Strona 2 z 3

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 05 cze 2020, 15:11
autor: Piehoo
ozon pisze: 03 cze 2020, 11:53 Czy jest szansa na instrukcję, nawet jeśli jest w wersji beta?
Jutro przedpremierowa wysyłka Nanaki Ekspres do wspierających. Po wysyłce mogę udostępnić sama instrukcje tutaj. Nie jest to pełna gra pod względem zasad, ale można zobaczyć jak wyglądają podstawy. Tutaj Gralutka pisze o Ekspresie.
Przy okazji dziękuje z gory moderatorowi za zlokalizowanie dzisiejszego posta z tego wątku. Zaginał bez śladu.

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 07 cze 2020, 11:23
autor: Gambit
Kilka słów o Nanaki ode mnie
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 12 gru 2020, 20:23
autor: blacksad77
Ja już mam, grafiki bardzo ładne. Żonie się nie podoba, bo nie mogła zrozumieć, którymi symbolami się płaci. Pierwsza rozgrywka za nami, żona nie chce więcej grać 😭 Wygrałem, poszedłem w totemy. Dużo się trzeba zmóżdżać...

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 12 gru 2020, 21:59
autor: eveni
Też już zagrałam i gra wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, cieszę się że wsparłam. Wykonanie i grafiki na kartach są bardzo ładne, jakość komponentów bez zarzutu. Fajna, lekka gra :)

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 12 gru 2020, 23:51
autor: tomp
Z mojego punktu widzenia, odnośnie wykonania (jeszcze nie grałem, bo ogrywamy inną premierę, tak się złożyło, że Nanaki było drugie)
Plusy:
Różne rewersy dla innych typów kart.
Bardzo fajne grafiki, schematyczne i klimatyczne
Notes punktacji - bardzo fajnie, że jest
Wkładka wewnątrz pudełka, dodaję sporo estetyki.
(dodatek) mata jest spoko, są określone miejsca na karty, nawet sposób układu kart dla mnie fajna sprawa.
(dodatek) totem bardzo fajnie się prezentuje - nie mog doczekać się, aż go pomaluję (głupio mi, że nie zamówiłem 2 totemów :oops: )

Minusy:
Karty monumentów są dla mnie za ciemne
Naklejki na żetony, za mały kontrast (na stronie wspieram.to pojawiła się aktualizacja o pracach nad poprawieniem tego elementu)

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 13 gru 2020, 00:21
autor: mikeyoski
I pudło, które przechowuje masę powietrza. Tak na oko, z 5 razy za duże. Mam alergię na takie zagrania :-(
Obrazek

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 13 gru 2020, 11:56
autor: michcic
Pierwsza rozgrywka dopiero przede mną, ale przejrzałem już karty i znalazłem drobny brak balansu w kartach monumentów:

Jest karta dając 3 pkt za każdy zestaw totem+tartak. Równocześnie jest inna karta dająca 9 pkt za zestaw 3x totem + 3x tartak. Pierwsza karta jest wyraźnie lepsza (bardziej elastyczna, bo pozwala punktować zarówno przy 1,2 parach jak i 4 i więcej). Podobna sytuacja jest przy kombinacji totem + monument, natomiast pozostałe kombinacje dają już większą liczbę punktów. Dziwne jest to, że zestaw 3x totem + 3x kamieniołom jest warty więcej niż 3x totem + 3x tartak. Czy kamieniołomy są zatem cenniejsze niż tartaki? Nie, liczba obu typów kart jest taka sama, podobnie jak liczba symboli potrzebna do budowy na kartach totemów i monumentów.

Jest to drobiazg, którego wpływ na grę pozostaje minimalny. Większość osób pewnie nie zwróciłaby na to uwagi, ale dla projektantów-amatorów, takich jak ja jest to zauważalne. ;) Tak czy inaczej, gra zapowiada się ciekawie i liczę, że spełni moje (dość wysokie) oczekiwania.

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 13 gru 2020, 12:19
autor: Nidav
Ja za to zagrałem wczoraj pierwszą grę i dzisiaj pewnie pójdzie rewanż. Sama gra jest całkiem przyjemna - ot, lekka karcianka do szybkiego wytłumaczenia i zagrania. Wsparłem w sumie nie będąc jakoś bardzo przekonany co do samej mechaniki, a głównie ze względu na sympatię dla autora.

Nie ma co się tutaj dużo rozwodzić - przyjemne to jest całkiem, można pokombinować, mózg się nie przepala. Mechanika płacenia kartami za postawienie innej karty fajnie działa i w późniejszym etapie coraz ciężej jest postawić wymarzony budynek. Jestem też pozytywnie zaskoczony, że dało się wykombinować 10 różnych plemion z użytecznymi umiejętnościami, jak na grę tak kompaktową.

Względem balansu to faktycznie niektóre karty już wydawały mi się odstawać. Przykładowo wybudowałem bez większego problemu kartę, która dawała mi 2 punkty za każdy tartak i kamieniołom przeciwnika (graliśmy w dwie osoby), zatem w sumie bez większego problemu miałem 10 punktów. Moja dziewczyna za to postawiła kartę dającą 10 punktów za równą liczbę wszystkich rodzajów budynków i nie udało jej się tego zrealizować. Może przy większym ograniu będzie większy wyścig po takie karty albo uważniejsze patrzenie co robi przeciwnik i jakie ma karty u siebie.

Pudełko faktycznie mogłoby być co najmniej o połowę mniejsze, bo liczba komponentów nie powala. Plusem jest, że na święta zabiorę sobie to w pudle innej gry do domu bez większego problemu. Naklejki są bezużyteczne, z drugiej strony kompletnie niepotrzebne, bo i tak łatwo zapamiętać, że znaczniki doliny dobiera się w momencie braku surowców na budowę i dają dwa minusowe punkty. Poza tym wykonanie bardzo ładne, w szczególności grafiki mi się podobają.

Nie jest to gra rewolucyjna, ale to przyjemna, sympatyczna gra, w którą pewnie jeszcze trochę program, jak nie będę miał ochoty na jakieś mózgożerne tytuły albo będzie mało czasu. Co najważniejsze rozgrywka daje satysfakcję. Takie mocne 7/10 dla mnie na ten moment i raczej nie widzę powodów, dla których miałoby iść w górę albo w dół rankingu. Solidna, rzemieślnicza robota.

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 13 gru 2020, 13:04
autor: Dr. Nikczemniuk
mikeyoski pisze: 13 gru 2020, 00:21 I pudło, które przechowuje masę powietrza. Tak na oko, z 5 razy za duże. Mam alergię na takie zagrania :-(
Mnie to zbytnio nie przeszkadza, pod warunkiem że cena jest odpowiednio skrojona :D
Brawa dla Piotrka :!: Za to że się udało zaprojektować i wydać grę :D

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 15 gru 2020, 14:53
autor: ko2a
Jesteśmy po kilku gierkach. Jaki sufit punktowy udało wam się zrobic? U nas 98.

Ps. Też macie wrażenie że na 2 osoby marnieje opcja gry na kopalnie i tartaki? (Mniej schodzi surowców)

Najprościej grać na totemy? (8-10 sztuk)

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 16 gru 2020, 21:50
autor: rand
Mam pytanie odnośnie plemienia wilków, nie wiem czy jest gdzieś jakiś suplement do zasad a może ja szukam dziury w całym.
Grając wilkami można raz na turę wziąć 2 karty ze stosu kart odrzuconych i wywalić dowolne dwie karty z ręki. Można tylko wziąć dwie górne karty czy dowolne z całego stosu? Grałem z żoną i co ture wymieniała karty tak, żeby jej symbole pasowały do kart które chce zagrać, gdzie ja nic nie mogłem trafić na rynku kart. Trochę mocne w późniejszej części gry chyba, że źle rozumiem tę kartę?

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 16 gru 2020, 22:04
autor: longmen76
mikeyoski pisze: 13 gru 2020, 00:21 I pudło, które przechowuje masę powietrza. Tak na oko, z 5 razy za duże. Mam alergię na takie zagrania :-(
Z tego co pamięta w pierwszej kampanii, którą została anulowana miało być jeszcze większe - klasyczne pudełko.
Może wyjdzie do tego masa dodatków jak do 51 Stanu lub Osadników Narodziny Imperium.... a wtedy przyda się...

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 16 gru 2020, 22:36
autor: bexolini
Wydaje mi się że Piotrek coś wspominał na jednym wideo że jak się przyjmie to będzie myślał nad jakimś dodatkiem wiec większe pudełko wtedy będzie na plus

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 17 gru 2020, 07:19
autor: polwac
bexolini pisze: 16 gru 2020, 22:36 Wydaje mi się że Piotrek coś wspominał na jednym wideo że jak się przyjmie to będzie myślał nad jakimś dodatkiem wiec większe pudełko wtedy będzie na plus
Ja z kolei pamiętam, że mówił, że gra jest kompletna i nie były planowane dodatki. Wielkość pudełka jest czysto marketingowa.

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 22 gru 2020, 15:16
autor: ko2a
Jestem po kilkunastu rozgrywkach (tylko dwu osobowych). Jesteśmy graczami którzy uwielbiają karcianki. Top1 dla nas to 51ms.

Po co wprowadzenie? Uważam że gra jest nie zbalansowana. Najlepsza strategia jest gra na totemy które pozwalają zrobić tańsze kolejne totemy. Niestety ale takim sposobem często budujesz 6 i wyższy poziom co daje znaczne przewagi punktowe. Do tego kilka żółtych kart punktujących (7-15 pkt). Tym sposobem wyniki oscylują w okolicach 90-110 pkt.

Próbowałem zagrać w inne sposoby (na karty surowców - dużo ich mieć i próbować ilościowo zapunktowac z wykorzystanych już - niestety przy dwóch osobach nie ma mielenia tych surowców.

Zresztą gra w inny sposób niż na totemy niestety daje wyniki w granicach 40-70 pkt.

Ocen gierkom nie daje, natomiast ładuje ona na polce do sprzedaży. Poza swietnymi grafikami (są obłędne) gra dla nas jest po prostu zepsuta. Być może usunięcie z kart totemów tych które obniżają cenę totemów byłoby wyjściem - co nie zmienia faktu że zaburzy to ilość totemów ogółem w porównaniu do pozostałych kart.

Szkoda gry. My pasujemy

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 22 gru 2020, 17:59
autor: pcyzm
Co prawda gry nie wsparłem, ale gdzieś tam ciekawią mnie losy tej gry. No i trochę tak się zastanawiam czy ten wspomniany brak balansu wynika z tego, że 'mali' wydawcy po prostu nie mogą poświęcić środków na bardziej rozbudowane testy po których jeszcze można byłoby coś dokręcić.

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 22 gru 2020, 21:25
autor: XLR8
pcyzm pisze: 22 gru 2020, 17:59 Co prawda gry nie wsparłem, ale gdzieś tam ciekawią mnie losy tej gry. No i trochę tak się zastanawiam czy ten wspomniany brak balansu wynika z tego, że 'mali' wydawcy po prostu nie mogą poświęcić środków na bardziej rozbudowane testy po których jeszcze można byłoby coś dokręcić.
Nie róbmy sobie żartów. Jeśli kilku graczy jest w stanie stwierdzić to po 10 partiach to po prostu design jest słaby i tyle. Tutaj problem jest bardzo duży i rozległy. Wydaje mi się, że im się po prostu nie chce i nie opłaca. Mają gotowy produkt, który się sprzeda i to robią. To samo Dwergar, który okazał się dobrze wykonanym ale strasznym babolem

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 22 gru 2020, 21:51
autor: rattkin
W przypadku zamkniętej, nieinterakcyjnej, optymalizacyjnej gry w tableau building, o stosunkowo niewielkiej ilości kart, ostatecznie internetowy think tank zawsze rozpyka najlepszą ścieżkę - tego się nie da uniknąć przy tego rodzaju designach. Tak samo jest przecież z Imperial Settlers. Wtedy grę różnicuje tylko dociąg (bo nic innego już nie może).

Lepiej się śpi, jak się zaakceptuje tę ich właściwość i nie doszukuje „perfekcyjnego balansu”. Ten jest niemożliwy nawet w idealnie symetrycznej grze jaką są szachy (problem pierwszego gracza). W grach domyślnie „balans” mają stanowić gracze. Jeśli rozgrywka tego nie zakłada, to narzuca sobie pewne nieuchronne ramy.

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 22 gru 2020, 22:03
autor: yrq
Śledziłem kampanię ale nie wsparłem, bo to nie dla mnie gra.
Aż ciężko uwierzyć, że kilku graczy w ciągu kilku gier znajduje brak balansu - choć też może tak być. Parę pytań :

Co się dzieje gdy wszyscy pójdą w totemy? Może wtedy, przy w miarę równym punktowamiu decydujące są surowce?

Na ile można przeszkodzić graczom idącym w totemy? Może jakoś można ich zmusić do wykonania nieoptymalnego ruchu?

Może to nie brak balansu a meta gry? Wiele gier ma punkty nierówno rozłożone i wiadomo, że chcąc mieć dużo punktów trzeba np. składać czaszki w Tzolkinie, czy kupować niebieskie karty w 7cś Pojedynku. (zwycięstwo to inna sprawa)

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 22 gru 2020, 22:41
autor: ko2a
rattkin pisze: 22 gru 2020, 21:51 W przypadku zamkniętej, nieinterakcyjnej, optymalizacyjnej gry w tableau building, o stosunkowo niewielkiej ilości kart, ostatecznie internetowy think tank zawsze rozpyka najlepszą ścieżkę - tego się nie da uniknąć przy tego rodzaju designach. Tak samo jest przecież z Imperial Settlers. Wtedy grę różnicuje tylko dociąg (bo nic innego już nie może).

Lepiej się śpi, jak się zaakceptuje tę ich właściwość i nie doszukuje „perfekcyjnego balansu”. Ten jest niemożliwy nawet w idealnie symetrycznej grze jaką są szachy (problem pierwszego gracza). W grach domyślnie „balans” mają stanowić gracze. Jeśli rozgrywka tego nie zakłada, to narzuca sobie pewne nieuchronne ramy.
Jeśli jest jak piszesz, z chęcią uzyskalbym info co spowoduje że będę wygrywał co grę w 51ms ;)

O w przypadku nanaki mówię rób "a" a nikt inny robiąc pozostały alfabet cię nie pokona

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 22 gru 2020, 22:46
autor: rattkin
Znajomość optymalnych strategii nie gwarantuje wygranej (bo dociąg), ale na pewno zwiększa szansę. Zapytaj think tanku wokół tej gry, na pewno jakąś naprowadzającą odpowiedź dostaniesz (ja się nie znam).

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 22 gru 2020, 22:48
autor: ko2a
yrq pisze: 22 gru 2020, 22:03 Śledziłem kampanię ale nie wsparłem, bo to nie dla mnie gra.
Aż ciężko uwierzyć, że kilku graczy w ciągu kilku gier znajduje brak balansu - choć też może tak być. Parę pytań :

Co się dzieje gdy wszyscy pójdą w totemy? Może wtedy, przy w miarę równym punktowamiu decydujące są surowce?

Na ile można przeszkodzić graczom idącym w totemy? Może jakoś można ich zmusić do wykonania nieoptymalnego ruchu?

Może to nie brak balansu a meta gry? Wiele gier ma punkty nierówno rozłożone i wiadomo, że chcąc mieć dużo punktów trzeba np. składać czaszki w Tzolkinie, czy kupować niebieskie karty w 7cś Pojedynku. (zwycięstwo to inna sprawa)
Mogę ci odsprzedac kopię i sprawdzisz ^^ a tak serio, zakochałem się w tego typu grach (karcianki, budowa silniczka) z powodu co rusz konieczności zmiany taktyki aby ręką była w miarę dostosowana do strategii. Tutaj niestety jest to jednostajne. I wiedząc że to jest najlepsza opcja to po co bawić się innymi skoro i tak przegrasz.

Zresztą. Prosta zabawa w papier, kamień nożyce. Jeśli byłaby czwarta figura która zawsze wygrywa (za bajtla mówiła się na to armata) to gralbys normalnie przy chęci wygranej?

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 22 gru 2020, 22:50
autor: ko2a
rattkin pisze: 22 gru 2020, 22:46 Znajomość optymalnych strategii nie gwarantuje wygranej (bo dociąg), ale na pewno zwiększa szansę. Zapytaj think tanku wokół tej gry, na pewno jakąś naprowadzającą odpowiedź dostaniesz (ja się nie znam).
W sumie. Pytanie czy chce wiedzieć. Czy nie lepiej bawić się i szukać rozwiązań ( to oczywiście nawiązanie do tej 51ms).

Ps. Pamiętam jak zaczynałeś bodaj równo ze mną na forum. Teraz widzę że postów nabiles mnogo. Kiedy ty znajdujesz czas ^^ pss. Twój najlepszy tableu/engine building?

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 23 gru 2020, 08:54
autor: Nilis
Mała gra rodzinna pod soczek a narzekanie na brak balansu. Ludzie to mają wymagania!

Re: Nanaki (Piotr Piechowiak)

: 23 gru 2020, 08:56
autor: Szewa
Nilis pisze: 23 gru 2020, 08:54 Mała gra rodzinna pod soczek a narzekanie na brak balansu. Ludzie to mają wymagania!
No nie? Totalnie!
Gry rodzinne powinny być tylko ładne.