Concordia (Mac Gerdts)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- hipcio_stg
- Posty: 1803
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 334 times
Re: Concordia
Ale w dodatku nie ma kart. Są kafle. Kafle są po jednej stronie anglojęzyczne, z drugiej niemieckojęzyczne. Na prawdę nie przeszkadza w łączeniu z podstawką.
- Chaaber
- Posty: 1054
- Rejestracja: 29 sty 2014, 22:03
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 10 times
Re: Concordia
No i to są piękne nowiny. Co człowiek nie doczyta to zmyśli. Pewnie w niedługim czasie Salsę nabędę w takim razie.
Re: Concordia
Hej,
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tą grą nie do końca rozumiejąc na czym polega jej fenomen. A widzę że gra zbiera świetne oceny i ludzie wpadają w zachwyt (i to chyba po równo tak zaawansowani jak i niedzielni gracze). Wiem że reguły są dość przejrzyste i jest sporo główkowania a to zdecydowanie coś na plus, ale co jest w tej grze faktycznie takiego co Wam się najbardziej spodobało i każe wracać do gry? Jakaś konkretna mechanika? Czy może po trochu suma kilku różnych rzeczy?
I jeszcze jedno: jak to jest z tą niejawną ilością punktów (bo punktujemy dopiero na końcu, tak?). Kilka razy czytałem już że to fajny generator napięcia, a według mnie napięcie jest wtedy gdy gra zbliża się do końca a my staramy się wyjść na prowadzenie wiedząc że jeszcze sporo nam brakuje?... Nie grałem w wiele gier z taką ukrytą metoda punktowania, ale zawsze mnie to wkurzało np. w Smallworld, z powodów podanych wyżej. Być może w tej grze to jednak nie przeszkadza.
Obojętnie na który akapit mi odpowiecie, będę wdzięczny bo zastanawiam się nad zakupem Ogólnie Concordia nie jest do końca w moich klimatach, ale w euroskach i tak liczy się przede wszystkim mechanika i satysfakcja z jej używania.
...No i drewniane elementy, których tu nie brakuje
PS. Gdyby komuś był potrzebny mój profil gracza to:
- zawsze kładę nacisk na rozgrywki 2-osobowe bo tak najczęściej gram;
- gram głównie w euroski średniego lub średnio-ciężkiego kalibru (m.in. Pory Roku, Zamki Sz.K. Ludwika, Tikal, Wyrocznia Delficka, Keyflower, 7 Cudów:Pojedynek, Troyes, Pupile Podziemii, Lewis & Clark...)
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tą grą nie do końca rozumiejąc na czym polega jej fenomen. A widzę że gra zbiera świetne oceny i ludzie wpadają w zachwyt (i to chyba po równo tak zaawansowani jak i niedzielni gracze). Wiem że reguły są dość przejrzyste i jest sporo główkowania a to zdecydowanie coś na plus, ale co jest w tej grze faktycznie takiego co Wam się najbardziej spodobało i każe wracać do gry? Jakaś konkretna mechanika? Czy może po trochu suma kilku różnych rzeczy?
I jeszcze jedno: jak to jest z tą niejawną ilością punktów (bo punktujemy dopiero na końcu, tak?). Kilka razy czytałem już że to fajny generator napięcia, a według mnie napięcie jest wtedy gdy gra zbliża się do końca a my staramy się wyjść na prowadzenie wiedząc że jeszcze sporo nam brakuje?... Nie grałem w wiele gier z taką ukrytą metoda punktowania, ale zawsze mnie to wkurzało np. w Smallworld, z powodów podanych wyżej. Być może w tej grze to jednak nie przeszkadza.
Obojętnie na który akapit mi odpowiecie, będę wdzięczny bo zastanawiam się nad zakupem Ogólnie Concordia nie jest do końca w moich klimatach, ale w euroskach i tak liczy się przede wszystkim mechanika i satysfakcja z jej używania.
...No i drewniane elementy, których tu nie brakuje
PS. Gdyby komuś był potrzebny mój profil gracza to:
- zawsze kładę nacisk na rozgrywki 2-osobowe bo tak najczęściej gram;
- gram głównie w euroski średniego lub średnio-ciężkiego kalibru (m.in. Pory Roku, Zamki Sz.K. Ludwika, Tikal, Wyrocznia Delficka, Keyflower, 7 Cudów:Pojedynek, Troyes, Pupile Podziemii, Lewis & Clark...)
- hipcio_stg
- Posty: 1803
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 334 times
Re: Concordia
Dla mnie ta gra jest na prawdę świetna! Uwielbiam w nią grać. Bardzo podoba mi się mechanika delikatnego deckbuildingu wpływającą na rozgrywkę. Nie jest to tylko tasowanie i mieszanie kart jak w dominionie. Każda dokupiona karta pozwala na wykonanie jakieś dodatkowej akcji/ulepszonej akcji a ponadto każda na koniec punktuje. Podoba mi się, że trzeba wypośrodkować ekspansję na planszy z pozyskiwaniem kart. Nic nie da kupienie 20 kart, jeżeli wybudujemy 3-4 domki na planszy. Jakość komponentów - dla mnie pierwsza klasa. największy minus gry to nietypowy rozmiar pudełka niejawne punktowanie mi się osobiście podoba. Wiem co robię i w jakim celu. Obserwuję przeciwników. Jeżeli widzę, że ktoś wypycha dużo pracowników to trzeba podkraść jakieś karty z marsem. Jeżeli ktoś się rozprzestrzenia to trzeba kontrolować karty z jupiterem i saturnem. Da się to ogarnąć a na koniec nagroda jak w Sheriffie z nittingham Gra się kończy na dwa sposoby więc można skończyć alternatywnie. Dla rozgrywki dwuosobowej kupiłem dodatkową planszę Galię na 2-3 os. Jest bardziej zbalansowana. Na standardowych jest dość luźno. Jeżeli podstawka zaskoczy to polecam dodatek! Gram podobny zestaw do Twojego i concordia na stałe siedzi w repertuarze.
Re: Concordia
Osobiście wyżej od Concordii cenię Zamki Burgundii czy Rosyjskie koleje. Też nie rozumiem fenomenu tej gry ale z drugiej strony w Concordię zawsze chetnie zagram choć nawet w grze 4os emocji 10x więcej mam przy grze w Terra Mystica.
Re: Concordia
Oglądałem rozgrywkę Rahdo na bgg i...sam nie wiem Podoba mi się to powolne budowanie talii i możliwość kupowania konkretnych zestawów kart w celu zwielokrotnionego punktowania, zniechęca trochę to że wszystko obraca się tak naprawdę wokół tych kilku surowców. Kupujemy je, wymieniamy, sprzedajemy, optymalizujemy to, i tak w kółko. Mechanika budowania talii i zarządzania surowcami troszkę mi przywodzi na myśl Lewis & Clark, ale tylko ogólnie bo tam inaczej to rozwiązano no i w Concordii nie ma elementów worker placement.
Hipcio, uspokoiłeś mnie z tym ukrytym punktowaniem, teraz już rozumiem że nie musi to być wada gry a wręcz zaleta, bo zmusza do uważnego grania i patrzenia przeciwnikowi na ręce. No i skoro grasz w podobne gry to pewnie warto rozważyć zakup
Norkbes, w Zamki Burgundii ani Rosyjskie Koleje nie grałem, jedna i druga odstrasza mnie trochę swoją suchością... W Terra Mystica za to z chęcią bym zagrał, chorowałem na tą grę bo to trochę cięższa rozgrywka ale właśnie w moim guście (i ma przynajmniej kilka fajnych mechanik świetnie razem zazębionych). Niestety współgracze mogliby mieć problem z jej udżwignięciem... Ale wracając do Concordii to skoro mówisz że zawsze chętnie zagrasz to znaczy że gra musi być przynajmniej dobra.
Z reguły w nowych grach zawsze szukam czegoś świeżego, albo przynajmniej takiego połączenia znanych mechanik którego nie miałem w innej grze. Nie przeczę że wygląd czy temat gry też mają duże znaczenie, no ale komponenty w Concordii są zdecydowanie na plus nawet jeśli tematyka taka sobie. Możliwość dokupienia dodatkowych map, w tym ciasnej Galii dla mniejszej ilości graczy to też duży plus. Trzeba będzie się zastanowić
Hipcio, uspokoiłeś mnie z tym ukrytym punktowaniem, teraz już rozumiem że nie musi to być wada gry a wręcz zaleta, bo zmusza do uważnego grania i patrzenia przeciwnikowi na ręce. No i skoro grasz w podobne gry to pewnie warto rozważyć zakup
Norkbes, w Zamki Burgundii ani Rosyjskie Koleje nie grałem, jedna i druga odstrasza mnie trochę swoją suchością... W Terra Mystica za to z chęcią bym zagrał, chorowałem na tą grę bo to trochę cięższa rozgrywka ale właśnie w moim guście (i ma przynajmniej kilka fajnych mechanik świetnie razem zazębionych). Niestety współgracze mogliby mieć problem z jej udżwignięciem... Ale wracając do Concordii to skoro mówisz że zawsze chętnie zagrasz to znaczy że gra musi być przynajmniej dobra.
Z reguły w nowych grach zawsze szukam czegoś świeżego, albo przynajmniej takiego połączenia znanych mechanik którego nie miałem w innej grze. Nie przeczę że wygląd czy temat gry też mają duże znaczenie, no ale komponenty w Concordii są zdecydowanie na plus nawet jeśli tematyka taka sobie. Możliwość dokupienia dodatkowych map, w tym ciasnej Galii dla mniejszej ilości graczy to też duży plus. Trzeba będzie się zastanowić
Re: Concordia
Nie wahaj się - ta gra naprawdę daje dużo satysfakcji. Nie jest to może poziom gier takich jak: Terra Mystica czy Tzolk'in, ale lubię tę pozycję wyciągać na stół. Utajnienie punktów powoduje, że przez całą rozgrywkę dążysz do wygranej, bo nie wiesz dokładnie czy np. na rundę przed końcem masz na tyle dużą przewagę, iż możesz już spokojnie zagrać sobie cokolwiek.
Poza tym jest to gra, która jest bardzo prosta do tłumaczenia zasad nowym graczom w dosłownie kilka minut.
Wiele osób ocenia tę grę przez pryzmat pudełka (nie takie wymiary, nie taka grafika), ale dla mnie zdecydowanie ważniejsza jest zawartość (podobnie jak w książkach), a plansza i komponenty są wyśmienite.
Poza tym jest to gra, która jest bardzo prosta do tłumaczenia zasad nowym graczom w dosłownie kilka minut.
Wiele osób ocenia tę grę przez pryzmat pudełka (nie takie wymiary, nie taka grafika), ale dla mnie zdecydowanie ważniejsza jest zawartość (podobnie jak w książkach), a plansza i komponenty są wyśmienite.
-
- Posty: 762
- Rejestracja: 08 gru 2012, 01:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 157 times
Re: Concordia
To co na plus w Concordii...
Mechanika - element deckbuilding'u powoduje, że co turę masz masę akcji, a jeżeli jeszcze skupiasz się na kopiowaniu akcji przeciwnika, to ilość możliwości się powiększa.
Interakcja - nie jest duża, ale istnieje, zwłaszcza w wyścigu po karty i konkretne ustawianie faktorii na planszy. Z drugiej strony poziom interakcji nie jest na tyle duży byś co chwilę rzucał bluzgi pod nosem ze względu na to, że ktoś Ci coś podpierdzielił. Z resztą umiejętne zagrywanie kart, bardziej będzie pokazywało, że będziesz korzystał czasem z akcji przeciwnika niż na tym tracił (np. czekanie 3 kolejki z dyplomatą by przeciwnik zagrał kartę, której nie posiadasz na ręce).
Downtime - praktycznie zerowy. zagrywasz jedną kartę, wykonujesz akcję i gra toczy się dalej. Jeżeli nawet przeciwnik pokrzyżuje Ci plany, to masz wystarczająco czasu między turami, by wymyślać inną koncepcję.
Regrywalność - dwie planszy w głównym pudle plus losowe rozłożeni kart oraz surowców na planszy sprawia, że nawet bez dodatkowych plansz będzie miał sporo możliwości i kombinowania za każdym razem. A jeżeli się znudzi, to zawsze można dokupić dodatkowe plansze.
Osobiście, jest to w tej chwili mój top topów pod względem euro-sucharków dzięki właśnie wielu możliwościom, które daje gra, a jednocześnie dużej prostoty rozgrywki, ze względu na bardzo proste zasady.
Mechanika - element deckbuilding'u powoduje, że co turę masz masę akcji, a jeżeli jeszcze skupiasz się na kopiowaniu akcji przeciwnika, to ilość możliwości się powiększa.
Interakcja - nie jest duża, ale istnieje, zwłaszcza w wyścigu po karty i konkretne ustawianie faktorii na planszy. Z drugiej strony poziom interakcji nie jest na tyle duży byś co chwilę rzucał bluzgi pod nosem ze względu na to, że ktoś Ci coś podpierdzielił. Z resztą umiejętne zagrywanie kart, bardziej będzie pokazywało, że będziesz korzystał czasem z akcji przeciwnika niż na tym tracił (np. czekanie 3 kolejki z dyplomatą by przeciwnik zagrał kartę, której nie posiadasz na ręce).
Downtime - praktycznie zerowy. zagrywasz jedną kartę, wykonujesz akcję i gra toczy się dalej. Jeżeli nawet przeciwnik pokrzyżuje Ci plany, to masz wystarczająco czasu między turami, by wymyślać inną koncepcję.
Regrywalność - dwie planszy w głównym pudle plus losowe rozłożeni kart oraz surowców na planszy sprawia, że nawet bez dodatkowych plansz będzie miał sporo możliwości i kombinowania za każdym razem. A jeżeli się znudzi, to zawsze można dokupić dodatkowe plansze.
Osobiście, jest to w tej chwili mój top topów pod względem euro-sucharków dzięki właśnie wielu możliwościom, które daje gra, a jednocześnie dużej prostoty rozgrywki, ze względu na bardzo proste zasady.
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
Re: Concordia
W jednym ze sklepów z trójką w nazwie istnieje możliwość zakupienia angielskiej wersji Concordii z nową, wcześniej już tu omawianą, okładką
Re: Concordia
Dzięki za opinie panowie. Coś jednak jest w tym tytule, ja sam ciągle ponawiam zainteresowanie nim, potem odbijam się od niego i za jakiś czas znowu... Ale z doświadczenia wiem że to się najczęściej kończy kupnem...
Widziałem nową wersję w tym sklepie z trójeczką Pytanie czy opłaca się dopłacać te 20 zł dla ciut ładniejszej okładki? Może niektórzy powiedzą że tak bo jednak wystawiając grę na stół zawsze "kontakt" zaczynamy od okładki.
Z okładką w ogóle jest dziwna sprawa, nie za bardzo rozumiem po co ją zmieniano, a jeśli już to zrobiono to dlaczego nie zdecydowali się na zupełnie nowy projekt, od zera. A tak podrasowano trochę kolory i głębię przestrzeni i...puścili drugą edycję. Dobry sposób na rozróżnienie edycji pod warunkiem że w samej grze zaszły jakieś zmiany. A z tego co wiem to żadne?
Widziałem nową wersję w tym sklepie z trójeczką Pytanie czy opłaca się dopłacać te 20 zł dla ciut ładniejszej okładki? Może niektórzy powiedzą że tak bo jednak wystawiając grę na stół zawsze "kontakt" zaczynamy od okładki.
Z okładką w ogóle jest dziwna sprawa, nie za bardzo rozumiem po co ją zmieniano, a jeśli już to zrobiono to dlaczego nie zdecydowali się na zupełnie nowy projekt, od zera. A tak podrasowano trochę kolory i głębię przestrzeni i...puścili drugą edycję. Dobry sposób na rozróżnienie edycji pod warunkiem że w samej grze zaszły jakieś zmiany. A z tego co wiem to żadne?
- Apos
- Posty: 973
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 352 times
- Been thanked: 756 times
- Kontakt:
Re: Concordia
Concordia sprawdza się w tym co oferuje: lekkie, przyjemne i dobrze działające euro - 2 oraz więcej osób, a pełną rozgrywkę można zamknąć w 2 godzinach. Nie ma to głębi Keyflowera czy innych średniej ciężkości tytułów, ale nie jest też to płytka gra - każdy znajdzie w niej coś dla siebie .
Pytanie do weteranów: Czy dla gry na 2 osoby oraz do rozbudowania Concordii warto brać Salse? Czytałem, że mapa Hispania dobrze sprawdza się w grze dwuosobowej. Sól jako zasób oraz kolonia działają tylko jako "joker"?
Pytanie do weteranów: Czy dla gry na 2 osoby oraz do rozbudowania Concordii warto brać Salse? Czytałem, że mapa Hispania dobrze sprawdza się w grze dwuosobowej. Sól jako zasób oraz kolonia działają tylko jako "joker"?
- hipcio_stg
- Posty: 1803
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 334 times
Re: Concordia
Ja kupiłem i nie żałuję. Dobrałem nawet dodatkowe 8 płytek forum.Apos pisze:Concordia sprawdza się w tym co oferuje: lekkie, przyjemne i dobrze działające euro - 2 oraz więcej osób, a pełną rozgrywkę można zamknąć w 2 godzinach. Nie ma to głębi Keyflowera czy innych średniej ciężkości tytułów, ale nie jest też to płytka gra - każdy znajdzie w niej coś dla siebie .
Pytanie do weteranów: Czy dla gry na 2 osoby oraz do rozbudowania Concordii warto brać Salse? Czytałem, że mapa Hispania dobrze sprawdza się w grze dwuosobowej. Sól jako zasób oraz kolonia działają tylko jako "joker"?
- seki
- Moderator
- Posty: 3358
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1115 times
- Been thanked: 1282 times
Re: Concordia
U mnie też na wishliscie. A jaki jest czas gry na 2 os? Apos piszę o 2 h ale nie wiem czy to przy komplecie graczy czy przy 2 osobach. Chwilowo mam za dużo gier długich więc jeśli czas gry na 2 osoby to 2 h to poleci na tył listy.
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 92 times
Re: Concordia
U mnie na dwie osoby to ok. 1 godzina, z rozkładaniem i sprzątaniem.
Moim zdaniem gra traci na interakcji w 2 osoby. Jest za luźno na planszy, nie ma takiego wyścigu do miast, nie ma blokowania szlaków, po prostu każdy rozchodzi się w swoją stronę i robi się pasjans (z wyjątkiem kupowania nowych kart). Już na 3 osoby problem znika.
Moim zdaniem gra traci na interakcji w 2 osoby. Jest za luźno na planszy, nie ma takiego wyścigu do miast, nie ma blokowania szlaków, po prostu każdy rozchodzi się w swoją stronę i robi się pasjans (z wyjątkiem kupowania nowych kart). Już na 3 osoby problem znika.
- seki
- Moderator
- Posty: 3358
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1115 times
- Been thanked: 1282 times
Re: Concordia
Ok. Godzinna partia idealnie. Co do braku interakcji na 2 osoby to należę do graczy, którzy dobrze bawią się również przy dobrych mechanicznie "pasjansach" więc Concordie muszę wypróbować.
- Apos
- Posty: 973
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 352 times
- Been thanked: 756 times
- Kontakt:
Re: Concordia
Oczywiście chodziło mi o grę w 5cio osobowym składzie . Na dwie osoby w godzinkę bez problemu idzie się wyrobić.seki pisze:U mnie też na wishliscie. A jaki jest czas gry na 2 os? Apos piszę o 2 h ale nie wiem czy to przy komplecie graczy czy przy 2 osobach. Chwilowo mam za dużo gier długich więc jeśli czas gry na 2 osoby to 2 h to poleci na tył listy.
- kaimada
- Posty: 1130
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 126 times
Re: Concordia
Dla dwóch osób to jest plansza Britannia albo Hispania .Olgierdd pisze:W takim razie powinna przypaść Ci do gustu. Celowo nie napisałem, że źle się gra na 2 osoby, jest tylko luźniej.
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Concordia
Dla mnie nawet na planszy Brytanii na 2 osoby jest zbyt luźno. Ale ja lubię ekstrema, najchętniej na planszy Brytanii grałbym w 4 albo i 5 osób.
-
- Posty: 1180
- Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 53 times
Re: Concordia
Dla dwóch-trzech osób to polecam Korsykę, czyli bodajże najmniejszą mapę. Przy trzech praktycznie wszyscy sobie wchodzą w drogę. ;)
- hipcio_stg
- Posty: 1803
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 334 times
Re: Concordia
Nowa plansza też wygląda ciasno na 2-3 graczy.
https://bgg.cc/boardgameexpansion/23291 ... ptus-creta
https://bgg.cc/boardgameexpansion/23291 ... ptus-creta
- Chaaber
- Posty: 1054
- Rejestracja: 29 sty 2014, 22:03
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 10 times
- hipcio_stg
- Posty: 1803
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 334 times
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 07 cze 2017, 09:54
Re: Concordia
Czy ktos ma może przetłumaczone kafle forum, najlepiej w formie naklejek na oryginalne?