vojtas pisze:
Tym że projektowanie gier jest modniejsze i łatwiej jest zacząć?
Modniejsze? hmm ja spotykam jednak więcej osób w sklepach z odzieżą niż komputerowych
modniejsze może dla Ciebie i Twoich znajomych, a to nie znaczy, że dla każdego
vojtas pisze:
Coraz więcej kobiet trafia do tej branży. Wielu ludziom się wydaje, że gry komputerowe to IT, podczas gdy jest to de facto multidyscplinarny showbiznes. Anyway większość miłośników gier planszowych to chyba właśnie mężczyźni (?), więc tym lepiej. Na pewno taka tematyka jest znacznie ciekawsza niż kolejne starożytne budowanie czy shoguni & samuraje.
Nie prowokuj wojny
z tym różnie bywa. Znów powiem: może Ty masz więcej znajomych grających mężczyzn niż grających kobiet. Poza tym temat rzeka, często padają pytania o grę, dzięki której można przekonać żonę/dziewczynę/narzeczoną do grania czy tworzenie tytułu, który podpasowałby nie tylko mężczyznom nie byłoby lepsze niż cieszyć się, że ktoś stworzył "dla prawdziwych twardzieli"? Zobacz ile razy ktoś pisał, przy okazji dyskusji nt. jakichś gier, że dzięki któremuś z tytułów udało mu się wciągnąć ukochaną do grania i jest w końcu zadowolony. Znów powtarzasz, że coś jest ciekawsze, ale to jest ciekawsze dla Ciebie, a nie dla wszystkich, bo wierz mi (lub nie), ale są tacy, którzy wolą rzeczonych samurajów niż pamięć RAM
vojtas pisze:
Może nie każdy, ale większość. I odsetek będzie stale zwiększał, bo dzieciaki z grami mają do czynienia już od kołyski.
Hmm, a skąd takie dane? Z moich najbliższych znajomych to dosłownie kilku gra w coś (typu farmerowe gry na facebooku), a dwóch może trzech jest osobami, którzy grają w tytuły bardziej zaawansowane, a wierz mi to na pewno nie jest większość moich znajomych. Tak na prawdę większość osób, z którymi się przyjaźnię spędza czas wędrując, słuchając muzyki, oglądając filmy, czytając książki, gotując. I też nie powiedziałbym, że większość ludzi w obecnych czasach interesuję się kuchnią
nie uogólniaj bazując na swojej grupie przyjaciół.
janekb pisze:Temat musi być taki, żeby przyciągnął ludzi, bo po co powielać to co było przy oryginale.
vojtas pisze:Czyli co konkretnie?
Gdybym wiedział co, to bym projektował
mi PaP w takiej wersji jak był w ogóle nie przeszkadzał, ale jeśli potrzebne jest przetematowienie, to Ignacy (po sukcesie O:NI jestem tego pewien) będzie wiedział jak to zrobić, żeby gra się przyjęła.