Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Bruno pisze: ↑07 mar 2024, 02:10
Dla mnie to super rozwiązanie, bo skończy się patologiczne kombinowanie: zniszczę ten artefakt (-5 PZ), ale nie wezmę karty rany (+2 PZ) i nie zużyję many (+1 PZ), czyli będę trzy punkty do przodu!
Czemu optymalizację w grze o optymalizacji nazywasz patologią? xD
Bo w trybie rywalizacyjnym bardziej podoba mi się wygrana na realizację "dużego celu" niż na uciułanie pół punkta więcej niż przeciwnik.
Tryb solo to inna bajka, bo jestem tylko ja i moja "matematyka" (a są i tacy, którzy również solo nie liczą tych śmiesznych punktów, wychodząc z założenia, że satysfakcjonuje ich po prostu sam fakt wygranej, czyli realizacja owego "dużego celu").
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-) Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony. Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Nigdy nie patrzyłem na to w ten sposób. Raczej ze znajomymi w mage knight nigdy nie gramy o złote majty. Czy wygramy, czy przegramy traktujemy partyjkę jako świetną zabawę i fajne doświadczenie. Cieszymy się wspólnie ze zwycięstwa w scenariuszu mimo tego, że w rzeczywistości to jeden z graczy zwyciężył w tej rozgrywce. Chyba w żadnej grze jak na razie nie doświadczyłem tego żeby wiwatować moim rywalom w walkach i w tym jakie świetne combo z kart zrobili.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
ave.crux pisze: ↑07 mar 2024, 09:33
Chyba w żadnej grze jak na razie nie doświadczyłem tego żeby wiwatować moim rywalom w walkach i w tym jakie świetne combo z kart zrobili.
+1, ja gram w MK tylko z żoną i gramy tryb rywalizacyjny, ale bez walki między sobą i bez kart i umiejętności z negatywną interakcją, czyli w sumie taka zerowa/euro interakcja (poza podbieraniem sobie miejsc, które i tak ma największe znaczenie), a jak przychodzi do walk to pomagamy sobie nawzajem z liczeniem i kolejnością zabijania wrogów, mimo że na punkty się naprawdę ścigamy. Jak dla mnie 'granie pod duży cel' spłaszczyłoby tylko tą grę, zawsze jak w to gram to chcę się pobawić i nacieszyć rozwojem postaci, a nie jak najszybciej wrzucić 3 tarcze na miasto, ale chwała Chvatilowi za ten genialny design, że każdy może trochę dostosować rozgrywkę pod siebie
+1, ja gram w MK tylko z żoną i gramy tryb rywalizacyjny, ale bez walki między sobą i bez kart i umiejętności z negatywną interakcją, czyli w sumie taka zerowa/euro interakcja (poza podbieraniem sobie miejsc, które i tak ma największe znaczenie), a jak przychodzi do walk to pomagamy sobie nawzajem z liczeniem i kolejnością zabijania wrogów, mimo że na punkty się naprawdę ścigamy. Jak dla mnie 'granie pod duży cel' spłaszczyłoby tylko tą grę, zawsze jak w to gram to chcę się pobawić i nacieszyć rozwojem postaci, a nie jak najszybciej wrzucić 3 tarcze na miasto, ale chwała Chvatilowi za ten genialny design, że każdy może trochę dostosować rozgrywkę pod siebie
Gramy totalnie tak samo. Bez bicia się między sobą, ale z podbieraniem sobie miejscówek. Gra i tak jest trudna sama w sobie, ale zawsze próbujemy ten duży cel osiągnąć, chociaż często jest on podyktowany fajnym rynkiem jednostek i czarów czy dobrym rzutem kośćmi źródła.
Na razie nie wiadomo jak te questy będą wyglądały, może będą na zasadzie nagród z ruin, bo czasem jest tak, że ktoś chodzi po tej mapie jak kura bez głowy.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
PvP było wynalezione pod większą ilość graczy.
Generalnie opłaca się atakować jak nie ma w pobliżu nic innego do zrobienia, a kolega już awansował.
Szczególnie na początku rozgrywki jest to bardzo pomocne. Albo jak ktoś zdobywa jakiś ciekawy artefakt - też wtedy rozważam atak.
No i są scenariusze typowo pod atakowanie siebie.
Polecam wypróbować bo to zupełnie inne doświadczenie.
Hej, w moim egzemplarzu brakuje dodatkowej kartki ze spisem jednostek/ wrogów. Czy jest szansa żeby ktoś zrobił zdjęcie tego spisu? Albo może ktoś wie gdzie jest taki pdf? Szukam i widze tylko z wersji DE.
Bede ogromnie wdzieczny:)