(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
- Odi
- Administrator
- Posty: 6480
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 608 times
- Been thanked: 959 times
- Muad
- Posty: 701
- Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 65 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Daje 10/10 Pax Emancipation
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Nastawiałem się na WSDV z dodatkiem, ale Markus przybył za późno i jeszcze zaczął nas raczyć wspaniałymi uwagami o tym, że w Pax Em właściwie nie ma zasad - tak, ten sam Markus, który po pierwszej rozgrywce musiał tydzień odpoczywać, żeby sobie ułożyć w głowie co się wydarzyło . Nie wyrywałem się jakoś super z Pax-em, bo sądziłem, że to raczej nie będzie gra, którą Odi pokocha, aczkolwiek z drugiej strony ciekawiło mnie co Muad powie. Tłumaczenie gry i dbanie, żeby wszystko przebiegało jak należy było na tyle wymagające, że trochę mi nie starczało czasu na ogarnięcie ruchu, więc porzuciłem pomysł tworzenia jakiś legislacyjnych kombosów, do tego specyfika rozgrywki 3 osobowej oraz pierwsza gra białymi sprawiła, że sam czułem się niczym zupełnie nowy gracz, chociaż teoretycznie to była moja 5-ta rozgrywka (3x solo).
Wyszło chaotycznie, rewolucje wybuchały na lewo i prawo, pogromy też dawały o sobie znać, nie wspominając o rzezi w Chinach (moi biedni misjonarze i nawróceni Chińczycy patrzą na was z nieba bezbożnicy!). Szeregu z tych rzeczy można było uniknąć, no ale jak gracze nie mieli nad tym należytej kontroli to taka specyfika wydarzeń, że iskra rewolucyjna może siać pożogę i zniszczenie, zamiast być czynnikiem budowy nowego, lepszego państwa. Można się na to przygotować znacznie, znacznie lepiej i wtedy walka ustrojowa staje się arcyciekawa, bo to może drastycznie zmienić punktację. Tutaj tego trochę zabrakło, no ale ciężko się tego spodziewać po pierwszej grze, a w tej rozgrywce sam czułem się mocno świeży. Jest też oczywiście potencjał zarówno do umyślnego siania chaosu jak i lepszego planowania rewolucji i działań z tym związanych. Rewolucje są bardzo ważne, ale żeby w pełni skorzystać z ich dobrodziejstw trzeba być odpowiednio przygotowanym. Muadowi ewidentnie zabrakło czynnika rewolucyjnego do mocniejszego zapunktowania, rozkręcił się do tego stopnia, że już łapy na kościół podniósł nacjonalizując dobra kościelne, ale ostatecznie zabrakło albo większej ilości jego elementów na planszy, albo jakiejś dużej demokracji wyzwolonej rękami innego gracza.
Uff... z jednej strony zmęczenie (chyba jednak najbardziej tłumaczeniem ), z drugiej strony niedosyt. Przy nadarzającej się okazji chętnie zagram na dwóch i stoczę ciężki bój o pooświeceniowy porządek świata, co pozwoli maksymalnie skupić się na mechanice.
Wyszło chaotycznie, rewolucje wybuchały na lewo i prawo, pogromy też dawały o sobie znać, nie wspominając o rzezi w Chinach (moi biedni misjonarze i nawróceni Chińczycy patrzą na was z nieba bezbożnicy!). Szeregu z tych rzeczy można było uniknąć, no ale jak gracze nie mieli nad tym należytej kontroli to taka specyfika wydarzeń, że iskra rewolucyjna może siać pożogę i zniszczenie, zamiast być czynnikiem budowy nowego, lepszego państwa. Można się na to przygotować znacznie, znacznie lepiej i wtedy walka ustrojowa staje się arcyciekawa, bo to może drastycznie zmienić punktację. Tutaj tego trochę zabrakło, no ale ciężko się tego spodziewać po pierwszej grze, a w tej rozgrywce sam czułem się mocno świeży. Jest też oczywiście potencjał zarówno do umyślnego siania chaosu jak i lepszego planowania rewolucji i działań z tym związanych. Rewolucje są bardzo ważne, ale żeby w pełni skorzystać z ich dobrodziejstw trzeba być odpowiednio przygotowanym. Muadowi ewidentnie zabrakło czynnika rewolucyjnego do mocniejszego zapunktowania, rozkręcił się do tego stopnia, że już łapy na kościół podniósł nacjonalizując dobra kościelne, ale ostatecznie zabrakło albo większej ilości jego elementów na planszy, albo jakiejś dużej demokracji wyzwolonej rękami innego gracza.
Uff... z jednej strony zmęczenie (chyba jednak najbardziej tłumaczeniem ), z drugiej strony niedosyt. Przy nadarzającej się okazji chętnie zagram na dwóch i stoczę ciężki bój o pooświeceniowy porządek świata, co pozwoli maksymalnie skupić się na mechanice.
-
- Posty: 3657
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 150 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Gry bitewne taktyczne na poziomie drużyny to coś dla mnie, a Band of Brothers jest najlepszy w tej kategorii. Chętnie pogram więcej!
Bardzo fajny scenariusz bo rozciągnięta "linia frontu" aż na 4 mapy i na nich 3 różne "teatry działań". Przegrałem bo za poźno przerzuciłem czołgi do głównego kotła. Za dużo też ryzykownych zagrań i straciłem kilka jednostek zbyt łatwo.
Bardzo fajny scenariusz bo rozciągnięta "linia frontu" aż na 4 mapy i na nich 3 różne "teatry działań". Przegrałem bo za poźno przerzuciłem czołgi do głównego kotła. Za dużo też ryzykownych zagrań i straciłem kilka jednostek zbyt łatwo.
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Czyli BoB jest jednak fajny? Macie jakieś zdjęcia z rozgrywki?
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Coraz bardziej łamię się, żeby wpaść, ale na pewno nie na QG 1914
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
BoB bardzo fajnie wymusza stosowanie prawdziwej taktyki "find, fix, finish". Bez przygwożdżenia nie masz szans na przeprowadzenie ataku, lub nawet szturmu.
Scenariusz, który graliśmy jest majstersztykiem. Można go grać 15 razy i za każdym razem będzie ciekawy. Niemieckim zadaniem jest utrzymanie względnie bardzo długiego odcinka drogi. Jest kilka naturalnych punktów terenowych. Rozstawienie jest w pełni dowolne. Następnie strona amerykańska w sile kompanii ma oczyścić całą drogę w określonym czasie. W drugiej rundzie spadochroniarze dostają boosta w postaci kompanii Shermanów. I zaczyna się zabawa. Bo teren do oczyszczenia jest potężny i w zależności od rozstawienia niemieckiego, do zdobycia jest kilka silnych punktów oporu. A niemcy mają w zanadrzu kilka czołgów i zabójczą 88.
Mój przeciwnik, Hańcza za bardzo się rozdrobnił i stracił kilka czołgów z ręki moich czołgistów, a też panzerfaustów, co zdecydowanie zmniejszyło impet uderzenia. Dodatkowo gniazda karabinów maszynowych skutecznie unieszkodliwiły cały pluton spadochroniarzy na przeciwnej flance. Mimo przewagi ogniowej strony amerykańskiej niemcy bronili się wystatczająco długo, aby utrzymać drogę i zwyciężyć.
Bardzo fajna i emocjonująca partia. Chętnie powtórzę ten sam scenariusz.
Scenariusz, który graliśmy jest majstersztykiem. Można go grać 15 razy i za każdym razem będzie ciekawy. Niemieckim zadaniem jest utrzymanie względnie bardzo długiego odcinka drogi. Jest kilka naturalnych punktów terenowych. Rozstawienie jest w pełni dowolne. Następnie strona amerykańska w sile kompanii ma oczyścić całą drogę w określonym czasie. W drugiej rundzie spadochroniarze dostają boosta w postaci kompanii Shermanów. I zaczyna się zabawa. Bo teren do oczyszczenia jest potężny i w zależności od rozstawienia niemieckiego, do zdobycia jest kilka silnych punktów oporu. A niemcy mają w zanadrzu kilka czołgów i zabójczą 88.
Mój przeciwnik, Hańcza za bardzo się rozdrobnił i stracił kilka czołgów z ręki moich czołgistów, a też panzerfaustów, co zdecydowanie zmniejszyło impet uderzenia. Dodatkowo gniazda karabinów maszynowych skutecznie unieszkodliwiły cały pluton spadochroniarzy na przeciwnej flance. Mimo przewagi ogniowej strony amerykańskiej niemcy bronili się wystatczająco długo, aby utrzymać drogę i zwyciężyć.
Bardzo fajna i emocjonująca partia. Chętnie powtórzę ten sam scenariusz.
- Markus
- Posty: 2456
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 564 times
- Been thanked: 275 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Wczoraj robiłem za niezależnego obserwatora 2 gier
Co do Paxa
Wszedłem do Krolma , patrzę na Odiego i widzę że jest źle , nawet bardzo źle.
Mina Odiego mówiła "zabierzcie mnie od tej gry"
Całość nastroju można oddać dwoma cytatami:
ale....
uwaga uwaga: jeden z graczy grający na stoliku w sąsiedniej salce zdeklarował zakup CAŁEJ trylogi BIOS!
tak tak, Muad i Wolf chodzili sprawdzać czy taki człowiek rzeczywiście istnieje , (myśleli że ich wkręcam).
Jak widac obserwowanie naszych rozgrywek z boku może doprowadzić do czegoś pozytywnego. (zakupu dobrej GRY)
Podobno bardzo zabawne (i zachęcające do rozgrywki) są frazy: " Atakuję moją glizdą twoją muchę", "Moja kopułka jest jadowita i nie możesz na niej żerowac swoim ślimakiem" itp
Panowie wielokrotnie grający w WoPa mimowolnie mieli odsłuch na nasze rozmowy, więc mieli podwójną rozrywkę.
Co do BOBa:
Wygląda na całkiem sympatyczny system.
Zaintrygowało mnie istnienie stanów pośrednich jednostek np czołg dostaje pewien rodzaj trafienia i wtedy kładzie sie na nim znacznik "?", co oznacza że nie wiemy czy czołg przeżył czy nie. Gracz dowiadujemy się o tym w momencie jego aktywacji, jest 50/50% że żyje.
Jestem skłonny w to zagrać
Co do Paxa
Wszedłem do Krolma , patrzę na Odiego i widzę że jest źle , nawet bardzo źle.
Mina Odiego mówiła "zabierzcie mnie od tej gry"
Całość nastroju można oddać dwoma cytatami:
Markus pisze:Info dla Odiego. Jeśli planujesz zakup pax eman... to wiedz, że wejście w Megafaunę to spacerek przy wejściu w tego Paxa
Wygląda na to że jednak z Bartka nie będzie nowego wyznawcy EklundaOdi pisze:Grałem dziś w Pax Emancipation.
...
Nie chcę o tym mówić.
ale....
uwaga uwaga: jeden z graczy grający na stoliku w sąsiedniej salce zdeklarował zakup CAŁEJ trylogi BIOS!
tak tak, Muad i Wolf chodzili sprawdzać czy taki człowiek rzeczywiście istnieje , (myśleli że ich wkręcam).
Jak widac obserwowanie naszych rozgrywek z boku może doprowadzić do czegoś pozytywnego. (zakupu dobrej GRY)
Podobno bardzo zabawne (i zachęcające do rozgrywki) są frazy: " Atakuję moją glizdą twoją muchę", "Moja kopułka jest jadowita i nie możesz na niej żerowac swoim ślimakiem" itp
Panowie wielokrotnie grający w WoPa mimowolnie mieli odsłuch na nasze rozmowy, więc mieli podwójną rozrywkę.
Co do BOBa:
Wygląda na całkiem sympatyczny system.
Zaintrygowało mnie istnienie stanów pośrednich jednostek np czołg dostaje pewien rodzaj trafienia i wtedy kładzie sie na nim znacznik "?", co oznacza że nie wiemy czy czołg przeżył czy nie. Gracz dowiadujemy się o tym w momencie jego aktywacji, jest 50/50% że żyje.
Jestem skłonny w to zagrać
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2019, 13:02 przez Markus, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Przypominam, że mam Grenlandie i Neadertali. Dziś przypomnę sobie Grendladnie solo i spróbuje przeczytać instr. do drugiej gry.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- raj
- Administrator
- Posty: 5215
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 275 times
- Been thanked: 896 times
- Kontakt:
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Czołg Schrodingera. (czyli Schrodinger to niemiecki as pancerny? )Markus pisze: ↑03 kwie 2019, 11:42 Co do BOBa:
Wygląda na całkiem sympatyczny system.
Zaintrygowało mnie istnienie stanów pośrednich jednostek np czołg dostaje pewien rodzaj trafienia i wtedy kładzie sie na nim znacznik "?", co oznacza że nie wiemy czy czołg przeżył czy nie. Gracz dowiadujemy się o tym w momencie jego aktywacji, jest 50/50% że żyje.
Jestem skłonny w to zagrać
Do BoBa przymierzam się od dawna, muszę w końcu przeczytać instrukcję.
Lepiej zacząć od Orłow czy od Dywizji duchów?
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
-
- Posty: 3657
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 150 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Instrukcja do BoBa to minus tej świetnej gry. Zasady czytałem 5 razy i zawsze szybko zapominałem! Na szczęście jest Gryszaq który to dzielnie dźwiga i ja tylko czerpię przyjemność (wygodnie tak)
- raj
- Administrator
- Posty: 5215
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 275 times
- Been thanked: 896 times
- Kontakt:
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Gryszaq, nie chcesz przyjechac do Wawy?
Będzie Strategos, a później Wargameron...
Będzie Strategos, a później Wargameron...
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Wszystko bym chciał, ale czas działa na niekorzyść...
Strategos nie mam szans, a Wargameron... może, ale też nie mogę się deklarować na razie.
Myślę, że lepiej zacząć od Orłów. Jednak BoB to przede wszystkim gra o walce piechoty. System "suppresion" jest największym atutem tego tytułu. A widzę w scenariuszach , że Ghost Panzer stawia na starcia czołgów.
Czołg Schrodingera to jedna z zasad "opcjonalnych" z oficjalnej instrukcji. Ale sprawdziła się kozacko dwie drużyny straciły turę przez szturm na wóz, który - rodem z Kompanii Braci, odc4 - był "still rolli'n", a gdy do niego dobiegli, okazał się martwą skorupą.
No i zasada działa tylko jeśli śmiertelna penetracja pocisku wypadła na granicy. Jak wóz dostanie porządną lepe, to papa. Jedynie po Panzerfaustach i 88 nie trzeba nigdy poprawiać...
Wśród zasad opcjonalnych jest jeszcze kierunkowanie piechoty. Podobnie jak pojazdów, ale moim zdaniem tutaj nie jest konieczne. Bilans zysku realizmu do straty grywalności byłby zły. ...jak szyny i podwozie xD
Zadady są nieintuicyjne, bo przelicznik trafienia jest wzięty od dupy strony.. Mi też zajęło dłuższą chwilę kontemplacji zrozumienie, o co biega i jaki rzut jest trafieniem tylko na suppresion, jaki jest już ze stratami, a jakie modyfikatory do których rzutów powinny się odnosić.. genwralnie im rzucasz mniej, tym lepiej. Rzut odejmuje się od siły ognia i porównuje do granicy trafienia jednostki. Dodatkowo 1 to zawsze pudło, 10 zawsze trafienie.
Strategos nie mam szans, a Wargameron... może, ale też nie mogę się deklarować na razie.
Myślę, że lepiej zacząć od Orłów. Jednak BoB to przede wszystkim gra o walce piechoty. System "suppresion" jest największym atutem tego tytułu. A widzę w scenariuszach , że Ghost Panzer stawia na starcia czołgów.
Czołg Schrodingera to jedna z zasad "opcjonalnych" z oficjalnej instrukcji. Ale sprawdziła się kozacko dwie drużyny straciły turę przez szturm na wóz, który - rodem z Kompanii Braci, odc4 - był "still rolli'n", a gdy do niego dobiegli, okazał się martwą skorupą.
No i zasada działa tylko jeśli śmiertelna penetracja pocisku wypadła na granicy. Jak wóz dostanie porządną lepe, to papa. Jedynie po Panzerfaustach i 88 nie trzeba nigdy poprawiać...
Wśród zasad opcjonalnych jest jeszcze kierunkowanie piechoty. Podobnie jak pojazdów, ale moim zdaniem tutaj nie jest konieczne. Bilans zysku realizmu do straty grywalności byłby zły. ...jak szyny i podwozie xD
Zadady są nieintuicyjne, bo przelicznik trafienia jest wzięty od dupy strony.. Mi też zajęło dłuższą chwilę kontemplacji zrozumienie, o co biega i jaki rzut jest trafieniem tylko na suppresion, jaki jest już ze stratami, a jakie modyfikatory do których rzutów powinny się odnosić.. genwralnie im rzucasz mniej, tym lepiej. Rzut odejmuje się od siły ognia i porównuje do granicy trafienia jednostki. Dodatkowo 1 to zawsze pudło, 10 zawsze trafienie.
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Tak, oczywiście, że tak xD 10 to pudło, 1 to trafienie.
Dodając na koniec, system jest tak zrobiony, że przewiduje dużo realistycznych smaczków, które udało się zaimplementować w taki sposób, żeby nie wymagały następnych akapitów i nie wiadomo jakich wyjątków od zasad. Przykład:
Niektóre drużyny amerykańskie mają bazooki, wszystkie oddziały niemieckie mają panzerfausty. Zamiast dodawać nową warstwę zasad odpalenia pocisku, celności i dodatkowych przeliczników statów z tym związanych, wystarczy sprawdzić małą tabelkę, jaką siłę ognia i zasięg ma dana pancerzownica.
Wykonuje się test morale z dwoma modyfikatorami, jeden minusowy za konkretną broń i -1 za każdy heks zasięgu. Nie dość, że banalne, to jeszcze sprawia, że "suppresed" drużyna ma marne szanse na celny strzał. Mamy realistyczny smaczek, zawężony do jednego spojrzenia w tabelkę i wpięty w podstawowe zasady testów morale.
Jeśli test morale się sprawdzi, trafienie się przelicza z wzoru pancernego.
Dodając na koniec, system jest tak zrobiony, że przewiduje dużo realistycznych smaczków, które udało się zaimplementować w taki sposób, żeby nie wymagały następnych akapitów i nie wiadomo jakich wyjątków od zasad. Przykład:
Niektóre drużyny amerykańskie mają bazooki, wszystkie oddziały niemieckie mają panzerfausty. Zamiast dodawać nową warstwę zasad odpalenia pocisku, celności i dodatkowych przeliczników statów z tym związanych, wystarczy sprawdzić małą tabelkę, jaką siłę ognia i zasięg ma dana pancerzownica.
Wykonuje się test morale z dwoma modyfikatorami, jeden minusowy za konkretną broń i -1 za każdy heks zasięgu. Nie dość, że banalne, to jeszcze sprawia, że "suppresed" drużyna ma marne szanse na celny strzał. Mamy realistyczny smaczek, zawężony do jednego spojrzenia w tabelkę i wpięty w podstawowe zasady testów morale.
Jeśli test morale się sprawdzi, trafienie się przelicza z wzoru pancernego.
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Ja chcę w to zagrać. Greenland z tego co czytałem to symulator przetrwania w ekstremalnych warunkach połączony z walką o terytorium pomiędzy wrogimi plemionami (no i można kraść inny graczom córki oraz nimi handlować! któż tego nie lubi? ). Zgadamy się na PW.
- Markus
- Posty: 2456
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 564 times
- Been thanked: 275 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Eklund w drugim obiegu?
Po cichu na pw
Nawet jakbym miał jechać do AleBrowar to chcę w to zagrać (ale dopiero po wtorku)
- Muad
- Posty: 701
- Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 65 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Kiedy Pax Emancipation?
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
- Muad
- Posty: 701
- Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 65 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Markus jak stoisz z niedzielą? Paxik?
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
- Markus
- Posty: 2456
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 564 times
- Been thanked: 275 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Do wtorku jestem w Wrocławiu, więc ja nie, ale napewno Odi będzie chętny
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Do czego to doszło żeby sugerować że to Janek miał namawiać Highlandera do przyjścia Miałem przez kilka tygodni trudności logistyczne ale myślę że od najbliższego wtorku wracam do Krolmowej pieczary!
QG1914 - koniecznie - byle zebrać ekipę. Jak się nie uda pięciu - mogę grać na dwie talie, no problem.
Graliście w BoB'a i się podobało... ciekawa sprawa, nie pamiętam czy udało mi się w to zagrać. Pamiętam tylko że ta komiksowa grafika i czcionka mi nie przypadła do gustu. Możemy się umówić na partyjkę.
Poza CC, CoH i War Stories to raz grałem w to Lock'n'Load z Jankiem jakiś scenariusz demo, i Janek uznał grę za broken (jeśli nie pomyliłem gier, to chodziło mu o to że "ckm-y strzelają z częstotliwością falkonetów").
Markus pamiętaj że gramy kolejną partię w Hands in the Sea!