GRY-PLANSZOWE.pl

Siema!
Wczoraj rozłożyliśmy grę po raz pierwszy. Po 1h rozkładania przystąpiliśmy do gry. 3,5h mineło, a gra nie skończona
Ja nie wiem czy siostra i dziewczyna będą dalej chciały ze mną w to grać
Dla mnie fajna pozycja, nie grałem w nic podobnego. Na początku sporo wertowania indeksu, ale potem można się bardzo wczuć w rozgrywkę.

Siema, zauroczony Eldritch Horror i Posiadłością Szaleństwa chce kupić AH3 nurtuje mnie tylko jedna rzecz - jak jest z wytrzymałością kafli mapy? Czy po paru rogrygwkach nie zaczną się rozwarstwiać? I czy warto w kolejną się zagłębiać jeżeli ogrywam powyższe?

wesolykowal pisze: ↑10 cze 2020, 21:43 Siema, zauroczony Eldritch Horror i Posiadłością Szaleństwa chce kupić AH3 nurtuje mnie tylko jedna rzecz - jak jest z wytrzymałością kafli mapy? Czy po paru rogrygwkach nie zaczną się rozwarstwiać? I czy warto w kolejną się zagłębiać jeżeli ogrywam powyższe?

Arkham mam mniej więcej od miesiąca, zagrałem około siedmiu partii. Po pierwszym scenariuszu byłem oczarowany klimatem. Można się wczuć o wiele bardziej niż podczas gierki w Eldritch - w Posiadłość nie grałem. Karty Archiwum super prowadzą przez rozgrywkę, mechanika rozmieszczania / zbierania wskazówek również odpowiada mi bardziej, postać ma do wyboru siedem akcji i również w opozycji do Eldritch, badacz w Akrham Horror musi udać się do lokacji, żeby odzyskać staty - to akurat bardzo mi się podoba. Jednak problematyczne jest poruszanie się po mapie - nie możesz skorzystać z lokacji z których chcesz, tylko z tych w których masz coś do zrobienia.

Aby zachować równowagę, faza mitów wydaje się być trochę bardziej mechaniczna niż w Eldritchu. Setup jest dłuższy niż pielgrzymka z Gdańska do Częstochowy - insert pewnie załatwiłby sprawę. Co do ponownego rozgrywania tego samego scenariusza - podobnie jak z jedzeniem trzydniowego schabowego, da się ale... Natomiast kafle mapy trochę się opierają przy odłączaniu, póki co całe - chyba nigdy ich nie ogram do stanu niemożności łączenia.

Biorąc pod uwagę parę innych rzeczy, których już nie opisuję - gra jest OK, wystawiam 7/10

wesolykowal pisze: ↑10 cze 2020, 21:43 Siema, zauroczony Eldritch Horror i Posiadłością Szaleństwa chce kupić AH3 nurtuje mnie tylko jedna rzecz - jak jest z wytrzymałością kafli mapy? Czy po paru rogrygwkach nie zaczną się rozwarstwiać? I czy warto w kolejną się zagłębiać jeżeli ogrywam powyższe?

Mam rozegrane już kilka gier i niestety widzę, że tektura zaczyna się rozwarstwiać. Niestety, w AH 3ed. ten patent z "puzzlami" w teorii jest spoko ale w praktyce już kuleje. Ja z kolejnymi partiami wiem, że nie będę łączył kafli, a jedynie kładł je odpowiednio obok siebie. Myślałem też o zaklejaniu krawędzi taśmą bezbarwną ale raz - będzie to mocno widoczne, a dwa - rogów już nie obkleję, bo są zaokrąglone.
Niestety ten element gry jest najgorszy ze wszystkich komponentów i nieprzemyślany do końca.

Co do samej rozgrywki - każda gra z uniwersum Arkham Files jest mechanicznie inną grą dziejącą się w tym samym uniwersum. Mam i gram w te, które wymieniłeś plus AH 3ed. i teraz jeszcze zacząłem AH LCG i każda z nich ma coś, że się chce do nich wracać i w nie grać. Dlatego jeżeli lubisz te klimaty, to w AH 3ed. też się odnajdziesz.

No właśnie tych kafli się obawiam najbardziej...

Tematu kafli nie przeskoczysz, jedynie można tylko swój sposób na nie znaleźć.
Natomiast sama gra w sobie jest dobra i moim zdaniem warto ją mieć w kolekcji. Wystarczy jej nie katować tylko wpleść między inne tytuły i jest spoko.

Co do kafli terenu powinien sprawdzić się sposób na drzewo z everdell czy cardholdery z 7th continent. Szlifowanie krawędzi drobnym papierem ściernym i przejechanie ich klejem typu kropelka. Ładnie wchłania się w tekturę a później krawędź jest pancerna.

Dużo graliście? U mnie po 6 rozgrywkach nie ma śladu zniszczenia. Ale fakt, staram się być mega delikatny, i zawsze patrzę który kafel wchodzi "od góry" bo z jednej strony zawsze "łatwiej" wchodzą.

czupakabra pisze: ↑12 cze 2020, 12:38 Dużo graliście? U mnie po 6 rozgrywkach nie ma śladu zniszczenia. Ale fakt, staram się być mega delikatny, i zawsze patrzę który kafel wchodzi "od góry" bo z jednej strony zawsze "łatwiej" wchodzą.

Coś koło tego - 6-7 partii, też niby uważałem, ale już na małych kafelkach, tych od ulic (łączeń) widzę, że tektura się rozwarstwia, delikatnie, ale już.

Na stronie Galakty pojawiła się w końcu informacja o nowym dodatku
http://galakta.pl/wsrod-mrocznych-fal/

Paskuder pisze: ↑12 cze 2020, 12:05 Co do kafli terenu powinien sprawdzić się sposób na drzewo z everdell czy cardholdery z 7th continent. Szlifowanie krawędzi drobnym papierem ściernym i przejechanie ich klejem typu kropelka. Ładnie wchłania się w tekturę a później krawędź jest pancerna.

Cześć czy ktoś z Was może testował to rozwiązanie wzmacniające kafle? Jakieś spostrzeżenia /podpowiedzi?

http://galakta.pl/wsrod-mrocznych-fal-t ... rkham-3ed/

Premiera 18.09.2020 Czyli już w piątek

Nie wiem czy tylko w moim egzemplarzu dodatku, czy ogólnie FFG już tak żydzi na wszystkim, że nawet nie dodali plastikowych podstawek do standów postaci :/ przecież te kartoniki się mega niszczą przy takim wkładaniu i zdejmowaniu tych podstawek co grę...

Nie dali. Mają u siebie w ofercie więc pewnie dlatego. Aczkolwiek w instrukcji jest tekst "8 arkuszy badaczy z odpowiadającymi im żetonami i plastikowymi podstawkami"

W PL to chyba jakiś towar egzotyczny, bo nie znalazłem sklepu, który miałby te podstawki na stanie.

Ale generalnie podstawki są w podstawce więc po co miałyby być jeszcze w dodatku?
Żeby ich nie przekładać? Polecam zakupić silikonowe, przeźroczyste podstawki i problem znika.
O takie https://www.etsy.com/ca/listing/7744190 ... ng_details

strid3rr pisze: ↑22 wrz 2020, 00:09 Ale generalnie podstawki są w podstawce więc po co miałyby być jeszcze w dodatku?
Żeby ich nie przekładać?

Teoretycznie takie założenie jest przy dodawaniu ich do kolejnych dodatków (tak jak w EH), ale w podstawce było już ich za mało na wszystkie badaczy. I tak są o niebo lepsze od tych w EH, więc można wkładać i wyjmować kartoniki wg mnie.

Przejrzałem cały temat. Ogólnie posiadam posiadłość szaleństwa, HwA LCG, EH, Death May Die. Mocno myślałem nad dodaniem tej trzeciej edycji do mojej kolekcji i po przemyśleniu wszystkich plusów i minusów jestem jednak na odpuszczeniu horrorka w arkham 3 Ed.

Minus który zaważył na tym żeby jednak dać sobie spokój z trzecią edycją to...:
- to że tak często powielają ilustracje ze swoich poprzednich gier. W tej edycji jest to tak odczuwalne że masakra. Nawet jeżeli miałbym mieć te grę jako dodatek do mojej kolekcji to po co mi to jak większość artów mam w moich innych grach?
-to że pozalowali plastikowych podstawek dla wszystkich badaczy. Po co jeszcze bardziej wydłużyć setup gry?


Może i jest to klimatyczna gra, ale nie chce się dokładać do takich poczynań względem kupującego

Wg mnie to akurat pomniejsze kwestie które poruszyłeś i pomijasz baaardzo fajną i solidną pozycję. Otóż:

Evokenx pisze: ↑22 wrz 2020, 05:44 ...
- to że tak często powielają ilustracje ze swoich poprzednich gier. W tej edycji jest to tak odczuwalne że masakra. Nawet jeżeli miałbym mieć te grę jako dodatek do mojej kolekcji to po co mi to jak większość artów mam w moich innych grach?
...

Idąc tym tropem musiałbyś sprzedać najprawdopodobniej HwA i EH, bo to one chyba najbardziej eksploatują kwestie grafik. AH 3ed to bardzo dobra mechanicznie gra, szkoda odbierać sobie doświadczenie tego z tak błahego powodu. Serio. To taki HwA light z domieszką walki z wszechogarniającą potęgą Przedwiecznych (ala Pandemic).

Evokenx pisze: ↑22 wrz 2020, 05:44 ...
-to że pozalowali plastikowych podstawek dla wszystkich badaczy. Po co jeszcze bardziej wydłużyć setup gry?
...

Masz EH, więc masz tych standów jak diabeł gwoździ Poza tym do standów z AH 3ed i EH, tylko customowe standy z druku 3d. Długo by mówić, ale ich koszt nijaki, a zysków tyle że do 9 rano bym pisał.

Reasumując - daj tej grze szansę. Na moją odpowiedzialność Nowy dodatek tylko mnie upewnił w przekonaniu, że po pełnym cyklu wydawniczym (4 duże i 4 małe addony) to będzie rewelacyjna pozycja. Już jest świetna do grania.

Yuri pisze: ↑22 wrz 2020, 07:14 Nowy dodatek tylko mnie upewnił w przekonaniu, że po pełnym cyklu wydawniczym (4 duże i 4 małe addony) to będzie rewelacyjna pozycja.

Mógłbyś napisać kilka słów o tym dodatku? Właśnie zastanawiam się nad zakupem.

Gribbler pisze: ↑22 wrz 2020, 10:52

Yuri pisze: ↑22 wrz 2020, 07:14 Nowy dodatek tylko mnie upewnił w przekonaniu, że po pełnym cyklu wydawniczym (4 duże i 4 małe addony) to będzie rewelacyjna pozycja.

Mógłbyś napisać kilka słów o tym dodatku? Właśnie zastanawiam się nad zakupem.

Przede wszystkim ok. 150 nowych kart do istniejących decków. Dodaje to sporo różnorodności.
Do tego nowe mechaniki:
- podróży z miasta do miasta, bo dodatek wprowadza kafelki Innsmouth i Kingsport i "nabrzeżny" klimat
- nowa mechanika Terroru, generowana przez niektóre scneariusze
Plus po kilka kart do istniejących Kodeksów z wcześniejszych pozycji i 4 zupełnie nowe scenariusze we wspominianym klimacie.
Oczywiście są również nowy Badacze w tym pierwsza/pierwszy Badacz LGBT w świecie Mitów

To chyba z grubsza wszystko. Jak widzisz "must have"

EDIT: Już wiem czym zapomniałem... w przedsprzedaży na DragonEye.pl "łyknąłem" 45zł taniej od SCD Galakty. To też mocny argument

Yuri pisze: ↑22 wrz 2020, 11:18 Oczywiście są również nowy Badacze w tym pierwsza/pierwszy Badacz LGBT w świecie Mitów.

Jeśli chodzi o Danielę Reyes i Calvina Wrighta to byli już w Maskach w Eldritchu.

Yuri pisze: ↑22 wrz 2020, 11:18 Plus po kilka kart do istniejących Kodeksów z wcześniejszych pozycji i 4 zupełnie nowe scenariusze we wspominianym klimacie.

O tym nie wiedziałem. Fajna sprawa. Biorę!

Gribbler pisze: ↑22 wrz 2020, 11:38

Yuri pisze: ↑22 wrz 2020, 11:18 Oczywiście są również nowy Badacze w tym pierwsza/pierwszy Badacz LGBT w świecie Mitów.

Jeśli chodzi o Danielę Reyes i Calvina Wrighta to byli już w Maskach w Eldritchu.
...

O tym to ja nie wiedziałem Mnie chodziło o Stellę

Ten obłęd dotarł i do Arkham nawet? Szkoda:(

Yuri pisze: ↑22 wrz 2020, 11:18 Oczywiście są również nowy Badacze w tym pierwsza/pierwszy Badacz LGBT w świecie Mitów

Byli już w podstawce AH 3, Daniela Reyes i Calvin Wright.

Po rozegraniu 2 scenariuszy z dodatku stwierdzam, że niestety teraz poszło dużo gorzej z tłumaczeniem od Galakty. (częściej niż w podstawce i 1 dodatku zdarza się, że tekst na karcie połyka słowa, albo że ważne terminy z gry przetłumaczono inaczej, jak Zagłada, albo Badać Wskazówkę. Nawet nowy stan na kartach jest nazwany jako Splugawiony, a w instrukcji jest wspomniany jako Skażony...)

Ale co do zalet, to się zgadzam, ciekawi nowi Badacze, zwiększono liczbę kart w Kodeksie/scenariusz z 10 do 15, co ma zwiększyć regrywalność nowych scenariuszy, trochę nowych pomysłów (są wspomniane w instrukcji, więc to raczej nie spoiler: dokładane kafelki mapy podczas gry, karty dołączane do kart jako Dodatki, Talenty pozwalające odbywać swoje Spotkania zamiast Spotkań w Dzielnicach)

Ale faktycznie, dobra jest teraz tyle, że całość nie mieści mi się w pudle podstawki, co jest pewną rekomendacją.