GRY-PLANSZOWE.pl

Teraz kolejny przykład w przypadku dodatku do Talismana Zapomniane przygody, ci co kupili w sklepie galakty mają grę szybciej.

manicminer pisze: ↑31 paź 2019, 11:27 Ogólnie to Galakta nie robi dobrego wrażenia, ciągle brakujące dodatki... Przerażające podróże komuś?
Władca pierścieni LCG i dodatki? Jednocześnie mówią że im się nie opłaca, ludzie proszą o tłumaczenia, o dodruki... Łatwiej kupić coś za granicą niż w Polsce.
Zobaczymy czy i jak szybko wydadzą dodatki do S&S, tylko trzeba pamiętać o preorderach bo mogą się skończyć...

Wrzucam z forum galakty, żeby obalić mit o tych setkach pytających biednych kolekcjonerów co nie mają szans skompletować gry, bo za każdym razem jak to słyszę rzygać mi się chcę o!

Aktualne zamówienia DNZ

- pierwszy cykl, cóż… słabo, dużo poniżej minimum produkcyjnego, ale wydamy te dodatki, bo inaczej ciężko byłoby wprowadzić kogoś nowego. Mamy nadzieję, że reszta sprzeda się w ciągu dłuższego czasu przy okazji podstawki.
.
- Cykl Haradimów – Jest w miarę ok. Oznacza to, że nie pozostanie nam w magazynie zbyt dużo.

- Samodzielne scenariusze- bardzo słabo. Ponownie musimy zamówić znacznie więcej, niż zamówień, aby się pojawiły w sprzedaży.

- Talie koszmarów – całkowita porażka. Teraz zostało ich zamówionych po 1-3 szt.

Mamy na magazynie około 16 dodatków koszmarnych talii, gdzie sprzedaż wyniosła po około 40 szt w ciągu ponad 2,5 roku. A musieliśmy zamówić dużo więcej.

Podsumowując. Nie ma więcej niż maksymalnie 40 kolekcjonerów, którzy mają całość serii i to są najwierniejsi fani.

Brawo dla Galakty, ale powinni jak najszybciej zakończyć DnŻ i skupić się na innych tytułach. Topią niestety tylko kasę, którą mogliby przeznaczyć na fajne tytuły.

Żeby nie było, nie chce nikogo obrazić, doskonale rozumiem też chęć posiadania wszystkiego w fajnej grze. Ale błagam posłuchajcie się, prywatna firma zarabiająca głównie na tytułach od FFG, nie chce wydawać ich gier na złość Wam, albo z innego spiskowego powodu.

Ja dopiero wchodzę w świat AH LCG i ciąglę czuję ogromne napięcie. Czy jak nie kupię już teraz kolejnego cyklu, to czy go kiedykolwiek dostanę w przyzwoitej cenie. Czy pozostanie mi po prostu o nim zapomnieć. Ostatnio zostałem wręcz przymuszony do wykupienia cyklu Zapomnianej Ery, przez to, że w sklepach zaczęła znikać a Galakta na stanie również miała kurczące się zapasy. Jestem ciekaw kiedy ta sytuacja powtórzy się dla przerwanego kręgu. Jest to bardzo upierdliwe dla kogoś wchodzącego, bo muszę wydawać nieprzywoite zasoby gotówki tylko po to by móc spać spokojnie.

Oczywiście rozumiem położenie Galakty, zyski, ekonomię itd. więc nie mam żadnych 'ale' do Galakty. Fajnie, że dodruk się pojawił, bo mogę uzupełnić braki w poprzednich cyklach.

EDIT: A tak przy okazji, jest już znana dokładna data wydania DnŻ? Mamy połowę grudnia, więc powinno być już bliżej niż dalej.

Ardel12 pisze: ↑13 gru 2019, 11:08 Ostatnio zostałem wręcz przymuszony do wykupienia cyklu Zapomnianej Ery, przez to, że w sklepach zaczęła znikać a Galakta na stanie również miała kurczące się zapasy. Jestem ciekaw kiedy ta sytuacja powtórzy się dla przerwanego kręgu.

Miałem dokładnie taką samą sytuację. Jesteśmy na początku Carcosy (niestety nie udało nam się przeżyć pierwszego podejścia), a cały kolejny cykl leżakuje na półce.

Lcg to lcg, sorry... Kupujesz na bieżąco albo cześć.
Zadna firma do interesu dokładać nie będzie bo 10 osób przespalo i nie kupiło dodatku...
Galakta musi zamówić dajmy na to 300 sztuk, a sprzedadzą ile, w drugim/trzecim rzucie? 10? 20? 100....? A reszta zakisi się na magazynie
Niestety, dla tego lcg dość często umiera w naszym kraju
Szczęśliwie AH to solo karciana, co ja napędza, bo karcianke VS w systemie lcg, to imho padaka z góry skazana na niepowodzenie u nas

Goldberg pisze: ↑14 gru 2019, 07:37 Lcg to lcg, sorry... Kupujesz na bieżąco albo cześć.
Zadna firma do interesu dokładać nie będzie bo 10 osób przespalo i nie kupiło dodatku...
Galakta musi zamówić dajmy na to 300 sztuk, a sprzedadzą ile, w drugim/trzecim rzucie? 10? 20? 100....? A reszta zakisi się na magazynie

No i to jest ból dla osób, które wchodzą w system z opóźnieniem. Chyba, że on umarł wcześniej niż stan magazynowy się wyczyścił, to wtedy hulaj dusza(ostatnie przeceny GoT 2ED).

Dlatego też napisałem, że mnie to wkurza i wymusza niezdrowe podejście, ale nie mam nic do zarzucenia Galakcie, która przynajmniej organizuje DnŻ

No właśnie gdy ok. 1,5 roku temu powróciłem do tego hobby, to naczytałem się jaka to Galakta jest zła, bo nie robi dodruków, czy inne takie.
Teraz po przyjrzeniu się temu wszystkiemu osobiście i na spokojnie, to stwierdzam, że Galaka jak mało kto, jest pod tym względem bdb dobrym wydawnictwem.
Życzyłbym sobie, żeby inne wydawnictwa tak podchodziły do tego jak oni.

A system LCG jest wrednym systemem: zarówno dla wydawnictw, jak i dla klientów. A już w Polsce to szczególnie.
No cóż, trzeba wybrać: albo się akceptuje te wady (i zalety), albo się takie coś omija z daleka.
Ja akceptuję, tylko najgorzej mi jest z okazji nadrabiania zaległości

Właśnie się mocno wkręciliśmy w Descenta, chcę kupić do podstawki, w opinii chyba większości graczy najlepszy dodatek Cień Nerekhall, niestety nigdzie nie jest dostępny. Szukam informacji o nim i na forum Galakty znajduję info (z kwietnia) od wydawcy :

Cień Nerekhall – na ma w planach na chwilę obecną tego dodatku.

Dziwne, najlepszy dodatek, skoro go nie ma to chyba dobrze się sprzedaje.

To od FFG zależy czy będzie drukować czy nie. Galakta nie ma nic do powiedzenia.

@anonim
Trochę trudno w to uwierzyć, że lokalny wydawca nie ma na swoje plany w związku z Descentem żadnego wpływu i jest w pełni na łasce "głównego wydawcy". Cyrograf z nimi podpisali ?

Torquemada666 pisze: ↑29 kwie 2020, 10:55 @anonim
Trochę trudno w to uwierzyć, że lokalny wydawca nie ma na swoje plany w związku z Descentem żadnego wpływu i jest w pełni na łasce "głównego wydawcy". Cyrograf z nimi podpisali ?

Tak, FFG organizuje druk kiedy jest światowe zapotrzebowanie, pojedynczy wydawca z niewielkim zapotrzebowaniem ma zero wpływu. Cytadela np w Polsce się super sprzedała, na dodruk trzeba było czekać wiele lat (6 mi się kołacze) mimo chęci polskiego wydawcy.

Co jak co, ale akurat Cień Nerekhall ladnie podchodzi pod swiatowe zapotrzebowanie. Pieniedzy nie lubia w tym FFG?

kwiatosz pisze: ↑29 kwie 2020, 11:09

Torquemada666 pisze: ↑29 kwie 2020, 10:55 @anonim
Trochę trudno w to uwierzyć, że lokalny wydawca nie ma na swoje plany w związku z Descentem żadnego wpływu i jest w pełni na łasce "głównego wydawcy". Cyrograf z nimi podpisali ?

Tak, FFG organizuje druk kiedy jest światowe zapotrzebowanie, pojedynczy wydawca z niewielkim zapotrzebowaniem ma zero wpływu. Cytadela np w Polsce się super sprzedała, na dodruk trzeba było czekać wiele lat (6 mi się kołacze) mimo chęci polskiego wydawcy.

Ok, czyli zostaje liczyć, że światowe potrzeby zbiegną się z naszymi. Tak na marginesie, komunikacja Galakty mogłaby być bardzie przyjazna klientowi, mogli napisać:

Mamy świadomość dużego zainteresowania dodatkiem Cień Nerekhal i w związku z jego brakiem na rynku czynimy co w naszej mocy, żeby pojawił się dodruk tego dodatku. Jednak na dodruk wpływa wiele czynników, niezależnych od nas.

To powyżej brzmi chyba lepiej i choć trochę oddaje ich problem niż "suche":

Cień Nerekhall – na ma w planach na chwilę obecną tego dodatku.

P.S. Obsługa mailowa też jest średnia, na moje zapytanie o ten dodatek zostałem odesłany, żebym zapytał na forum. Jak zapytałem kiedy im forum zacznie działać (przy próbie rejestracji pojawiał się komunikat, że będą je aktualizować i nie można założyć konta), nie dostałem odpowiedzi, tylko coś w stylu (teraz trochę koloryzuję) "Weź Pan sprawdzaj plany wydawnicze, tam się pojawi jak będziemy wydawać". Ja to odczytałem jako - nasz potencjalny kliencie, nie zawracaj nam głowy swoimi pytaniami.

Torquemada666 pisze: ↑29 kwie 2020, 12:30 (...) nie zawracaj nam głowy swoimi pytaniami.

Bardzo ładne i prawdziwe, spokojnie mogliby zrobić z tego swoje motto. Na własnym forum odpowiadają faną raz w miesiącu.

Mnie dziwi, że tak duży wydawca nie udziela się tutaj na forum. Inni, jak mi się wydaje nawet mniejsi wydawcy, ba nawet same sklepy, dbają tutaj o kontakt z klientami. Uwielbiam ich produkty, ale na tym polu totalna porażka.

Galakta ma własne forum i dawniej było dość aktywne, nie potrzebowała tego.

Torquemada666 pisze: ↑29 kwie 2020, 12:30 Tak na marginesie, komunikacja Galakty mogłaby być bardzie przyjazna klientowi, mogli napisać:
Mamy świadomość dużego zainteresowania dodatkiem Cień Nerekhal i w związku z jego brakiem na rynku czynimy co w naszej mocy, żeby pojawił się dodruk tego dodatku. Jednak na dodruk wpływa wiele czynników, niezależnych od nas.

To powyżej brzmi chyba lepiej i choć trochę oddaje ich problem niż "suche":

Cień Nerekhall – na ma w planach na chwilę obecną tego dodatku.

Sugerujesz by Galakta dla dobra klientów kłamała i dawała nadzieje na dodruk którego możliwe że nigdy nie będzie. Ta "sucha" wypowiedz Galakty wskazuje że powinieneś się rozejrzeć za używką bo ceny będą rosły.

@anonim

Tylko czemu o tym, że oni nie mają żadnego wpływu na wydruk dodatków do Descenta muszę dowiadywać się z forum, a nie napiszą o tym sami, u siebie? Jakiś absurd.

"Nie mamy wpływu na termin wydruku dodatku Cień Nerekhall. Jak tylko główny wydawca podejmie decyzję o dodruku, natychmiast o tym poinformujemy".

To powyżej, też jest Twoim zdaniem kłamstwo? W zasadzie to cytat z Ciebie. Jest to zdecydowanie bardziej prokliencka i o wiele więcej wyjaśniająca odpowiedź niż suche:

"Cień Nerekhall – na ma w planach na chwilę obecną tego dodatku."

Bo w Galakcie oni dalej się zachowują tak jakby klient (gracz) był ich wrogiem numer jeden.

Galakta faktycznie nie ma najlepszego PR I czesto zalicza wpadki, ale nie bylbym az taki "ciety" na nich. W wielu sytuacjach sie staraja, maja duzo projektow otwartych itp. Wiem ze to ich nie usprawiedliwia, ale troche wyrozumialosci. Z drugiej strony rozumiem ze niektorym cierpliwosc sie skoncyzla I maja do tego swiete prawo.

Interesuje mnie cos innego. Tyle sie mowi o ostatecznym koncu Descenta (zamkniecie lini, brak dodrukow). Czy byla gdzies o tym oficjalna informacja? Czemu FFG nie moze postapic tak ze robi dodruk i oznajmia ze to co trafi do sklepow to juz ostateczna partia? Z Talismanem, WH, sortem od GW mogli tak powiedziec, choc byla to ekstremalnie skrajna sytuacja.

Arek001 pisze: ↑01 maja 2020, 14:15 Bo w Galakcie oni dalej się zachowują tak jakby klient (gracz) był ich wrogiem numer jeden.

Chciałem napisać kilka słów o wydawnictwie Galakta. Jestem raczej nowy w świecie planszówek, bo ostatni raz na poważnie grałem w Magię i Miecz w połowie lat dziewięćdziesiątych. Rok temu wróciłem i bardzo mocno mnie wciągnęło.
Pod choinkę kupiłem synowi (z myślą o sobie również) grę Descent 2nd. Przy pierwszym odpakowaniu widziałem jakieś małe latające elementy. Rzut oka na figurki, żeby sprawdzić czy coś nie jest połamane. Nic nie zauważyliśmy, więc uznaliśmy, że to śmieci. Przy okazji koronawirusa mieliśmy, więcej czasu i zaczęliśmy grać uczciwie. Okazało się, że jeden smok ma złamane 2 kolce na grzbiecie, a drugi jeden kolec. Zauważyliśmy też, że Ettin ma złamaną maczugę poniżej ręki. Na deser jedna z kart miała niewyraźny wydruk w dolnej części o szerokości około 1,5 cm.
Trochę się zezłościłem i myślałem, żeby kolegę prosić, żeby mi wydrukował brakujące elementy. Później pomyślałem, że zareklamuję, ale grę kupowałem pół roku temu. W dodatku poza kartą, uszkodzenia ewidentnie mechaniczne, a wiadomo jak w naszym kraju załatwia się takie reklamacje. Zamiast do sklepu napisałem do Galakty. Nie pisałem reklamacji tylko raczej prośbę o pomoc, zupełnie nie sugerując swoich oczekiwań. Po 2 godzinach pierwszym mail od wydawcy z informacją, że chyba będą mogli mi pomóc, a po godzinie kolejny, że wyślą mi nowe figurki.

Nie wiem jakie są standardy w świecie wydawców i sklepów z planszówkami (pracuję w handlu w innej branży), ale dla mnie to zupełna magia. Jestem absolutnie zachwycony postawą wydawcy i takim działaniem skradli moje serce. Nie wiem czy ktoś z Galakty tu zagląda, ale chciałem na forum podziękować za wymianę uszkodzonych figurek.

Na koniec chciałem się jeszcze odnieść do zacytowanej przeze mnie wypowiedzi kolegi Arka. Pewnie wydawnictwo Galakta podejmuje różne decyzje, które mogą się Tobie czy innym graczom nie podobać. Uczono mnie jednak, żeby nie uogólniać, bo to nigdy nie jest sprawiedliwe. Widać więc choćby na moim przykładzie, tak zupełnie ogólnie, że Galakta wcale nie zachowuje się jakby klient był dla nich wrogiem numer jeden. Ja dzięki nim poczułem się jako zupełnie wyjątkowy gracz, któremu trzeba pomóc.

Pozdrawiam,
Andrzej

EDIT: Wczoraj około 13 dostałem potwierdzenie, że wyślą mi nowe figurki i kartę, a przed chwilą już odebrałem przesyłkę od GLS'a. Nawet 24 godziny im to nie zajęło.

Bardzo się cieszę, że udało Ci się rozwiązać problem i ludzie z Galakty Ci pomogli. Natomiast ja mam na myśli coś innego, chodzi o komunikację z graczami (klientami) odnośnie planów wydawniczych, oraz ich podejście do spolszczenia aplikacji do Descent 2 ed. Mają w swojej ofercie tą grę, był na pewno dodruk podstawki, wydali do niej dodatki, więc już zarobili na tym i dalej zarabiają, a nie chce im się spolszczyć w całości tej apki. Nawet wydawca czeski, przetłumaczył całą aplikację, a ile mniejsze są Czechy od Polski (mam na myśli ilość potencjalnych klientów).

andrzejstrzelba pisze: ↑05 maja 2020, 10:25 Nie wiem jakie są standardy w świecie wydawców i sklepów z planszówkami (pracuję w handlu w innej branży), ale dla mnie to zupełna magia. Jestem absolutnie zachwycony postawą wydawcy i takim działaniem skradli moje serce. Nie wiem czy ktoś z Galakty tu zagląda, ale chciałem na forum podziękować za wymianę uszkodzonych figurek.

Nie żebym chciał umniejszać Galakcie, ale opisane działanie to raczej standard na rynku planszowek, a nie żadna magia.

Leser pisze: ↑05 maja 2020, 17:39

andrzejstrzelba pisze: ↑05 maja 2020, 10:25 Nie wiem jakie są standardy w świecie wydawców i sklepów z planszówkami (pracuję w handlu w innej branży), ale dla mnie to zupełna magia. Jestem absolutnie zachwycony postawą wydawcy i takim działaniem skradli moje serce. Nie wiem czy ktoś z Galakty tu zagląda, ale chciałem na forum podziękować za wymianę uszkodzonych figurek.

Nie żebym chciał umniejszać Galakcie, ale opisane działanie to raczej standard na rynku planszowek, a nie żadna magia.

Ale czy w tym przypadku Galakta nie postąpiła wbrew polityce przyjmowania reklamacji i zwrotów, którą teraz przyjęło FFG? Teraz standardy są podobno inne. Oczywiście żartuję.

Ja do Galakty akurat nic nie mam, a to co mnie irytuje, przy wydawanych przez nich grach to raczej efekt ich współpracy z FFG, które samo nie ogarnia trochę swoich produkcji. Dopuszczają do tego, żeby aplikacja do Posiadłości Szaleństwa nie miała czcionek zawierających polskie znaki (ładują się zastępcze), dalej nie ma (i pewnie nie będzie) tłumaczenia aplikacji do Imperium Atakuje, a szkoda, bo przecież gra nie dość, że żyje cyfrowo i we wznowieniach druku, to jeszcze ma być podobno dalej rozwijana po starcie nowej trylogii Star Wars w 2021. Część osób kupuje ją zresztą przecież teraz po to, żeby pograć solo albo w pełnej kooperacji, skoro doszła taka mozliwość. Horror w Arkham LCG jest coraz bardziej poszarpany i nie zanosi się, żeby kolejne kampanie miały coś zmienić, a zbieranie tej gry w swoim tempie przypomina wyszarpywanie resztek ze sklepów. Nie jest to fajne i pozostawia niesmak. (I ja tu nie kupuję agrumentów o tym, że to LCG i tak musi być, bo nie elcegowość jest problemem, tylko idiotyczne poszatkowanie dodatków, które sprawia, że jak zniknie jeden z pakietu siedmiu, to cała reszta jest niegrywalna). Ale ten problem występuje przecież nie tylko u nas, bo z dostępnością anglojęzycznej wersji gry, przy napływie nowych graczy też są problemy.