GRY-PLANSZOWE.pl

Hello:-)
Nie znalazłem podobnego wątku, więc postanowiłem naskrobać co nieco o poszukiwaniu gier w ulubionej tematyce
Może skorzystają na tym wątku także projektanci i wydawcy gier (jeśli tak, to procent ze sprzedaży poproszę na konto ).
Na ten przykład ja poszukuję gier o indianach Ameryki Północnej, tzw dzikim zachodzie itp. Mam Lewisa i Clarka, zaciekawiły mnie: Colt Express oraz Apacze i Komancze. Ale niewiele jest gier z tego tematu...

Jako jeden z elementów gry Indianie występują w grach 1812 Invasion of Canada i Few Acres of Snow - ale to rzeczywiście temat leżący nieco odłogiem.

Bang i jego różne odmiany to dziki zachód.

Zapewne dziki zachód to temat bardziej ograny niż gry "indiańskie" ... choć ten udział jest równie symboliczny zarówno w Bang jak i wymienionych przeze mnie tytułach ( które o dzikim zachodzie nie są )

To prawda, ale niestety słabo grywalna w podstawowej komórce społecznej, czyli żona + mąż
Ale to nie ma być temat tylko o westernach:-) i nie tylko mój

Moje dwie ulubione tematyki gier to:
1. Science fiction
2. Zombie

...a gdyby ten topic miał być czymś w rodzaju listy życzeń, to chciałbym więcej gier o tematyce stricte pirackiej.

Piraci, tak, tak

tylko czemu w dziale "Pomysły i idee"?

W ramach inspiracji twórców i wydawców
A do jakiego proponujesz przenieść?

Maxxx76 pisze:W ramach inspiracji twórców i wydawców
A do jakiego proponujesz przenieść?

To chyba raczej co kupic, bo predzej czy pozniej portfel pojdzie w ruch:)

Z dzikim zachodem to pewnie nie tak prędko

Curiosity pisze:Moje dwie ulubione tematyki gier to:
...a gdyby ten topic miał być czymś w rodzaju listy życzeń, to chciałbym więcej gier o tematyce stricte pirackiej.

czekam na paczkę z Jamaica

Mi brakuje gier sportowych, a zwłaszcza o sportach walki. Za dobrą mechanicznie grę o MMA dałbym się obić w klatce

+1 dla gier o piratach

Z chęcią zagrałbym też w coś w stylu Pandemica, jakaś apokalipsa (tylko nie zombie apokalipsa), globalny kryzys itd.

Ja zaś zawsze z radością patrzę na kolejne gry o zombie, z zombie i dla zombie.

Poza tym, lubię ciekawe rozwiązania mechaniczne i klimat troszkę raczej mroczny - całkowicie nie przekonują mnie gry typu Tzolkin, Seasons, etc. Wolę odcienie szarości i granatu na planszy - tu wpisują się Neuroshima Hex ze swoim post apo klimatem, ostatni nabytek w postaci Darkest Night, i tym podobne, któych jest raczej mniej niż cukierkowych produkcji.

Gra (euros) w zarządzanie klubem sportowym. Rozbudowa stadionu, kupowanie zawodników, trenerów, reklamy itd. No i oczywiście turnieje (naprościej byłoby to zrobić jako coś a la pokazy mody w Pret a Porter, choć wolałbym bardziej poasjonujące rozwiązanie) Najchętniej rugby lub piłka nożna.

Galatolol pisze:Gra (euros) w zarządzanie klubem sportowym. Rozbudowa stadionu, kupowanie zawodników, trenerów, reklamy itd. Najchętniej rugby lub piłka nożna.

Awwww Yeah! O to to! Jeszcze z możliwością gry solo

Sasza: właśnie Ci miałem polecać Colonialism - ta gra nawet dla mnie ma lekko przygnębiający klimat, ale widzę, że już masz

Paskudnik pisze:Sasza: właśnie Ci miałem polecać Colonialism - ta gra nawet dla mnie ma lekko przygnębiający klimat, ale widzę, że już masz

Gdy zobaczyłem pudełko gry i te śmieszno-straszne grafiki na kartach, założyłem buty i w drogę do sklepu.

rastula pisze:

Curiosity pisze:Moje dwie ulubione tematyki gier to:
...a gdyby ten topic miał być czymś w rodzaju listy życzeń, to chciałbym więcej gier o tematyce stricte pirackiej.

czekam na paczkę z Jamaica

Tak po krótce spojrzałem i widzę, że to chyba nie to. Ja chcę krwi - gwałtów, walk, rozbojów, łupienia, gwałtów (-To już mówiłeś. -Ale ja tak lubię gwałcić...), pojedynków na szable, to wszystko z elementem RPG (rozbudowa statku i zdolności własnych, maksowanie statystyk) oraz niewielkim elementem ekonomii.

Ale - swoją drogą - plansza do Jamaiki jest śliczna.

No właśnie, piraci!
Niby gier jest sporo, ale większość to lekkie pozycje dla dzieci. Jedynie Kupcy i Korsarze wpasowują się w wymagania, ale i tak mają sporo wad. Liczę, że dodatek urozmaici grę ale jednocześnie jej nie wydłuży, bo to by był gwóźdź do trumny.

Drugi temat której brakuje to jakaś postapo przygodówka w klimacie np. fallout'a. Najlepiej niekooperacyjna, z niebanalną mechaniką walki i regrywalnymi celami. Może częściowo niejawnymi.

Blackbeard jest poważną grą o piratach - ale też, wg obiegowej opinii, poważnie skopaną. Nie skopane, ale dość lekkie i od GMt jest Winds of Plunder.

A ja bym bardzo chętnie zagrał w coś, co jest odpowiednikiem Commandosa, jeśli chodzi o mechanikę - czyli bardzo zróżnicowane pod względem możliwości postacie, a każda z nich potrzebna i nie da się grać "każdy sobie". Chociaż przyznaję, że ciężko mi dokładnie wyobrazić sobie taką mechanikę. Sceneria w zasadzie bez znaczenia równie dobrze może być wojenna, jak i post-apo. A może już coś takiego jest?

Paskudnik pisze:A ja bym bardzo chętnie zagrał w coś, co jest odpowiednikiem Commandosa, jeśli chodzi o mechanikę - czyli bardzo zróżnicowane pod względem możliwości postacie, a każda z nich potrzebna i nie da się grać "każdy sobie". Chociaż przyznaję, że ciężko mi dokładnie wyobrazić sobie taką mechanikę. Sceneria w zasadzie bez znaczenia równie dobrze może być wojenna, jak i post-apo. A może już coś takiego jest?

Warfighter od DVG może się nada? niedługo będzie w sklepach

Pozostaje czekać na "Black Sails" od Gale Force 9

mam BlackBearda - ale nie grałem

ma nawet opcję solo - i sporo klimatu na kartach i planszy - obiecuję sobie że zagram