Crowdfunding w Polsce (FAQ) oraz wspieram.to (FAQ)

[mikeyoski]

@toblakai. Baldar od czasu tamtej wtopy wydał m.in. bardzo dobre Orlean z dodatkami i jeszcze lepsze Altiplano (wydadzą też dodatek). Więc mówienie o tym wydawnictwie, że ich gier nie widać jest zwyczajnie nieuprawnione

[toblakai]

Wsparłem Rolla i Pola Arle. Wtedy wydawnictwo było tip-top. Przy Mistfalla odpuściłem ze względu na brak środków. W trakcie trwania kampanii Mage Wars nastąpiła wysyłka Mistfalla - pierwsze informacje o problemach. Mage Wars nie wspierałem bo jestem w posiadaniu oryginału, niemniej jednak jest to już jakiś bodziec żeby zastanowić sie czy wydawnictwo podoła przy MW. W tym momencie to chyba tylko wybitnie nieufna osoba by zrezygnowała ze wsparcia.

Lecimy dalej.

Odlotowy Wyścig - tutaj podczas kampanii było ok.

Najeźdźcy z Północy. Kampania rusza a w sieci już jest masa krytyki na wydanie Mistfalla. Mage Wars jest w stanie który wskazuje na duże opóźnienie - wtedy jeszcze 'standardowe opóźnienie CFgowe. Już tutaj każdy powinien się zacząć zastanawiać czy warto wchodzić w kampanie GFP biorąc pod uwagę, że zaczynają zagęszczać swoje kampanie - podawali plany na rok.

Od końcówki 2016 roku już wiadomo było, że Mage Wars leży i kwiczy, Odlotowy Wyścig ma problemy i GFP komunikacyjnie kuleje. Pierwsze złamane obietnice o poprawie komunikacji również się pojawiają. Mistfall też okazał się festiwalem erraty do erraty co położyło szanse tej gry na naszym rynku - niezasłużenie bo gra była grywalna, ale ludzie podnieśli za dużo szumu.

Wspieranie kampanii GFP w 2017 to już była loteria. Widać było, że wydawnictwo nie wyrabia, ale ruszają z kolejnymi projektami zwiększając opóźnienia poprzednich. Wszyscy podchodzili do tego na zasadzie 'jakoś dadzą radę', 'mają gorszy okres' i 'nie ma co skreślać fajnych gier przez wydawnictwo'.

Już wtedy powinni byli uciąć kampanie i naprostować sytuację. Brnąc w kolejne zbiórki - i tutaj nie oszukujmy się, ciśnienie od strony wspierających jest ogromne, niezwykle wokalna klientela - nakręcali spiralę. Ostatecznie wiemy jak to się skończyło, niedopowiedzenia zmieniły się w kłamstwa, a kłamstwa w sam nie wiem co? Oszustwo?

Nie uważam się za jasnowidza i wielu tych sytuacji nie dało się uniknąć od strony wspierających, ale był taki moment kiedy każdy powinien powiedzieć sobie NIE, tej firmy nie wspieram CFgowo.

Co oczywiście nie usprawiedliwia GFP - zarówno oni jak i wspierający podchodzili do sprawy życzeniowo. 'Jakoś się uda'. No to się nie udało.

[toblakai]

@toblakai. Baldar od czasu tamtej wtopy wydał m.in. bardzo dobre Orlean z dodatkami i jeszcze lepsze Altiplano (wydadzą też dodatek). Więc mówienie o tym wydawnictwie, że ich gier nie widać jest zwyczajnie nieuprawnione

Jak najbardziej wydają, ale na fali wydawnictw powstałych podczas boomu CFgowego wyszli nie najlepiej. Oczywiście nie znam ich osobiście więc nie wiem jakie mieli/mają ambicje odnośnie wydawnictwa.

Przyznam, że mogłem się zagalopować w stwierdzeniu, że 'ich nie widać'. Przykład miał na celu przypomnienie reakcji środowiska bo do samego Baldara nic nie mam

[Yavi]

Jeśli nie nadaje się do tego tematu, to usuńcie proszę post, ale na Planszówkach we dwoje wrzuciliśmy tekst, w którym znalazł się komentarz Wspieram.to, Zagramw.to oryginalnego wydawcy Najeźdźców (i autora) oraz kilka zdań naszego podsumowania: http://www.planszowkiwedwoje.pl/2018/08 ... nding.html

[Galatolol]

Działania GF przypominają piramidę finansową, gdzie nowa kampania służy zebraniu środków na dokończenie wcześniejszej. Jest to o tyle dziwne, że taka forma finansowania (crowdfunding) jest uważana za bez ryzyka dla wydawcy.

Szkoda, że tak upadli, bo, jak ktoś wcześniej wspomniał, na początku wydawało się, iż doczekaliśmy się wydawcy od geeków dla geeków (szczególnie dzięki Polom Arle).

Jeśli nie nadaje się do tego tematu, to usuńcie proszę post, ale na Planszówkach we dwoje wrzuciliśmy tekst, w którym znalazł się komentarz Wspieram.to, Zagramw.to oryginalnego wydawcy Najeźdźców (i autora) oraz kilka zdań naszego podsumowania: http://www.planszowkiwedwoje.pl/2018/08 ... nding.html

Bardzo dobra synteza. Tę aferę akurat śledziłem na bieżąco, ale gdybym przeoczył, to zawsze fajnie mieć całą burzę w jednym miejscu

[Andy]

Oczywiste jest to, że to GF musi oddać pieniądze (o ile je posiada)

A jeśli ich nie posiada, to nie musi?

[Trolliszcze]

Najeźdźcy z Północy. Kampania rusza a w sieci już jest masa krytyki na wydanie Mistfalla.

Trochę więcej perspektywy. Mistfall okazał się wtopą z powodu złego doboru ludzi, którzy zajmowali się przekładem, edycją i korektą tego tytułu. Rzeczywiście, pod tym względem gra była skopana - można winić nieopierzenie wydawnictwa, brak jasnej idei, jacy ludzie powinni się tym zajmować, jakie muszą mieć doświadczenie, jak wygląda poprawny proces przygotowania produktu do druku. W tamtym czasie w wydawnictwie zachodziły już zmiany, które miały doprowadzić do poprawienia jakości w tym względzie (ta zmiana nastąpiła i była wyraźna, późniejsze tytuły były pozbawione błędów lub były to błędy nieliczne, jak przesunięcie obrazka na karcie w VGW czy brak +1 na innej karcie). "Starą" grą był także jeszcze Mage Wars, który musiał być ponownie redagowany i poprawiany, co ostatecznie wpłynęło na gigantyczne obsuwy (ale wydawca nie chciał powtórki z Mistfalla, czemu trudno się dziwić). Na marginesie, poprawienie bardzo złego przekładu jest dużo bardziej czasochłonne, niż zrobienie nowego, profesjonalnego - sęk w tym, że to drugie jest też dużo droższe.

Jednocześnie dla poprawy wizerunku GF(P) wprowadziło wówczas szereg innych działań, jak dodruki wszystkiego, co zostało skopane w Mistfallu. Co więcej, dodruk został zlecony drugi raz, ponieważ w drukarni (lub gdzieś po drodze) skiepszczono kolor ikon, który nie miał znaczenia dla samej rozgrywki! Ale GF(P) chciało być tip top i drukowało te rzeczy JESZCZE RAZ - stąd te plotki o festiwalu errat, mimo że tak naprawdę już te pierwsze paczki były jak najbardziej zdatne do grania (tak na marginesie, wiele błędów leżało w oryginalnych kartach - widziałem te karty, niemal wszystkie te, które Mistfall oryginalnie otrzymał jako odblokowane cele w kampanii na KS-ie, były mechanicznie skopane - mnóstwo błędów, niedomówień, niejasności; widać było wyraźnie, że prawdopodobnie oryginalny wydawca nie spodziewał się aż takiego zainteresowania i te karty zostały zrobione na kolanie; w efekcie wedle mojej wiedzy poprawiona polska wersja była ostatecznie produktem bardziej pozbawionym wad niż wersja angielska).

Ja osobiście mam pewne pojęcie, ile kosztowało - w pieniądzu - naprawianie błędów Mistfalla - gry, która ostatecznie okazała się niewypałem. Odradzałem wydawcy ponowny dodruk kart po skiepszczeniu koloru ikon - moim zdaniem gracze byliby w stanie "żyć" z tą wadą, bo mechanicznie wszystko było tip-top. GF(P) chciało być całkowicie czyste i pokazać, że robią tak długo, aż będzie I-DE-ALNIE. Jako mały wydawca, który raczej nie dysponował wielkimi nakładami (to tylko moje przypuszczenie, na koncie im nie siedzę). I teraz się pewnie zastanawiają, czy nie popełnili błędu. Jeśli więc kiedykolwiek będziecie się zastanawiać, dlaczego wydawca X nie chce czegoś dodrukować, tylko robi naklejki albo erraty - pomyślcie o sytuacji GF(P). Nawet jeśli sytuacja z Mistfallem nie była bezpośrednią przyczyną późniejszych problemów, to z całą pewnością stanowiła jeden z kamyczków, który ruszył lawinę. Tak wygląda rzeczywistość - domagając się naprawienia każdego błędu, można puścić wydawcę z torbami. "Hurr durr, a co mnie to obchodzi, zapłaciłem za produkt pozbawiony wad!!1!" Jasne, każdy ma prawo i do takiego stanowiska.

Później GF(P) naprawiało w podobny sposób drobne błędy przy VGW. Też dodrukowali karty, mimo że chodziło o drobiazgi - jedna karta nie miała +1 (ale była to karta posiadająca wiele identycznych kopii, więc wydawało się oczywiste, jak nią grać), inna miała przesunięcie w druku (poprawcie mnie, jeśli coś pominąłem). Wiem, jak mniej więcej wyglądał koszt tego dodruku (nie da się wydrukować paru kart, to idzie w dziesiątki arkuszy, więc prawdopodobnie GF(P) zalega na magazynie całe mnóstwo kompletnie zbędnych kart Ogarów i Mieczy z VGW) i ja ten dodruk też im odradzałem. Gracze trochę się poplują, ponarzekają, że dostali tylko erratę czy naklejkę i za tydzień zapomną. Natomiast konsekwencje finansowe naprawiania takich wpadek tip-top ciągną się miesiącami, jeśli nie latami. Drugi kamyczek do lawiny.

Dlatego, o ile sytuację z dodatkami do Najeźdźców i wszystkie kłamstwa uważam za naganne, jestem w stu procentach przekonany, że doszło do tego wszystkiego właśnie z powodów, o których ktoś tu pisał: że kiedyś GF(P) to byli tacy swojscy kolesie, też gracze, znają środowisko, jego bolączki, chcą zrobić coś dla fanów. Otóż chcieli cały czas i wyszło jak wyszło - chcieli aż ZA dobrze. A potem wybrali bardzo kiepski sposób, żeby się z tego jakoś wyplątać...

[Nidhogg]

Oczywiste jest to, że to GF musi oddać pieniądze (o ile je posiada)

A jeśli ich nie posiada, to nie musi?

Musi ale raczej tego nie zrobi bo niema jak. Nawias był przypisem do słowa "oddać" nie do słowa "musi".

Ja tylko piszę, że to taki samograj, który cechuje się brakiem kontroli nad zawartoscią platformy. Myślałem o czymś na wzór Allegro. Tam naprawdę obecnie można czuć się bezpiecznie (przynajmniej tak mi się wydaje).

Jasne, Allegro i ich ochrona kupujących. Kupiłem oprogramowanie które okazało się fałszywe, kazali złożyć sprawę na policji i jak tam się skończy to zobaczą co dalej. Postępowanie trwa już 4 rok, a zgłoszenie na allegro się przedawniło.

[toblakai]

Najeźdźcy z Północy. Kampania rusza a w sieci już jest masa krytyki na wydanie Mistfalla.

Trochę więcej perspektywy.[ciach!]

Rzadko to Trolliszcze słyszysz na tym forum więc ci napiszę, dzięki za ten post. Dobrze jest mieć spojrzenie na genezę problemu. Każdy widział powolny spadek jakości w pracy wydawnictwa od strony kupującego, ale 'zaglądać za zamknięte drzwi' nie każdemu jest dane. Na podstawie samych tych faktów które opisałeś nie miałbym nic większego do zarzucenia GFP aż do momentu 'służb celnych'. Klasyczny przypadek próby łatania projektu gdy zaczyna się po trochu sypać.

Co więcej cieszę się, że był jednak ten głos rozsądku który podpowiadał wydawnictwu, żeby nie popełniali pewnych błędów - to pokazuje, że mieli pełny zestaw możliwości i wybrali 'te złe'.

GFP - bardzo dobre studium przypadku jak nie radzić sobie z problemami w biznesie. Wiadomo, czasami się uda i będzie lepiej, ale jak się nie uda to będzie bardzo, bardzo źle.

PS.
To ja pisałem o wydawnictwie 'graczy dla graczy'. I będę się tego trzymać, weszli na rynek z grami których nikt nie chciał tknąć. Jak wyszedł Roll i Pola Arle to ludzie łapali się za głowę, że dało się to zrobić w 'polskiej cenie'.

[Gothik]

Jak dla mnie kolejny i najbardziej jaskrawy przykład źle zaprojektowanej i zbilansowanej kampanii CF. Nie znam detali, mogę się mylić, ale na wspieram.to widzę, że kampanię wsparło tylko około 200 osób. Z wypowiedzi innych graczy na rynku (Galakta, Portal), ale i własnych doświadczeń wiem, że praktycznie żadna drukarnia w Chinach nie podejmie się druku poniżej 800-1000 egzemplarzy. GF prawdopowodnie zaakceptowało takie warunki (chcieli przecież sprzedawać później te dodatki normalnie w sklepach), z kampanii zebrali kasę na obsłużenie wspierających, ale na wykup całego nakładu już nie. Tak więc lepiej nie dawać funding goala na śmiesznie niskim poziomie, a później próbować podbijać wynik jakimiś śmiesznymi stretch goalami Bo potem faktycznie zaczyna się to zamieniać w piramidę - kolejne projekty mają pozyskać żywą gotówkę na realizację poprzednich, zaczynają się obsuwy, mataczenie, aż wreszczie ktoś z wkurw.... wspierających mówi "Sprawdzam". I powiedział XD

[Gothik]

BTW i mam nadzieję, że chłopaki z Czacha Games uważnie obserwują ten cały bajzel

[raj]

Tę kampanię wsparło 509 osób.

[Trolliszcze]

Tę kampanię wsparło 509 osób.

Patrz po liczbie wspierających, a nie wpłat. wspieram.to liczy każdą wpłatę jako osobne wsparcie, więc pojedyncza osoba, która bierze grę plus jakieś dodatki (torby, monety, whatever) widnieje jako kilka wpłat.

[toblakai]

BTW i mam nadzieję, że chłopaki z Czacha Games uważnie obserwują ten cały bajzel

Wszystkie wydawnictwa teraz notują.

Ściemy dla wspierających/klientów:

• poszły nie te pliki do druku
• licencjodawca nie odpisuje
• dostaliśmy nieaktualne pliki od oryginalnego wydawcy
  
• Urząd Celny przetrzymuje gry
• idzie Essen więc drukarnie są zakorkowane
• to wina Matagot

[fantazyn]

Z treści oświadczenia Games Factory:

Wszystkim z Was, którzy są tym zainteresowani oferujemy też sprzedaż gier z naszej aktualnej oferty za pół ceny, analogicznie do wcześniejszej akcji wynikającej z opóźnienia Mage Wars.

Gdzie można kupić taniej te gry (nie widzę na ich stronie, żeby mieli własny sklep), trzeba do nich pisać indywidualnie z pytaniem o każdą grę?

[Andy]

Ściemy dla wspierających/klientów:

• poszły nie te pliki do druku
• licencjodawca nie odpisuje
• dostaliśmy nieaktualne pliki od oryginalnego wydawcy
  
• Urząd Celny przetrzymuje gry
• idzie Essen więc drukarnie są zakorkowane
• to wina Matagot

Przypominam sobie jeszcze przyjazd papieża i liczne chińskie święta.

[costi]

To naskakiwanie na w.to jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe.
To tylko platforma, która świadczy wydawcom pewną usługę.
I nie ma żadnego wpływu na dalsze działania wydawców za wyjątkiem odmówienia realizacji kolejnych projektów.
W jaki sposób w.to miałoby wspomóc graczy w odzyskiwaniu pieniędzy od GFP skoro nawet nie jest stroną sporu?

Dokładnie, nie wiem czemu się wszyscy uparli winić w.to i oczekiwać od nich odpowiedzialności?

[Furan]

Ściemy dla wspierających/klientów:

• poszły nie te pliki do druku
• licencjodawca nie odpisuje
• dostaliśmy nieaktualne pliki od oryginalnego wydawcy
  
• Urząd Celny przetrzymuje gry
• idzie Essen więc drukarnie są zakorkowane
• to wina Matagot

Przypominam sobie jeszcze przyjazd papieża i liczne chińskie święta.

Którego? Bo jest jeden i drugi p.o. papieża.

[playerator]

(...) Tak wygląda rzeczywistość - domagając się naprawienia każdego błędu, można puścić wydawcę z torbami. (...)

(...) ja ten dodruk też im odradzałem. Gracze trochę się poplują, ponarzekają, że dostali tylko erratę czy naklejkę i za tydzień zapomną. (...)

Trolliszcze, nie myślałeś czasem o założeniu wydawnictwa?

[Czacha Games]

BTW i mam nadzieję, że chłopaki z Czacha Games uważnie obserwują ten cały bajzel

Niejako wywołani do tablicy spieszymy Was poinformować, że bacznie się temu wszystkiemu przyglądamy. Nie będziemy ze swojej strony krytykować poczynań konkurencji, gdyż nie jest to nasza sprawa. Jeśli chodzi o nasze kampanie (zrobiliśmy ich po GF najwięcej w Polsce) to poniżej przedstawiamy zestawienie wszystkich naszych kampanii wraz z ich terminowością:

* Nie Testowaliśmy Tego Wcale - przewidywany termin wysyłki do końca kwietnia 2016 - wysyłki gier początek maja 2016
* Impuls - przewidywany termin wysyłki do końca lipca 2016 - wysyłki gier połowa sierpnia 2016
* Nie Testowaliśmy Tego Również - przewidywany termin wysyłki do końca września 2016 - wysyłki gier początek października 2016
* Ptaszki Ćwierkają - przewidywany termin wysyłki do końca października 2016 - wysyłki gier początek listopada 2016
* Gildie Londynu - przewidywany termin wysyłki do końca grudnia 2016 - wysyłki gier połowa stycznia 2017
* Gangsterzy - przewidywany termin wysyłki do końca lutego 2017 - wysyłki gier początek lutego 2017
* Wojownicy Midgardu - przewidywany termin wysyłki do końca czerwca 2017 - wysyłki gier połowa lipca 2017
* Keyflower - przewidywany termin wysyłki do końca czerwca 2017 - wysyłki gier początek listopada 2017 (opóźnienie 4 miesiące - informowaliśmy o tych problemach z drukarnią na bieżąco)
* Karciane Podziemia - przewidywany termin wysyłki do końca września 2017 - wysyłki gier połowa sierpnia 2017 (ponad miesiąc przed terminem)
* Wojownicy Midgardu: Dodatki - przewidywany termin wysyłki do końca lutego 2018 - wysyłki gier początek czerwca 2018 ( opóxnienie 3 miesiące ze względu na zmianę druku z chin na polskę)
* Projekt Manhattan - przewidywany termin wysyłki do końca marca 2018 - wysyłki gier początek kwietnia 2018

Powyższe projekty trafiały do wspierających na ogół z 2 tygodniowym poślizgiem do zakładanego przez nas terminu przy starcie kampanii. Były różne wtopy, które naprawialiśmy i dosyłalismy poprawione elementy wspierającym. Na 11 projektów tylko 2 z nich miały poślizg dłuższy niż 1 miesiąc, ale nie przekraczał on 4 miesięcy i gry do Was docierały (w takich przypadkach na ogół z bonusami od nas za opóźnienie).

W tej chwili mamy aktywne ukończone 3 projekty, które są w trakcie realizacji:

* Klany Kaledonii - przewidywany termin wysyłki do końca sierpnia 2018 - wysyłki gier koniec września / początek października 2018
* Gremliny - przewidywany termin wysyłki do końca września 2018 - wysyłki gier początek października 2018
* The Walking Dead - przewidywany termin wysyłki do końca czerwca 2018 - wysyłki gier połowa listopada 2018 (tutaj mamy 4 miesięczną obsuwę, ale gry w listopadzie będą w polsce).

Chcemy jasno i wyraźnie napisać, że nasze wydawnictwo nie ma żadnych problemów z regulowaniem swoich zobowiązań, każda produkcja jest przez nas terminowo płacona i nie zdarzyło się nam, żeby gry po wyprodukowaniu leżały u producenta i nie zostały odebrane z powodu braku zapłaty. Zależy nam na fundowaniu gier przez platformy wspieraczkowe, gdyż nie stać nas zwyczajnie na wydawanie gier z własnych zasobów, a przynajmniej tylu rocznie, ile w tej chwili wydajemy. Dlatego odcinamy się jednogłośnie praktyk stosowanych przez GF i z pewnością taką drogą nie pójdziemy. Na nasze szczęście większość naszych gier produkujemy w Polsce i nawet jeśli podczas wspieraczki zbieramy mniej niż kosztuje produkcja, to zawsze mamy możliwość zmniejszenia nakładu, a co za tym idzie zmniejszenia kosztów całej produkcji tak, aby być wypłacalnym i odebrać towar po wyprodukowaniu.

To tyle z naszej strony w temacie - mamy nadzieję, że pokazaliśmy Wam w powyższym, że opóźnienia owszem się zdarzają u nas, ale wszystkie gry zawsze docierają do wspierających. Liczymy też, że będziecie przynajmniej w takim samym stopniu uczestniczyli w naszych kampaniach jak do tej pory, a przy okazji zapraszamy do wsparcia Karcianych Podziemi Lasu Cieni, które są już ufundowane, a do końca kampanii pozostało jeszcze 11 dni. Projekt możecie śledzić i wspierać na: https://wspieram.to/lascieni

Pozdrawiamy
Zespół Czacha Games

[Trolliszcze]

Trolliszcze, nie myślałeś czasem o założeniu wydawnictwa?

Skąd wiesz, czy już nie prowadzę...

[playerator]

Trolliszcze, nie myślałeś czasem o założeniu wydawnictwa?

Skąd wiesz, czy już nie prowadzę...

Dlaczego tak złowieszczo to zabrzmiało?

[MichalStajszczak]

The Walking Dead - przewidywany termin wysyłki do końca czerwca 2016 - wysyłki gier połowa listopada 2018 (tutaj mamy 4 miesięczną obsuwę, ale gry w listopadzie będą w polsce)

4 miesiące czy 2 lata i 4 miesiące?

[Andy]

Przypominam sobie jeszcze przyjazd papieża (...)

Którego? Bo jest jeden i drugi p.o. papieża.

Tego młodszego.

[Czacha Games]

The Walking Dead - przewidywany termin wysyłki do końca czerwca 2016 - wysyłki gier połowa listopada 2018 (tutaj mamy 4 miesięczną obsuwę, ale gry w listopadzie będą w polsce)

4 miesiące czy 2 lata i 4 miesiące?

nasza pomyłka, dzieki za wyłapanie - już poprawione