GRY-PLANSZOWE.pl

Z tego co pamietam mozesz miec 2 rany max.

Faktycznie teraz znalazłem ten zapis. A co ze znacznikiem głodu - w jaki sposób można się go pozbyć?

Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka

foxxiak pisze:A co ze znacznikiem głodu - w jaki sposób można się go pozbyć?

Nie można. Leży w spiżarni i czeka na moment kiedy wam zabraknie jedzenia na wyżywienie wszystkich, wtedy powoduje utratę morale.

Może ktoś jakoś krótko streścić różnicę między Martwa Zima: Rozdroża, a Martwa Zima: Długa noc?

Prześledź kilka ostatnich stron tego wątku, z tego co pamiętam było omawiane.

hej

probowałem dziś rozegrać Długą Noc , scenariusz startowy Danina. Bylo tam opisane, ze gra zostaje wygrana w momencie gdy pod karta celu znajdują sie po 2 karty z każdej lokacji. Nie moglem znalezc w instrukcji na jakiej zasadzie dokładać tam karty. Czy ktoś mógłby poradzić?
Drugie pytanie, czy rozpoczynając gre, zombie znajdują się już w lokacjach czy dopiero pozniej się je doklada? Oraz czy grafika zombie ma znaczenie, czy którego postawimy to bedzie ok ?
Trzecie pytanie, bo nie do konca to rozszyfrowalem na poprzednich stronach, czy mając DN można dokupic wojne rojów, czy bez gry rozdrozy nie ma to sensu ?

cejlon pisze: scenariusz startowy Danina [...] na jakiej zasadzie dokładać tam karty

Masz napisane na karcie misji Danina: "Kiedykolwiek gracz porusza ocalałego do kolonii możesz dołożyć dowolną liczbę przedmiotów z ręki pod tę kartę"

cejlon pisze: czy rozpoczynając gre, zombie znajdują się już w lokacjach czy dopiero pozniej się je doklada?

Zależnie od scenariusza karta misji mówi ile i gdzie zombiaków dostawić przed grą. Masz 3 rodzaje zwykłych zombiaków (działają tak samo wybierz sobie które chcesz) i kilka specjalnych z umiejętnościami do użytku z modułem Raxxon.

cejlon pisze:czy mając DN można dokupic wojne rojów, czy bez gry rozdrozy nie ma to sensu ?

Nie mając 2 planszy kolonii nie zagrasz w trybie drużynowym ale część elementów można użyć z 1 planszą i urozmaicą grę.

Spolszczony tytuł to Wojna Kolonii a nie wojna rojów

dziekuje bardzo, za odpowiedzi, musialo mi sie cos pomieszac!

Czy karty w tej grze często są tasowane/ długo trzymane w dłoni aby było sens je koszulkować?

Karty rozdroży, celów, postaci, zagrożeń bym dał spokój, ale przedmioty warto byłoby zakoszulkować, jeżeli planujecie często grać (to byłoby w sumie 145 kart przedmiotów).

RunMan pisze:Karty rozdroży, celów, postaci, zagrożeń bym dał spokój, ale przedmioty warto byłoby zakoszulkować, jeżeli planujecie często grać (to byłoby w sumie 145 kart przedmiotów).

Dzięki za info. Brzmi dużo lepiej niż 353 (Długa Noc).

Nie znam Długiej Nocy, ale czy 353 karty to nie jest sumaryczna ilość wszystkich kart w grze? Często "mieli się" w tej grze jedynie karty przedmiotów, reszta większość czasu po prostu leży, więc ja bym odpuścił.

@edit:
Ano, w Długiej Nocy występuje 165 kart przedmiotów. Dodatkowo jest jeszcze 28 kart, o których nie mam pojęcia czy często przewijają się w rękach, czy też głównie leżą (usprawnień, eksperymentów Raxxon i efektów ubocznych).

RunMan pisze:Ano, w Długiej Nocy występuje 165 kart przedmiotów. Dodatkowo jest jeszcze 28 kart, o których nie mam pojęcia czy często przewijają się w rękach, czy też głównie leżą (usprawnień, eksperymentów Raxxon i efektów ubocznych).

Wszystko zależy od tego, z którymi wariantami grasz (nie wszystkie są obowiązkowe). Niemniej z pewnością nie są tak często "miętoszone" jak standardowe przedmioty. Raczej w podobnej częstotliwości co rozdroża, zagrożenia, ocaleni itp.

jak kupiłem długa noc to zrobiłem sobie zestaw "uniwersalny" kart przedmiotów / lokacji więc te145 koszulek wystarczy na grę z dodatkiem a reszty zdecydowanie nie opłaca się koszulkować

Karty przedmiotów są podnoszone często i trzymane na ręce, przekładane z kupki na kupkę i czasem z rąk do rąk. Zdarza sie że stos tasuje sie w trakcie partii - i tu mam koszulki premium. Pozostałe karty są tasowane 1x na grę i po odsłonięciu leżą cały czas na stole - na nich mam najtańsze koszulki chyba 3zł za 100sz kosztowały i wystarczają.

Zrobiłam recenzję Martwej Zimy. Wiem ,że nie jest to nowość ,ale gra ta wart dalej jest zainteresowania !

https://www.youtube.com/watch?v=gGAu8Ph-xBM

Pograłem trochę w Martwa Zima: Długa Noc i mam takie spostrzeżenia:

1. Moduł Raxxon jest niezbalansowany i przy tym totalnie losowy. Małpa sama w sobie jest dosyć mocna, ze zdolnością potrafi się zamienić w prawdziwą koparkę przegiętych przedmiotów. Miałem dwie skrajne sytuacje. Pierwsza - przy pierwszym przeszukaniu Raxxon znajduję Plany Raxxon, dzięki czemu mogę już brać po 3 przedmioty naraz! Pole siłowe, Miotacz, Wyrzutnia Min, Dron i kilka innych przedmiotów bardzo zmieniają obraz gry. Jednocześnie superzombiaki pojawiały się tam gdzie mi nie przeszkadzały. Druga - Blue rzuca ząbek przy pierwszym przeszukaniu i umiera. Jednocześnie superzombiaki pojawiają się w kluczowych lokacjach a walka z nimi jest bardzo losowa. Po przeczytaniu opisu spotkania z Czołgiem czy Żniwiarzem po prostu przestałem używać tego modułu. Użycie kodu powstrzymującego też nie jest proste, bo trzeba mieć odpowiednie wyniki na kostkach i ocalałego w Raxxon. Moim zdaniem ten moduł psuje grę.
2. Moduł ulepszeń wydaje się ułatwiać grę ale ma swoją cenę. Zużycie narzędzi może się odbić czkawką przy Zagrożeniu gdzie trzeba je poświęcić. Spotkałem się tylko z jedną sytuacją, gdzie ten moduł popsuł grę. Grałem scenariusz Mroźna Noc i wynalazłem Ognisko, które kosztuje tylko jeden znacznik usprawnienia. I nagle zabijanie Zombie w kolonii przestało być problemem, bo te poza kolonią ginęły od granatników, paliwa czy barykad. Także przy tym scenariuszu bym nie grał z usprawnieniem Ognisko bo jest za łatwo.
3. Moduł bandytów jest fajnie pomyślany. Utrudniają oni grę, ale potrafią czasami znaleźć za nas ważny przedmiot. Największy problem z nimi jest taki, że przyciągają dodatkowe zombie dlatego w miarę możliwości trzeba ich kasować pierwszych. Ich kryjówka to niebezpieczne miejsce, ale warto się tam przejść po ważny przedmiot. Dobry moduł.
4. Mniejsza liczba ocalałych niż w podstawce jest tak naprawdę plusem, bo częściej aktywują się karty rozdroży dotyczące konkretnych postaci.
5. 8 scenariuszy to tak naprawdę ściema bo jest ich tylko 5. Pozostałem trzy mają za zadanie jedynie nauczyć nas gry z modułami. Dodatkowo scenariusz Danina i Naprawa Statku są tak do siebie podobne, że różnica polega tylko na stopniu trudności. Wielka szkoda.
6. Na lokacji biblioteki jest błąd - kart Outsiderów jest więcej niż kart narzędzi.
7. Niektóre karty rozdroży psują grę albo wręcz nie można ich użyć jeśli gramy np. bez Raxxon. Inne zbyt mocno ingerują w rozgrywkę - np. głosowanie na Rosę, która staje się dyktatorem. Na szczęście nie ma ich zbyt wiele i można je usunąć przed grą.

Nie rozumiem dlaczego przy ataku na kryjówkę bandytów przy wyniku 1 mam położyć 3 rany na ocalałym zamiast go zabić z miejsca. Przecież 3 rany to śmierć? Chyba, że można użyć niektórych zdolności by uleczyć rany natychmiast, bo kartami leków nie można tego zrobić, bo jest to akcja?

Na koniec prośba. Jakby ktoś miał skany scenariuszy z podstawki to bardzo bym prosił PW

Dlatego sprzedałem Długą noc i kupiłem Crossroads. Rozszerzona wersja tak jak piszesz jest niezbalansowna.
Do tego w podstawce postacie są dużo ciekawsze i jet ich więcej. Do niektórych gier dodatki po prostu nie są potrzebne, a wręcz psują grę.

Również długo myślałem, czy kupić Grę Rozdroży czy Długą Noc i padło na tę pierwszą.
Po wielu opiniach widzę, że decyzja słuszna, Długa Noc wydaje się strasznie przekombinowana.

Jaki skład uważacie za idealny do tej gry? Grałem wczoraj w 3 osoby, grało się fajnie, ale pierwsza rozgrywka była jeszcze dość niezręczna, mam nadzieję, że po sprawdzeniu z czym to się je będzie łatwiej wkręcić się w klimat

Macie może jakieś sprawdzone soundtracki do puszczenia w tle?

Tak jak pisałem, moduł Raxxon jest przekombinowany i popsuty. Natomiast poza wspomnianym ogniskiem w jednym scenariuszu, pozostałe moduły są dobre. To, że jest mniej postaci to lepiej bo częściej odpalają się karty rozdroży. Czy postacie są mniej ciekawe niż te z podstawki? Nie wiem, nie mam porównania. Dla mnie są OK. Przynajmniej nie biega pies z karabinem... Świętego Mikołaja ani Ninja też nie ma więc chyba dobrze. Co do odrzucenia niektórych kart rozdroży, to poza tymi związanymi z Raxxon (4 karty) reszta to moje osobiste odczucia, innym mogą się podobać. Poza tym jakościowo lokacje są wykonane na grubej tekturze, więc dużo lepiej niż w podstawce. Cmentarz jest za duży, wystarczyłby na 8 miejsc, zamiast 20, a tak zabiera dużo miejsca na stole. Rozpacz też jest ciekawa bo jest to znacznik obrażeń psychicznych i to też jest ciekawe, że ktoś może umrzeć bo nie wytrzyma psychicznie i się zabije. Tak naprawdę największym minusem Długiej Nocy są tylko 4 scenariusze (no dobra 5, ale jak pisałem dwa są bardzo do siebie podobne). I tyle.

Moim zdaniem najlepiej gra się w 5 osób z obowiązkowym zdrajcą (czyli 4 karty celów + 1 karta celu zdrajcy i losujemy). Wtedy gra jest najlepsza.

Morgon pisze: ↑13 lip 2019, 14:22Nie rozumiem dlaczego przy ataku na kryjówkę bandytów przy wyniku 1 mam położyć 3 rany na ocalałym zamiast go zabić z miejsca. Przecież 3 rany to śmierć? Chyba, że można użyć niektórych zdolności by uleczyć rany natychmiast, bo kartami leków nie można tego zrobić, bo jest to akcja?

Jest jeden ocalały, nie pamiętam czy w podstawce czy w Długiej Nocy, który musi dostać 4 rany żeby zginąć. To pewnie ze względu na niego ta reguła

Czy sa plany wydania (spolszczenia) apki do tej gry?

Przy grze na 4 graczy, na ile rozgrywek starczy ta pozycja, zanim stanie się w jakimś stopniu przewidywalna, bez tajemnic, coraz mniej wciągająca?
Ktokolwiek jest w stanie określić, mniej więcej? Może jakiś wyjadacz?

Edit:
Zapomniałem dopytać o średni czas rozgrywki. Bardzo proszę.

Widać że wszyscy którzy w to grali, zamarzli

Goldberg pisze: ↑09 paź 2019, 15:49 Widać że wszyscy którzy w to grali, zamarzli

Właśnie widzę.
To chyba coś więcej niż gra planszowa.