GRY-PLANSZOWE.pl

Ja dlatego kupuje wszystkimi bieżąco Choć ograną mam podstawkę i pierwszy cykl

Nie zakładałbym, że nie będzie. Jak będą chętni to można zebrać listę osób i głosami popytu dać do zrozumienia ze chcecie tego pytanie ile minimum opłaca się drukować

Tymczasem ostatnia część Sagi WP już do mnie jedzie, więc jutro będę miał ostatni element tej, jak sądzę fantastycznej przygody. Nie grałem w tę Sagę, bo chciałem to dopiero zrobić mając w domu całość. Coś mi się wydaje, że odkryję grę na nowo. Szykuje się mega kampania, składająca się z 20 przygód, czyli odpowiednik dwóch cykli, a nawet więcej.

Jak gracie kampanie? powiedzmy cały jeden cykl?
jeden stały deck?
przenosicie obrazenia/zasoby na kolejną przygodę?

Ja gram w kampanię sagi Władca Pierścieni zgodnie z zasadami (więc żadnego przenoszenia obrażeń/zasobów). Staram się też nie zmieniać bohaterów bo uważam karę do początkowego zagrożenia jako bardzo mocną. Bohaterów więc zmieniam tylko kiedy ma to sens - ale to już SPOILER . Natomiast talie jestem skłonny zmieniać do woli chociaż mając wybranych bohaterów to pole do popisu nie jest aż tak duże.

Jeżeli chodzi o cykle to traktuje je jako zbiory scenariuszy i pod każdy układam nowy deck.

Tony23 pisze:Jak gracie kampanie? powiedzmy cały jeden cykl?
jeden stały deck?
przenosicie obrazenia/zasoby na kolejną przygodę?

Jeśli chodzi o oficjalne zasady:

Expert Game

z https://images-cdn.fantasyflightgames.c ... iendly.pdf
1) All non-hero cards in play and in hand are shuffled into their owner’s decks. All encounter cards are returned to their encounter sets so they are available for the next scenario, if needed. This includes cards in players’ victory display.
2) All unspent resources are discarded from the heroes’ resource pools.
3) Each player draws a new starting hand per the regular setup rules of the game. A single mulligan may be taken by each player at this time.
4) A player cannot start a scenario with a threat level that is lower than the combined threat cost of his heroes. If a player’s threat is lower than the starting threat cost of his heroes, he must increase his threat to that value.
5) Follow all setup instructions for the new scenario.

Czyli wszystko co w grze i ręku ląduje w decku (ale nie karty odrzucone!) i na nowo tasujemy.
Wszystkie zasoby odrzucasz.
Nowa ręka, jeden muligan.
Nie możesz zaczynać z mniejszym zagrożeniem niż normalny startowy (ale z wyższym już tak).

Czyli ogólnie wszystko co najgorsze Nic co zyskałeś podczas gry nie przechodzi do następnego scenariusza.
Dmg zostaje, zagrożenie zostaje o ile wyższe, karty gracza odrzucone nie wracają do gry.
Nie podoba mi się ogólnie ten tryb ze względów na odrzucanie kart w grze (mało klimatyczne mi to się wydaje), ale mogłoby być załatwo startować z wielką armią zebraną w łatwym scenariuszu, a nie wiem jaki by przeciwbalans dać. Nigdy nie grałem, może zagram jak będę miał większą pulę kart.

Ten tryb mistrzowski na poziomie "koszmaru" (jak nazywa go instrukcja PL) nigdy nie się nie przyjął w środowisku graczy. Niewiele osób w ogóle go próbowało bo już na papierze brzmi mało ciekawie. Może i brzmi "koszmarnie" trudno ale też zupełnie nieciekawie (nasze postacie nic nie zachowują, nie rozwijają się etc).

FFG nigdy szczególnie go nie promowało, wygląda jakby ktoś w ostatniej chwili przed puszczeniem gry do druku, rzucił ... a może jakoś pozwolimy zagrać scenariusze razem? Dlatego też FFG w sadze Władca Pierścieni wprowadziło nowy (tym razem przemyślany i przetestowany) tryb kampanii, który działa.

^ i jak wygląda?Bo nie mam sagi jeszcze

Pytanie do tych, którzy mają doświadczenia z Wayland Games. Sporo produktów na ich stronie ma status "Restock Expected: Available To Order" - co to właściwie oznacza? Bo się zastanawiam, czy przypadkiem nie "przy następnym druku", czyli kto to w sumie wie.

Trolliszcze pisze:Pytanie do tych, którzy mają doświadczenia z Wayland Games. Sporo produktów na ich stronie ma status "Restock Expected: Available To Order" - co to właściwie oznacza? Bo się zastanawiam, czy przypadkiem nie "przy następnym druku", czyli kto to w sumie wie.

Może tak być, najlepiej chyba napisać do nich, w miarę odpisują. Ja pamiętam że zamawiałem braki w Mirkwood Cycle jak widziałem na FFG "printing" to wtedy czekałem aż będzie shipment i jeszcze kilkanaście dni. Ogólnie zamroziłem sobie pieniądze tam na 3-4 miesiące, ale w końcu przyszło. Co tydzień przepraszali mailem że to tak długo trwa
Niestety mam 2 brakujące części w Dwarrowdelf i muszę też u nich zamówić, chociaż może być szybciej, bo na FFG są dostępne, a jednak mają na waylandzie restock expected też.

Sarseth pisze:

Trolliszcze pisze:Pytanie do tych, którzy mają doświadczenia z Wayland Games. Sporo produktów na ich stronie ma status "Restock Expected: Available To Order" - co to właściwie oznacza? Bo się zastanawiam, czy przypadkiem nie "przy następnym druku", czyli kto to w sumie wie.

Może tak być, najlepiej chyba napisać do nich, w miarę odpisują. Ja pamiętam że zamawiałem braki w Mirkwood Cycle jak widziałem na FFG "printing" to wtedy czekałem aż będzie shipment i jeszcze kilkanaście dni. Ogólnie zamroziłem sobie pieniądze tam na 3-4 miesiące, ale w końcu przyszło. Co tydzień przepraszali mailem że to tak długo trwa
Niestety mam 2 brakujące części w Dwarrowdelf i muszę też u nich zamówić, chociaż może być szybciej, bo na FFG są dostępne, a jednak mają na waylandzie restock expected też.

Ja właśnie z takich powodów kupuje na bieżąco. Wiem, że nie każdy może, ale wole mieć niż potem ma zniknąć. natomiast jak zbieracz wersji PL (brałem ze względu na granie z córką, a jest dużo tekstu) to martwi mnie coraz bardziej opóźnienie z kolejnymi DnŻ. Dobrze, że mam wszystko inne oprócz ostatniej części Sagi.

Odpisali zgodnie z przewidywaniami, że nie mają pojęcia. Ma być, ale kiedy - zagadka.

olsszak pisze:Ja właśnie z takich powodów kupuje na bieżąco. Wiem, że nie każdy może, ale wole mieć niż potem ma zniknąć. natomiast jak zbieracz wersji PL (brałem ze względu na granie z córką, a jest dużo tekstu) to martwi mnie coraz bardziej opóźnienie z kolejnymi DnŻ. Dobrze, że mam wszystko inne oprócz ostatniej części Sagi.

Kupowałbym na bieżąco AH już tak robię, ale przygodę z LotRem zacząłem od stycznia. Wersje angielskie tych pierwszych cykli są nieosiągalne prawie, bo tylko takie zbieram. Ostatnio coś tam doszło, po jednej sztuce, jak chociaż do Rebela ale znikły dwa packi z cyklu, a od razu wykupiłem to co zostało ;p Co prawda sam z przygodą siedzę na Hunt for Gollum, ale boję się że jak dojdę do Khazadum to znowu będę czekał 5 miesięcy jak na Mirkwooda całego.

@Trolliszcze
Heh ;/ z ciekawości, czego szukasz?

Różnych rzeczy, ale najbardziej zależy mi na Conflict at the Carrock, żeby pierwszy cykl skompletować.

Trolliszcze pisze:Różnych rzeczy, ale najbardziej zależy mi na Conflict at the Carrock, żeby pierwszy cykl skompletować.

Sprawdziłem i ten oraz inne dodatki są jeszcze dostępne w moim lokalnym sklepie z grami (Holandia) po €15.95. Jeśli do końca października nie znajdziesz, to mogę przywieźć, bo akurat będę w Polsce na początku listopada...

wilecki pisze:

Trolliszcze pisze:Różnych rzeczy, ale najbardziej zależy mi na Conflict at the Carrock, żeby pierwszy cykl skompletować.

Sprawdziłem i ten oraz inne dodatki są jeszcze dostępne w moim lokalnym sklepie z grami (Holandia) po €15.95. Jeśli do końca października nie znajdziesz, to mogę przywieźć, bo akurat będę w Polsce na początku listopada...

Dzięki, w razie czego dam znać. Jeszcze się rozglądam, ale w wielu sklepach (głównie Niemcy/Anglia) przesyłka jest czasem droższa od samego dodatku.

Pytanie trochę z innej beczki. Czy mieliście taki przypadek ze przesyłka wysłana z boardgamesguru zaginela? Zamówiłem Ruins of Belegost i nie doleciala przesylka. Już 4 tygodnie. Kontakt ze sklepem mam na bieżąco wiec coś nie tak poszło na styku UKairmail i Naszej poczty. Spotkaliście się z tym?

wilecki pisze:

Trolliszcze pisze:Różnych rzeczy, ale najbardziej zależy mi na Conflict at the Carrock, żeby pierwszy cykl skompletować.

Sprawdziłem i ten oraz inne dodatki są jeszcze dostępne w moim lokalnym sklepie z grami (Holandia) po €15.95. Jeśli do końca października nie znajdziesz, to mogę przywieźć, bo akurat będę w Polsce na początku listopada...

Dziekuje Ci dobry czlowieku. Przegladalem rozne sklepy z planszowkami w Holandii, jednak jakos mi ucieklo. Teraz nadrobilem zaleglosci!

Uwaga, Rebel uzupełnił część braków - właśnie udało mi się kupić Conflict at the Carrock. Może pojawiły się też inne rzeczy, które Was interesują.

Trolliszcze pisze:Uwaga, Rebel uzupełnił część braków - właśnie udało mi się kupić Conflict at the Carrock. Może pojawiły się też inne rzeczy, które Was interesują.

Dzięki za tipa. Zamówione. Kurczę, sporo z Dwarrowdelfa uzupełnili, a ale jednego co mi brak nie - chyba że tak szybko wykupili, bo widziałem że Watcher in the Water aż dwie kopie dodali The Long Dark ENG nadal poszukiwane.

Swoją drogą kupiłem Górę Ognia i poza cyklów przygodowych DNŻ do Szarej przystani i Piasków Haradu nic mi nie brakuje PL, a w stosunku do wersji angielskiej to jeszcze chyba nie było wersji PL ruin Belegostu?

Czy jest szansza ze dostane gdzies dodatki "Czarni jezdzcy" i "Hobbit na progru" w wersji PL czy raczej nastawic się ze już tylko po angielsku to dorwe? I od razu drugie pytanie, jak wypada pomieszanie wersji jezykowych, warto wg was czy nie.

Sebs pisze:Czy jest szansza ze dostane gdzies dodatki "Czarni jezdzcy" i "Hobbit na progru" w wersji PL czy raczej nastawic się ze już tylko po angielsku to dorwe? I od razu drugie pytanie, jak wypada pomieszanie wersji jezykowych, warto wg was czy nie.

Pewno jako używka tylko? Ja osobiście nie ścierpiałbym mieszania, ale zbieram od początku po angielsku, bo FFG jednak drukuje i będzie pewno przez jeszcze jakiś czas dodrukowywało. Jeśli używki nie przeszkadzają to pewno kwestia czasu, to się pojawi gdzieś na rynku wtórnym, tu lub na grupie FB lotr lcg lub na FB handlujacym grami planszowymi.

Sebs pisze:Czy jest szansza ze dostane gdzies dodatki "Czarni jezdzcy" i "Hobbit na progru" w wersji PL czy raczej nastawic się ze już tylko po angielsku to dorwe? I od razu drugie pytanie, jak wypada pomieszanie wersji jezykowych, warto wg was czy nie.

Z czysto fizycznego podejścia nie widzę różnicy. Mam wszystko po polsku, plus drugą podstawkę angielską. Nie widzę różnicy w kartach. Także jeśli podstawki i dodatki są robione w ten sam sposób to nie będą się różnić jakością.
Kwestie estetyki zostawiam Tobie.

Ktos jest w stanie się wypowiedzieć jak to śmiga solo? Lepiej/gorzej niż Horror w Arkham czy zależy od tego, który klimat ktoś lubi?

Gatherey pisze:Ktos jest w stanie się wypowiedzieć jak to śmiga solo? Lepiej/gorzej niż Horror w Arkham czy zależy od tego, który klimat ktoś lubi?

W Arkham możesz przegrać i grać dalej. Tu nie, zaczynasz od początku - wywalasz karty z decku i szukasz mocniejszych.

Ja prawie przeszedłem swój duży zestaw LOTR LCG solo i niedługo będę sprzedawał (Katowice). Rozgrywki są ciężkie - możesz mieć mocną talię a karty podejdą mocne z talii przeciwności/spotkań i masz minimalne szanse na zwycięstwo. To jaką kartę pociągniesz w danym momencie znaczy Dużo, bo rozgrywki są wyrównane.