Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Odi
- Administrator
- Posty: 6459
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 591 times
- Been thanked: 943 times
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Właśnie chciałem założyć nowy temat i też się o to zapytać;)
Ktoś grał na pewno - napiszcie coś!
Ktoś grał na pewno - napiszcie coś!
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Na międzyPionku i Gralicji był dostępny prototyp, więc ktoś na pewno grał
W ten weekend Zombiaki oficjalnie pojawią się na Gratislavii, więc w poniedziałek można się spodziewać większej ilości osób, które będą mogły powiedzieć, że już grały.
W ten weekend Zombiaki oficjalnie pojawią się na Gratislavii, więc w poniedziałek można się spodziewać większej ilości osób, które będą mogły powiedzieć, że już grały.
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Ja grałem. To najlepsza gra trzewika wg mnie. Na pewno kupię, będę miał do grania z żoną i z kolegami w pracy, a trolejbus rządzi.
- Tycjan
- Posty: 3200
- Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 32 times
- Kontakt:
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Ja grałem i jestem bardzo pozytywnie do niej nastawiony. Bardzo dobra gra "wykończeniowa" przy większym graniu, ale jako samodzielny pkt. programu też się sprawdza b. dobrze. Szybki setup i potem już tylko nawalanka. Czuć klimacik walki z czasem i zombiakami - tutaj nic się nie zmieniło od czasu jedynki. Teraz za to lepsze wykonanie kart, nie potrzeba instrukcji bo opisy są na kartach i wschodnio/mięsno/krwawa oprawa wizualna.
Doszły tez nowe typy kart jak Mamka i Gniazdo (nie poruszają się, ale dają specjalne bonusy) do tego karty z podwójnym ruchem (Siergiej Olimpijczyk), z możliwością ruchu w bok oraz... amerykański shit dają nowe rozwiązania i wprowadzają powiew świeżości jeżeli taka może być w obecności zombi
Przy takiej cenie i grywalności, aż żal nie kupić.
Doszły tez nowe typy kart jak Mamka i Gniazdo (nie poruszają się, ale dają specjalne bonusy) do tego karty z podwójnym ruchem (Siergiej Olimpijczyk), z możliwością ruchu w bok oraz... amerykański shit dają nowe rozwiązania i wprowadzają powiew świeżości jeżeli taka może być w obecności zombi
Przy takiej cenie i grywalności, aż żal nie kupić.
# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
- Tycjan
- Posty: 3200
- Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 32 times
- Kontakt:
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Właśnie mam w rękach nowe wydanie... jakoś pierwsza klasa! Fajne duże karty, żywe kolory i dobra jakość papieru.
# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Tycjan pisze:Właśnie mam w rękach nowe wydanie... jakoś pierwsza klasa! Fajne duże karty, żywe kolory i dobra jakość papieru.
Trzeba będzie zakupić
Pamiętam jak grałem w to bardzo dawno jak jeszcze były gry pokazowe na jakimś Falkonie. I udało się pokonać ludźmi paskudne Zombiaki. Niezła frajda.
To że wykonanie dobre to super
Tylko kurde nie wiem czemu zdecydowano się na taki "setting" Akurat ja ten atak na Moskwę traktuje jako minus
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Ja jestem po jednej partii - gra przyjemnie mnie zaskoczyła. Bardzo dobre wykonanie i mechanika, choć klimat raczej nie mój. Dobry pomysł z numerkami ile kart danego rodzaju jest w talii - pomaga w grze i pozwala lepiej zaplanować co zostawić na ręce. Sytuacja na planszy zmienia się bardzo dynamiczne, praktycznie nie ma kart lepszych i gorszych. Ogółem ciekawa, dynamiczna pozycja dla 2 graczy.
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Też zagrałem, poznałem własnymi łapkami i kombinacjami jak nie dać wleźć cemntarnym bestiom.
Bardzo fajne, spory plus w stosunku do v.1
Zawsze Zombiaki mi się podobały, choć umiarkowanie, a wersja "Moskwa" dodaje na pewno wartości i miodności.
Jestem ZA!
Bardzo fajne, spory plus w stosunku do v.1
Zawsze Zombiaki mi się podobały, choć umiarkowanie, a wersja "Moskwa" dodaje na pewno wartości i miodności.
Jestem ZA!
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Wykonanie faktycznie dobre, karty wyglądają na solidne. Co do grania, to trudno mi się skusić, bo tematyka i oprawa graficzna mówią mi "zostaw mnie w spokoju"
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Grałem pierwszy raz na Gratislavii. Jakość wydania dobra, grafiki kompletnie mi się nie podobają, mechanika fajna. Bardzo lekki fillerek. Kupiłem
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
na jakość wykonania nie ma co narzekać, jednym słowem pierwsza klasa. Rysunki to kwestia gustu ale mi się podobają
Co do rozgrywki to nie wiem jak jedynka wyglądała ale tutaj opcja trzech tras po pięć bloków każda jest całkiem dobra, dzięki temu jest prosto i klarownie. Kawałek stołu, Ty versus Ten Zły i szybka rozgrywka praktycznie bez zastanowienia tylko na jak najszybsze wykończenie przeciwnika.
Nie grałem długo (w to się po prostu nie da grać kilku kolejek z rzędu ;p) ale mam wrażenie że gra nie jest zbalansowana zbyt dobrze (choć mogę się mylić) i aby osiągnąć zwycięstwo rasą ludzką trzeba mieć wiele szczęścia o ile to w ogóle jest możliwe (niech ktoś kto grał więcej partii się wypowie), jak na mój gust karty zombiaków są zbyt potężne względem możliwości człowieka lub też w drugą stronę, karty ludzi są za słabe aby móc skutecznie zatrzymać (lub chociaż utrzymać status quo) napierające hordy zombiaków. Jeżeli to było założenie autora to nie mam zastrzeżeń aczkolwiek mnie w takim układzie to nie przekonuje i odpuszczę sobie tę rozrywkę.
Brak mi tutaj stałego napięcia, przeciągania szali z jednej strony na drugą aby w wielkim finale (przy końcu swoich talii a nie w 1/3 jak to miało miejsce) następowało zwycięstwo jednej ze stron, zamiast tego jest ciągły zmasowany atak zombiaków z jednej strony i desperackie próby nie dopuszczenia do zjedzenia z drugiej, które w efekcie i tak kończą się niepowodzeniem.
Co do rozgrywki to nie wiem jak jedynka wyglądała ale tutaj opcja trzech tras po pięć bloków każda jest całkiem dobra, dzięki temu jest prosto i klarownie. Kawałek stołu, Ty versus Ten Zły i szybka rozgrywka praktycznie bez zastanowienia tylko na jak najszybsze wykończenie przeciwnika.
Nie grałem długo (w to się po prostu nie da grać kilku kolejek z rzędu ;p) ale mam wrażenie że gra nie jest zbalansowana zbyt dobrze (choć mogę się mylić) i aby osiągnąć zwycięstwo rasą ludzką trzeba mieć wiele szczęścia o ile to w ogóle jest możliwe (niech ktoś kto grał więcej partii się wypowie), jak na mój gust karty zombiaków są zbyt potężne względem możliwości człowieka lub też w drugą stronę, karty ludzi są za słabe aby móc skutecznie zatrzymać (lub chociaż utrzymać status quo) napierające hordy zombiaków. Jeżeli to było założenie autora to nie mam zastrzeżeń aczkolwiek mnie w takim układzie to nie przekonuje i odpuszczę sobie tę rozrywkę.
Brak mi tutaj stałego napięcia, przeciągania szali z jednej strony na drugą aby w wielkim finale (przy końcu swoich talii a nie w 1/3 jak to miało miejsce) następowało zwycięstwo jednej ze stron, zamiast tego jest ciągły zmasowany atak zombiaków z jednej strony i desperackie próby nie dopuszczenia do zjedzenia z drugiej, które w efekcie i tak kończą się niepowodzeniem.
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Mam i gram. Nie liczę wyników zombiaki-ludzie, ale liczę Łukasz 5 - 0 reszta świata
Wydana jest porządnie, grafiki to kwestia gustu, no i bardzo zyskała jeśli chodzi o klimat rosyjski. Będzie wideo.
Wydana jest porządnie, grafiki to kwestia gustu, no i bardzo zyskała jeśli chodzi o klimat rosyjski. Będzie wideo.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6459
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 591 times
- Been thanked: 943 times
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Pamiętaj, że w grach asymetrycznych (np. Mr Jack, Władca Pierścieni:Konfrontacja, Stronghold), zarzut niezbalansowania pojawią się bardzo często po rozegraniu kilku partii, ale tak naprawdę o balansie stron można wyrokować dopiero po kilkudziesięciu partiach.
Nie zniechęcaj się więc i próbuj wygrać ludźmi
Jedynka była - z tego co się powszechnie pisze o tej grze - zbalansowana bardzo dobrze. Nie sądze, aby dwójka jakoś rażąco odstawała od swojej poprzedniczki.
Ja jeszcze nie grałem w Zombiaki II, ale gra juz do mnie dotarła. jedyne na co moge narzekać, to pudełko. Znowu dosyć miękkie i (chyba) niezbyt trwałe. Chętniej widziałbym zamykane pudełeczka typowe dla karcianych gier Amigo-spiele (np Sabotazysta).
Jakość kart zupełnie zadowlająca. Grafiki... Nie chwytają mnie za serce, ale się powoli przyzwyczajam. Mogą być. Za to teksty na kartach mogłyby być nieco bardziej zabawne.
Nie zniechęcaj się więc i próbuj wygrać ludźmi
Jedynka była - z tego co się powszechnie pisze o tej grze - zbalansowana bardzo dobrze. Nie sądze, aby dwójka jakoś rażąco odstawała od swojej poprzedniczki.
Ja jeszcze nie grałem w Zombiaki II, ale gra juz do mnie dotarła. jedyne na co moge narzekać, to pudełko. Znowu dosyć miękkie i (chyba) niezbyt trwałe. Chętniej widziałbym zamykane pudełeczka typowe dla karcianych gier Amigo-spiele (np Sabotazysta).
Jakość kart zupełnie zadowlająca. Grafiki... Nie chwytają mnie za serce, ale się powoli przyzwyczajam. Mogą być. Za to teksty na kartach mogłyby być nieco bardziej zabawne.
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
A ja grałem 2x ludźmi i ani razu nie przegrałem.RasTafari pisze:...
Nie grałem długo (w to się po prostu nie da grać kilku kolejek z rzędu ;p) ale mam wrażenie że gra nie jest zbalansowana zbyt dobrze (choć mogę się mylić) i aby osiągnąć zwycięstwo rasą ludzką trzeba mieć wiele szczęścia o ile to w ogóle jest możliwe (niech ktoś kto grał więcej partii się wypowie), jak na mój gust karty zombiaków są zbyt potężne względem możliwości człowieka lub też w drugą stronę, karty ludzi są za słabe aby móc skutecznie zatrzymać (lub chociaż utrzymać status quo) napierające hordy zombiaków.
może to kwestia GRACZA , nie gry (inna sprawa, że znając Zombiaki v.1 wiedziałem jak grać)... a nie wiem jak tam moi przeciwnicy
pozdrówka
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
heh, zapewne masz rację ale niestety nie kupiłem i nie będę mógł na razie zweryfikować tej teoriimoże to kwestia GRACZA , nie gry (inna sprawa, że znając Zombiaki v.1 wiedziałem jak grać)
btw co do grafik to właśnie mi się podobają takie lekko groteskowe klimaty niżby miały być obrazki fotorealistycznie horrorowate.
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
U mnie jest na razie 2:0 dla ludzi, pomimo grania na złych, premiujących zombiaki zasadach. Grałem tak że zombiaki mogą stać grupami na tym samym polu i przełazić przez siebie (pozdrowienia dla Draco, który źle wyjaśnił zasady ). Póki co mam więc wrażenie odwrotne - że zombiakami jest ciężej.
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Nie kumam dwóch kart zupełnie:
Amerykański Szit
Karta Zastępcza
Pierwsza może spieprzyć całą grę ludziom, druga 100% trafia na stos odrzuconych.
Amerykański Szit
Karta Zastępcza
Pierwsza może spieprzyć całą grę ludziom, druga 100% trafia na stos odrzuconych.
- Tycjan
- Posty: 3200
- Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 32 times
- Kontakt:
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Mi się właśnie AS bardzo podoba bo reaguje się na nią zgodnie z nazwą w czasie wyciągnięcia: "Kurna! Amerykański szit!" i po robocie. Czyli pistolet się zacina, silnik w aucie nie zapala, odwiert nie wybucha... życieWookie pisze:Nie kumam dwóch kart zupełnie:
Amerykański Szit
Karta Zastępcza
A Karta Zastępcza to zawsze jedna akcja mniej do wykonania, czyli boli i kolejny zombiak nie wyjdzie, to trochę taki równoważnik AS z tali ludzi, ale nie aż tak drastyczny.
Nie ma co robić z Zombiaków hardcorowej strategii, to tak jak idąc do kina na film przygodowy nie oczekujmy od niego egzystencjalnych przemyśleń Zombiaki w swojej klasie są rewelacyjne.
# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
no AS jest przegięty i wyjątkowo wkurzający.Nie kumam dwóch kart zupełnie:
Amerykański Szit
Karta Zastępcza
Pierwsza może spieprzyć całą grę ludziom, druga 100% trafia na stos odrzuconych.
a są jeszcze jakieś inne gry w klasie zombiaków?Zombiaki w swojej klasie są rewelacyjne.
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Amerykański Szit zazwyczaj konkretnie (albo całkowicie) psuje koncepcję ludzi. A karta zastępcza zawsze trafia na discard.Tycjan pisze: Mi się właśnie AS bardzo podoba bo reaguje się na nią zgodnie z nazwą w czasie wyciągnięcia: "Kurna! Amerykański szit!" i po robocie. Czyli pistolet się zacina, silnik w aucie nie zapala, odwiert nie wybucha... życie
A Karta Zastępcza to zawsze jedna akcja mniej do wykonania, czyli boli i kolejny zombiak nie wyjdzie, to trochę taki równoważnik AS z tali ludzi, ale nie aż tak drastyczny.
Na pudełku jest napisane taktyczna gra karciana więc nie powinno być aż tak przesadzonych kart.
Dzisiaj spróbuję zagrać bez tych dwóch kart.
- Tycjan
- Posty: 3200
- Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 32 times
- Kontakt:
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
@Wookie: Opracowując taktykę trzeba też brać pod uwagę awaryjność sprzętu i do tej awaryjności odnosi się ta karta.
@RasTafari: Miałem na myśli gry w kategorii filerków. Z całą sympatią do Zombiaków raczej nie wyobrażam sobie spędzenia nad nią całego wieczora
@RasTafari: Miałem na myśli gry w kategorii filerków. Z całą sympatią do Zombiaków raczej nie wyobrażam sobie spędzenia nad nią całego wieczora
# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
Re: Zombiaki 2: Atak na Moskwę
Graliśmy bez tych dwóch kart i udało mi się tuż przed końcem wygrać zombiakami, bo przeciwnikowi skończyły się karty. Szybko doszła mi Matuszka, potem dwa razy Zasadzka, omijałem Kable i zniszczyłem Tramwaj - ogólnie bez tych kart grało się lepiej, ale kto co lubi. Sprawdzę dzisiaj jeszcze ten wariant od strony ludzi.Wookie pisze: Amerykański Szit zazwyczaj konkretnie (albo całkowicie) psuje koncepcję ludzi. A karta zastępcza zawsze trafia na discard.
Na pudełku jest napisane taktyczna gra karciana więc nie powinno być aż tak przesadzonych kart.
Dzisiaj spróbuję zagrać bez tych dwóch kart.