GRY-PLANSZOWE.pl

Pytanie do osób które mają większość/wszystkie dodatki. Jak wygląda wasz ranking Przedwiecznych i Badaczy? Którymi i przeciwko którym lubicie najbardziej grać/są najciekawsi/najlepsi? Prosiłbym o pisanie w nawiasie z jakiego dodatku jest Badacz

Morgon pisze:Pytanie do osób które mają większość/wszystkie dodatki. Jak wygląda wasz ranking Przedwiecznych i Badaczy? Którymi i przeciwko którym lubicie najbardziej grać/są najciekawsi/najlepsi? Prosiłbym o pisanie w nawiasie z jakiego dodatku jest Badacz

Charlie Kane zawsze i wszędzie, żeby zmniejszyć poziom trudności gry. Jest on po prostu za dobry. Często grając w 3 osoby dodajemy "niewolnika" w postaci Charliego, jeżeli on zginie Jacqueline wchodzi do gry dodając wskazówki. Ogólnie dość przyjemny jest Luke i Akachi, ale to może przez to ze po prostu lubię taka role. Hastur wydaje się dla mnie najciekawszym przeciwnikiem ze względu na zlozonosc zadań.

Słaby odzew. Mam wrażenie, że to forum umiera a wszyscy siedzą na grupie na fb.

Badacze, których wymieniłeś, prawie wszyscy są z podstawki. Jak z grywalnością badaczy z małych dodatków?

W tej chwili kojarzę tylko jedną postać która mi się podobała aczkolwiek nie pamiętam imienia. Postać przez całą grę ma klątwę (tak, tylko przy 6 ma sukcesy). Jako startowy przedmiot ma talizman pozwalający przerzucać wszystkie kości przy teście. Chyba jeszcze jakiś bonus był przy utracie klątwy typu upgrade umiejętności i dobierz klątwę od nowa.
Pamiętam, że postać wymiatała.

Ja nie mam ulubionej postaci, ale pewien archetyp: wysoka wiedza i spostrzegawczość. Przyjemniej gra mi się czarodziejami, bo zaklęcia są na tyle różnorodne, że te same postacie w innych rozgrywkach mogą się rozwinąć na wiele sposobów.

Frowrya pisze:

Morgon pisze:Pytanie do osób które mają większość/wszystkie dodatki. Jak wygląda wasz ranking Przedwiecznych i Badaczy? Którymi i przeciwko którym lubicie najbardziej grać/są najciekawsi/najlepsi? Prosiłbym o pisanie w nawiasie z jakiego dodatku jest Badacz

Charlie Kane zawsze i wszędzie, żeby zmniejszyć poziom trudności gry. Jest on po prostu za dobry. Często grając w 3 osoby dodajemy "niewolnika" w postaci Charliego, jeżeli on zginie Jacqueline wchodzi do gry dodając wskazówki. Ogólnie dość przyjemny jest Luke i Akachi, ale to może przez to ze po prostu lubię taka role. Hastur wydaje się dla mnie najciekawszym przeciwnikiem ze względu na zlozonosc zadań.

Nie siadam bez Charliego do gry Dla mnie lider zdecydowanie, ale fakt, to postać z podstawki.

Morgon pisze:Słaby odzew. Mam wrażenie, że to forum umiera a wszyscy siedzą na grupie na fb.

Badacze, których wymieniłeś, prawie wszyscy są z podstawki. Jak z grywalnością badaczy z małych dodatków?

Badacze z małych dodatkow tez są niczego sobie ale jednak ci z podstawki są najlepsi.
Skid jest moim zdaniem bardzo dobry, gdyż tak naprawdę niweluje w większości przypadków 1/4 porażek.
Dexter Drake jest także dość często wyciągamy, za to Monterey iJenny sa maszynkami do zbierania przedmiotów. Dość dobra alternatywa do charliego.

Morgon pisze:Słaby odzew. Mam wrażenie, że to forum umiera a wszyscy siedzą na grupie na fb.

Albo mało kto miał okazję ograć porządnie ponad czterdziestu badaczy w konfiguracjach z kilkunastoma Przedwiecznymi i masą innych cudactw w postaci kart preludiów, przygód itp. Ten tytuł rozrósł się już tak bardzo, że naprawdę ciężko go ograć na wylot we wszystkich wariantach, jeśli gra się jeszcze w inne rzeczy. Ja cały czas mam przy każdej rozgrywce wrażenie, że gram z czymś nowym

Otóż to. My np. do każdej partii losujemy po 3 badaczy dla każdego i wybieramy z tej puli (jak ktoś zginie, to z pozostałej puli dwóch itd.). W efekcie przy takiej liczbie badaczy (zgromadziłem prawie wszystko, co ukazało się dotąd po polsku) w każdej grze mamy kompletnie inną kombinację i inne możliwości/emocje, więc osobiście nie jestem w stanie ocenić, kto jest wyjątkowo silny, a kto słaby. Są wyjątki: wiadomo, że Charlie to po prostu inna liga, ale ja akurat nie gram tak jak koledzy, że sobie go biorę do każdej partii, bo uważam, że gra robi się wtedy trywialna i od pewnego moment po prostu nuda. Z drugiej strony jest Rex, którego nie znoszę, mimo że też potrafi natrzepać niebotyczną ilość przedmiotów. Nie wiem, ile musiałbym zagrać partii, żeby mieć wszystkich badaczy dobrze ogranych i móc się wypowiadać na temat ich siły, ale na pewno nie nastąpi to szybko.

Jeżeli chodzi o "siłę" badaczy to jak dla mnie w pierwszej kolejności najsilniejsi są ci co potrafią łatwo zdobywać przedmioty. W drugiej kolejności są ci co potrafią "oszczędzać" akcje. Za przykład podam Akachi, która potrafi się przemieszczać po bramach dzięki czemu oszczędza w grze klika do kilkunastu akcji, które normalnie by poszły na ruch.

c08mk pisze:Jeżeli chodzi o "siłę" badaczy to jak dla mnie w pierwszej kolejności najsilniejsi są ci co potrafią łatwo zdobywać przedmioty. W drugiej kolejności są ci co potrafią "oszczędzać" akcje. Za przykład podam Akachi, która potrafi się przemieszczać po bramach dzięki czemu oszczędza w grze klika do kilkunastu akcji, które normalnie by poszły na ruch.

U mnie np. Akachi jest jakaś bez szału (kwestia podejścia:D) i zazwyczaj w grze nie wykorzystuje swojego "potencjału".
Taką "uniwersalną" postacią, którą mi się lepiej gra jest Ursula Downs, a w podstawce Leo Anderson.

Polityk tak od 4 graczy wzwyż robi robotę (przy 6 badaczach może praktycznie zajmować się niszczeniem potworów/mnożeniem wskazówek w jednym miejscu i korzystaniem z umiejętności... acz to może zabijać przyjemność z grania nim przy kolejnej partii ). Jak dla mnie jest on słabo zbalansowany na korzyść "dużej drużyny"

Ostatnio losowałem postacie i naprawdę ciekawie się gra ekipą bez balansu (np. gra przeciw Syzygium bez postaci z czarami, które ciągle potrzebne były:D, albo wgl gra bez typowych "walczących" w drużynie... trzeba bardziej się głowić, zmieniać role, współpracować aktywnie, a nie na zasadzie "każdy robi swoje"... i każdy w drużynie może mieć inną koncepcję;)

De facto kusi mnie rozszerzenie kolejne (chociaż nie ograłem poprzednich porządnie XD). Bo na razie hula Zakazana Wiedza (od początki), Ruiny (bardzo chwalę za urozmaicenie rozgrywki) i Góry Szaleństwa (z świetnymi badaczami jak dla mnie:)). I teraz mnie zastanawia czy inwestować w coś "dużego" (kraina snów mi się podoba;)) czy jednak któryś z małych dodatków (taniej ) - i tutaj ze względu na promującego grę Włóczęgę (zaczyna z psem;)) mam ochotę na zainwestowanie w Miasta w Gruzach (jak wyjdą oczywiście;))

Dzięki za odzew. Póki co mam podstawkę i zaginioną wiedzę. Po wnikliwej analizie wszystkich dodatków zdecydowałem się na zakup Tajemniczych Ruin oraz Miast w Gruzach. Wydaje mi się, że dodają najwięcej nowego i dobrego do gry w stosunku do ceny.

Wie ktoś może kiedy wyjdą Miasta w Gruzach? W sklepach pisze, że pierwsza połowa listopada a mamy już 17...?

Galakta zapowiadała na koniec roku. Jest dość dobra szansa, że przed świętami będzie.

W poniedziałek będą

Morgon pisze:Dzięki za odzew. Póki co mam podstawkę i zaginioną wiedzę. Po wnikliwej analizie wszystkich dodatków zdecydowałem się na zakup Tajemniczych Ruin oraz Miast w Gruzach. Wydaje mi się, że dodają najwięcej nowego i dobrego do gry w stosunku do ceny.

IMO dobry wybór. Później może Góry Szaleństwa.

Bary pisze:

Morgon pisze:Dzięki za odzew. Póki co mam podstawkę i zaginioną wiedzę. Po wnikliwej analizie wszystkich dodatków zdecydowałem się na zakup Tajemniczych Ruin oraz Miast w Gruzach. Wydaje mi się, że dodają najwięcej nowego i dobrego do gry w stosunku do ceny.

IMO dobry wybór. Później może Góry Szaleństwa.

Ciekawy wybór - spotkałem się ze sporą krytyką tego dodatku. Pomijając już to że dodatkowa plansza nie zmieści mi się na stole, trudno się na nią dostać w porównaniu do Piramid i Krain Snów, to najwięcej narzekań jest na Przedwiecznych z tego dodatku. Najczęściej z dużych dodatków proponuje się Pod Piramidami.

Druga plansza z Gór Szaleństwa jest bardzo ciekawa i klimatyczna. Dostanie się wcale nie jest trudne, a pozwala wzmocnić mocno bohatera, ale kosztem.poswieconego czasu... Coś za coś - zwłaszcza, że mechanika gry wymaga wysłania tam kogoś (bez 4 badaczy robi sie kłopotliwe).
O badaczach pisałem chyba - jedni z lepiej smigajacych (3 lubię, kolejnych 3 znajomi chwalą... Więc jest super pod tym względem).
Przedwieczni - jeden "długi" (4 tajemnice do rozwiązania, więcej kart mitów itp.).
Drugi bardzo fajny - koszący hipotermią
Choć są ogólnie przedwieczni tacy "zwykli" ogólnie (nie wnoszą udziwnień). Ale z dodatku jestem zadowolony (acz mam porównanie z 2 małymi jedynie)

"Najszła" mnie taka myśl. Miasta w Ruinach będą moim czwartym małym dodatkiem do Eldritcha (do tej pory tylko je kupowałem).

Czy grając w konkretny dodatek budowaliście kiedykolwiek talię Mitów składająca się tylko z tych kart zawartych w danym dodatku, czy te karty same w sobie budują jakąś w miarę spójną historię? Zawsze wszystko wrzucałem do wspólnej puli, nigdy nie rozdzielałem dodatków i talii. Zastanawiam się na ile taki układ rzutuje na aspekt klimatyczno przygodowy, chodzi mi o to czy ten element się gdzieś nie rozmywa. Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie?
Wcześniej nigdy nie czytałem przed grą żadnych kart by nie psuć sobie rozrywki, tylko grzecznie odpakowywałem dodatek i wpasowywałem go w dedykowane "kupki".

Jeśli tak to czy też rozdzielać inne stosy kart, Spotkań, Ekspedycji itp? Ekwipunku, stanów, artefaktów itp czyli wszystkich małych kart raczej nie ma sensu, a może się mylę?

http://angryboardgamer.pl/unboxing-eldr ... w-gruzach/

Unboxing najnowszego dodatku. Ktoś z Was już ma, gra?

@IrasArgor

Tak, mity są z grubsza utrzymane w konwencji danego rozszerzenia, więc jeśli szczególnie chcesz zagęścić tematykę, możesz używać kart z jednego rozszerzenia. Osobiście tego nie robię i mam wszystko wymieszane (różnorodność i wygoda, że nie trzeba nic rozdzielać), wystarcza mi to, że karty spotkań badawczych/specjalnych trzymają się głównego wątku i że kultyści zachowują się specyficznie. Zawsze są jeszcze preludia i przygody, jeśli chcemy podkręcić jakieś aspekty fabuły.

@Sirafin

Dzięki, spróbuję zrobić eksperyment z Miastami w gruzach i napisze tutaj za jakiś czas czy faktycznie gra się robi bardziej interesująca fabularnie.

Jestem po pierwszej grze przeciwko Kataklizmowi spod ziemi. Graliśmy w 4 osoby, wygraliśmy. Z 5 katastrof tylko jedna zrobiła większe szkody, w tym tylko jedno dodatkowe miasto zostało zniszczone. Spotkania w zniszczonych lokacjach nie były jakieś straszne. Najgorsza jest zdolność samego Przedwiecznego podczas rozrachunku. Ogólnie mieliśmy dużo szczęścia oraz OP psychopatkę z nożem, która biegała z księgą, z której dostawała zaklęcia podczas odpoczynku. Ogólnie groźny przedwieczny, lepiej unikać grupowania się w jednym mieście gdy zbliża się katastrofa

Witam!

Powracając do wątku organizatorów
Zakupiłam Kufer "HORROR ed.2" dedykowany grze Eldritch Horror i jestem bardzo zadowolona!
Mam co prawda tylko dwa dodatki "Krainy Snów" i "Pod Piramidami" ale wszystko pięknie się zmieściło łącznie z planszami i jeszcze miejsca sporo..
Nareszcie wszytko ma swoje miejsce i nie trzeba wyciągać z woreczków karty bo są na swoim miejscu gotowe do grania
Do tego wykonanie i szczegóły tego kufra pozytywnie mnie zaskoczyły!
Kufer jest duży i po włożeniu wszystkiego dość ciężki.. Po pomalowaniu i polakierowaniu tylko polepszył się efekt !!
Ale najważniejsze że skrócił się dość mocno czas przygotowania do gry!!

Świetnie polakierowana skrzynka. Też zastanawiam się czy kupić.

Wysłane z mojego Hammer Energy przy użyciu Tapatalka

Ja kupiłem dwie płyty kartonowo-piankowe 50x35 cm. Zrobiłem z tego wypraskę. W pudle od podstawki zmieściło się wszystko z 3 małymi dodatkami. Koszt 16 zł. IMO szkoda kasy na skrzynie w cenie gry.