worek cementu pisze:To może mieć jakiś związek z tym, że osoby chętnie grające online wybierają inne, zwykle darmowe platformy. Ja od niemal dekady z dużym powodzeniem grywam całkiem często przez Vassala, też chętnie przyjmuję do wirtualnego stołu nowe osoby, jak trzeba tłumaczę gry itp. Tabletop Simulator wyglądał na obiecującą alternatywę, ale nie było opcji, żebym przy i tak kosztownym hobby wydał pieniądze na program, którego nikt z moich kręgów nie kupi.
Za 40 ziko można na bundlu zgarnąć (nie wiem cyz jeszcze aktualne, ale co 3 miesiące wraca). Ja dzięki temu programowi oszczędziłem na Zombicide, bo mi się zwyczajnie nie spodobał. A zawsze chciałem mieć. Kupiłem tylko płatnego moda tam. Ale kupiłem i od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem Mage Knight, bo mi się spodobał jak testowałem na TTS darmowego.
Dodatkowo, zbieram Akhram Horror, ale czasem jak nie chce mi się stołu sprzatać, to zagram w moda z tą grą. Gościu tak isę nastarał by zrobić tak ślicznym mod i tak przyjemny w użytkowaniu że aż lepiej się tam gra ^^ Jedyne o czym człowiek tylko tam marzy to imporcie decku z arkhamDb itp. Sam teraz customowe scenariusze importuje z BGG do jego moda, bo drukować narazie nie drukuję, gdyż nie mam kiedy (ale grać mam kiedy xD).
Probowałem vassala, kiedyś w robocie sobie zainstalowałem, ale według mnie jest mało przyjazny interfejs i mając wybór, wybieram TTSa. Ja wiem darmo vs 40ziko, lepsze darmo ^^ Ale jak mówię, to uczucie 3D w TTSie zwiększa mi przyjemność grania przez neta bardzo mocno. Figurki 3D itp itd. A że kosztuje? No cóż, więcej developerki poszło w TTSa niż w Vassala.
worek cementu pisze:A granie przy minimalnej tekstowej komunikacji z całkowicie anonimowymi osobami, na zasadzie "join & shoot", nah, nie w planszówki.
btw. w TTSie jest wbudowany voice communication i raczej rzadkością jest to, by ktoś go nie używał, więc daje radę.
Chodzi o to, że dopóki nie ma blokady językowej, to nie widzę problemu grania przez TTSa z randomami
Nie spotkałem się jeszcze z nikim, kto byłby niemiły, niepomocny, psuł czy oszukiwał. Pewno można na takich trafić, ale szczęśliwie jeszcze nie udało mi się.
Looke83 pisze:Co do tego co napisał worek cementu to zgadzam się w 100% [zresztą właśnie dlatego wspomniałem o fps]...planszówki, a przynajmniej znamienita ich większość to nie gry, w których można bez komunikacji jeszcze z randomami grać...stąd właśnie pomysł, żeby tutaj na tym forum próbować się umawiać...co by nie było, to raczej łatwiej nam będzie znaleźć ludzi na poziomie, którzy lubią te hobby i potrafią się przy nim bawić, aniżeli w lobby gdzie każdy może sobie wejść. Poza tym trzeba też pamiętać, że nie każdy umie angielski/niemiecki/rosyjski...a jak Sarseth słusznie wspomniał po Polsku trudniej znaleźć graczy...no i mamy drugie dno tej sprawy...jak ktoś wejdzie na forum i zobaczy, że 20-30 ludzi ma i regularnie umawia się na tabletop i faktycznie grająt to pomyśli sobie...kurczę fajne to...też muszę mieć...i efekt domina się robi...a za rok masz np. 80-100 chętnych
Chociaż to oczywiście tylko takie moje gdybanie...mnie np. przekonał bardzo fajnie działający moduł Ashes, gdzie w okolicy nie miałem z kim pograć, a swego czasu miałem ochotę poturlać kosteczkami i powalczyć
Ba, licz na mnie spokojnie
Zawsze przyjemniej pograć w swoim języku
A na RPGi miniaturowe to pierwsze jestem ;P