Dungeon Lords / Władcy Podziemi (Vlaada Chvatil)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Yoshi
Posty: 177
Rejestracja: 28 cze 2009, 20:13
Lokalizacja: Raahe, Finlandia
Kontakt:

Re: Dungeon Lords

Post autor: Yoshi »

Dłuższą relację napiszę w najbliższym czasie. Krótkie podsumowanie:

Zagraliśmy we 4 osoby. Zeszło nam z czytaniem i sprawdzaniem zasad (świetny system "a teraz przetestuj to co przeczytałeś") granie zajęło nam ok 4 godzin!
Mimo czasu gra boska - ostatecznie przetestuję ją jeszcze jutro i w piątek zanim ocenię na BGG :)
Awatar użytkownika
Dzej
Posty: 1399
Rejestracja: 09 sty 2008, 12:47
Lokalizacja: Kraków

Re: Dungeon Lords

Post autor: Dzej »

Ale boska bo muszę się jakoś żonie wytłumaczyć/tyle wydałem , czy boska bo grywalna ? :P
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Dungeon Lords

Post autor: Pancho »

Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Dungeon Lords

Post autor: Geko »

Lucf pisze:Godzina tłumaczenia ? ? ? Matko...
Galaxy Truckera też się długo tłumaczy. A wypada dorzucić przykłady - tak samo chyba jest z DL.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Necho
Posty: 22
Rejestracja: 07 gru 2006, 21:12
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Dungeon Lords

Post autor: Necho »

W instrukcji do DL zawarte są przykłady, których żal by było podczas tłumaczenia zasad nie wykorzystać.
Po kilku rozgrywkach i po zrezygnowaniu z przykładów myślę, że można z czasem tłumaczenia zejść do 15 min.
Awatar użytkownika
Tycjan
Posty: 3200
Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 44 times
Been thanked: 32 times
Kontakt:

Re: Dungeon Lords

Post autor: Tycjan »

Czyżby pierwszy (chyba) crossover w grach planszowych? :)
http://www.boardgamegeek.com/image/593665

# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
Adrahil
Posty: 76
Rejestracja: 06 sty 2005, 18:58
Lokalizacja: Lublin

Re: Dungeon Lords

Post autor: Adrahil »

Pewnie nie pierwszy i nie ostatni, np. http://www.boardgamegeek.com/image/563493
Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 935
Rejestracja: 19 gru 2008, 12:23
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Dungeon Lords

Post autor: Wookie »

Adrahil pisze:Pewnie nie pierwszy i nie ostatni, np. http://www.boardgamegeek.com/image/563493
ten akurat jest zabawny ;)
Dabi
Posty: 1256
Rejestracja: 24 wrz 2005, 01:08
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: Dungeon Lords

Post autor: Dabi »

No i jestem po pierwsze grze.
Prezentacja gry, pełne uznania dla wykonania głosy współgraczy. Jest dobrze.
Tłumaczę zasady i wspominam o tym, że instrukcja wspomina o graniu bez pewnych zasad gry pełnej.
Gracze pytają czy to opcjonalne zasady czy oficjalne ale ograniczone. Potwierdzam że pełne to oficjalne. No to chcą grać na pełne. Ok

Graliśmy niestety z pewnymi błędami w dotyczącymi kupna pokoi, działalności kapłanów (fakt iż leczą tylko jeśli słaliśmy potwory a nie leczą jak tylko i wyłącznie były pułapki nam umknął), oraz momentu przydzielania paladyna (alr to niewielkie miało znaczenie bo w pierwszym roku wcale nie powalczył) no i bez losowych na start nieaktywnych akcji.

Co do gry - to wyjątkowo miło się w to gra. Każdy z graczy miał sporo frajdy w rozwijaniu swojego podziemnego królestwa. Mechanika kart rozkazów jest bardzo intuicyjna i sprawia iż nie zrobimy nigdy tego wszystkiego na co mamy ochotę.
Konieczne jest nie tylko planowanie związane z aktualnymi zasobami a tych dość szybko niektórym brakowało ale i ustawienie rozkazów na nastepną turę. Pomaga tu bardzo wiedza na temat tego jakie rozkazy są nieaktywne u Naszych przeciwników. Świadomość iż jedyny przeciwnik mogący nam zgarnąć tego ślicznego smoka sprzed nosa nie ma na to wystarczająco dużo żarcia jest niezwykle radosną rzeczą.

Budowanie lochu bardzo przyjemne

Co do walki to jest gra w grze :) To jak przygotowaliśmy Loch będzie teraz testowane. Kto nie pomyślał o solidnej ochronie ten ma delikatnie powiedziawszy problem.

Podczas naszej pierwszej bitwy dwóch graczy straciło maksymalną liczbę komnat w wyniku zbyt słabych środków defensywnych chociaż próbowali zainwestować sporo. Ja zainwestowałem najwięcej w ochronę i w sumie udało się to całkiem dobrze. Kolejny kolega przyjął taktykę, że i tak się nie obroni więc małym kosztem spróbował po prostu ograniczyć straty.

W drugim roku wykończyły mnie podatki. Z 2 Czarnymi Listami z Ministerstwa ciężko osiągnąć dobry wynik. Tragedia spotkała kolegę którzy przez cały czas olewał dbanie o reputację przez co dostawał najmocniejszych poszukiwaczy. Zakupił smoka ponosząc szkodę na wizerunku (chyba to oczywiste że w momencie kiedy Twój Lokalny Władca Lochów sprowadza takiego stwora to nie wywołuje to powszechnej wesołości) poczym kiedy przyszedł dzień zapłaty nie był w stanie go wykarmić ^^ Smok odszedł wściekły rozgłaszając dodatkowo jakim beznadziejnym władcą lochu jest ten osobnik. Ja postanowiłem zakupić demona który wrąbał mi resztę potworów w tym cenną wiedźmę. Miałem jednak plan polowania na paladyna. Sprowadzając go do swoich lochów z premedytacją. Ku złości gracza który twierdził iż ma na niego niezawodny sposób.

W ostatecznej walce
Ja (Niebieski)
Polowanie na paladyna szło bardziej opornie niż się tego spodziewałem - nie tylko bowiem to potężny wojownik ale także potężny mag i potężny złodziej i potężny kapłan. Walka z Paladynem zakończyła się ostatecznie dopiero w 3 korytarzu kiedy to paladyn padł pod ciosami demona. Zniszczenia jednak były dość istotne a to samo upolowanie paladyna spawiło iż inni poszukiwacze dużo słabsi mogli odejść bezpiecznie z Lochów.

Kolega co chciał Paladyna (Czerwony)
Niedocenił umiejętności złodzieji i jego pułapki poczyniły mniej niż planował. Golem się spisał ale i tak cieżkie straty.

Kolega co mu smok uciekł (Zielony)
Walczył długo i zniszczenia były bardzo duże. Za to udało mu się ubić 2 poszukiwaczy. Mocne pułapki pomogły.

Kolega co był sprytny na tyle że uważał z zasobami i nie miał kary za podatki (Żółty)
Spalił swoim nowymi wypasionymi smokami poszukiwaczy tak że nawet nie jękneli. Dobijając jakimś ścierwem ;)

Ostatecznie po podliczeniu punktów okazało się iż
Żółty wygrał 3 punktami z Niebieskim
A Zielony i Czerwony oblali egzamin na Władcę Lochów kończąc grę z wynikiem ujemnym

Wygrał ten który najlepiej zarządzał ograniczonymi zasobami i nie załapał punktów karnych za niezapłacone podatki ani nie poniósł nieprzewidzianych strat w wyniku dnia zapłaty


Generalnie wszystkim się bardzo podobało.

Należy zagrać kolejny raz już ze świadomością istnienia takich a takich mechanizmów i bez błędów. Bo ten błąd z kapłanami szczególnie tu mógł zadziałać.

Teraz wiedząc też jakie dostępne są budynki i co czynią prościej będzie stworzyć sobie jakiś plan działania.

Ważna sprawa i dająca dużo frajdy to dobieranie odpowiedniego składu potworów do swojego lochu w oczekiwaniu na inwazję. Niektóre potwory w połączeniu ze sobą działają po prostu lepiej. Do tego dochodzą jeszcze efekty pułapek. Warto w nie inwestować bo o ile same nie powstrzymają bohaterów to bez nich potwory nie będą stanowić wielkiego problemu.

Czekam na Wasze opinie :)

Jak zagram po raz kolejny oczywiści zamieszczę wrażenia
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Dungeon Lords

Post autor: Geko »

Dzięki za relację. Ja na razie jestem na etapie czytania na raty zasad i coraz bardziej się nakręcam na grę. Wydaje mi się świetnym połączeniem eurogry z klimatyczną i zabawną tematyką (swoją drogą, humor w instrukcji jest świetny). Nawet te negatywne opnie mnie nie odstraszają. A jak takie marudy, jak Valmont i Don Simon nie zjechali gry po pierwszej rozgrywce, tylko piszą, że muszą zagrać jeszcze raz, to tym bardziej czekam na pierwszą rozgrywkę.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 3 times

Re: Dungeon Lords

Post autor: melee »

wczoraj graliśmy z bazikiem, valmontem i ja_nem, było wesoło
najbardziej bolał czeski błąd ( 8)) z pomyleniem karty rozkazu, zamiast zatrudnienia potwora na stole znalazła się nie wiadomo jak inna karta, właściwie cała gra w plecy.. ale i tak z dużą frajdą
Dabi
Posty: 1256
Rejestracja: 24 wrz 2005, 01:08
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: Dungeon Lords

Post autor: Dabi »

Geko pisze:Dzięki za relację. Ja na razie jestem na etapie czytania na raty zasad i coraz bardziej się nakręcam na grę. Wydaje mi się świetnym połączeniem eurogry z klimatyczną i zabawną tematyką (swoją drogą, humor w instrukcji jest świetny). Nawet te negatywne opnie mnie nie odstraszają. A jak takie marudy, jak Valmont i Don Simon nie zjechali gry po pierwszej rozgrywce, tylko piszą, że muszą zagrać jeszcze raz, to tym bardziej czekam na pierwszą rozgrywkę.
Bo to chyba właśnie takie jest. Czuć klimatu naprawdę sporo ale nie jest to tylko klimat.
Jest fajnie tu budujemy sobie komnaty, tu impów by się więcej przydało aby skorzystać z komnat produkcyjnych bo w tym momencie mamy ich za mało. Tu przydało by się nająć potwora w końcu bo bohaterowie niebawem uderzą. Nie ma czasu na to wszystko aby to idealnie zrobić. Jakiś element będzie szwankował .

Tylko warto zwrócić uwagę na zasady. Jedna zmiana może zmienić naprawdę wiele. U nas najbardziej na grę wpłynął błąd z kapłanami a potem z kupnem komnat. To z kapłanami wzmocniło niesamowicie drużyny które zawierały tychże. Łatwo to przeoczyć i potem opinia idzie mocno szkodząca grze.
Warto przyjrzeć się omówionym podstawom walki. Nie na darmo autor zwraca na to uwagę. Jakbyśmy lepiej to przećwiczyli to by nie było uberkapłanów ;-)

Reguły są dobrze opisane i jasne ale warto się im przyjrzeć dokładniej. Diabeł tkwi w szczegółach.
najbardziej bolał czeski błąd ( 8)) z pomyleniem karty rozkazu, zamiast zatrudnienia potwora na stole znalazła się nie wiadomo jak inna karta, właściwie cała gra w plecy.. ale i tak z dużą frajdą
Jak to inna karta ? Nie do końca rozumiem na czym błąd ten polegał. Inną kartę jakąś żeście próbowali kłaść jako rekrutację potwora? Czy jakiś jednostkowy przypadek ? :-)
Awatar użytkownika
Valmont
Posty: 1461
Rejestracja: 04 cze 2004, 08:08
Lokalizacja: Warszawa -serce w Białymstoku ;)

Re: Dungeon Lords

Post autor: Valmont »

Geko pisze: A jak takie marudy, jak Valmont i Don Simon nie zjechali gry po pierwszej rozgrywce, tylko piszą, że muszą zagrać jeszcze raz, to tym bardziej czekam na pierwszą rozgrywkę.
Wypraszam sobie - ja jestem optymistycznie nastawiony do wszystkiego :P Nie porównuj mnie do tego malkontenta - Szymona.

Po 2 grach (z tym że pierwsza z masą złych zasad) mogę powiedzieć że DL to solidna 7. Nie żeby mnie zachwyciło, bo jednak losowość jest zbyt duża żeby było można mocniej móżdżyć (bo czary mogą różne przyjść - a nie zawsze i nie wszystkie można podejrzeć, bo potwory i komnaty dochodzą losowo, a karty do pozyskiwania mogą być zalokowane, bo graczy też się nie przewidzi), ale jak się nastawi na zabawę to rozgrywka przebiega całkiem przyjemnie. A widok czaru zamieniającego potwory przeciwników w owcę (nie mojego - bo ja podejrzałem czar i przygotowałem się nań odpowiednio) - bezcenne.

Z drugiej strony jakoś nie przekonało mnie granie we 3 osoby z dummy playerem (pewnie tak samo jest przy 2 graczach) - w związku z tym rozgrywce innej niż na 4 graczy - mówię NIE.
Wpieriod! - niekoniecznie efektywnie, ale efektownie.
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 3 times

Re: Dungeon Lords

Post autor: melee »

W owcę został zamieniony mój smok, który szykował się na paladyna :p
melee pisze:Jak to inna karta ? Nie do końca rozumiem na czym błąd ten polegał. Inną kartę jakąś żeście próbowali kłaść jako rekrutację potwora? Czy jakiś jednostkowy przypadek ? :-)
Po prostu miałem położyć zatrudnianie potwora, a "położyło się" coś innego jakimś cudem :) i mi splądrowali loch.
Awatar użytkownika
Dagobert
Posty: 37
Rejestracja: 18 paź 2009, 01:04

Re: Dungeon Lords

Post autor: Dagobert »

Gra jest bardzo przyjemna. Dostarcza strasznie dużo frajdy poprzez klimat i poszczególne elementy mechaniki.
Losowość imho nie jest wadą tej gry pomimo tego, że sporo elementów jest losowanych z puli. Ale: jacy będą bohaterowie wiadomo długo naprzód, podobnie jak wydarzenie podatki i płaca (zaskakujące jest jedynie losowe wydarzenie). Stwory są losowane, ale różnorodność ich typów nie jest zbyt duża (komnat wszystkich nie obejrzałem jeszcze). Zaklęcia nie są takie straszne ponieważ podejrzenie pierwszego imo daje dużą przewagę pierwszej rundzie, kiedy to możemy zaplanować odpowiednio maksymalną masakrę bohaterów w połączeniu z ranami z karty walki. Aby pozostałe zaklęcia były rzucone, magowie muszę jeszcze uzbierać te kryształki, a w naszej gestii leży by tak się oczywiście nie stało.
W przyszłych grach muszę popracować nad taktyką przepuszczania bohaterów przez podziemia (walka z dwoma potworami w komnacie wygląda na dobrą zagrywkę).
Gra raczej tylko na 4 osoby.
Mnie osobiście rozwalił czar Fireball :).
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1221
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 392 times
Been thanked: 266 times

Re: Dungeon Lords

Post autor: Deem »

Zagrałem do tej pory jedną partię na 2 osoby i muszę przyznać, że gra daje radę. Szczerze mówiąc nie jestem pewien czy paradoksalnie dwóch dummy playerów i więcej odkrytych kart nie zmniejsza losowości w stosunku do gry w pełnym składzie, gdzie wszyscy kombinują jak przechytrzyć innych i w efekcie układ kart bywa totalnie nieprzywidywalny.

Porównanie DL do Galaxy Truckera to jakieś nieporozumienie - ten tytuł może nie należy do super ciężkich i trzeba się wykazać pewnym dystansem, gdy bohaterowie plądrują twoje lochy, ale nie jest to system "zbuduj statek i módl się o dobre karty/rzuty". Na niechcianą wizytę można się przygotować w dużo większym stopniu i wiecej rzeczy pozostaje pod kontrolą gracza.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Awatar użytkownika
Fruczak Gołąbek
Posty: 918
Rejestracja: 29 wrz 2009, 00:56
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Has thanked: 72 times
Been thanked: 39 times

Re: Dungeon Lords

Post autor: Fruczak Gołąbek »

Mam dwa pytania.

Jak rzucam pułapkę Anti-Magic Dart to co się dzieje z paladynem? On też nie czaruje lub nie leczy. Jeśli wskażę paladyna jako cel to dostaje on tylko obrażenia ale czarowanie i/lub leczenie nie są blokowane w ogóle. Dobrze to zrozumiałem? (wiem że instrukcja jest naprawdę świetnie napisana ale tego jakoś nie łapię).

Jeśli zaatakuje smokiem i w drużynie jest paladyn to czy będzie on leczył czy nie? Kapłani mają niby łatwopalne ciuszki no ale paladyn to już poważniejsza sprawa w końcu taka zbroja to nie sukienka :P Wydaje mi się że nie działa to na niego ale wolę się upewnić.
Dabi
Posty: 1256
Rejestracja: 24 wrz 2005, 01:08
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: Dungeon Lords

Post autor: Dabi »

Jak rzucam pułapkę Anti-Magic Dart to co się dzieje z paladynem? On też nie czaruje lub nie leczy. Jeśli wskażę paladyna jako cel to dostaje on tylko obrażenia ale czarowanie i/lub leczenie nie są blokowane w ogóle. Dobrze to zrozumiałem? (wiem że instrukcja jest naprawdę świetnie napisana ale tego jakoś nie łapię).
Ja to tak samo rozumiem :-)
Jeśli zaatakuje smokiem i w drużynie jest paladyn to czy będzie on leczył czy nie? Kapłani mają niby łatwopalne ciuszki no ale paladyn to już poważniejsza sprawa w końcu taka zbroja to nie sukienka :P Wydaje mi się że nie działa to na niego ale wolę się upewnić.
Tu bym poczekał na odpowiedź kogoś właściwego. Mowa jest o przeskoczeniu całego kroku leczenia a więc chyba i paladyna.

Ale on ma pewne swoje z drugiej strony specjalne zasady więc bardzo możliwe że na niego nie działa. Solidna zbroja to nie szata dobrze powiedziane ;)

Skłaniałbym się ku odpowiedzi jednak pierwszej. Nawet paladyn nie uleczy płonących towarzyszy ;-)
Awatar użytkownika
Soulless
Posty: 569
Rejestracja: 22 cze 2008, 21:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Dungeon Lords

Post autor: Soulless »

Instrukcja jest dość jednoznaczna:
Anti-Magic Dart
If a wizard is targeted, not even the paladin can cast spells. If a priest is targeted, not even the paladin can heal the party. If the paladin is targeted, however, there is no special effect.

Czyli możesz wyłączyć leczenie tylko jeśli poza paladynem jest kleryk, a czarowanie tylko jeśli poza paladynem jest mag. Jeśli jest tylko paladyn, to i czaruje i leczy. Trudno o to by paladyn doznał obrażeń ze strzałki, podczas gdy sam rozbraja pułapki za 2 lub 3 punkty :D

Po ataku smoka nie ma fazy leczenia.
Uznajmy, że paladyn zajmuje się gaszeniem towarzyszy :)
Awatar użytkownika
Fruczak Gołąbek
Posty: 918
Rejestracja: 29 wrz 2009, 00:56
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Has thanked: 72 times
Been thanked: 39 times

Re: Dungeon Lords

Post autor: Fruczak Gołąbek »

Soulless pisze:Instrukcja jest dość jednoznaczna:
Po ataku smoka nie ma fazy leczenia.
Uznajmy, że paladyn zajmuje się gaszeniem towarzyszy :)
Dobre wyjaśnienie :D Może też być tak że ze względu na tą super zbroję po prostu gotuje się w środku i musi ochłonąć :wink:
Awatar użytkownika
pabula
Posty: 2110
Rejestracja: 10 cze 2008, 14:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 70 times

Re: Dungeon Lords

Post autor: pabula »

Fruczak Gołąbek pisze:Mam dwa pytania.

Jak rzucam pułapkę Anti-Magic Dart to co się dzieje z paladynem? On też nie czaruje lub nie leczy. Jeśli wskażę paladyna jako cel to dostaje on tylko obrażenia ale czarowanie i/lub leczenie nie są blokowane w ogóle. Dobrze to zrozumiałem? (wiem że instrukcja jest naprawdę świetnie napisana ale tego jakoś nie łapię).

Jeśli zaatakuje smokiem i w drużynie jest paladyn to czy będzie on leczył czy nie? Kapłani mają niby łatwopalne ciuszki no ale paladyn to już poważniejsza sprawa w końcu taka zbroja to nie sukienka :P Wydaje mi się że nie działa to na niego ale wolę się upewnić.
1. Jeśli lotkę rzucisz w maga to czar nie będzie rzucony. Jeśli natomiast w paladyna to nic się nie stanie...
2. Zapytałem już o to na BGG i Vlaada mi odpowiedział, że nie leczy. Opis ikony przekreślonego serca w instrukcji jest błędny. Będzie wydany FAQ wkrótce na stronie CGE.
3. I jeszcze co mnie dręczyło - Graffiti - nasz pomocnik nie jest wysyłany na główną planszę, ale rozkaz i tak musimy dać gdyż być może inny rozkaz będzie nie wykonany i możemy wtedy wybierać spośród nich, który rozkaz będzie niedostępny w następnej rundzie.
Awatar użytkownika
Aba
Posty: 1296
Rejestracja: 19 lis 2008, 22:02
Lokalizacja: Świętochłowice

Re: Dungeon Lords

Post autor: Aba »

Pewne osoby pisały że w tej grze jest za dużo losowości - mogę dowiedzieć się w jakim miejscu? Bo prócz losowania pułapek jakoś tego nie widzę.
Valmont??
Awatar użytkownika
Van
Posty: 1062
Rejestracja: 24 sie 2006, 19:10
Lokalizacja: Rybnik
Has thanked: 1 time
Been thanked: 16 times

Re: Dungeon Lords

Post autor: Van »

Może w pojawianiu się bohaterów co nam się wprosić do lochów chcą.. Jedni dostają trudniejszych inni łatwiejszych. Jedyne co mi się wyraźnie, chociaż wcale nie przeszkadzająco w oczy rzuciło po jednej partii.
Van_Hoover
#Lista gier
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: Dungeon Lords

Post autor: yosz »

chodziło raczej o losowość w postaci "nie wiem dokładnie co wybiorą inni". Fakt, że wiadomo czego inni gracze mogą nie zagrać, ale nie da rady dokładnie zaplanować, że tutaj chcę być drugi, tutuaj ostatni, a tu muszę być pierwszy. Wybory współgraczy mocno wpływają na rozgrywkę i nie jesteśmy ich 100% przewidzieć. Najczęściej lepiej jest być np drugim niż pierwszym. Dlatego też czasem spotyka się porównania do 6 bierze - mechanizm zagrywania kart jest trochę podobny - kombinujemy jak się da, żeby nasza karta / minion wszedł tam gdzie najbardziej tego chcemy.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: Dungeon Lords

Post autor: Don Simon »

Aba pisze:Pewne osoby pisały że w tej grze jest za dużo losowości - mogę dowiedzieć się w jakim miejscu? Bo prócz losowania pułapek jakoś tego nie widzę.
Valmont??
Losowanie czarow, losowanie kart specjalnych. Moga totalnie rozwalic plan.

Do tego losowe przychodzenie komnat - potrzebujesz jakiejs, a ona nie przychodzi, a jak przyjdzie to akurat masz akcje zablokowana.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
ODPOWIEDZ