18AL [2011-01-17]
Re: 18AL [2011-01-17]
WRA za 60$.
moje najblizsze 4 ruchy to kupno 10%WRA, chyba ze wczesniej ktos z was kupi WRA. tak wiec na mnie mozna te 4 zakupy nie czekac
moje najblizsze 4 ruchy to kupno 10%WRA, chyba ze wczesniej ktos z was kupi WRA. tak wiec na mnie mozna te 4 zakupy nie czekac
- abadura
- Moderator
- Posty: 6535
- Rejestracja: 07 gru 2009, 10:22
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 9 times
- Kontakt:
Re: 18AL [2011-01-17]
Udział ATN za 75$.
Moje dalsze 3 tury to kolejne zakupy udziału ATN, chyba, że ktoś inny (teraz już tylko surmik...) kupi takowy udział. Dlatego surmik możesz zrobić kilka ruchów w przód...
Moje dalsze 3 tury to kolejne zakupy udziału ATN, chyba, że ktoś inny (teraz już tylko surmik...) kupi takowy udział. Dlatego surmik możesz zrobić kilka ruchów w przód...
Re: 18AL [2011-01-17]
jak nie chcesz surmik byc zawalony nasza 'praca' a sam tez bedziesz kupowal swoje to moge wyklikac...
Re: 18AL [2011-01-17]
1 stock round chyba zakonczony, uruchomione atn (abadura), abc(surmik), wra(bazik), abadura zarezerwowal prezydenta l&n
Re: 18AL [2011-01-17]
tak generalnie mozna bardzo ogolnie powiedziec ze sa 2 podstawowe strategie w 18tkach:
1 szybkie wyciskanie kasy z firm kosztem strasznego ich oslabiania z nadzieja ze jakos sie je potem za uszy wyciagnie (co daje kase szybko ktora mozna zainwestowac szybko w cos kolejnego) (tu kurs akcji firmy na koncu czesto jest bardzo niski, bo firma po poczatkowym wyrzuceniu calej kasy byle wlasciciel jak najszybiej jak najwiecej zarabial potem musi albo wstrzymywac, albo jest wyprzedawana)
2. nastaiwenie sie na 'zdrowy' spokojny rozwoj firmy, ciagle choc niekoniecznie jak najwieksze wyplaty, i wysoki na koncu kurs akcji firmy (bo zawsze wyplaca, jest malo ryzykowna dla innych inwestorow i latwiej jej byc wyprzedana na 100%).
nie da sie oczywiscie powiedziec jednoznacznie ktore podejscie jest 'wlasciwe', w roznych 18tkach jest roznie - czyms ise musza roznic w 1830 mocno sugerowalbym 1, w 1846/1860 juz bardziej zasadne jest myslec o 2.
przy podejsciu 2 posiadanie 2och firm blisko siebie jest atrakcyjne gdyz przy tym podjesciu gracz generalnie nastawia sie duze kursy na koncu gry, a te duzo latwiej przygotowac sobie jak lokalna konkurencja pomaga, nie szkodzi.
przy podejsciu 1 posiadanie drugiej firmy jest kluczowe bo ktos musi zasponsorowac nieekonomiczne zarzadzanie pierwszej firmy, ale zazwyczaj nie ma tak kluczowego znaczenia ich bliskosc.
przy podejsciu 1 _typowo_ otwiera sie firme jak najtaniej - chce jak najszybszy zysk, a zarobione przez firme 100$ jest wiekszym zyskiem z poczatkowej kasy jesli firma otworzyla sie za $60 (zainwestowalem 360) niz jesli zainwestowalem 600... a malo kasy w firmie nie jest problemem - zakladamy ze albo jakos unikniemy miecza ratujac sie inna firma, albo trudno, gambit nie wyszedl, czasem trzeba zbankrutowac
przy podjesciu 2 _typowo_ otwiera sie firme jak najdrozej - celem jest wysoki kurs akcji na koncu gry, poza tym firma aby byc samowystarczalna potrzebuje tej kasy wiecej.
dlaczego o tym pisze? bo otwarcie abadury mogloby sie wydawac strasznie zle - nie ma prywatnych ktore beda wypalcac kase, utopil dodatkowe 120 w prezydencki l&n ktory nie bedzie wyplacac dluuugo - ale za to juz sobie zagwarantowal praktycznie ze ma 2 firmy ktore maja szanse ladnie wspolpracowac. mnie takie podejscie jest obce, gram strategia 1 nawet w grach gdzie to nie dziala , ale taki start zwlaszcza jakbysmy grali w 4 osoby mialby jak najbardziej racje bytu (tam nie ma 2och firm na gracza, jesli wszyscy zagraja 1 to 2 osoby sie zdziwia ze nie maja drugiej firmy na wyciagniecie sie z klopotow
1 szybkie wyciskanie kasy z firm kosztem strasznego ich oslabiania z nadzieja ze jakos sie je potem za uszy wyciagnie (co daje kase szybko ktora mozna zainwestowac szybko w cos kolejnego) (tu kurs akcji firmy na koncu czesto jest bardzo niski, bo firma po poczatkowym wyrzuceniu calej kasy byle wlasciciel jak najszybiej jak najwiecej zarabial potem musi albo wstrzymywac, albo jest wyprzedawana)
2. nastaiwenie sie na 'zdrowy' spokojny rozwoj firmy, ciagle choc niekoniecznie jak najwieksze wyplaty, i wysoki na koncu kurs akcji firmy (bo zawsze wyplaca, jest malo ryzykowna dla innych inwestorow i latwiej jej byc wyprzedana na 100%).
nie da sie oczywiscie powiedziec jednoznacznie ktore podejscie jest 'wlasciwe', w roznych 18tkach jest roznie - czyms ise musza roznic w 1830 mocno sugerowalbym 1, w 1846/1860 juz bardziej zasadne jest myslec o 2.
przy podejsciu 2 posiadanie 2och firm blisko siebie jest atrakcyjne gdyz przy tym podjesciu gracz generalnie nastawia sie duze kursy na koncu gry, a te duzo latwiej przygotowac sobie jak lokalna konkurencja pomaga, nie szkodzi.
przy podejsciu 1 posiadanie drugiej firmy jest kluczowe bo ktos musi zasponsorowac nieekonomiczne zarzadzanie pierwszej firmy, ale zazwyczaj nie ma tak kluczowego znaczenia ich bliskosc.
przy podejsciu 1 _typowo_ otwiera sie firme jak najtaniej - chce jak najszybszy zysk, a zarobione przez firme 100$ jest wiekszym zyskiem z poczatkowej kasy jesli firma otworzyla sie za $60 (zainwestowalem 360) niz jesli zainwestowalem 600... a malo kasy w firmie nie jest problemem - zakladamy ze albo jakos unikniemy miecza ratujac sie inna firma, albo trudno, gambit nie wyszedl, czasem trzeba zbankrutowac
przy podjesciu 2 _typowo_ otwiera sie firme jak najdrozej - celem jest wysoki kurs akcji na koncu gry, poza tym firma aby byc samowystarczalna potrzebuje tej kasy wiecej.
dlaczego o tym pisze? bo otwarcie abadury mogloby sie wydawac strasznie zle - nie ma prywatnych ktore beda wypalcac kase, utopil dodatkowe 120 w prezydencki l&n ktory nie bedzie wyplacac dluuugo - ale za to juz sobie zagwarantowal praktycznie ze ma 2 firmy ktore maja szanse ladnie wspolpracowac. mnie takie podejscie jest obce, gram strategia 1 nawet w grach gdzie to nie dziala , ale taki start zwlaszcza jakbysmy grali w 4 osoby mialby jak najbardziej racje bytu (tam nie ma 2och firm na gracza, jesli wszyscy zagraja 1 to 2 osoby sie zdziwia ze nie maja drugiej firmy na wyciagniecie sie z klopotow
Re: 18AL [2011-01-17]
i jeszcze: przy podejsciu 1 typowym 'debiutem' jest kupno drogich prywatnych i wcisniecie im z zyskiem wlasnej firmie jak najszybciej. co z tego ze firma ma pustki potem w skarbcu, niech sobie radzi, ja juz jestem zajety inwestowaniem w cos kolejnego. bonusy z tych prywatnych maja male znaczenie - liczy sie ze im drozsza prywatna tym wiecej kasy mozna ukrasc z firmy za jej pomoca. jest to szczegolnie zabojcze w 1830 - tam mozna sprzedac prywatne za 200% wartosci, w 18al ten debiut jest mocno oslabiony limitem sprzedazy 150%... pewnie po to zeby za bardzo nie bolalo jak ktos pokazuje jak to jest skuteczne 'na przykladzie'
przy podjesciu 2 drogie prywatne sa dobre o ile daja fajne zdolnosci, bo wyrzucac 150$ za kartonik co kosztowal $100 jest firmie prowadzonej dlugoterminowo szkoda... (znow sugerujac ze otwarcie abadury choc sprzeczne z moim typowym podejsciem jak lubie grac jest przynajmniej spojne )
przy podjesciu 2 drogie prywatne sa dobre o ile daja fajne zdolnosci, bo wyrzucac 150$ za kartonik co kosztowal $100 jest firmie prowadzonej dlugoterminowo szkoda... (znow sugerujac ze otwarcie abadury choc sprzeczne z moim typowym podejsciem jak lubie grac jest przynajmniej spojne )
- abadura
- Moderator
- Posty: 6535
- Rejestracja: 07 gru 2009, 10:22
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 9 times
- Kontakt:
Re: 18AL [2011-01-17]
Kupując najtańszą prywatną spodziewałem się, że to będzie jedyna prywatna jaką będę miał. Niedoceniłem braku przychodu w pierwszych turach - na ile mnie zaboli to zobaczymy. Ale tak, planowałem większą kasę przeznaczyć na udziały w drugiej firmie. Na ile się to opłaci? - znów zobaczymy...
Re: 18AL [2011-01-17]
OR zrobiony. Wychodzi na to , ze moje rozpoczęcie było najbardziej bezpłciowe Teraz widze, że powinienem był zalicytować najdroższą prywatną kolej choćby po to by bazik w razie czego kupił ją drożej Ciekawi mnie na ile rozpoczęcie definiuje dalszą grę...
Re: 18AL [2011-01-17]
ruszylem sie (nawet 2 razy ). troche sie boje czy sie uda dograc to - praktycznie co ruch kazdego gracza wychodza jakies bugi w sofcie...
(moj ruch w gieldowej to kupno abc, potem pasuje do konca, dzis juz sie raczej nie rusze wiecej)
(moj ruch w gieldowej to kupno abc, potem pasuje do konca, dzis juz sie raczej nie rusze wiecej)
Re: 18AL [2011-01-17]
Prywatne służą głównie temu, aby zarabiać. Zyski w prywatnych zazwyczaj przez kilka ładnych tur są wyższe od tych z dużych firm. Najczęściej później można je sprzedać (drogo) jednej ze swoich firm, a kaskę wykorzystać na zakup kolejnych akcji. W ALu zapewne bez prywatnych firm można próbować szybko dojść do dwóch firm, tutaj były też jakieś dziwne zasady, że firma na granicy upadłości nie liczy się do limitu akcji, tak?
- abadura
- Moderator
- Posty: 6535
- Rejestracja: 07 gru 2009, 10:22
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 9 times
- Kontakt:
Re: 18AL [2011-01-17]
Sprzedałem 4 udziały ATN za 70$ każdy, co dało mi 280$, a ATN spadł do 50$ za udział już w żółtej strefie.
Kupiłem 1 udział L&N.
Kupiłem 1 udział L&N.
Re: 18AL [2011-01-17]
Sprzedałem 20% ABC i kupiłem 10% ATN. Bazik pisał, że pasuje ale myślę, że lepiej będzie jak na niego jednak poczekamy.
Re: 18AL [2011-01-17]
Tak szybko pojawiają się tu wpisy, że nie zauważyłem wywodu bazika wcześniejmelee pisze:Prywatne służą głównie temu, aby zarabiać. Zyski w prywatnych zazwyczaj przez kilka ładnych tur są wyższe od tych z dużych firm. Najczęściej później można je sprzedać (drogo) jednej ze swoich firm, a kaskę wykorzystać na zakup kolejnych akcji. W ALu zapewne bez prywatnych firm można próbować szybko dojść do dwóch firm, tutaj były też jakieś dziwne zasady, że firma na granicy upadłości nie liczy się do limitu akcji, tak?
takich manewrów raczej nie robiliśmy, że kupowaliśmy udziały w firmie, która nie będzie mogła operować max po następnej giełdzie. Kaska musi żyć Zazwyczaj lepiej zainwestować w przeciwników (jeśli już zarabiają ich firmy), zarobić na nich, później udupić. Ale to też różnie bywa, w niektórych wariantach kupując akcje przeciwników bardzo się im pomaga. W ALu w 4-os rzeczywiście rundę giełdową wcześniej chyba warto zaklepać sobie firmę. W 3 osoby raczej dla każdego będą 2 firmy, chyba nie może się zdarzyć inaczej.
Re: 18AL [2011-01-17]
abadura pisze:Sprzedałem 4 udziały ATN za 70$ każdy, co dało mi 280$, a ATN spadł do 50$ za udział już w żółtej strefie.
Kupiłem 1 udział L&N.
Jeszcze tylko bazik nie sprzedał swojej firmysurmik pisze:Sprzedałem 20% ABC i kupiłem 10% ATN. Bazik pisał, że pasuje ale myślę, że lepiej będzie jak na niego jednak poczekamy.
Re: 18AL [2011-01-17]
Ty oczywiście chciałeś ją oddać. Ale czasami nawet ze sprzedażą jednego udziału trzeba być ostrożnym, bo w całej giełdzie nie będzie już można obronić swojej firmy.
Re: 18AL [2011-01-17]
Hehe, nie, nie , gadajcie, gadajcie, im więcej będziecie gadać tym więcej się nauczymy
- abadura
- Moderator
- Posty: 6535
- Rejestracja: 07 gru 2009, 10:22
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 9 times
- Kontakt:
Re: 18AL [2011-01-17]
To ja też i tu a nie tylko na konferencji napiszę, że uważam, że bazik powinien kupić dwa udziały ATN (kosztem sprzedaży dwóch swoich udzialów). Inaczej surmik przejmie ATN i uzyska przewagę.
Motywem mojego działania była chęć uruchomienia L&N. Ale nie doliczyłem dość dobrze i pominąłem zagrożenie przejęcia ATN. Zabrakło mi 15$ i musiałem sprzedać 4 udziały, a nie 3 (które byłyby jeszcze dość bezpieczne). Powinienem był zaczekać co najmniej do następnej SR. Ale straszyliście mnie tymi dywidendami i chciałem nadrobić brak prywatnych jak najszybciej...
Motywem mojego działania była chęć uruchomienia L&N. Ale nie doliczyłem dość dobrze i pominąłem zagrożenie przejęcia ATN. Zabrakło mi 15$ i musiałem sprzedać 4 udziały, a nie 3 (które byłyby jeszcze dość bezpieczne). Powinienem był zaczekać co najmniej do następnej SR. Ale straszyliście mnie tymi dywidendami i chciałem nadrobić brak prywatnych jak najszybciej...
Re: 18AL [2011-01-17]
1848? tam bylo warto zaklepac prezydenta ostatniej nawet z sporo wiekszym wyprzedzeniemmelee pisze: takich manewrów raczej nie robiliśmy, że kupowaliśmy udziały w firmie, która nie będzie mogła operować max po następnej giełdzie.