Strona 3 z 3

Re: Wilki / The Wolves (Ashwin Kamath, Clarence Simpson)

: 07 lis 2023, 12:02
autor: Seraphic_Seal
warlock pisze: 07 lis 2023, 11:53 Nie wiem, intuicja podpowiada mi, że fajniej byłoby wprowadzić limit możliwości zagrania tylko jednego żetonu akcji dodatkowej na turę.
Chyba sporo osób tak gra

Re: Wilki / The Wolves (Ashwin Kamath, Clarence Simpson)

: 07 lis 2023, 17:13
autor: Rigidigi
warlock pisze: 07 lis 2023, 11:53 Zagraliśmy zapoznawczą partyjkę czteroosobową i muszę przyznać, że bawiłem się naprawdę bardzo dobrze.
Twoja opinia o grze jest bardzo bliska mojej. Dla mnie gra Wilki to takie trochę szachy na planszy.
Trzeba się nieźle nagłówkować jak to poukładać żeby wygrać.

W sumie nie bardzo wiem do jakiej innej gry można porównać Wilki?

Ja mam za sobą cztery rozgrywki na 3os i jedna na 5. W 3 osoby jedna z partia zajęła nam 40min więc gra w tym wariancie potrafi być bardzo szybka.
Na 5 osób rozgrywka zajęła nam 2h, ale wynikało to głównie z paraliżu decyzyjnego.
Gra ma proste akcje ale trudne do połączenia ich w zwycięski sposób.

Wydaje mi się, że najlepiej grać w 4-5 osób pomimo tego że gra się wydłuży. Ale czym więcej graczy tym większa interakcja między graczami. Aż prosi się o agresywne zagrywki i przejmowanie wilków czy nie.

Minusem jest to, że gracz startowy może mieć dwie akcje więcej niż inni gracze. Nie da się za bardzo przed tym obronić. A może to mieć kluczowe znaczenie dla wyniku.

Re: Wilki / The Wolves (Ashwin Kamath, Clarence Simpson)

: 28 gru 2023, 08:26
autor: BOLLO
Po przerwie z grą Wilki, na święta ponownie wyciągnąłem ten tytuł. Zagrałem z żoną która pierwotnie nie do końca była zachwycona grą typu area-control, na dodatek z dosyć dużą negatywną interakcją. No i to były naprawdę udane partie. Elizka wygrała pokonując mnie definitywnie bo moja gra była bardzo ryzykowna co jak widać nie popłaciło tym razem.

Co warto powiedzieć to, że po prawie pół roku przerwy nie musiałem wracać do instrukcji (jedynie jak przygotować setup dla 2 graczy). Gra pomimo braku trzeciego gracza i tak była pełna emocji i zwrotów akcji. Tym razem Elizka naprawdę się przyłożyła i widać było jej zaangażowanie co nie mogę powiedzieć o wcześniejszych partiach. Fajnie że nie tylko mi te rozgrywki dały masę frajdy. Super że gra się dość krótko ok 1:15h. Super pomysł że czas gry uwarunkowany jest od kalendarza na którym umieszczamy różne komponenty....można celowo przyspieszyć koniec rozgrywki.

Tak więc Wilki ponownie zażarły w moim sercu i uważam że jest to bardzo ciekawy i nietuzinkowy tytuł. Boli po nim głowa i człowiek jest faktycznie zmęczony, bo pomimo bardzo prostych zasad, ma się naprawdę sporo decyzji po drodze do podjęcia. Jedna rozgrywka dostarcza bardzo wielu emocji po których warto odpocząć przy czymś lekkim.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Wilki / The Wolves (Ashwin Kamath, Clarence Simpson)

: 19 sty 2024, 09:33
autor: sipio
Do czego służą bonusowe żetony dostepne czasami w sprzedazy i określane jako Łapki?

Re: Wilki / The Wolves (Ashwin Kamath, Clarence Simpson)

: 19 sty 2024, 14:37
autor: Seraphic_Seal
sipio pisze: 19 sty 2024, 09:33 Do czego służą bonusowe żetony dostepne czasami w sprzedazy i określane jako Łapki?
One nie zastępują tych małych kartonowych gwiazdek, które już same w sobie są mało uzyteczne?

Re: Wilki / The Wolves (Ashwin Kamath, Clarence Simpson)

: 19 sty 2024, 16:31
autor: dziku
Spoiler:
Nie, one są do oznaczenia kart, które zostały już użyte i obrócone w tej turze.

Re: Wilki / The Wolves (Ashwin Kamath, Clarence Simpson)

: 08 mar 2024, 10:39
autor: BOLLO
W Wilki zagrywaliśmy się w zeszłym roku zaraz po premierze i jakiś czas po.....później gra jak to bywa poszła na regał i bardzo sporadycznie była wyciągana. Głównie już były to rozgrywki na dwóch graczy. Wczoraj ponownie udało się wyciągnąć ją na stół i jak zawsze była to dobra decyzja. Aktualnie gramy z żoną dosyć bardzo późno ze względu na dzieci i masę zajęć w ciągu dnia. A że są to godziny wręcz "nocne" to raczej nie ma już możliwości aby rozegrać jakieś epickie gry lub tłuściochy na 2-3h (oczywiście wyczekuję tych dobrych czasów które kiedyś nastaną )

A więc znając Wilki stwierdziliśmy że właśnie ten tytuł nada się na ten wieczór idealnie. I nie pomyliliśmy się. Przepychanka, negatywna interakcja, bardzo dużo myślenia a nawet kombosy w postaci zrzucania nor na plansze. Cała partia zajęła nam niecałą godzinkę a podczas rozgrywki każdemu z nas serio zwoje się paliły aż syczało. W sumie Elizka grała zdecydowanie płynniej, co mnie zdziwiło bo rozegrała zdecydowanie mniej partii w ten tytuł. Taktyka od początku była jedna, oboje zdecydowaliśmy się jak najszybciej wystawić jak najwięcej naszych dodatkowych wilków "wyjąc" do neutralnych na planszy.

Ostatecznie pomimo że szło mi naprawdę słabo i Elizka dominowała od początku do przegrałem jedynie 1pkt. Dla mnie przegrać z żoną to i tak wielka radość bo to oznacza że:
-dobrze tłumaczę gry
-Elizka lubi planszówki i daję z siebie wszystko
-cieszę się że jest dobrym sparing-partnerem, przy którym mogę grać na 100%

Podsumowując. Wilki mam wrażenie że nie do końca się przyjęła na naszym rynku a to naprawdę dobry tytuł do którego być może trzeba dojrzeć i rozegrać kilka partii zanim przekonamy się do tej gry. U nas Wilki trafiają na półkę gier często wyciąganych na stół.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Wilki / The Wolves (Ashwin Kamath, Clarence Simpson)

: 08 mar 2024, 13:20
autor: Seraphic_Seal
Z wilkami jest jakiś dziwny problem. Gra zasady ma bardzo proste. Ja w tłumaczeniu zasad jestem co najmniej dobry. Ale miałem okazję tłumaczyć zasady lekko parunastu osobom, młodym i starym, mniej i więcej doświadczonym i prawie wszyscy mieli jakieś straszne problemy ze zrozumieniem, kiedy, ile i jakie kafelki terenu obracać. Dodatkowo dość śliski temat zbierania żetonów dodatkowej tury i używanie ich wszystkich naraz, w połączeniu z nagłym kończeniem gry nie przyjęła się chyba dość dobrze. Sporo osób odbiło się też (pewnie niepotrzebnie) przez różną ilość tur na gracza. Plus, potencjalnie najbardziej "oczywista" strategia czyli szybkie przejmowanie neutralnych wilków imo może zbyt szybko przyśpieszyć rozgrywkę, bo strasznie dużo elementów odkładamy wtedy na tor czasu.