Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 935
Rejestracja: 19 gru 2008, 12:23
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Wookie »

melee pisze: 2. ktoś pisał o używaniu bohaterów do podróżowania? po prostu przenosimy jeden obszar, tak ja to rozumiem
(...)
Nie zgadzam się za to z wookie'm, że nie ma decyzyjności w grze. Jest sporo. Ale spora jest też losowość.
Ad. 2 - ale przecież nadal trzeba zużywać bohaterów, żeby te obszary przejść, bo będą nam zalegały

Decyzje rosną w przypadku talii, w których postacie i bohaterowie mają więcej "słońc". W takim przypadku można wybierać kogo do czego użyjemy, jakie damy im bronie, żeby zmaksymalizować ich umiejętności,

Grając talią czerwoną, lub fioletową ciężko jest decydować, skoro bohaterowie muszą podróżować ( a przynajmniej przez większość czasu ) bo inaczej punkty zagrożenia w fazie podróży nas zabiją.
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: ajfel »

Przebiłem się jeszcze raz przez instrukcję - okazało się że w jednym punkcie źle grałem (na swoją korzyść), mianowicie efekty cienia usuwałem zaraz po ataku wrogów, podczas gdy działają one do końca fazy walki. Pograłem trochę różnymi taliami pierwszy scenariusz (jakieś 50% zwycięstw) no i wrażenia znacznie fajniejsze niż na początku (gdy zbierałem regularne bęcki męcząc się talią czerwoną).

Wygląda na to, że gra trochę mnie wciągnęła, całkiem fajnie się gra.
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: melee »

ajfel pisze:efekty cienia usuwałem zaraz po ataku wrogów, podczas gdy działają one do końca fazy walki
to ma chyba minimalne znaczenie, ile efektów cienia działa zarówno w ataku, jak i obronie?
Awatar użytkownika
Moniczka.s
Posty: 549
Rejestracja: 18 lut 2010, 20:06
Lokalizacja: Ostrowiec Św.\Warszawa
Has thanked: 3 times
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Moniczka.s »

melee pisze: 1. skąd pomysł ze specjalnym szukaniem pomiotu ungolianty? czy jeśli nie ma jej w grze, to po prostu mamy szczęście?
Na jednej z dwóch kart trzecich jest wymaganie, aby odnaleźć i pokonać pomiot.
Mam rabat 10% w Planszomanii i chętnie pomogę w zakupach.
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: melee »

trzy partie i zawsze losowała się ta druga :)
Awatar użytkownika
zaba
Posty: 235
Rejestracja: 21 sie 2008, 09:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: zaba »

Jesli w fazie ataku zaatakuje (dowolnego) wroga to do niego też dolosowuje się kartę ? czy tylko jeśli wróg atakuje mnie ( dostaje modyfikator do ataku ) ?
Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 935
Rejestracja: 19 gru 2008, 12:23
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Wookie »

zaba pisze:Jesli w fazie ataku zaatakuje (dowolnego) wroga to do niego też dolosowuje się kartę ? czy tylko jeśli wróg atakuje mnie ( dostaje modyfikator do ataku ) ?
Wydaje mi się, że kartę cienia losuje się raz, jak potwór atakuje. Jeśli złapiesz go w sieci (nie pamiętam, która talia to miała) to tej karty nie losujesz. Zresztą te efekty są prawie zawsze bezpośrednio związane z atakiem potwora.
hewer
Posty: 10
Rejestracja: 20 lip 2010, 22:57

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: hewer »

Karty cienia losuje się dla każdego wroga znajdującego się w zwarciu. Jeśli wróg nie zaatakuje kartę cienia odrzuca się na koniec fazy walki.
Wiem, że na rozgrywkę ma to niewielki wpływ, ale może coś się zmieni wraz z dodatkami.
Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 935
Rejestracja: 19 gru 2008, 12:23
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Wookie »

Czy ktoś przeszedł drugi scenariusz? Zbudowałem talię, trzy razy próbowałem i zawsze poległem. Raz przebiłem się przez trolla, ale za nim stoi spory problem w postaci karty z 16 punktami podróży do zdobycia. Plus sporo w tym scenariuszu "mrocznej fali"
maly
Posty: 33
Rejestracja: 02 cze 2009, 09:54

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: maly »

Zapraszam na forum http://www.lotrlcg.pl

Forum startuje, ale mam nadzieję, że rozrośnie się do rozmiarów http://www.whinvasion.pl, a gra zdobędzie taką samą popularność :D
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: melee »

Wookie pisze:Czy ktoś przeszedł drugi scenariusz? Zbudowałem talię, trzy razy próbowałem i zawsze poległem. Raz przebiłem się przez trolla, ale za nim stoi spory problem w postaci karty z 16 punktami podróży do zdobycia. Plus sporo w tym scenariuszu "mrocznej fali"
w osoby przeszliśmy, tak jak pisałem wcześniej, nawet bardzo łatwo, podejrzanie łatwo ;)
Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 935
Rejestracja: 19 gru 2008, 12:23
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Wookie »

melee pisze:
Wookie pisze:Czy ktoś przeszedł drugi scenariusz? Zbudowałem talię, trzy razy próbowałem i zawsze poległem. Raz przebiłem się przez trolla, ale za nim stoi spory problem w postaci karty z 16 punktami podróży do zdobycia. Plus sporo w tym scenariuszu "mrocznej fali"
w osoby przeszliśmy, tak jak pisałem wcześniej, nawet bardzo łatwo, podejrzanie łatwo ;)
jakimi taliami graliście?
jak to możliwe, że poszło lekko, skoro na początku wychodzi tyle kart ilu graczy + troll, co rundę kolejne karty (tyle ilu graczy) no i ta dziadowska "mroczna fala"
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1342
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 552 times
Been thanked: 281 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Atamán »

Wookie pisze:talia Taktyki jest bez sensu samemu, nadal uważam że to niemożliwe, żeby wygrać tylko nią.
Też tak początkowo myślałem, ale teraz jednak wiem, że się da (mowa o pierwszym scenariuszu). Początkowo przerzuciłem się z Taktyki na Przywództwo i zacząłem wreszcie wygrywać. Następnie wróciłem do Taktyki i grałem już inaczej niż przy pierwszym kontakcie z grą - w efekcie zaliczyłem już dwie wygrane (obie z wynikiem 46p) oraz jedną przegraną (zagrożenie osiągnęło poziom 50, ale na ostatniej karcie wyprawy było już 8 żetonów postępu na 10). Da się.

Nie eksperymentowałem jeszcze w budowanie talii, ale w międzyczasie miałem też kilka doświadczeń w grze 2-osobowej i raz 3-osobowej. Gra w więcej osób jest oczywiście ciekawsza - przy podejmowaniu decyzji, każdy gracz widzi tylko część dostępnych możliwości (swoją rękę), jest sporo kart wydarzeń, którymi możemy wspomóc innego gracza, dodatki też możemy zagrywać na postacie innych graczy, są takie umiejętności jak dystans albo wartownik, które też zapewniają interakcję. Ponadto miałem wrażenie, że im więcej osób tym gra jest łatwiejsza, ale nie wiem na ile wynikało to z samej liczby graczy a na ile ze zróżnicowania talii (bo gram tylko początkowymi taliami). Możliwe, że gdyby do gry solo zbudować talię 2- 3- strefową, to byłoby równie łatwo.
Wookie pisze:Czy ktoś przeszedł drugi scenariusz? Zbudowałem talię, trzy razy próbowałem i zawsze poległem. Raz przebiłem się przez trolla, ale za nim stoi spory problem w postaci karty z 16 punktami podróży do zdobycia. Plus sporo w tym scenariuszu "mrocznej fali"
Na 2 graczy mi też się udało. Wiedza + Przywództwo. Troll zaatakował raz (zabijając 1 sprzymierzeńca i podnosząc nieco zagrożenie jednego z graczy), bo na początku 2 rundy został złapany w leśną pułapkę. Potem przestaliśmy zwracać uwagę na trolla, a jedynie oczyszczać na bieżąco to, co się pojawiało. Pomocne było to, że talia zielona (Wiedza) jest nastawiona mocno defensywnie oraz ma leczenie. Talia Przywództwa natomiast się rozwijała z rundy na rundę - coraz więcej sojuszników. Gdy do tego doszedł Faramir postanowiliśmy dobić Trolla i z pomocą Faramira, Gandalfa na wyprawie oraz Sprytu Radagasta udało się pokonać spływ Anuiną w jednej turze. Potem jest zasadzka - najgorsza jest pierwsza runda: u nas ponownie pojawił się Górski Troll - zabił Gloina, ale potem znowu trafił w pułapkę i z rundy na rundę było coraz lepiej, aż do eliminacji wszelkich wrogów. Nie czułem by było łatwo, szczególnie podczas trzeciego etapu wyprawy (tej zasadzki).

Ciężko mi sobie wyobrazić, by pokonać ten scenariusz grając jedną z tych talii podstawowych. Do zmierzenia się solo z tą wyprawą starałbym się raczej złożyć talię, która połączy te dwie powyższe sfery: Wiedza i Przywództwo.
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: melee »

przywództwo + duch
w pierwszym ruchu zagraliśmy kartę, która obniżyła poziom zagrożenia jednej osoby z 30 na 24 chyba. Druga na starcie miała 25. Było więc kilka spokojnych kolejek bez trolla. Później znów wszedł jakiś duży potwór, a bohater z ducha atakował sobie spokojnie obszar przeciwności. Do czasu jak troll wszedł do gry tak się rozbudowaliśmy kartami, że nikt nie miał szans i poszło bardzo łatwo.
Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 935
Rejestracja: 19 gru 2008, 12:23
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Wookie »

Jeśli jakaś karta mówi, żeby zadać punkty obrażeń (np Wzrok Nekromanty, który wszystkim wyczerpanym postaciom daje 1) to tarcze się liczą, czy po prostu kładziemy żeton rany?

Właśnie gramy i umarli nam dwaj bohaterowie :)
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: melee »

raczej na bank po prostu kładziemy rany
ta karta może być zabójcza
bshytffa
Posty: 55
Rejestracja: 31 maja 2009, 11:56
Lokalizacja: Tarnów

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: bshytffa »

Wg mnie tarcza używana jest tylko i wyłącznie podczas ataku wroga na postać. W wypadku kart zadających obrażenia tarcza nie zmniejsza obrażeń.
Wookie pisze:Jeśli jakaś karta mówi, żeby zadać punkty obrażeń (np Wzrok Nekromanty, który wszystkim wyczerpanym postaciom daje 1) to tarcze się liczą, czy po prostu kładziemy żeton rany?

Właśnie gramy i umarli nam dwaj bohaterowie :)
Dopiero się uczę, proszę o wyrozumiałość.
Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 935
Rejestracja: 19 gru 2008, 12:23
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Wookie »

a czy działa to w drugą stronę? czy jak Gandalf zadaje punkty obrażeń to liczą się tarcze wroga?
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: melee »

też na bank zadaje po prostu rany
plus może atakować, wówczas liczą się tarcze
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1342
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 552 times
Been thanked: 281 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Atamán »

melee pisze:przywództwo + duch
w pierwszym ruchu zagraliśmy kartę, która obniżyła poziom zagrożenia jednej osoby z 30 na 24 chyba. Druga na starcie miała 25. Było więc kilka spokojnych kolejek bez trolla. Później znów wszedł jakiś duży potwór, a bohater z ducha atakował sobie spokojnie obszar przeciwności. Do czasu jak troll wszedł do gry tak się rozbudowaliśmy kartami, że nikt nie miał szans i poszło bardzo łatwo.
O! Sprytne :)

A co do tarcz to zgodziłbym się z melee. Nie mam przy sobie instrukcji, ale afair tarcza (siła obrony) nie została przedstawiona tam jako liczba zmniejszająca obrażenia, a jedynie jako jedna z wartości używana do obliczania obrażeń podczas ataków, na zasadzie: obrażenia = siła ataku - siła obrony. Zatem do bezpośrednich obrażeń tarcz bym nie wliczał.
Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 935
Rejestracja: 19 gru 2008, 12:23
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Wookie »

Grałem wczoraj drugi scenariusz na dwie osoby i to była chyba najciekawsza partia jak dotychczas. Nie było, ani zbyt prosto, ani za trudno. Przegraliśmy pod sam koniec, resztki wrogów mnie zabiły, a brat pod koniec osiągnął 50 poziom zagrożenia.

Troszkę więcej szczęścia i byśmy wygrali.

Gdybyśmy grali na poprawnych zasadach to pewnie też.

Talie - przywództwo i duch
sanczo
Posty: 5
Rejestracja: 01 cze 2008, 17:24

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: sanczo »

Witam,
wlasnie gram i pojawia sie pare pytan co do "wyczerpania" postaci/bohaterow. Jak to dokladnie dziala.
Wybieram bohaterow i postacie ktore ida na wyprawe- 3 bohaterow i 1 postac aby sloneczek bylo jak najwiecej. W strefie przeciwnosci jest pajak. Jak ide na wyprawe tymi 4 kartami to je wyczerpuje. Zadna karta postaci nie zostaje mi "niewyczerpana".
Faza zwarcia
Czy jakis sens ma wchodzenie w zwarcie- samoisnte przez gracza, jezeli i tak nie bede mogl z nikim walczyc (jak opisuje to ponizej)- jezeli poziom zagrozenia jest wiekszy niz pajaka?
Nastepnie wchodzi w zwarcie pajak- razem z karta cienia- i zaczyna sie walka. Nie mam zadnej nie wyczerpanej postaci wiec nie moge sie bronic. Dostaje rany- czy przydzielam je wyczerpanym postaciom? Nie mam tez zadnej nie wyczerpanej postaci a co za tym idzie nie moge atakowac.
Wiec postacie dopiero sie przygotowuja kiedy jest faza odpoczynku. A co za tym idzie zalecane jest aby nie wszystkie postacie/bohaterowi szli na wyprawe bo ktos musi zostac i ich oslaniac

Kolejne pytanie- karta cienia "Broniacy sie gracz musi wybrac i wyczerpac 1 kontrolowana przez siebie postac". Czyli przyjmujac zalozenie ze jezeli sie bronie- wyczerpujac 1 postac- i kiedy karta kaze mi wyczerpac kolejna postac- ale nie bohatera bo ci sa na wyprawie wiec i tak nic by zrobic nie mogli- to kiedy mam TYLKO dwie postacie ktore na wyprawe nie poszly, to nie moge zaatakowac w fazie ataku?

Sa 4 karty Gandalfa- czy nalezy je wtasowac do kazdej z 4 talii?
sanczo
Posty: 5
Rejestracja: 01 cze 2008, 17:24

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: sanczo »

I jeszcze jedno- czy jest sens wykonywac test zwarcia w grze jednoosobowej? Zakladajac ze mamy odpowiednie zagrozenie, to wrogowie i tak mnie zaatakuja.
A w grze na 2 osoby i rozstrzygajac test zwarcia mozna powiedziec ze jego cel jest tylko taki ze gracze sami sobie wybiora przeciwnikow bo tak czy inaczej te potwory i tak nas zaatakuja- znowy zakladamy ze mamy odpowiednie zagrozenie.
Awatar użytkownika
Vilk
Posty: 223
Rejestracja: 10 cze 2007, 16:55
Lokalizacja: Kraków

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Vilk »

sanczo pisze: Faza zwarcia
Czy jakis sens ma wchodzenie w zwarcie- samoisnte przez gracza, jezeli i tak nie bede mogl z nikim walczyc (jak opisuje to ponizej)- jezeli poziom zagrozenia jest wiekszy niz pajaka?
W takim wypadku to nie ma sensu, a także i znaczenia, skoro twój wysoki poziom zagrożenia oznacza, że w chwilę później pająk i tak wejdzie z tobą w zwarcie.
Nastepnie wchodzi w zwarcie pajak- razem z karta cienia- i zaczyna sie walka. Nie mam zadnej nie wyczerpanej postaci wiec nie moge sie bronic. Dostaje rany- czy przydzielam je wyczerpanym postaciom?
Tak. Atak uznawany jest za niebroniony, a ty musisz przydzielić rany jednemu z bohaterów (w takiej sytuacji nie można sprzymierzeńcowi).
Nie mam tez zadnej nie wyczerpanej postaci a co za tym idzie nie moge atakowac.
Wiec postacie dopiero sie przygotowuja kiedy jest faza odpoczynku. A co za tym idzie zalecane jest aby nie wszystkie postacie/bohaterowi szli na wyprawe bo ktos musi zostac i ich oslaniac
Tak, to prawda. Dodatkowo, bohaterów i sprzymierzeńców określa się mianem - postacie.
Kolejne pytanie- karta cienia "Broniacy sie gracz musi wybrac i wyczerpac 1 kontrolowana przez siebie postac". Czyli przyjmujac zalozenie ze jezeli sie bronie- wyczerpujac 1 postac- i kiedy karta kaze mi wyczerpac kolejna postac- ale nie bohatera bo ci sa na wyprawie wiec i tak nic by zrobic nie mogli- to kiedy mam TYLKO dwie postacie ktore na wyprawe nie poszly, to nie moge zaatakowac w fazie ataku?
Jeżeli dobrze rozumiem, podczas ataku wroga masz dwie przygotowane postacie (bohaterów i/lub sprzymierzeńców). Jedną z nich się bronisz i wyczerpujesz ją, a tekst cienia na karcie Królewskiego Pająka każe ci wyczerpać kontrolowaną przez ciebie postać. Wyczerpujesz więc drugą i w ten sposób wszystkie twoje postacie są wyczerpane. Nie masz więc kim atakować.
Sa 4 karty Gandalfa- czy nalezy je wtasowac do kazdej z 4 talii?
To zależy tylko od ciebie. W pierwszych grach wprowadzających, kiedy gra się podstawowymi, jednosferowymi, trzydziestokartowymi taliami, wtedy do każdej dodaje się jednego Gandalfa, żeby było te 30 kart. Dziadek przydaje się jednak zawsze i chyba w każdej talii znajdzie miejsce, więc wkładasz trzech lub np. po dwóch do każdej talii przy grze w dwie osoby.
I jeszcze jedno- czy jest sens wykonywac test zwarcia w grze jednoosobowej? Zakladajac ze mamy odpowiednie zagrozenie, to wrogowie i tak mnie zaatakuja.
A w grze na 2 osoby i rozstrzygajac test zwarcia mozna powiedziec ze jego cel jest tylko taki ze gracze sami sobie wybiora przeciwnikow bo tak czy inaczej te potwory i tak nas zaatakuja- znowy zakladamy ze mamy odpowiednie zagrozenie.
Test zwarcia wykonuje się zawsze, gdyż takie są zasady gry. A przed jego przeprowadzeniem masz jeszcze możliwość dobrowolnego wejścia w zwarcie z jednym z wrogów ze strefy przeciwności. Po co? Jeżeli widzisz, że twój poziom zagrożenia jest zbyt niski i wróg cię "nie zauważy", a chciałbyś np. wywabić coś do zwarcia i tym samym ułatwić sobie wyprawę w następnej rundzie albo masz pewność, że utłuczesz drania, to warto.
Przy grze w dwie osoby dobrowolne wchodzenie w zwarcie ma sens choćby wtedy, gdy jeden z graczy miałby spore problemy z danym wrogiem. Wtedy bierze go na siebie ten drugi - lepiej przygotowany.
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1738
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 571 times
Been thanked: 1407 times

Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana

Post autor: Leser »

A ja mam wątpliwość dotyczącą zdolności Legolasa. Stoi tam wprost, że znaczniki postępu należy położyć na karcie wyprawy. Co się dzieje, jeżeli w grze jest aktywny obszar. Dotychczas kładłem żetony na tym obszarze.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
ODPOWIEDZ