraz... Toć to sama frajda zanabyć nowy tytuł, pograć sobie i albo zostawić albo potem wymienić/sprzedać (i za $ kupić inny) To nieodzowna część tego uzależnienia planszówkowego (handel)!
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Gra wyścigowa
Kwiatosz właśnie o tym napisałem - jak chcesz (bo gra się wogóle nie podoba etc) to można wymienić/sprzedać. Jak nie chcesz - to kolekcjonujesz, choćby dla ozdoby na półce ;P Mnie niestety nie stać na trzymanie dziesiątek tytułów (choć obecnie brakuje dwóch pudełek i stos zaliczy sufit...). Do tego niektóre tytuły wogóle nie podeszły mi i lubej (a w tym składzie najczęściej gramy) i stwierdzając, że nigdy w to nie zagramy więcej...kwiatosz pisze:To kwestia osobowościowa, ja na przykład bardzo nie lubię pozbywać się gier, przekonuje mnie jedynie albo duże zdenerwowanie na grę (Wojnę o pierścień puściłem za 40% wartości po 1,5 partii), albo cena przynajmniej dwa razy wyższa niż SCD. A tak poza tym - średniaków mam na półkach pełno, bo coś się we mnie oburza na sprzedaż.misioooo pisze: Na początku mojej przygody z planszówkami o handlu nawet nie myślałem, ale teraz... Toć to sama frajda zanabyć nowy tytuł, pograć sobie i albo zostawić albo potem wymienić/sprzedać (i za $ kupić inny) To nieodzowna część tego uzależnienia planszówkowego (handel)!
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Gra wyścigowa
Dlatego, że nie lubię wtop. Frustruje mnie zakup czegoś, co się okazuje nietrafione. Nie lubię rozczarowań oraz straty czasu i pieniędzy. Za dużo tego już było, na czele z największą moją wtopą pt. Terra Mystica (też mnie ciągnęło jak diabli).misioooo pisze:Skoro tak ciągnie to czemu nie zakupić? Jednemu się podoba, innemu nie... Ot gusta i guściki każdy ma swoje.romeck pisze:Edit: Chociaż i tak się waham, bo gra mnie ciągnie jak diabli.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Gra wyścigowa
Race for the Galaxy?
(Tak, to *jest* wyścig.)
Rallyman jest fajny, choć niekoniecznie w dużych ilościach. Snow Tails grałem raz, faktycznie jest dość matematyczny, ale sympatyczny, choć jedna gra to trochę mało, żeby wyrobić sobie opinię.
(Tak, to *jest* wyścig.)
Rallyman jest fajny, choć niekoniecznie w dużych ilościach. Snow Tails grałem raz, faktycznie jest dość matematyczny, ale sympatyczny, choć jedna gra to trochę mało, żeby wyrobić sobie opinię.
Re: Gra wyścigowa
Faktycznie, wygrywa szybszy, tylko zapomniałem, czym się ścigamy.mbork pisze:Race for the Galaxy?
(Tak, to *jest* wyścig.)
Re: Gra wyścigowa
Intelektem, kolego. Intelektem.sirafin pisze:Faktycznie, wygrywa szybszy, tylko zapomniałem, czym się ścigamy.mbork pisze:Race for the Galaxy?
(Tak, to *jest* wyścig.)
Re: Gra wyścigowa
Formula D, Pędzące Żółwie, Przebiegłe Wielbłądy i Race for the Galaxy. Gry wymagające szybkiego intelektu. Czyli innymi słowy, gry wyścigowe. Teraz już wszystko wiem, dzięki