GRY-PLANSZOWE.pl

Do czego mają służyć znaczniki Vuko ? Pojawiły się jako próg 95 000

Ja kupuje, w tej formie jest wart swojej ceny. Mam nadzieję, że Czerwone Wieże też dostaną lepszy projekt. Podjąłem decyzję (razem z kumplem, którego namówiłem do wsparcia projektu), że kupuję tylko to, co było zapowiedziane od początku. Znaczniki uroczysk, koszmaru i Vuko wyglądają na dodawane trochę na siłę, poza tym pełny pakiet bonusów kosztowałby prawie tyle, co sama gra.

xelos80 pisze:Do czego mają służyć znaczniki Vuko ? Pojawiły się jako próg 95 000

w swojej recenzji Tycjan pisze:Wynik konfrontacji jest czasami druzgocący, bo o ile możemy jeszcze wytrzymać ucieczkę części mieszkańców z danego rejonu ze strachu przed Vuko (liczba wycofanych znaczników populacji zależy od liczby żetonów kontaktu z Vuko)), to już pozbycie się naszej jednostki specjalnej z tego rejonu do przyjemnych nie należy

***
Ja wziąłem wieże i zamek. Zamek, obecnie, wygląda świetnie .
Uroczyska odpuszczę, ale wezmę jeszcze znaczniki koszmarów (każdy gracz ma bonusowe figurki).

Wszystko co do gry było do kupienia, zostało kupione, ale dałem ciała i zamiast dopłacać do projektu kupowałem osobno figurki, czy to będzie jakiś problem? Powinienem się kontaktować z kimś? Pytam, bo to mój pierwszy pierwszy raz na wspieram.to...

Dobrze uczyniłeś System pokażę nam twoje wpłaty i wszystko przyjdzie jedna przesyłką.
Dzięki za wsparcie.

Mam tylko nadzieję, że poprawicie zamek wg wskazań z FB, bo uwagi nader słuszne tam się pojawiły.

Niezłe wyzwanie ; ) Mam nadzieję ze się uda. Mam takie pytanie, czy dodatkowe figurki można będzie dokupić po zakończeniu całej akcji ?

łykam wszystko jak pelikan

Mnie na razie wystarczy gra + czerwone wieże + Lodowy Ogród. Znaczników Vuko nie kupię na pewno, zresztą są chyba małe szanse na dobicie do 95 tysięcy.

Nad koszmarami i uroczyskami się zastanowię jak przekroczymy 90 tysięcy (pewnie jeszcze dzisiaj). I pewnie się skuszę, skoro już wydałem 260 zł, to dodatkowe 30 to nie jest wielka różnica, a przynajmniej będę miał wypasioną wersję gry.

Zamek wygląda rewelacyjnie, świetny jest ten pomysł z specjalnymi miejscami na znaczniki ludności. Mam natomiast nadzieję, że wieże będą wyglądać inaczej (przede wszystkim więcej szczegółów).


Redimpowi gratuluje powodzenia projektu i już nie mogę się doczekać

Wychodzi na to, ze nawet bez wsparcia Strefy, projekt miałby szanse powodzenia. Bardzo jestem ciekaw, czy sporo było osób, które podjęły decyzje o wsparciu w oparciu o pewność powodzenia ufundowania. No i jaka cześć kwoty poszła na pakiety podstawowe, a jaka na figurki i inne dodatki, które bez wsparcia Strefy pewnie by nie zostały odblokowane...
Fajnie by było taką analizę poczytać, ale to pewnie najszybciej po zamknięciu akcji.

mig pisze:Wychodzi na to, ze nawet bez wsparcia Strefy, projekt miałby szanse powodzenia.

Nie sądzę Myślę, że wiadomość o ufundowaniu i świadomość celowego (a nie potencjalnie bezsensownego) "zamrożenia" pieniędzy była istotnym czynnikiem. Do tego doszło sporo pieniędzy z wpat za dodatkowe nagrody, odblokowywane na kolejnych etapach.

Podsumowując: uważam, że ruch wydawnictwa był aktem rozpaczliwym, który okazał się być genialnym posunięciem marketingowym i należy go z całego serca pogratulować.

Prawdopodobnie masz racje.
Choc pojawiały sie rownież głosy niezadowolonych ze wsparcia Strefy, wiec byc moze były osoby, które zrezygnowały z wsparcia z tego powodu (ale faktycznie, jesli takie były, to pewnie było ich mniej od tych tym wsparciem zacheconych). Argumenty o zamrażaniu dotyczyły chyba bardziej wstrzymania sie ze wsparciem do ostatniego mementu (czyli zaoszczędzenie nawet 2 miesięcy) a nie zamrożenia na ten tydzien, kiedy następują zwroty z nieudanego projektu.

W kazdym razie takie podsumowanie mogło by więcej wyjaśnić. Sadze, ze jesli bez Strefy i figurek wsparcie byłoby rzędu 65.000, to spokojnie mozna by przyjąć ze gra i tak by wyszła. Zobaczymy:)

mig pisze: Sadze, ze jesli bez Strefy i figurek wsparcie byłoby rzędu 65.000, to spokojnie mozna by przyjąć ze gra i tak by wyszła. Zobaczymy:)

Tego nigdy się nie dowiemy - być może bez Strefy projekt stanął by na 40k a może dobił po amerykańsku do 60001? A może też by doleciał do 90k?

Niestety, historia nie pozwala na gdybanie, to wolno tylko Wołoszańskiemu

Patrząc po innych kampaniach i wypowiedziach w tym wątku można być całkiem pewnym, że gra by nie wyszła. Kampanie, które mają 50% na tydzień przed zakończeniem nigdy się nie udają. Nawet, gdyby było tylu chętnych, to niewielu z nich 'zamroziłoby pieniądze' na okres zwrotu nie wierząc w wydanie. Poza tym występuje na kickstarterze efekt sprzężenia zwrotnego - kampania odnosi sukces, znaczy produkt musi coś w sobie mieć, znaczy więcej wspierających. Do tego przyrost wsparcia jest związany ze strech goalami - są to pieniądze od już wspierających, które nie pojawiłyby się, gdyby gra nie osiągnęła progu.


Sent from my iPad42 using Tapatalk and a tardis

I kolejny próg osiągnięty.

schizofretka pisze:Patrząc po innych kampaniach i wypowiedziach w tym wątku można być całkiem pewnym, że gra by nie wyszła. Kampanie, które mają 50% na tydzień przed zakończeniem nigdy się nie udają. Nawet, gdyby było tylu chętnych, to niewielu z nich 'zamroziłoby pieniądze' na okres zwrotu nie wierząc w wydanie. Poza tym występuje na kickstarterze efekt sprzężenia zwrotnego - kampania odnosi sukces, znaczy produkt musi coś w sobie mieć, znaczy więcej wspierających. Do tego przyrost wsparcia jest związany ze strech goalami - są to pieniądze od już wspierających, które nie pojawiłyby się, gdyby gra nie osiągnęła progu.


Sent from my iPad42 using Tapatalk and a tardis

Dokładnie tak samo myslę. Bez Strefy pewnie skonczyło by się na ok 45-50 tys.

Tylko ze w finansowaniu na Kickstarterze pieniądze nie są automatycznie pobierane (tak kojarzę). A na wspieram.to owszem. I to mogło powodować, ze stosunkowo dużo wspierających czekało ze wsparciem do ostatniej chwili. Wiec nie jestem pewien na ile pewne schematy wspierania z KS mogą byc przenoszone na nasze podwórko.

Nic to, ważne sie sie udało teraz trzeba trzymać kciuki, żeby gra okazała się dobra.

Indiegogo blokuje, a tam jest tak samo.


Sent from my iPad42 using Tapatalk and a tardis

Osobiście uważam, że każdy kto zakupił grę przed wsparciem Strefy powinien otrzymać jakiś liścik od RedImpa z podziękowaniem za wiarę w projekt. Niestety, ale kiedy patrzę na sumę uzyskaną już po tym jak ktoś z zewnątrz wyłożył kasę, to stwierdzam że mało wiary w naszej społeczności, a więcej ostrożności i asekuranctwa. Sprawa PLO na wspieram.to pokazuje, że póki co w Polsce sprawdzą się projekty z mniejszą kwotą na zrealizowanie, a z dużą ilością celów powyżej.

To nie była kwestia zamrożenia kasy. Kupowanie gry na koniec kwietnia z dostawą po 4-ech miesiącach to wciąż jest zamrażanie kasy (tym bardziej że przecież będzie dystrybutor dokładnie tej wersji gry). Wiele osób po prostu nie wierzyło że się uda i trzymało swoje wsparcie w kieszeni żeby wpłacić na koniec kwietnia i odzyskać szybko pieniądze w maju.

Drakkainen pisze:
To nie była kwestia zamrożenia kasy. Kupowanie gry na koniec kwietnia z dostawą po 4-ech miesiącach to wciąż jest zamrażanie kasy (tym bardziej że przecież będzie dystrybutor dokładnie tej wersji gry). Wiele osób po prostu nie wierzyło że się uda i trzymało swoje wsparcie w kieszeni żeby wpłacić na koniec kwietnia i odzyskać szybko pieniądze w maju.

U mnie była. Było dla mnie różnica czy kupie coś z 6 miesięcznym, czy 4 miesięcznym wyprzedzeniem. Uznałem, ze środki wcześniejsze sensowniej bedzie wydać na gry, które dostanę od razu, a PLO sfinansować z kwietniowej wypłaty, a wiec na sam koniec kampanii. I byłem zdecydowany na takie działanie od samego początku akcji (po krótkich wątpliwościach czy w ogóle warto wspierać).
Nie będę się wypowiadał jak to wyglądało u innych: czy to brak wiary w sukces, czy tak jak u mnie postanowienie o udzieleniu wsparcia w ostatnim możliwym momencie (z pełną świadomością, ze jest ryzyko, ze wsparcie późniejsze ma słabsze oddziaływanie marketingowe i promocyjne, co moze skutkować fiaskiem projektu), ale nie sądzę, żebym bym absolutnym wyjątkiem w tej kwestii (co zresztą z kilku wypowiedzi na forum wynikało).

Słuchajcie, co by nie było, jak by się nie potoczyło, ważne, że fundusze się zebrały i gra będzie i wszyscy zainteresowani spędza nad nią długie godziny

KubaP pisze:Słuchajcie, co by nie było, jak by się nie potoczyło, ważne, że fundusze się zebrały i gra będzie i wszyscy zainteresowani spędza nad nią długie godziny

+1

Wcześniejszymi wpisami nie chciałem hejtowac. Po prostu ciekawi mnie to czy były szanse na sfinansowanie siłami graczy. Nie po to, by wykazać, ze decyzja o wsparciu przez Sferę była zła, ale z czystego zainteresowania, czy tego typu projekt jest na obecnym etapie możliwy do sfinansowania siłami graczy.

KubaP pisze:Słuchajcie, co by nie było, jak by się nie potoczyło, ważne, że fundusze się zebrały i gra będzie i wszyscy zainteresowani spędza nad nią długie godziny

Jak rzadko masz mój +1 ciekawe kiedy doczekamy się instrukcji, chętnie nauczyłbym się gry na pamięć zanim ją dostanę.

Ja strasznie nie lubię takiego "polskiego" negowania sukcesu. Gra zostanie wydana, sumę zebrano z nadwyżką i to jest najważniejsze. Być może kolejne produkty firmy szybciej zbiorą chętnych (jeśli znowu będzie zbiórka) jeśli gra faktycznie okaże się bardzo dobra. Na co zresztą liczę podwójnie gdyż sam też zainwestowałem. To jak negowanie sukcesu Danii na Euro w 1992. Ich szczęściem było wykluczenie Jugosławii tak samo być może szczęściem dla wydawnictwa była duża inwestycja z zewnątrz. Mnie tylko ciekawi ile gra będzie kosztowała w normalnej dystrybucji.

Mnie raczej ciekawi czy i jakie dodatkowe elementy dodatkowe będzie zawierała gra w szerszej dystrybucji