Runda 1: biorę trzy drewna, karta: pani z morza, natychmiast zaorz trzy pola. świetnie!, Karolowi podobało się nieco mniej
Runda 2: Karol bierze trzy drewna, karta: jednorożec przynosi Ci dzieciaka, ale masz -3 punkty na koniec. K: no nie, do kitu, bla bla bla.
Runda 3: biorę trzy drewna, karta: wojownicza księżniczka, zamień nią najbliższą kartę "powiększ rodzinę" lub "powiększ rodzinę mimo braku miejsca", posyłając tu człowieka tracisz go, ale zyskujesz 5 punktów. NO ŻESZ!!!
...
Runda 12: (jestem druga, bo nie udało się wziąć gracza rozpoczynającego, ale i tak modlę się o "powiększ rodzinę mimo braku miejsca") wychodzi ta druga karta. no nic, przynajmniej teraz będę pierwsza : )
Runda 13: HA, MAM TRZECIEGO CZŁONKA RODZINY!!
Inne karty w tej rozgrywce były mniej istotne. Pociesza mnie nieco to, że mimo różnicy w domkach ja: 3, Karol: 10 i tego, że miał 9 (!) akcji więcej, przegrałam tylko 4 punktami : )
polecam zagrać z tą talią, jest naprawdę fajna : ) są wróżki, które można zjeść, albo smok, który może spalić przeciwnikowi pola
