Mage Knight (Vlaada Chvatil)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2020
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1495 times
Been thanked: 1145 times

Re: Mage Knight (Vlaada Chvatil)

Post autor: Bruno »

Seraphic_Seal pisze: 07 mar 2024, 09:23
Bruno pisze: 07 mar 2024, 02:10 Dla mnie to super rozwiązanie, bo skończy się patologiczne kombinowanie: zniszczę ten artefakt (-5 PZ), ale nie wezmę karty rany (+2 PZ) i nie zużyję many (+1 PZ), czyli będę trzy punkty do przodu!
Czemu optymalizację w grze o optymalizacji nazywasz patologią? xD
Bo w trybie rywalizacyjnym bardziej podoba mi się wygrana na realizację "dużego celu" niż na uciułanie pół punkta więcej niż przeciwnik.
Tryb solo to inna bajka, bo jestem tylko ja i moja "matematyka" (a są i tacy, którzy również solo nie liczą tych śmiesznych punktów, wychodząc z założenia, że satysfakcjonuje ich po prostu sam fakt wygranej, czyli realizacja owego "dużego celu").
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
ave.crux
Posty: 1593
Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Has thanked: 722 times
Been thanked: 1078 times

Re: Mage Knight (Vlaada Chvatil)

Post autor: ave.crux »

Nigdy nie patrzyłem na to w ten sposób. Raczej ze znajomymi w mage knight nigdy nie gramy o złote majty. Czy wygramy, czy przegramy traktujemy partyjkę jako świetną zabawę i fajne doświadczenie. Cieszymy się wspólnie ze zwycięstwa w scenariuszu mimo tego, że w rzeczywistości to jeden z graczy zwyciężył w tej rozgrywce. Chyba w żadnej grze jak na razie nie doświadczyłem tego żeby wiwatować moim rywalom w walkach i w tym jakie świetne combo z kart zrobili.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 399
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 339 times
Been thanked: 309 times

Re: Mage Knight (Vlaada Chvatil)

Post autor: Chudej »

ave.crux pisze: 07 mar 2024, 09:33 Chyba w żadnej grze jak na razie nie doświadczyłem tego żeby wiwatować moim rywalom w walkach i w tym jakie świetne combo z kart zrobili.
+1, ja gram w MK tylko z żoną i gramy tryb rywalizacyjny, ale bez walki między sobą i bez kart i umiejętności z negatywną interakcją, czyli w sumie taka zerowa/euro interakcja (poza podbieraniem sobie miejsc, które i tak ma największe znaczenie), a jak przychodzi do walk to pomagamy sobie nawzajem z liczeniem i kolejnością zabijania wrogów, mimo że na punkty się naprawdę ścigamy. Jak dla mnie 'granie pod duży cel' spłaszczyłoby tylko tą grę, zawsze jak w to gram to chcę się pobawić i nacieszyć rozwojem postaci, a nie jak najszybciej wrzucić 3 tarcze na miasto, ale chwała Chvatilowi za ten genialny design, że każdy może trochę dostosować rozgrywkę pod siebie :)
Awatar użytkownika
ave.crux
Posty: 1593
Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Has thanked: 722 times
Been thanked: 1078 times

Re: Mage Knight (Vlaada Chvatil)

Post autor: ave.crux »

Chudej pisze: 07 mar 2024, 10:13
Spoiler:
Gramy totalnie tak samo. Bez bicia się między sobą, ale z podbieraniem sobie miejscówek. Gra i tak jest trudna sama w sobie, ale zawsze próbujemy ten duży cel osiągnąć, chociaż często jest on podyktowany fajnym rynkiem jednostek i czarów czy dobrym rzutem kośćmi źródła.

Na razie nie wiadomo jak te questy będą wyglądały, może będą na zasadzie nagród z ruin, bo czasem jest tak, że ktoś chodzi po tej mapie jak kura bez głowy.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
Awatar użytkownika
pabula
Posty: 2106
Rejestracja: 10 cze 2008, 14:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 69 times

Re: Mage Knight (Vlaada Chvatil)

Post autor: pabula »

PvP było wynalezione pod większą ilość graczy.
Generalnie opłaca się atakować jak nie ma w pobliżu nic innego do zrobienia, a kolega już awansował.
Szczególnie na początku rozgrywki jest to bardzo pomocne. Albo jak ktoś zdobywa jakiś ciekawy artefakt - też wtedy rozważam atak.
No i są scenariusze typowo pod atakowanie siebie.
Polecam wypróbować bo to zupełnie inne doświadczenie.
szparx
Posty: 56
Rejestracja: 24 kwie 2011, 12:10
Has thanked: 4 times
Been thanked: 6 times

Re: Mage Knight (Vlaada Chvatil)

Post autor: szparx »

Ale bym zagrał 😍😍😍😍😍
Migello84
Posty: 41
Rejestracja: 06 sty 2018, 19:56
Has thanked: 11 times
Been thanked: 3 times

Re: Mage Knight (Vlaada Chvatil)

Post autor: Migello84 »

Hej, w moim egzemplarzu brakuje dodatkowej kartki ze spisem jednostek/ wrogów. Czy jest szansa żeby ktoś zrobił zdjęcie tego spisu? Albo może ktoś wie gdzie jest taki pdf? Szukam i widze tylko z wersji DE.
Bede ogromnie wdzieczny:)
Awatar użytkownika
pabula
Posty: 2106
Rejestracja: 10 cze 2008, 14:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 69 times

Re: Mage Knight (Vlaada Chvatil)

Post autor: pabula »

Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2020
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1495 times
Been thanked: 1145 times

Re: Mage Knight (Vlaada Chvatil)

Post autor: Bruno »

Dziś udało się zagrać we dwóch i była to dobra rozgrywka :!:
Tovak rywalizował z Arytheą w podboju Atlantii, co zajęło im raptem dwie doby (czyt. cztery rundy), a nam - tym nad stołem - około 3,5 godzin, a realnego czasu gry nawet mniej, bo na początku jeszcze sobie przypominaliśmy niektóre zasady, w tym dot. licznych odsłoniętych na start lokacji.
Tovak ruszył środkiem, głównie eksplorując nowe tereny i penetrując miejsca przygód, a Arythea wybrała "right hand path" :wink:, skupiając się na maksowaniu korzyści z odwiedzanych lokacji, m.in. pozyskując tyle kryształów many, że mogła otworzyć ich hurtownię :mrgreen:.
Ostatecznie każdy z bohaterów zdobył "swoje" miasto, nie doszło (niestety) do walki PvP, a na punkty minimalnie wygrał Tovak (82-80), ale nie ma to większego znaczenia, bo mecz był po prostu bardzo wyrównany, a tak minimalna różnica może być kwestią przypadku (jak pisałem wyżej, dlatego właśnie bardziej podoba mi się wygrana na "duże cele", zamiast o przykładowe 2 pkt.).

Zaskoczenia i wnioski:
⚔️ stosunkowo krótki czas rozgrywki, gra toczyła się dość wartko, nie ślęczeliśmy kwadrans nad rozkminą, czy pójście w miejsce A czy B da nam więcej punktów (uniknęliśmy hiper-optymalizacji, która może zarżnąć rozgrywkę); najwięcej czasu zajęły nam walki.
⚔️ zbyt łatwy podbój miast wg reguł Standardowego Podboju (miasta poziomu 4) nastąpił już w czwartej rundzie - każdy gracz zaatakował "swoje" miasto i było po grze. Postanowiliśmy że następnym razem zagramy z miastami poz. 7, żeby miało sens wczesne zaatakowanie miasta (kiedy jeszcze nie mamy sił, żeby je zdobyć jednym szturmem) tylko po to, żeby np. taktycznie zabić jednego lub dwóch obrońców i zostawić swoje tarcze jako pierwszy (ważne przy remisie).
⚔️ mapa klinowa powoduje, że bohaterowie (przy rozgrywce 2 os.) nie mają specjalnego interesu, by się wzajemnie atakować na początku gry - gdy są jeszcze obok siebie, a potem - kiedy miałoby to większy sens - każdy już zdążył pójść w swoją stronę. Była co prawda okazja, by Tovak odsłonił dwa miasta w swojej okolicy (co utrudniłoby dostęp do nich rywalce), ale się zagapił i nie dostrzegł tego w porę. Następnym razem spróbujemy na mapie ograniczonej do trzech kolumn.
⚔️ brak czarowania! Przez całą grę pojawiła się bodaj jedna Wieża Maga (nikt jej nie zdobywał, bo była na uboczu), nie było też innych okazji do zdobycia czarów. No, ale to po prostu wynik wylosowania takich a nie innych kafli terenu i akcji zaawansowanych.

Jest apetyt na repetę! :D

Początek:
Spoiler:
... i koniec:
Spoiler:
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
ODPOWIEDZ