Początki dla kilku osób

[ko2a]

Witam wszystkich którzy znajdą czas na przeczytanie tego i jakikolwiek wpis.

Dotyczy to mnie, mojej żony oraz ewentualnie dwóch osób.

Potrzebuje wybrać grę, tylko właśnie jaką?

Wcześniej ze standardów posiadałem Monopoly, Kalambury oraz scrable natomiast w poprzednim miesiacu zakupiłem prawo dżungli oraz Splendor.

Co najciekawszego zauważyłem to fakt że pomimo tego że prawo dżungli jest bardziej zabawowe, to Splendor przyjął się z mega otwartością i gramy w niego praktycznie 2-3x w tygodniu (nawet mama z chęcią grała z nami co jest niebywałym osiągnięciem).

Tak się też obecnie zastanawiam nad tym co kupić w tym miesiącu a spoglądając na Splendor chyba szukam: uniwersalnej prostej gry na 3 lub wiecej osob (czasem 2 osoby - ale niekoniecznie) oraz polegającą na walce kto wygra i będzie lepszy.

Zastanawiałem się nad kilkoma pozycjami:
- CV - patrząc na recenzje - bardzo podobna do Splendora a chcialbym uniknąc kopii gry i mieć w swojej kolekcji gier różne rodzaje
- Small Word
- Neurohiroshime - czy jakos tak
- Osadnicy z Catanu
- Talisman: Magia i Miecz
- Dixit

BArdzo proszę o jakieś ewentualne swoje sugestie oczywiscie z mozliwą argumentacją bądź podkreślenie którego tematu z mojej strony
Czekam na info

[dicer]

Osadnicy z Catanu nie są złą grą jak na początek - pod warunkiem, że nie przeszkadza Wam wysoka losowość.

Ja natomiast polecam dwie gry, od których zaczęła się moja przygoda z planszówkami (pomijając oczywiście różne scrabblo/monopole):
- Wsiąść do pociągu
- Przez pustynię.

Proste zasady, szybkie rozgrywki, duża regrywalność. W Przez pustynię nawet jest spora interakcja.
Myślę, że to dobra odskocznia do cięższych tytułów.

[Bardias]

Osadników z Catanu i Talisman sobie daruj.
Dixit tylko dla większej liczby graczy.
Neuroshima dla 2 albo 4, we 3 gra się dość słabo.
Small World czy CV - mogą się spodobać.

Ja bym polecił Epokę Kamienia, ewentualnie Wsiąść do Pociągu. Jestem jednak na 90% pewny, że ten pierwszy tytuł będzie strzałem w dziesiątkę

[lukasz-sz]

Osobiście nowych graczy wciągam zawsze kilkoma tytułami:
1. Osadnicy z Catanu - mi osobiście losowość w tej grze się bardzo podoba. Duża regrywalność. Tylko 3-4 osoby.
2. Potwory w Tokio - też kostki, też rzuty, też wszystko zależy od losu. Duuuża interakcja pomiędzy graczami. Dużo śmiechu i chęć na rewanż.

Co do innych postów. Epoki kamienia nie mam, więc nie testowałem, a Ticket to ride osobiście nie przypadł mi specjalnie do gustu, ale jeśli ktoś lubi taką tematykę, to powinien się spodobać.

Jeśli grasz często w 5-6 osób, to Dixit jest super, ale dopiero przy tylu osobach gra się najlepiej.

[kdsz]

Wsiąść do pociągu: Europa i Potwory w Tokio to fajne gry, ale raczej na więcej niż dwie osoby. Na 2+ poleciłbym Carcassonne, K2, Magnum Sal i Osadników: Narodziny Imperium

[Pixa]

szukam: uniwersalnej prostej gry na 3 lub wiecej osob (czasem 2 osoby - ale niekoniecznie) oraz polegającą na walce kto wygra i będzie lepszy.

Zastanawiałem się nad kilkoma pozycjami:

- Small Word
- Neurohiroshime - czy jakos tak
- Osadnicy z Catanu
- Dixit

Small World i Neuroshima Hex to gry typowo konfrontacyjne, z czego Small World jest chyba lzejszym tytulem. W Hexie jest wiecej myslenia i zdecydowanie wole ja w pojedynkach 1 vs 1. Dixita osobiscie nie lubie.

Na 3 i wiecej osob z lekkich tytulow powinni sie Wam spodobac Osadnicy z Catanu - przyjemna, choc dosyc losowa gra oraz wspomniany tutaj juz Ticket to Ride (Wsiasc do pociagu - najlepiej wersja Europa). Od siebie dodam np. Budowniczowie: Sredniowiecze.

[ko2a]

Ok
Podsumowując polecacie:
- Osadników z Catanu
- Wsiąść do pociągu
- Smallword


Kazda z tych gier ma inną dynamike? Ktore najbardziej pasuje do Splendora (najwazniejszy czynnik - konfrontacje kto bedzie lepszy ten wygra)?

U góry przy okazji wrzuce ankiete w sprawie gier

[Pixa]

Najbardziej konfrontacyjny jest SmallWorld - czysta jadka, podboje, etc. We Wsiasc do pociagu czy Osadnikach mozna komus utrudnic zycie, jednak nie mozna wjechac z kopytami w cos, co juz ma zbudowane. Wszystkie te gry dzialaja sensownie od 3 osob w gore.

[misioooo]

Small World. Ląduje na stole niemal codziennie (z małżonką). Kilka osób innych, z którymi graliśmy też się zafascynowało tą grą. Zasady wręcz banalne, daje sporo do pokombinowania i zawszde kupa śmiechu ("Bombarduję Ci te olbrzymy latającymi halflingami! Ile tych mini komandosów tam zrzucić trzeba?"). Niewielka losowość.

[myszor]

Small World. Ląduje na stole niemal codziennie (z małżonką).

Mam nadzieję, że to post dozwolony poniżej 18. roku życia. ;) BP, MSPANC.

[misioooo]

Małżonka chce grać, i ja też... Tylko w inne gry więc obie na stole ląduja w kolejności (nie)przypadkowej To forum o grach wszelakich, czyż nie?
Wracając do tematu - Neuroshima Hex to raczej gra 1vs1 (tak jak wyżej kolega napisał). Mózg się od niej nie roztapia więc jakaś straszna nie jest. Podtrzymuję opinię - SW... Nie ma to jak lądujący w talerzu zupy Fruwający Hobbit!

[xilk]

Ja osobiście polecam:
1) Wsiąść do pociągu: Europa.
2) Neuroshima Hex.

Co do stwierdzenia, że Neuro Hex jest grą 1 vs 1:
To akurat bzdura. Grałem z kumplami na 2, 3 i 4 graczy. I muszę powiedzieć, że im więcej graczy, tym więcej przyjemnego kombinowania. Przy dwóch graczach mamy takie szachy z elementami losowymi. W przypadku większej ilości graczy, walki zaczynają przypominać naprawdę poważne kombinowanie, bo raz się wszyscy rzucą na jednego, a potem zmienią cel na innych.

[ko2a]

Jezeli bede wybierac Smallworld'a to ktorego wybrac?
Samą podstawę czy uUnderground?

[misioooo]

SW i SW Underground to są niezależne gry. Nie musisz mieć SW aby grać w Underground
Z tego co się oczytałem i wyoglądałem to Underground wnosi powiew świerzości do małego swiatka SW, wprowadza nowe zasady, artefakty etc. I fajnie i nie - ja mam podstawową wersję i jest świetna. Podejrzewam, że jakbym nabył podziemny światek to byłoby znacznie ciężej wprowadzić graczy nieobeznanych z SW... A tak 10min tłumaczenia i gramy! Często też spotkałem się z opiniami, że Underground to jest nieco inna gra i nie nalezy tak "na wprost" przyrównywać jej do oryginalnego SW.

Osobiście planuję w przyszłości zakup Undergrounda, ale najpierw ogram podstawową wersję, zakupię do niej jakieś dodatki i potem przyjdzie czas na rozszerzenie zasad i skomplikowanie rozgrywki przez SW:U Ot takie moje zdanie i plany na temat...

Zacząłbym (i zacząłem!) od zwykłej wersji.

[zakwas]

Idealne na początek wg mnie:
- Świat Dysku: Ankh Morpork - typowe wyżynanie się nawzajem
- Cytadela (karcianka, niedroga) mnóstwo interakcji negatywnej, świetna do piwa (w zasadzie moja ulubiona do piwa, kiedy gra jest dodatkiem do gadania i spotkania ze znajomymi)

[adam_k27]

Nie wiem jakie podobieństwa dostrzegasz pomiędzy Splendorem a CV. To dwie zupełnie różne gry. W mojej ocenie CV jest dużo ciekawszą grą, prostą i łatwą do nauczenia, ale ciekawą i niebanalną. Poza tym polecam też Epokę Kamienia.

[xilk]

Samą podstawę czy uUnderground?

Raczej Underground, więcej fajnych zasad i lepszy wygląd (choć zwykły Smallworld też cudownie wygląda). Jednak dla mnie ta gra nadaje się bardziej jako "przerywnik", niż grę, nad którą siada się kilka razy danego wieczoru. Choć to jest tyko moje zdanie

[misioooo]

Raczej Underground, więcej fajnych zasad i lepszy wygląd (choć zwykły Smallworld też cudownie wygląda). Jednak dla mnie ta gra nadaje się bardziej jako "przerywnik", niż grę, nad którą siada się kilka razy danego wieczoru. Choć to jest tyko moje zdanie

Oj tam zaraz przerywnik... Czyli ja jak siadam wieczorem o 19 i kończę granie o... 3 rano to mam tylko same "przerywniki"? Żadna z gier nie zajmuje więcej jak około godzinki. Po prostu lubimy zagrać w kilka różnych gier niż jednego tasiemca czy w kółko to samo (wyjątek - remik, ten karciany ;P ).
Widziałem SW:U i jakoś nie zauważyłem, by był piękniej wydany od SW... Więcej zasad nie zawsze jest plusem - czasami lepiej zacząć od początku... Na rower też od razu na kolarzówkę się zwykle nie siada, a zaczyna od jakiegoś małego, np z 4 kółkami i potem kółka się odkręca (czyt. dodatki do SW czy SW:U). Takie moje zdanie.

[ko2a]

kurcze i nie wiem co zrobic :<
Pokazalem zonie dwie recenzje na internecie od Wookiego SW i pociągu :<

Zona naciska na Pociąg a ja chcialem SW
a zdania sa podzielone


--------

I kolejne pytanie czy Smallworld oraz pociąg sprawdzą się przy grze 1vs1 podobnie jak splendor (dobrze sie gra w 2,3 oraz 4 osoby)?

[xilk]

kurcze i nie wiem co zrobic :<
Pokazalem zonie dwie recenzje na internecie od Wookiego SW i pociągu :<

Zona naciska na Pociąg a ja chcialem SW
a zdania sa podzielone

Bierz pociągi, zawsze można doprosić tam kolejne osoby, aby z Wami zagrały W przypadku Summoner Wars niestety będziesz grał tylko w pojedynki 1 na 1, więc w przypadku przyjścia dwójki gości, możecie co najwyżej zrobić sobie mini turniej, a raczej nie o to chodzi

I kolejne pytanie czy Smallworld oraz pociąg sprawdzą się przy grze 1vs1 podobnie jak splendor (dobrze sie gra w 2,3 oraz 4 osoby)?

Smallworld:
Plansza i jej wielkość zmieniają się od liczby graczy, więc tak, jest to gra skalowalna.

Pociagi:
Tu już zależy od wersji. Ja grałem we 3 we Wsiąść do Pociągu: Europa i było przyjemnie, a przeszkadzania całkiem sporo wbrew pozorom. Są też wersji Wsiąść do Pociągu, które angażują maksymalnie 4 graczy, więc wszystko zależy od przypadku.

[misioooo]

kurcze i nie wiem co zrobic :<
Pokazalem zonie dwie recenzje na internecie od Wookiego SW i pociągu :<

Zona naciska na Pociąg a ja chcialem SW
a zdania sa podzielone


--------

I kolejne pytanie czy Smallworld oraz pociąg sprawdzą się przy grze 1vs1 podobnie jak splendor (dobrze sie gra w 2,3 oraz 4 osoby)?

Kompromis! Kupić obie gry. Jak któraś nie podejdzie sprzedać albo wymienić. SW wg mnie b. dobrze działa na 2 osoby. Jest wtedy bardziej taktyczna niż na 3+.
Z tego co wiem to TTR doskonale działa na 2 tylko w wersji Nordic Countries (gdzie max to 3 graczy). Inne TTR zdecydowanie na większą liczbę graczy.

[Pixa]

Z tego co wiem to TTR doskonale działa na 2 tylko w wersji Nordic Countries (gdzie max to 3 graczy). Inne TTR zdecydowanie na większą liczbę graczy.

+ 1, a co do powyzszych wpisow to ktos myli Summoner Wars (fakt, 1 vs 1 glownie) z Small World (niby mozna we dwojke, ale po co?)

[kjczewa]

Wg mnie Smallworld na dwie osobie jest słaby. Wieje nuda aż piszczy zwłaszcza ze w grze nie ma wiele wyborów. Na większą ilość graczy szybko się znudziła.

[misioooo]

Wg mnie Smallworld na dwie osobie jest słaby. Wieje nuda aż piszczy zwłaszcza ze w grze nie ma wiele wyborów. Na większą ilość graczy szybko się znudziła.

Nie zgodzę się. Jak dla mnie SW na 2 osoby chodzi bardzo dobrze. Wymaga wtedy nieco innego podejścia do gry - jest bardziej taktyczna. Wyborów jest bardzo dużo. Jak ktoś nie widzi możliwości - to nie gra tak jak powinno się to robić
Co do znudzenia... Cóż, u mnie od tygodnia codziennie SW ląduje na stole (głównie na 2 osoby). Przy większym gronie jest dużo bardziej rozrywkowo i zabawnie, ale i ciut więcej chaosu niż we dwie osoby.
Normalnym zjawiskiem też jest to, że nie każdemu gra XXX musi się podobać. Mi XXX się bardzo podoba (i moim współgraczom), za to nie przypadł nam do gustu tytuł YYY (który wielu innych bardzo chwali). Ot w takich czasach żyjemy - gier mnóstwo i trzeba trafić w te odpowiednie dla siebie

* Powyższe wypowiedzi są moją i tylko moją opinią. Nie narzucam jej nikomu i nie stwierdzam faktów.

[optymizm]

Jeśli szukasz gry wieloosobowej z możliwością gry dla 2, to: Smallworld, łatwo przyswajalna nawet dla osób nie mających styczności z planszówkami.

Jeśli ma to być gra wyłącznie dla większej ilości osób, to również polecę Cytadelę (na 2 osoby też działa ale nie dostarcza tylu emocji), świetna gra z negatywną, ale jakże zabawną interakcją