Strona 4 z 23

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 29 sty 2021, 09:42
autor: Sarna
Gdzieś w komentarzach na FB widziałem, że twórcy zapowiadali filmy na przestrzeni kilku dni ale póki co ani widu, ani słuchu, tak czy siak zaryzykowałem i zdecydowałem się na egzemplarz... Zobaczymy :)

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 29 sty 2021, 10:13
autor: Dhel
Tak jak mi się gra bardzo podoba wizualnie, przygodówka ala Runebound, mniam, tak ja też odbijam się od kupna jak widzę niedoróbki typu brak możliwości ukończenia scenariusza bo coś, i w FAQ umieścimy sprostowanie. Nie, nie po to płacę naprawdę duże pieniądze za grę bym to mógł tolerować.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 29 sty 2021, 12:29
autor: manicminer
Dhel pisze: 29 sty 2021, 10:13 Tak jak mi się gra bardzo podoba wizualnie, przygodówka ala Runebound, mniam, tak ja też odbijam się od kupna jak widzę niedoróbki typu brak możliwości ukończenia scenariusza bo coś, i w FAQ umieścimy sprostowanie. Nie, nie po to płacę naprawdę duże pieniądze za grę bym to mógł tolerować.
To rozumiem że nie kupujesz planszówek ani karcianek ?
Bo do każdej wychodzi FAQ i w każdej są błędy.
No i to planszówka to nie jest jak z grami na konsole że ci się zawiesi i dupa. Zawsze możesz zmienić coś co pozwoli ci grać dalej, lepiej się bawić... Płaczecie w tym wątku strasznie i to przeważnie ci co nie kupili.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 29 sty 2021, 12:59
autor: Goldberg
Al szanujmy sie, to cos w pliku doc to nie FAQ to jakiś ŻART! Prosze, szanujmy sie....

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 29 sty 2021, 13:07
autor: garg
manicminer pisze: 29 sty 2021, 12:29 Bo do każdej wychodzi FAQ i w każdej są błędy.
Mówisz o tych, które sam kupujesz, czy w ogóle o wszystkich?

Tak tylko pytam, bo wbrew pozorom bylejakość nie jest standardem...

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 29 sty 2021, 13:27
autor: Torquemada666
Chyba lepsza taka szybką wersja odpowiedzi na wątpliwości niż czekanie na oficjalny FAQ graficznie dopieszczony.
Przecież szczególnie w tych rozbudowanych grach przygodowych jakieś błędy się zdarzają i Zerywia raczej nie jest wyjątkiem tylko potwierdzeniem.
Wydanie gry i jakość komponentów w zasadzie wszyscy chwalą i daleko w tym względzie Zerywii do byklejakości.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 29 sty 2021, 13:35
autor: norolim
manicminer pisze: 29 sty 2021, 12:29 To rozumiem że nie kupujesz planszówek ani karcianek ?
Bo do każdej wychodzi FAQ i w każdej są błędy.
No i to planszówka to nie jest jak z grami na konsole że ci się zawiesi i dupa. Zawsze możesz zmienić coś co pozwoli ci grać dalej, lepiej się bawić... Płaczecie w tym wątku strasznie i to przeważnie ci co nie kupili.
Następny chce decydować, na co inni mają wydawać swoje pieniądze. To już było wałkowane. Przeczytaj sobie dyskusję na poprzednich stronach.
Goldberg pisze: 29 sty 2021, 12:59 Al szanujmy sie, to cos w pliku doc to nie FAQ to jakiś ŻART! Prosze, szanujmy sie....
Przecież to jest tymczasowe rozwiązanie, w którym wydawcy zbierają materiały do oficjalnego pliku FAQ. Pisałem o tym, że powstanie w późniejszym terminie. Nie chce Ci się przejrzeć 3 stron wątku w poszukiwaniu informacji, ale do krytyki jesteś pierwszy. Popieram krytykę, ale opartą na faktach, a nie fantazjach.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 29 sty 2021, 13:54
autor: mikeyoski
manicminer pisze: 29 sty 2021, 12:29
Dhel pisze: 29 sty 2021, 10:13 Tak jak mi się gra bardzo podoba wizualnie, przygodówka ala Runebound, mniam, tak ja też odbijam się od kupna jak widzę niedoróbki typu brak możliwości ukończenia scenariusza bo coś, i w FAQ umieścimy sprostowanie. Nie, nie po to płacę naprawdę duże pieniądze za grę bym to mógł tolerować.
To rozumiem że nie kupujesz planszówek ani karcianek ?
Bo do każdej wychodzi FAQ i w każdej są błędy.
No i to planszówka to nie jest jak z grami na konsole że ci się zawiesi i dupa. Zawsze możesz zmienić coś co pozwoli ci grać dalej, lepiej się bawić... Płaczecie w tym wątku strasznie i to przeważnie ci co nie kupili.
Do ogromnej większości gier żadne FAQ nie są potrzebne. Wbrew pozorom ogromna większość gier wychodzi bez błędów. Więc stwierdzenie, że we wszystkich jest coś nie tak jest zwyczajnie nieuprawnione.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 29 sty 2021, 13:59
autor: Goldberg
MAteriały zbiera sie na maila jak najszybciej i wydaje w formie oficialnego faqu w formie pdf, instrukcje przeczytałem (było trudnoooooo) i stwierdzam ze nie da sie jej czytac :)
Co do nie zerkniecia na pierwsza strone, ok prawda
A dodatkowo , krytykuje tylko sposob kontaktu i podania faqu i instrukcie , o mechanice sie nie wypowiadam nie gralem...a grafika mi sie podoba, tak jak i niestety caly feel gry (niestety bo jej nie kupie ze wzgledu na instrukcje i bledy w scenariuszach)

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 29 sty 2021, 14:38
autor: xilk
Ludzie, proszę Was...

FAQ, a błędy i ich poprawki, to dwie różne sprawy.

FAQ to pytania odnośnie zasad i odpowiedzi na nie. Nie zawsze są one konieczne, a zwykle powinny się one brać z tego, że jakaś zasada nie jest zrozumiana poprawnie przez gracza lub grupę graczy. FAQ nie powinno być rozwiązaniem na błędach w instrukcji, zasadach itp. może jedynie sygnalizować, że takie błędy się pojawiły.

Na błędy odpowiedzią jest ich naprawa, czy to jako dodruk wadliwych elementów gry, czy kserówka instrukcji, tym razem bez błędnych zasad.

Mnie nie przeraża przymus czytania FAQ przed pierwszą rozrywką, szczególnie jak mamy grę rozbudowaną. Za to niedopuszczalne dla mnie są błędy w scenariuszach w grze z kampanią, szczególnie jeśli te błędy uniemożliwiają zakończenie przygody.

I ja nie kupuję tej edycji gry nie dlatego, że zasady są skomplikowane i stworzyli FAQ (to akurat atut, o ile wyjdzie w formie pliku typu PDF do pobrania ze strony wydawnictwa), ale dlatego, że słyszę o błędach w scenariuszach, które psują rozgrywkę.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 14 lut 2021, 10:50
autor: Darkstorm
W końcu po pierwszej rozgrywce. Pierwsze wrażenie pozytywne choć instrukcja do tej gry to imo zło...
Trochę uwiera fakt, że karty które miałem na początku rozgrywki w zasadzie zostały do końca i nie było co dodać ani podmienić. Ale może to taki urok tutorialowego scenariusza (albo coś źle graliśmy).

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 15 lut 2021, 10:39
autor: damianKr
W końcu po pierwszej rozgrywce. Pierwsze wrażenie pozytywne choć instrukcja do tej gry to imo zło...
Trochę uwiera fakt, że karty które miałem na początku rozgrywki w zasadzie zostały do końca i nie było co dodać ani podmienić. Ale może to taki urok tutorialowego scenariusza (albo coś źle graliśmy).
Czyli ogólnie raczej polecasz gre? Ja zakupiłem w sklepie i obawiam się że swój egzemplarz dostanę w za kilka miesięcy.... do tego jak mówisz instrukcja jest trochę słaba plus nadal brak zapowiedzianych filmików. Tak więc zastanawiam się czy nie zrezygnować i za tą kasę kupić coś innego np. Mage Knight.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 15 lut 2021, 12:01
autor: manicminer
damianKr pisze: 15 lut 2021, 10:39
W końcu po pierwszej rozgrywce. Pierwsze wrażenie pozytywne choć instrukcja do tej gry to imo zło...
Trochę uwiera fakt, że karty które miałem na początku rozgrywki w zasadzie zostały do końca i nie było co dodać ani podmienić. Ale może to taki urok tutorialowego scenariusza (albo coś źle graliśmy).
Czyli ogólnie raczej polecasz gre? Ja zakupiłem w sklepie i obawiam się że swój egzemplarz dostanę w za kilka miesięcy.... do tego jak mówisz instrukcja jest trochę słaba plus nadal brak zapowiedzianych filmików. Tak więc zastanawiam się czy nie zrezygnować i za tą kasę kupić coś innego np. Mage Knight.
Filmiki będą jak się uporają z wysyłkami.
Mage Knight to inna gra i tutaj zasady są też dość skomplikowane...

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 16 lut 2021, 08:36
autor: Darkstorm
manicminer pisze: 15 lut 2021, 12:01
damianKr pisze: 15 lut 2021, 10:39
W końcu po pierwszej rozgrywce. Pierwsze wrażenie pozytywne choć instrukcja do tej gry to imo zło...
Trochę uwiera fakt, że karty które miałem na początku rozgrywki w zasadzie zostały do końca i nie było co dodać ani podmienić. Ale może to taki urok tutorialowego scenariusza (albo coś źle graliśmy).
Czyli ogólnie raczej polecasz gre? Ja zakupiłem w sklepie i obawiam się że swój egzemplarz dostanę w za kilka miesięcy.... do tego jak mówisz instrukcja jest trochę słaba plus nadal brak zapowiedzianych filmików. Tak więc zastanawiam się czy nie zrezygnować i za tą kasę kupić coś innego np. Mage Knight.
Filmiki będą jak się uporają z wysyłkami.
Mage Knight to inna gra i tutaj zasady są też dość skomplikowane...
Na razie zagrałem zbyt mało rozgrywek by polecić, ale jestem zainteresowany i chcę tę grę poznawać dalej.
Nie wydaje mi się by zasady MK były jakoś specjalnie skomplikowane. Są bardzo logiczne i poukładane. Choć jest kilka rzeczy o których trzeba pamiętać. Tam nie miałem jakiś większych problemów z ogarnięciem instrukcji.

Jeden z problemów Zerywi polega imo na tym, że nazewnictwo, którym się tam operuje jest totalnie nieintuicyjne.
Zaś gdy zaczynałem czytać instrukcję, miałem wrażenie jakbym zaczął czytać książkę od środka.

No i to co mi się nie spodobało to jedno z zadań jakie trafiłem na kartach eksploracji - Spotkałem jakiegoś ptaka, gra kazała wykonać 3 trudne testy, namordowałem się jak nie wiem co by te testy pozaliczać i co? I nic. Żadnej nagrody. Gra kazała tylko zachować kartę do kontynuacji zadania bez jakiegokolwiek najmniejszego bonusika... Zakładam że trzeba znaleźć kartę by móc kontynuować zadanie ale już do końca gry nie udało się tego zrobić. To było trochę słabe.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 16 lut 2021, 08:49
autor: Michal.s
Wydaje mi się że właśnie liczba nazw własnych utrudnia ogarnięcie zasad. Miało być klimatycznie a wyszło jak dla mnie średnio. Każda rzecz ma swoją nazwę własną, która kompletnie z niczym się nie kojarzy. Stos sotni, żetony żertwy, kiry, żetony kadzi itp itd. A zamiast kiru można by to po prostu nazwać stronami świata albo krainami i wiadomo o co chodzi.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 16 lut 2021, 08:54
autor: Flowenol
Michal.s pisze: 16 lut 2021, 08:49 Wydaje mi się że właśnie liczba nazw własnych utrudnia ogarnięcie zasad. Miało być klimatycznie a wyszło jak dla mnie średnio. Każda rzecz ma swoją nazwę własną, która kompletnie z niczym się nie kojarzy. Stos sotni, żetony żertwy, kiry, żetony kadzi itp itd. A zamiast kiru można by to po prostu nazwać stronami świata albo krainami i wiadomo o co chodzi.
Można ale wtedy nie byłoby klimatu słowiańskiego i wyszedł by taki polski całkiem niezły Runebound.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 16 lut 2021, 09:03
autor: japanczyk
No nie - nie trzeba wszystkich słów wymyślać na nowo, żeby był klimat - to jest problem poczatkujacych twórców, którzy chcą się wyróżnić swoją oryginalnością, a wychodzi jak wychodzi.
Nie wszytsko trzeba postawić na głowie czy nadać mu nową nazwę dla samego faktu nadania nowej nazwy.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 16 lut 2021, 09:22
autor: mikeyoski
Off top. Przeczytaj sobie Peanatemę Stephensona. Natłok neologizmów potrafi wprowadzić w zakłopotanie :-)

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 16 lut 2021, 10:15
autor: Sarna

No i to co mi się nie spodobało to jedno z zadań jakie trafiłem na kartach eksploracji - Spotkałem jakiegoś ptaka, gra kazała wykonać 3 trudne testy, namordowałem się jak nie wiem co by te testy pozaliczać i co? I nic. Żadnej nagrody. Gra kazała tylko zachować kartę do kontynuacji zadania bez jakiegokolwiek najmniejszego bonusika... Zakładam że trzeba znaleźć kartę by móc kontynuować zadanie ale już do końca gry nie udało się tego zrobić. To było trochę słabe.
Z tego co orientowałem się na FB, to jest tutaj problem z oznaczeniem karty/opisem przygotowania do rozgrywki. Ta karta jest używana podobno w jednym ze scenariusze, gdzie jej rozpatrzenie ma znaczenie dla jego ukończenie.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 16 lut 2021, 20:54
autor: Darkstorm
Kolibo pospiesz się z erratą! Usypianie dzieci może/powinno zaczekać!

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 21 lut 2021, 14:30
autor: Anawriel
Pierwszy "nowy" filmik od koliby ;)
https://www.youtube.com/watch?v=nMli3OJB36A
A jak tam wrażenia z gry? Dla mnie to taki... hmmm... Runebound na mega sterydach :D ale jest Ok naprawdę OK. Jedyne co to mam wrażenie iż zasady gry wersji finalnej vs prototypu uległy jakiemuś niepotrzebnemu i nieintuicyjnemu zagmatwaniu ;) ale ogólnie jest naprawdę spoko jak już się to ogarnie ;)

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 22 lut 2021, 21:10
autor: damianKr
Według mnie gra jest świetna tylko trzeba przebić się przez niezbyt jasne zasady. Jest klimat, wszystko wyglada super, fajny jest limit czasowy, który zawsze goni i trzeba sobie wszystko zaplanować żeby później się nie okazało że 2 tury przed zrealizowaniem scenariuszy zostanie dołożony ostatni kamień :).

Sama eksploracja krain, jest bardzo ciekawa. Jedynie na początku obawiałem się systemu walki, ale teraz mogę stwierdzić, że jest bardzo dobrze zaprojektowany i walki sprawiają dużo przyjemności. Na samym początku mając 4 sagi, może się cała walka wydawać prosta, ale warto poczekać na nowe sagi i ogólnie lepiej poznać mechanikę. Zainteresować się stworzami, przedmiotami i bóstwami. Wszystko to w całości daje mega możliwości taktyczne.

Drugą obawę co do walki miałem gdy mocno rozwinąłem swoje sagi i zacząłem walczyć z potworami, i np. taki Zgnilec zostaje rozmazany po podłodze, praktycznie nie ma szans gdy bohater może dodać do wyzwania 6 kości :). Obawiałem się że będzie łatwo i gra mnie ukarała, zbytnie folgowanie w przerzutach kart spowodowało szybkie wystrzelanie się z atrybutów, następnie przez to otrzymany uraz i zaczęły być kłopoty. Tak więc nawet później należy dobrze planować walkę i nie ruszać na pełnej kurtyzanie na byle zgnilca wydając wszystkie Wyczyny :).

Ogromny plus za Epickie Walki, ale to jest super. Ja podczas pierwszej Epickiej Bitwy spędziłem 20 minut na planowaniu co zagrać, kiedy zagrać, jakie kości, runy, tarcze dodać do puli, jak wykorzystać dostępne przedmioty bóstwa i połączyć ich efekty z efektami kart sagi. Na pokonanie Herolda miałem niestety tylko dwie tury, przy trzeciej dochodził szósty czarny kamień i gra się kończyła, dodatkowo Herold dostał dodatkowe tarcze za szczeliny które wcześniej nie chciało mi się zamknąć. Ostatecznie plan się powiódł i tak jak planowałem w drugiej turze Herold dostał wiele nadmiarowych run. Dodatkowo podczas walki z Heroldem nie tylko czas gra na twoją niekorzyść, ale jeśli nie zadbasz o obronę to możesz wylecieć już podczas pierwszej tury. Ja przy pierwszym rzucie, dostałem dwa trafienia krytyczne, sam herold zadawał standardowo 2 obrażenia na wigor plus wylosowany potwór jedno obrażenie co łącznie zadało 6 pkt obrażeń wigoru. Szczęście przygotowałem tarcze bo gra skończyłaby się natychmiastowo.

Co jeszcze... zadania są fajnie zaprojektowane. Naprawdę, gdy scenariusz mówi żeby oczyścić wybrzeże z Odartych, to gdy zdejmujesz znaczniki zagrożenia czujesz, że rozwalasz odartych i realizujesz jakiś cel a nie tylko zdejmujesz kolejne żetony.

Rozpisałem się ale gra bardzo mi się spodobała :). Nie grałem jeszcze w legendy, więc tutaj się nie wypowiem.

Egzemplarz posiadam ze sklepu, wersja rozszerzona.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 03 mar 2021, 10:24
autor: Yuri
Powiedzcie proszę kiedy zostaną dosłane karty do dodatków. Rozumiem że bez tego nie możemy ich używać, wszystkich 3?

Ta gra mooocno potrzebuje dividerow jakichkolwiek, czekam aż ktoś się zlituje i zrobi. Muszę podpowiedzieć Twórcom, że przydałoby się to ewidentnie.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 03 mar 2021, 13:00
autor: damianKr
Powiedzcie proszę kiedy zostaną dosłane karty do dodatków. Rozumiem że bez tego nie możemy ich używać, wszystkich 3?

Ta gra mooocno potrzebuje dividerow jakichkolwiek, czekam aż ktoś się zlituje i zrobi. Muszę podpowiedzieć Twórcom, że przydałoby się to ewidentnie.
W najnowszym updacie piszą, że mają opóźnienie w drukarni, ale konkretnych terminów nie ma.

Jako, że zamawiałem ze sklepu to nie posiadam drewnianego insertu i jest jeszcze gorzej, karty w koszulkach się nie mieszczą, trzeba upychać. Aktualnie robię tak, gdy wiem że czeka mnie kilka dni z Zerywią to nawet nie chowam gry do pudełka tylko chowam wszystkie talie i żetony do szafy, później odtworzenie gry zajmuje mi kilka minut.

Re: Zerywia (Dominik Kasprzycki, Przemysław Zub)

: 03 mar 2021, 13:03
autor: Yuri
A wiesz może co konkretnie te karty mają zawierać?